Polskie sÄ…dy i ich [nie] obiektywizm
Posty: 20
• Strona 1 z 1
Polskie sÄ…dy i ich [nie] obiektywizm
Poruszam temat na forum bo już mnie krew zalewa.
W 2008 roku, 12 grudnia wyjeżdżałem spod swojej pracy autem i właczałem się do ruchu na gesto obstawionej autami chodnikach ulicy jednokierunkowej z nakazem skrętu w lewo z mojej strony. Dojeżdżając do tej ulicy spojrzałem w prawo (czyli w kierunku skąd mogą nadjeżdzać auta) i chciałem skręcić w lewo. Nie zdążyłem bo wyleciał z kierunku w który chciałem skręcić, pod prąd, facet Oplem któremu przetarłem prawy bok (zdążyłem tylko depnąć hamulec) a on wjechał na chodnik i potrącił pieszą. Sprawa skończyła się w sądzie. Uzasadnienie wyroku dostałem dzisiaj. Ogólnie dostałem zawiasy plus sporą grzywnę. Facet to samo. Uzasadnienie jak się komuś chce to niech przeczyta. Najlepsze są bajery sędziny w stylu "arogancka postawa oskarżonego"..."jako środek wychowawczy..." ... "sąd postanowił wymierzyć karę wyższą niż prokurator skarżący" Jednym słowem BO TAK.
Na 100% będe pisał odwołanie ale pytanie moje do was jest takie - co o tym sądzicie? Normlanie właczałem się do ruchu a facet który jechał pod prąd i wyskoczył mi przed maskę zza zaparkowanych aut i w tej sytuacji to JA jestem tutaj głównym sprawcą wypadku???
Ze sprawą borykłem się prawie 1,5 roku...
uzasadnienie wyroku:
http://wrzucacz.pl/file/4951278416799
W 2008 roku, 12 grudnia wyjeżdżałem spod swojej pracy autem i właczałem się do ruchu na gesto obstawionej autami chodnikach ulicy jednokierunkowej z nakazem skrętu w lewo z mojej strony. Dojeżdżając do tej ulicy spojrzałem w prawo (czyli w kierunku skąd mogą nadjeżdzać auta) i chciałem skręcić w lewo. Nie zdążyłem bo wyleciał z kierunku w który chciałem skręcić, pod prąd, facet Oplem któremu przetarłem prawy bok (zdążyłem tylko depnąć hamulec) a on wjechał na chodnik i potrącił pieszą. Sprawa skończyła się w sądzie. Uzasadnienie wyroku dostałem dzisiaj. Ogólnie dostałem zawiasy plus sporą grzywnę. Facet to samo. Uzasadnienie jak się komuś chce to niech przeczyta. Najlepsze są bajery sędziny w stylu "arogancka postawa oskarżonego"..."jako środek wychowawczy..." ... "sąd postanowił wymierzyć karę wyższą niż prokurator skarżący" Jednym słowem BO TAK.
Na 100% będe pisał odwołanie ale pytanie moje do was jest takie - co o tym sądzicie? Normlanie właczałem się do ruchu a facet który jechał pod prąd i wyskoczył mi przed maskę zza zaparkowanych aut i w tej sytuacji to JA jestem tutaj głównym sprawcą wypadku???
Ze sprawą borykłem się prawie 1,5 roku...
uzasadnienie wyroku:
http://wrzucacz.pl/file/4951278416799
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
przeczytałem i tylko zostaje odwołać się
resztÄ™ zostawiam bez komentarza
resztÄ™ zostawiam bez komentarza
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
może jednak jakiś komentarz...wiesz - jakikolwiek czy to w moją stronę przychylny czy karcący. Chodzi mi o to jak to wygląda z zewnątrz.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
prawnika już miałem. Sporo kasy kosztował a i tak pi*da. Sędzina zrobiła pokazówkę tak myślę bo uczepiła się, że prawie 3 lata temu dostałem 3 mandaty i przez to przekroczyłem (wtedy) 24 punkty karne i musiałem robić prawka na nowo. Tylko jakoś nie zobaczyła, że od ponad roku żadnego mandatu nie dostałem...odwołanie będzie na pewno. Co do jasności sprawy to każdemu tak się wydaje, że jak ktoś leci pod prąd a nie ustąpisz mu pierszeństwa to jest jego wina. No ale jest coś takiego jak kodeks ruchu drogowego gdzie właczanie się do ruchu zobowiązuje do bezwzglednego ustąpienia pierszeństwa wszystkiemu co porusza się na drodze. Nawet jakby ktoś zaliczył wcześniej dachowanie i koziołkował pod prąd po tej ulicy a ja bym w niego wleciał to byłąby moja wina za zaistniałe zderzenie. Chore? Pewnie, że tak bo przeczy zdrowemu rozsądkowi. No ale takie mamy sądy.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
rt. 17.
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
1. na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
2. na drogÄ™ z pola lub na drogÄ™ twardÄ… z drogi gruntowej;
3. na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;
3. a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów;
4. pojazdem szynowym - na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.
spelniasz te kryteria wlaczenia sie do ruchu?
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
1. na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
2. na drogÄ™ z pola lub na drogÄ™ twardÄ… z drogi gruntowej;
3. na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;
3. a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów;
4. pojazdem szynowym - na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.
spelniasz te kryteria wlaczenia sie do ruchu?
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Ale Przemo z tego co wyczytałem wyjezdzałeś ze strefy zamieszkania czyli jesteś włączającym się do ruchu czyli przepuszczasz wszystkich i zachowujesz szczególną ostrożność a koleś z kolei jechał pod zakaz dodadkowo potrącił pieszą czyli przypadek niecodzienny . No odwołuj się ale na dwoje babka wróżyła .
Ty byłes karany za łąmanie przepisów i nie masz nikogo na utrzymaniu a tamten guścio odwrotnie , ot nasze sądy , ponadto "biegły" obliczył ci że miałeś wiecej niż 20 km/h czyli ponad dopuszczalną
mozesz tylko pobluzgać , nic nie poradzisz
no i na postawe i zachowanie też sąd patrzy . Musiasz udawać skruszonego nawet jak się takim nie czujesz
Ty byłes karany za łąmanie przepisów i nie masz nikogo na utrzymaniu a tamten guścio odwrotnie , ot nasze sądy , ponadto "biegły" obliczył ci że miałeś wiecej niż 20 km/h czyli ponad dopuszczalną


no i na postawe i zachowanie też sąd patrzy . Musiasz udawać skruszonego nawet jak się takim nie czujesz

YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
co do postawy to ja po prostu nic sie nie odzywałem, nie waliłem jakiś min czy coś. Byłem zwyczajnie kulturalno-formalny. Tak jak uważałem, że powinienem. Nie lubie pajacjady stąd może nieprzyaktorzyłem i nie zagrałem wielce poruszonego i skruszonego. Może trzeba było. Nie interesowałem się poszkodowaną bo nie chciałem być zaraz posądzony o nękanie czy coś (znając nasze realia zaraz by tak wyszło) tym bardziej, że poszkodowana była z biednej patologicznej rodziny, z chorobą upośledzającą jej słuch i poruszanie się. (kurva jak z filmu..)
Odwołam się od wymiaru kary bo jest zbyt wysoki. 2500zł suma grzywien plus 4 miechy na 2 lata...bo facet jechał pod prąd....
Ps. ja kiedyś łamałem przepisy drogowe co widac było po mandatach. Zapłacone, odpokutowane (nowe prawka) i tyle. Później od 1,5 roku brak mandatów czy wykroczeń. Innej karalności brak.
Drugi sprawca ten co pod prąd leciał. Był karany 4 razy z wyrokami więziennymi co z resztą widnieje w załaczniku podesłanym przeze mnie.
**** i tyle. Będę pisał odwołanie i tyle. Ale to jakie jest nasze prawo to do końca życia nie przeboleje. Kiedyś coś tam wierzyłem w sprawiedliwość sądów. Teraz? Never.
Odwołam się od wymiaru kary bo jest zbyt wysoki. 2500zł suma grzywien plus 4 miechy na 2 lata...bo facet jechał pod prąd....
Ps. ja kiedyś łamałem przepisy drogowe co widac było po mandatach. Zapłacone, odpokutowane (nowe prawka) i tyle. Później od 1,5 roku brak mandatów czy wykroczeń. Innej karalności brak.
Drugi sprawca ten co pod prąd leciał. Był karany 4 razy z wyrokami więziennymi co z resztą widnieje w załaczniku podesłanym przeze mnie.
**** i tyle. Będę pisał odwołanie i tyle. Ale to jakie jest nasze prawo to do końca życia nie przeboleje. Kiedyś coś tam wierzyłem w sprawiedliwość sądów. Teraz? Never.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
ok, jeśli chcesz
włączałeś się do ruchu wyjeżdżając ze strefy zamieszkania
leff przytoczył art. 17 pord
jest on o tyle jak i spora część innych artykułów pord, spieprzony pod względem konstrukcji prawnej, że nie rozróżnia jadących drogą na jadących prawidłowo lub nieprawidłowo, masz po prostu ustąpić pierwszeństwa wszystkim (podkreślam wszystkim) uczestnikom ruchu zachowując przy tym szczególną ostrożność
problemem jest również szczególna ostrożność - bo masz zrobić wszystko, by spowodować zmniejszenie prawdopodobieństwa powstania jakiegoklwiek zdarzenia drogowego, czyli również upewnić się.
prawda jest taka, że jak nie mają się do czego uczepić, to do miejsca gdzie występuje kwalifikowana forma szczególnej ostrożności, na 101% się przypieprzą.
nie zamierzam tu niczego negować, bo gro z nas w tej sytuacji nie upewniłaby się co do drugiego kierunku, chyba, że ktoś ma pełną świadomość, że drogą jednokierunkową można cofać (a nie tylko wiedzę).
co do reszty, naj[pierw porozmawiam z kumplem, potem dam znać co i jak można dalej by podziałać
włączałeś się do ruchu wyjeżdżając ze strefy zamieszkania
leff przytoczył art. 17 pord
jest on o tyle jak i spora część innych artykułów pord, spieprzony pod względem konstrukcji prawnej, że nie rozróżnia jadących drogą na jadących prawidłowo lub nieprawidłowo, masz po prostu ustąpić pierwszeństwa wszystkim (podkreślam wszystkim) uczestnikom ruchu zachowując przy tym szczególną ostrożność
problemem jest również szczególna ostrożność - bo masz zrobić wszystko, by spowodować zmniejszenie prawdopodobieństwa powstania jakiegoklwiek zdarzenia drogowego, czyli również upewnić się.
prawda jest taka, że jak nie mają się do czego uczepić, to do miejsca gdzie występuje kwalifikowana forma szczególnej ostrożności, na 101% się przypieprzą.
nie zamierzam tu niczego negować, bo gro z nas w tej sytuacji nie upewniłaby się co do drugiego kierunku, chyba, że ktoś ma pełną świadomość, że drogą jednokierunkową można cofać (a nie tylko wiedzę).
co do reszty, naj[pierw porozmawiam z kumplem, potem dam znać co i jak można dalej by podziałać
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
nie musisz, wystarczy flaszka kierowcy
np taka

np taka
- Załączniki
-
- 111.jpg (46.9 KiB) PrzeglÄ…dane 1130 razy
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
przemo
chyba powinienes powolac sie na to:
Art. 4.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
chyba powinienes powolac sie na to:
Art. 4.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
ponieważ ten artykuł ma się nijak do sytuacji przema
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,3707660.html
cyt:
Sąd Najwyższy zdziwił się taką interpretacją przepisów. "Kierujący samochodem nie musiał w tej sytuacji ustąpić pierwszeństwa, bo pierwszeństwu musi towarzyszyć uprawnienie. A rowerzysta nie miał prawa poruszać się chodnikiem i świadomie naruszył przepisy" - uznał SN.
cyt:
Sąd Najwyższy zdziwił się taką interpretacją przepisów. "Kierujący samochodem nie musiał w tej sytuacji ustąpić pierwszeństwa, bo pierwszeństwu musi towarzyszyć uprawnienie. A rowerzysta nie miał prawa poruszać się chodnikiem i świadomie naruszył przepisy" - uznał SN.
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Posty: 20
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości