Zrodziła się pasja, od czego zacząć
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Zrodziła się pasja, od czego zacząć
x
Ostatnio edytowano 31/12/2021, 12:32 przez czipas, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
- czipas
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 24/5/2010, 14:58
Spokojnie... Dasz radę. Jak wsiadasz na motocykl to to samo przychodzi. Ważne jest tylko abyś nie puścił zbyt szybko sprzęgła i nie hamował zbyt gwałtownie. Przecież nie musisz się od razu do maksymalnej prędkości rozpędzać. To jak się odpala motocykl to niech Ci sprzedawca pokażę. Ty kupujesz, Ty wymagasz Nie pisze tu o glebach bo pewnie będą jak już go będziesz miał, ale po to się kupuje pierwszy motocykl zeby się na nim nauczyc jeździć.
PS: Ile masz lat?
PS: Ile masz lat?
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Podaj wiek/wzrost.
Co do ogledzin - zawsze bierz mechanika ze soba!
Nie martw sie... Jesli masz zapal to szybko nauczysz sie jazdy. Niektorzy robia z tego "czarna magie" ale na prawde nie jest to nic trudnego. Oczywiscie efektywna jazda dopiero po xxx kilometrach ale... By sprawnie poruszac sie pomiescie to 2 - 3 dni
Co do ogledzin - zawsze bierz mechanika ze soba!
Nie martw sie... Jesli masz zapal to szybko nauczysz sie jazdy. Niektorzy robia z tego "czarna magie" ale na prawde nie jest to nic trudnego. Oczywiscie efektywna jazda dopiero po xxx kilometrach ale... By sprawnie poruszac sie pomiescie to 2 - 3 dni
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
o kurde:D A moze idź na kurs prawa jazda kat.A i kup sobie motocykl Suzuki GS 500F, Hondę CB 500 lub Kawasaki ER-5. Motocykle bardzo przyzwoite, tańsze w utrzymaniu i mniej awaryjne. A i mocy jest w zapasie. A jeździć by Cię nauczyli na kursie.
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
To 50stka nie jest dobrym pomyslem... Pomysl nad kursem kat A - nauczysz sie tam operowac motocyklem teoretycznie jak i praktycznie. Nawet jezdzac 50stka powinienes odbyc taki kurs aby uzupelnic braki w wiedzy zwiazanej z przepisami.
Polecam rowniez lekture o tematyce motocyklowej, popros kolege aby Ci opowiedzial cos o motocyklach (jak zmieniamy biegi, na czym polega przeciwskret etc) i mysl o pojemnosci 125+!
Polecam rowniez lekture o tematyce motocyklowej, popros kolege aby Ci opowiedzial cos o motocyklach (jak zmieniamy biegi, na czym polega przeciwskret etc) i mysl o pojemnosci 125+!
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
Tak jak juz kolega wyyyzeeej pisal:
Pomysl nad kursem kat A - jest tani i przydatny. Znajomy rowniez nie ma pojecia jak zmieniac biegi w moto wiec doradzilem mu kurs prawa jazdy - jest zadowolony bo potrafi manewrowac moto i planuje zakup 500tki.
Pomysl nad kursem kat A - jest tani i przydatny. Znajomy rowniez nie ma pojecia jak zmieniac biegi w moto wiec doradzilem mu kurs prawa jazdy - jest zadowolony bo potrafi manewrowac moto i planuje zakup 500tki.
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
Szczerze to tak jak Ross i ja powiedzieliśmy., Nie ma co w Twoim wieku pakowac się w 50cc. Najlepszym sposobem jest kurs prawa jazdy kat. A i cieszenie się z jadzy, ładnego brzmienia motocykla jak i również jego wyglądu.
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Dasz radę, nauczysz się. Jak miałem 8 lat (czyli bardzo dawno) to nauczył mnie jedzić kuzyn na simsonku s51 w bardzo "hardcorowy" sposób. Jak? Już Ci mówię. Jako mały, zapalony do jazdy dzieciak, zawsze siadałem na siodle przed Nim a ON kierował. Kiedyś jechaliśmy i on nagle puścił kierownicę mówiąc: " Młody jedź". Jeśli 8-latek poradził sobie z simsonkiem to Ty musisz to zrobić. Kupuj ereske, ćwicz, i przerzucaj się na coś konkretniejszego, jeżeli tylko zapał nie minie, będziesz dumny z bycia motocyklistą.
P.S. W Twojej sytuacji też bym pomyślał o czymś większym. W wieku 13 lat posadzili mnie na 200-setke i było dobrze. Dasz radę. Kup coś większego, oczywiście wcześniej zrób prawko.
Pozdrawiam i życzę szerokości, przyczepności, Krzysiek.
P.S. W Twojej sytuacji też bym pomyślał o czymś większym. W wieku 13 lat posadzili mnie na 200-setke i było dobrze. Dasz radę. Kup coś większego, oczywiście wcześniej zrób prawko.
Pozdrawiam i życzę szerokości, przyczepności, Krzysiek.
-
MODYGACU - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 22/5/2010, 22:28
Nigdy nie widziałem RS50 na żywo, ale na zdjęciach wygląda na malutką. Wydaje mi się, że trochę śmiesznie będziesz wyglądał na czymś takim ze swoim wzrostem Również proponuję zrobić kurs na kat. A i kupić 500ccm lub chociaż 250... Kurs + egzamin wyjdzie Cię mniej niż 1000zł, porozglądaj się za dobrą szkołą, to te pieniądze naprawdę nie pójdą w las nauczysz się podstaw technicznych, teoretycznych i praktycznych, które są niezbędne do poruszania się na o2o.
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
czipas napisał(a):Przepisy drogowe znam, podchodziłem na prawo jazdy kat B, ale widocznie nie jestem stworzony do jazdy samochodami.
nie od razu kraków zbudowano
niektórzy potrzebują więcej wyjeździć niż inni, ot i tyle
jeśli nie możesz zdać, to może warto wybrać się do innego instruktora?
co do A nic dodać nic ująć z wcześniejszych wypowiedzi
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
czipas napisał(a):Przepisy drogowe znam, podchodziłem na prawo jazdy kat B, ale widocznie nie jestem stworzony do jazdy samochodami.
znasz przepisy ale moim zdaniem bardzo może się przydać doświadczenie nabyte z samych początków jazdy samochodem - widzisz na własnym przykładzie jakie błędy robią poczatkujący kierowcy. a motocyklem przecież będziesz jeździł między samochodami. wiedza o tym jaką kulture jazdy i zachowania mają puszkarze wg może się przydać.
szukaj dobrych instruktorów, rób A i B, zawsze się przydadzą,
ja A zrobiłem za 340zł
- vvito20
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 18/5/2010, 17:47
- Lokalizacja: poznań
Ja kończę kurs na kat. A egzamin za 2 tyg i mam nadzieję ,że zdam. Początkowo myślałem ,że kupię dt 125, ale chyba jednak dołożę te 1,5 - 2k i kupię er5. Moto jest piękne i co ważniejsze nie jest jakoś piekielnie mocne. Do tego to 4t. W dźwięku tego silnika można się zakochać. CB 500 też jest ładna. Nie kupuj skutera, bo to pojemności raczej nieadekwatne do twojego wieku. ER-5 jest zwinna i do miasta idealna. Przynajmniej tak czytałem. Co do ceny to szukaj jakiegoś egzemplarza po 01' bo tam wzmocniona rama z tyłu i heble lepsze. Jak szukasz trochę taniej to musi być po 97' bo tam er5 przeszła generalny remont.
Pozdrawiam i mam nadzieję ,że rozwiniesz pasję . Ja już nie mogę się doczekać na moje ukochane moto.
Co do prawka to chyba łatwiej jest zdać kat. A niż B.
Ja na osobówkę mam już za sobą więc został tylko motor.
Pozdrawiam i szerokości
Pozdrawiam i mam nadzieję ,że rozwiniesz pasję . Ja już nie mogę się doczekać na moje ukochane moto.
Co do prawka to chyba łatwiej jest zdać kat. A niż B.
Ja na osobówkę mam już za sobą więc został tylko motor.
Pozdrawiam i szerokości
Forum Kawasaki Er 5 (otwórz link)
-
shadow493 - Świeżak
- Posty: 58
- Dołączył(a): 10/1/2009, 23:17
czipas napisał(a):shadow493 napisał(a):Nie kupuj skutera
pisząc skuter miałeś na myśli skuter czy motorower ?
To chyba bez większego znaczenia, bo motorower to z definicji pojazd do 50ccm, co przy Twoich gabarytach raczej nie sprawdzi się najlepiej. Dojazdy do Warszawy będą dla Ciebie męczarnią... Tak ja to widzę.
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
Czipas nie wygłupiaj się z tą pięćdziesiątką, tym to nawet po mieście ciężko jest się poruszać. Wyjazd za miasto to IMO samobójstwo. Szczególnie przy Twoich gabarytach to będzie udręka.
Zrób prawo jazdy kat A i zacznij przygodę z motocyklami od 250tki np. Kawasaki Ninja 250R jeśli zależy Ci na małej pojemności i sportowym wyglądzie. Chociaż ja polecam na pierwsze moto 500tke, lub słabszą 600tkę (nie sporta).
Sam na pierwsze moto kupiłem VTRa 250 i po roku musiałem się przesiąść na coś mocniejszego, choć to V-twin czyli bajka. Teraz mam drugi sezon SV650N, ten i kolejny na niej pojeżdzę. 50tkę sprzedałbym w cholerę po tygodniu.
Zrób prawo jazdy kat A i zacznij przygodę z motocyklami od 250tki np. Kawasaki Ninja 250R jeśli zależy Ci na małej pojemności i sportowym wyglądzie. Chociaż ja polecam na pierwsze moto 500tke, lub słabszą 600tkę (nie sporta).
Sam na pierwsze moto kupiłem VTRa 250 i po roku musiałem się przesiąść na coś mocniejszego, choć to V-twin czyli bajka. Teraz mam drugi sezon SV650N, ten i kolejny na niej pojeżdzę. 50tkę sprzedałbym w cholerę po tygodniu.
- Kazek72
- Świeżak
- Posty: 28
- Dołączył(a): 14/5/2010, 08:18
- Lokalizacja: Zakopane
Zdanie kategorii A to bajka!
Na swoim egzaminie pierwsze moto zgasl mi gdy wrzucilem dwojke, za drugim razem zrobilem 4 a nie 5 osemek - po gadanie z gosciem udalo mi sie ciagnac egzamin - zrobilem slalom, ruszanie pod wzniesienie a pozniej hamowanie awaryjne (przedniego kola nie mozna bylo zablokowac - oslabili heble). Na miescie jechalem ok 7 min
Na koniec dodal: "z kat B nie bedzie tak latwo".
Zdawalnosc na moto to 78% a na auto... 36%.
Na swoim egzaminie pierwsze moto zgasl mi gdy wrzucilem dwojke, za drugim razem zrobilem 4 a nie 5 osemek - po gadanie z gosciem udalo mi sie ciagnac egzamin - zrobilem slalom, ruszanie pod wzniesienie a pozniej hamowanie awaryjne (przedniego kola nie mozna bylo zablokowac - oslabili heble). Na miescie jechalem ok 7 min
Na koniec dodal: "z kat B nie bedzie tak latwo".
Zdawalnosc na moto to 78% a na auto... 36%.
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość