Bezpieczny i ekonomiczny
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Bezpieczny i ekonomiczny
Witam,
(już zastosowałem się to postów typu "skorzystaj z wyszukiwarki" i powiem że nie mogłem znaleźć odpowiedzi na moje pytanie)
mam specyficzne parametry i upodobania dlatego zakładam nowy temat.
-wiek: 20 lat
-wzrost: 172 cm
-waga: 79 kg
-prawo jazdy A
-zawód: student:]
-jeździłem na: WFM poj.125 (46-letnia)
-cena: do 5000zl
-upodobania: chopper, szosówka-turystyk
-oczekiwania: niskie spalanie, bezawaryjność, wygodne miejsce dla pasażerki;]
-przeznaczenie: jazda rekreacyjna
Obecnie mam przerwe w jeżdżeniu ze względu na awarie WFM, którą sam odrestaurowałem jednak zbyt dużo rzeczy się psuje, a ja już nie mam kasy żeby ją naprawiać.
Pewnie i tak ktoś na mnie nakrzyczy, ale szczerze stosunkowo mniej jest takich jak ja niższych motocyklistów, a chciałbym mieć motor, który byłby odpowiedni dla mnie gabarytowo. Zdawałem na YBR250 i stojąc w miejscu podpierałem się czupkami palców...
bardzo prosze o pomoc jaki motor mógłbym wybrać.
Nie chcę być żadnym dawcą, ale chciałbym mieć dynamiczne moto i przede wszystkim ekonomiczne w eksploatacji.
(już zastosowałem się to postów typu "skorzystaj z wyszukiwarki" i powiem że nie mogłem znaleźć odpowiedzi na moje pytanie)
mam specyficzne parametry i upodobania dlatego zakładam nowy temat.
-wiek: 20 lat
-wzrost: 172 cm
-waga: 79 kg
-prawo jazdy A
-zawód: student:]
-jeździłem na: WFM poj.125 (46-letnia)
-cena: do 5000zl
-upodobania: chopper, szosówka-turystyk
-oczekiwania: niskie spalanie, bezawaryjność, wygodne miejsce dla pasażerki;]
-przeznaczenie: jazda rekreacyjna
Obecnie mam przerwe w jeżdżeniu ze względu na awarie WFM, którą sam odrestaurowałem jednak zbyt dużo rzeczy się psuje, a ja już nie mam kasy żeby ją naprawiać.
Pewnie i tak ktoś na mnie nakrzyczy, ale szczerze stosunkowo mniej jest takich jak ja niższych motocyklistów, a chciałbym mieć motor, który byłby odpowiedni dla mnie gabarytowo. Zdawałem na YBR250 i stojąc w miejscu podpierałem się czupkami palców...
bardzo prosze o pomoc jaki motor mógłbym wybrać.
Nie chcę być żadnym dawcą, ale chciałbym mieć dynamiczne moto i przede wszystkim ekonomiczne w eksploatacji.
- vvito20
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 18/5/2010, 17:47
- Lokalizacja: poznań
Wiesz... ciężko o bezawaryjny motocykl do 5000 zł. Zawsze będzie coś do robienia. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby Suzuki GS 500. Można takiego dostać za tą cenę w miarę dobrym stanie. Spalanie to jakieś 4,5-5,5 L, siedzenie raczej nisko umieszczone, no i to sprawdzona konstrukcja (30-letnia już ). Dynamiki mu też nie brakuje.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
Bezpieczny - to raczej duży samochód niż motocykl.
Ekonomiczny Yamaha Virago 250.
Ekonomiczny Yamaha Virago 250.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
C-bool no widziałem w temacie że chcesz sprzedać swój;]
no fajne są te GSy i XJ ale sądzicie że na tych moto ze swoim wzrostem spokojnie ujade?:D i utrzymam je? bo wiem, że swoja wage mają.
coÅ› jeszcze?
bezpieczny - w sensie takim, że jak dam gazu to mi go nie wyrwie i nie zatrzymam sie na drzewie;]
no fajne są te GSy i XJ ale sądzicie że na tych moto ze swoim wzrostem spokojnie ujade?:D i utrzymam je? bo wiem, że swoja wage mają.
coÅ› jeszcze?
bezpieczny - w sensie takim, że jak dam gazu to mi go nie wyrwie i nie zatrzymam sie na drzewie;]
- vvito20
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 18/5/2010, 17:47
- Lokalizacja: poznań
W takim sensie bezpieczny ... nie ma takich, każdy może wyrwać i zatrzymać się z kierowcą na drzewie.
To ty masz panować nad motocyklem, nie on nad tobą.
Trzeba odpowiednio ułożyć rękę na gazie tak aby nie dodawać go jak za ostro ruszysz, raczej musisz ułożyć tak rękę żeby w razie szarpnięcia przy ruszaniu nie dodawać gazu.
To ty masz panować nad motocyklem, nie on nad tobą.
Trzeba odpowiednio ułożyć rękę na gazie tak aby nie dodawać go jak za ostro ruszysz, raczej musisz ułożyć tak rękę żeby w razie szarpnięcia przy ruszaniu nie dodawać gazu.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Raczej coś do 500ccm, chociaż nawet potocznie głupia 50ccm może nie wybaczyć niektórych błędów.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
no tak, dlatego na początek oczekuję coś w okolicach tej pojemności, a co do głupiego 50ccm to wydaje mi się że tego gabarytu motorowery mam już wystarczająco opanowane, a teraz chcę pojeździć na motorze, jakby to powiedzieć prawdziwym.
czekam na dalsze propozycje
czekam na dalsze propozycje
- vvito20
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 18/5/2010, 17:47
- Lokalizacja: poznań
xj 600 nie powinna stwarzać problemów
nie jest za mocna, acz mocniejsza od gs-a, no i konstrukcyjnie ciut starsza, mając 172 cm wzrostu spokojnie dosięgniesz nogami ziemi
nie jest za mocna, acz mocniejsza od gs-a, no i konstrukcyjnie ciut starsza, mając 172 cm wzrostu spokojnie dosięgniesz nogami ziemi
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Warto dodać, iż XJ 600 jest droższa w serwisowaniu - dwie tarcze hamulcowe (wymiana, klocki ham.), cztery cylindry (serwis, świece, itd.), cztery gaźniki...
Pod tym względem GS wychodzi może nawet dwukrotnie taniej, co przy motocyklu za 5000 zł jest bardzo ważnym elementem.
Pod tym względem GS wychodzi może nawet dwukrotnie taniej, co przy motocyklu za 5000 zł jest bardzo ważnym elementem.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
Jako były posiadacz XJty pozwolę sobie ją polecić.
Jeżeli myślisz o rekreacyjnej jeździe z plecaczkiem, to XJta będzie lepsza niż GS i reszta 500tek- lepszy przebieg momentu, większe gabaryty, owiewka w wersji Diversion. Kup wersję z owiewką, najlepiej po 97 roku- po liftingu i kilku istotnych zmianach- z dwiema tarczami, grubszymi lagami, chłodnicą oleju... Info w odpowiednich artykułach.
Jeżeli idzie o koszty eksploatacyjne, to w kontekście paliwa, czy samego zakupu wychodzi to niewiele drożej niż GS, a w moim odczuciu różnica w gabarytach i osiągach jest spora.
Xjta ma 2 upierdliwości- kosz sprzęgłowy i drgania przy ~4 tys. obr. Po 4 tysiącach km na XJcie zaczęły mi dokuczać słabe heble i miękkie zawieszenie, acz miałem wersję z 96 roku - z cieńszymi lagami i jedną tarczą hamulcową. Przed jej kupnem przymierzałem się do GSa i GPZty- pierwszy odpadł w przedbiegach (za mały), a zadbanej GPZty nie było w okolicy.
Przy 172 cm spokojnie będziesz dotykał stopami ziemi.
Jeżeli myślisz o rekreacyjnej jeździe z plecaczkiem, to XJta będzie lepsza niż GS i reszta 500tek- lepszy przebieg momentu, większe gabaryty, owiewka w wersji Diversion. Kup wersję z owiewką, najlepiej po 97 roku- po liftingu i kilku istotnych zmianach- z dwiema tarczami, grubszymi lagami, chłodnicą oleju... Info w odpowiednich artykułach.
Jeżeli idzie o koszty eksploatacyjne, to w kontekście paliwa, czy samego zakupu wychodzi to niewiele drożej niż GS, a w moim odczuciu różnica w gabarytach i osiągach jest spora.
Xjta ma 2 upierdliwości- kosz sprzęgłowy i drgania przy ~4 tys. obr. Po 4 tysiącach km na XJcie zaczęły mi dokuczać słabe heble i miękkie zawieszenie, acz miałem wersję z 96 roku - z cieńszymi lagami i jedną tarczą hamulcową. Przed jej kupnem przymierzałem się do GSa i GPZty- pierwszy odpadł w przedbiegach (za mały), a zadbanej GPZty nie było w okolicy.
Przy 172 cm spokojnie będziesz dotykał stopami ziemi.
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
Dokladnie, tak samo polecam XJ600, moze byc nawet z 97roku. Moze nie jest zbyt piekna, ale trzeba mocno sie napracowac, zeby postawic na kolo. Co do dynamiki 5-6 sekund aby osiagnac 62 mile. Waga? 200kg na 2 kolach to nie tak duzo, bywaly ciezsze - moze jestem wyzzszy, ale podniose ja jak leci na mnie (raz mi sie nozka schowala w ziemie ; d )
Splanie - 5-5,6l/62,4mil.
Splanie - 5-5,6l/62,4mil.
- kanikuly
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 11/4/2010, 20:01
no fakt muszę przyznać że Zephyr 550 jest dość atrakcyjnym motocyklem jeśli chodzi o wygląd.
póki co z tego co widzę najlepiej wypada GS500 ze względów cenowych
bardziej podoba mi siÄ™ xj w wersji z owiewkami i chociazby zephyr.
powiem szczerze, że to choppery wywołują u mnie maly dreszczyk, jednak podejrzewam, że ktoś potwierdzi mi to przekonanie że takie szosuwki lepsze są do nauki i na początek itd.
przede wszystkim wolałbym bardziej mieć bardziej wyprostowaną sylwetke podczas jazdy (dla mnie liczy się komfort - nie prędkość)
ktoś mi jeszcze wspominał o bandit 400 i kawasaki ER5
póki co z tego co widzę najlepiej wypada GS500 ze względów cenowych
bardziej podoba mi siÄ™ xj w wersji z owiewkami i chociazby zephyr.
powiem szczerze, że to choppery wywołują u mnie maly dreszczyk, jednak podejrzewam, że ktoś potwierdzi mi to przekonanie że takie szosuwki lepsze są do nauki i na początek itd.
przede wszystkim wolałbym bardziej mieć bardziej wyprostowaną sylwetke podczas jazdy (dla mnie liczy się komfort - nie prędkość)
ktoś mi jeszcze wspominał o bandit 400 i kawasaki ER5
- vvito20
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 18/5/2010, 17:47
- Lokalizacja: poznań
motocykl chciałbym mieć z pasji do tego sportu to przede wszystkim, a przeznaczenie motocykla to głównie miałby być mój własny niezależny środek transportu - tańszy w utrzymaniu niż samochód, możliwość naprawienia na własną rękę. Raczej po Poznaniu mniej bym śmigał, chociaż kto wie, studiuję w poznaniu ale mieszkam 166km na północ w czaplinku i tam raczej bym trzymał moto. a korzystałbym z niego jeżdżąc do roboty i na małe przejażdżki, samemu czy z dziewczyną (dlatego też chciałbym żeby jej było wygodnie;]) - dlatego myślałem o chopkach. a i nie ukrywam że i nad morze też bym chciał spróbować się wybrać jakbym był pewny że mnie moto nie zawiedzie
- vvito20
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 18/5/2010, 17:47
- Lokalizacja: poznań
Ja bym brał jakieś Virago... To motocykl już legendarny więc i dostęp do części spory, awaryjność niska a wersja np. 125 mało pali i jest dwucylindrową 4taktową Vką... A jak lubisz klasyki i umiesz podłubać to może ikonę Polskiej motoryzacji - Junaka...
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
125 to już mam raczej opanowane wystarczająco dlatego chciałbym coś większego, tym bardziej że chyba nie miałbym już za wiele cierpliwości dla takiej pojemności.
z tego co zauwazyłem to najlepiej wypada GS i XJ, z pewną przewagą na GSa, ER5 bardzo mi przypadła do gustu ze względu na ciekawy wygląd, dlatego będą ją próbował sobie jeszcze porównać do GSa.
jednak XJ wydaje się większy i mocniejszy ale nie odstrasza.
na choppery jakie zwracałem uwagę to zazwyczaj były honda rebel 250 i virago 250 i jeszcze shadow vt500, czasami też en500
bandita 400 czy jakąś CB nie trafiły na listę polecanych moto. ewentualnie zephyr ale jednak nie miał takiego poparcia jak gs czy xj.
prawdopodobnie będę teraz próbował się skupić na GS albo ER i XJ
jeśli macie jeszcze jakieś propozycje to słucham, albo jakieś cenne uwagi które mogły by mnie uchronić przed wyjątkowo złym zakupem sprzętu, będę bardzo wdzięczny
z tego co zauwazyłem to najlepiej wypada GS i XJ, z pewną przewagą na GSa, ER5 bardzo mi przypadła do gustu ze względu na ciekawy wygląd, dlatego będą ją próbował sobie jeszcze porównać do GSa.
jednak XJ wydaje się większy i mocniejszy ale nie odstrasza.
na choppery jakie zwracałem uwagę to zazwyczaj były honda rebel 250 i virago 250 i jeszcze shadow vt500, czasami też en500
bandita 400 czy jakąś CB nie trafiły na listę polecanych moto. ewentualnie zephyr ale jednak nie miał takiego poparcia jak gs czy xj.
prawdopodobnie będę teraz próbował się skupić na GS albo ER i XJ
jeśli macie jeszcze jakieś propozycje to słucham, albo jakieś cenne uwagi które mogły by mnie uchronić przed wyjątkowo złym zakupem sprzętu, będę bardzo wdzięczny
- vvito20
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 18/5/2010, 17:47
- Lokalizacja: poznań
Jak kupujesz starszy sprzęt, to wówczas często o jego cenie decydują wymienione podzespoły- opony, napęd, sprzęgło, klocki, oleje, zrobione przednie zawieszenie, lub też wykonane regulacje- zawory, gaźniki. Jeżeliby podliczyć wszystkie te czynności i elementy, to wychodzi połowa wartości motocykla.
Niżej moje wypociny, które kiedyś wypisałem odnośnie tego co ja robię przy kupnie:
"Przedstawię Wam kilka zasad, którymi się kierowałem przy zakupie swojego moto, mam nadzieję, że komuś to pomoże, albo chociaż zmniejszy ilość zapytań o trupy
Przeczytajcie artykuły odnośnie kupowania sprzętu na ścigaczu.
Jeżeli macie już upatrzony jakiś motocykl, to wygooglujcie wszelkie detale odnośnie jego wyglądu , podzespołów i porównajcie ze zdjęciami (czasem motor ma rok produkcji 2 lata wcześniejszy niż rejestracji, a w ofercie widnieje rok rejestracji). Jeżeli sprzedający dał lipne zdjęcia to niech dośle dobre.
Zdjęcia powinny dotyczyć detali takich jak ograniczniki skrętu, symetria z przodu i z tyłu, symetria wypełnienia czachy, spasowanie plastików, grubość bieżnika, ślady po szlifach, wyciągnięcie łańcucha itd.
Zadzwońcie do gościa i wypytajcie go o wszystko co wam przychodzi do głowy (pytania otwarte (jak), a nie zamknięte (czy)). Najlepiej kupować od osoby prywatnej, bo jesteście w stanie wybadać jak o motocykl dbano.
Handlarz musi swoje zarobić, a ceny na zachodzie są wyższe niż w PL- także nie oczekujcie cudów.
Niskie przebiegi są bardzo modne - jak nie ma papierów na przebieg, to możecie zapomnieć że jest realny.
Jeżeli sprzedający deklaruje różne czynności serwisowe, to niech pokaże na nie rachunki/wpisy w książce serwisowej, lub wymienione części.
O opinię o motocyklu dobrze zapytać na forum poświęconym danemu modelowi, być może też ktoś obejrzy go za nas. Na forach można też znaleźć sprzęty od ludzi którzy o nie dbali- lub jeżeli jesteście ambitni poczytać z jakimi problemami przychodzili na forum...
Jeżeli chcecie wybadać czy handlarz kręci, to dobrze mu zaproponować opcję typu dostawa motocykla na serwis i jeżeli wszystko gra, to bierzecie.
Gdy już obejrzeliście motocykl sami, czy z kumplem, przejechaliście się nim i są duże szanse że zgadza się ze stanem opisywanym przez sprzedającego, to niech koniecznie obejrzy go mechanik, czy u sprzedawcy, czy w serwisie. Dowiecie się wówczas (wy i sprzedający) ile musicie dołożyć, o ile w ogóle warto, żeby móc bezpiecznie się poruszać motocyklem. Koszt mechanika to 100-200 zł, a na ogół można dzięki temu utargować dwa, trzy razy tyle.
Cena w 90% przypadków odzwierciedla stan faktyczny!!! Okazje to mit.
Nie dawajcie się ponieść emocjom podczas kupna!
Jak kupisz motocykl, to kiedyś będziesz chciał go sprzedać- pamiętajcie o tym..."
Niżej moje wypociny, które kiedyś wypisałem odnośnie tego co ja robię przy kupnie:
"Przedstawię Wam kilka zasad, którymi się kierowałem przy zakupie swojego moto, mam nadzieję, że komuś to pomoże, albo chociaż zmniejszy ilość zapytań o trupy
Przeczytajcie artykuły odnośnie kupowania sprzętu na ścigaczu.
Jeżeli macie już upatrzony jakiś motocykl, to wygooglujcie wszelkie detale odnośnie jego wyglądu , podzespołów i porównajcie ze zdjęciami (czasem motor ma rok produkcji 2 lata wcześniejszy niż rejestracji, a w ofercie widnieje rok rejestracji). Jeżeli sprzedający dał lipne zdjęcia to niech dośle dobre.
Zdjęcia powinny dotyczyć detali takich jak ograniczniki skrętu, symetria z przodu i z tyłu, symetria wypełnienia czachy, spasowanie plastików, grubość bieżnika, ślady po szlifach, wyciągnięcie łańcucha itd.
Zadzwońcie do gościa i wypytajcie go o wszystko co wam przychodzi do głowy (pytania otwarte (jak), a nie zamknięte (czy)). Najlepiej kupować od osoby prywatnej, bo jesteście w stanie wybadać jak o motocykl dbano.
Handlarz musi swoje zarobić, a ceny na zachodzie są wyższe niż w PL- także nie oczekujcie cudów.
Niskie przebiegi są bardzo modne - jak nie ma papierów na przebieg, to możecie zapomnieć że jest realny.
Jeżeli sprzedający deklaruje różne czynności serwisowe, to niech pokaże na nie rachunki/wpisy w książce serwisowej, lub wymienione części.
O opinię o motocyklu dobrze zapytać na forum poświęconym danemu modelowi, być może też ktoś obejrzy go za nas. Na forach można też znaleźć sprzęty od ludzi którzy o nie dbali- lub jeżeli jesteście ambitni poczytać z jakimi problemami przychodzili na forum...
Jeżeli chcecie wybadać czy handlarz kręci, to dobrze mu zaproponować opcję typu dostawa motocykla na serwis i jeżeli wszystko gra, to bierzecie.
Gdy już obejrzeliście motocykl sami, czy z kumplem, przejechaliście się nim i są duże szanse że zgadza się ze stanem opisywanym przez sprzedającego, to niech koniecznie obejrzy go mechanik, czy u sprzedawcy, czy w serwisie. Dowiecie się wówczas (wy i sprzedający) ile musicie dołożyć, o ile w ogóle warto, żeby móc bezpiecznie się poruszać motocyklem. Koszt mechanika to 100-200 zł, a na ogół można dzięki temu utargować dwa, trzy razy tyle.
Cena w 90% przypadków odzwierciedla stan faktyczny!!! Okazje to mit.
Nie dawajcie się ponieść emocjom podczas kupna!
Jak kupisz motocykl, to kiedyś będziesz chciał go sprzedać- pamiętajcie o tym..."
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości