GŁUPIE POMYSŁY na motocyklu
Posty: 30
• Strona 1 z 2 • 1, 2
GŁUPIE POMYSŁY na motocyklu
Głupim pomysłem jest odkręcenie gazu więcej niż potrzeba w litrowym motocyklu gdy ma się pasażera, wyjeżdża się z "bramki", a bak jest prawie pusty.
Motocykl zamiast na zimnej oponie zamieść bokiem jak to zawsze było, poszedł mi w górę ale pod kątem.
Gdy spadł przednim kołem już się nie wyprostował i zaliczyłem szlifa przy 10km/h.
Straty niewielkie: połamane lusterko, przetarta czacha, boczek i lekko wydech. Trzy siniaki na lewej nodze i jeden na prawej.
Skóra się nie starła
. Nawet dojechałem do roboty, ale wnerwić się idzie.

Motocykl zamiast na zimnej oponie zamieść bokiem jak to zawsze było, poszedł mi w górę ale pod kątem.
Gdy spadł przednim kołem już się nie wyprostował i zaliczyłem szlifa przy 10km/h.
Straty niewielkie: połamane lusterko, przetarta czacha, boczek i lekko wydech. Trzy siniaki na lewej nodze i jeden na prawej.
Skóra się nie starła



Ostatnio edytowano 31/3/2010, 08:43 przez falconiforme, łącznie edytowano 4 razy
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Pasażer(kolega z pracy) gdy jechaliśmy na boku te 5m, leżał praktycznie na mnie. Nawet dżinsy mu się nie starły. Zero strat.
Tak to jest jak wyobraźnia o skutkach pewnych zachowań zawodzi.
- Wiedziałem dokładnie że niewielka ilość gazu w Aprilii, pasażer i pusty bak zawsze skutkuje gumą.
- Ja zawsze wyjeżdżałem tak samo z tego miejsca, gaz i zamiatam bokiem.
Nawet wczoraj się nad tym zastanawiałem ale nie wiedziałem jakie mogą być skutki obciążenia tyłu. No i się dowiedziałem.

Tak to jest jak wyobraźnia o skutkach pewnych zachowań zawodzi.
- Wiedziałem dokładnie że niewielka ilość gazu w Aprilii, pasażer i pusty bak zawsze skutkuje gumą.
- Ja zawsze wyjeżdżałem tak samo z tego miejsca, gaz i zamiatam bokiem.
Nawet wczoraj się nad tym zastanawiałem ale nie wiedziałem jakie mogą być skutki obciążenia tyłu. No i się dowiedziałem.
Ostatnio edytowano 31/3/2010, 07:56 przez falconiforme, łącznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
falco sory, ale zajebiście to musiało wyglądać, dwóch kolesi wyjeżdża z podporządkowanej na jednym kole 10km/h i wywalają się na bok
prawie jak "first ride on bike"
http://www.youtube.com/watch?v=ERkpxNVmvGQ
tak mi sie skojarzyło

http://www.youtube.com/watch?v=ERkpxNVmvGQ
tak mi sie skojarzyło

Ostatnio edytowano 31/3/2010, 08:06 przez melvin, łącznie edytowano 1 raz
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Jak wstałem dokładnie o tym samym pomyślałem. Jednak kombinacja pewnych czynników i takie efekty. Głupio wyszło i ch*j.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Czachę mam drugą, bo ta już była naprawiana po poprzednim właścicielu co widać.
Lusterka miałem nieoryginalne mocowanie na 40mm zamiast na 60mm, i już zamówiłem nowe.
Boczek się pomaluje.
Jedynie co szkoda mi nowych wydechów, przejechały 100km. Ale się dospawa, wypoleruje i będzie ok.
Lusterka miałem nieoryginalne mocowanie na 40mm zamiast na 60mm, i już zamówiłem nowe.
Boczek się pomaluje.
Jedynie co szkoda mi nowych wydechów, przejechały 100km. Ale się dospawa, wypoleruje i będzie ok.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
też kiedyś zaliczyłem wolną gumę przy starcie i wcale i to było nawet na mojej 600. Też z pasażerką i prawie pustym bakiem. Różnice były takie, że trenowałem wtedy właśnie loty na kole na pewnym parkingu poprzedniego lata ale sam. Jak już się właśnie benzyna kończyła chciałem podjechać na stację, to wziąłem swoją kobiete na tył no tak samo jakoś wyszło, że poszedł do góry tak, że tylko niebo było widać, zawiesił się tak na sekundę, że nawet się zdziwiłem po czym opadł na szczeście prosto i nie tak twardo no i pojechaliśmy. Efekt oddaje tylko przeżycie tego. Guma przy starcie na seryjnej 600tce R4 to ciekawe doznanie.
Falco - kto się nie wywróci ten się nie nauczy. Głowa do góry stary i pomyśl, że już limit gleb na ten sezon wyczerpałeś
będzie lepiej
Po zimie nie wszystko jest takie jak zawsze na początku czasem 2 kółka lubią o sobie przypomnieć, że to zabawki. Widzisz - Twoja Apka Cie lubi - poszła na glebę byś się ogarną ale tylko przy 10km/h . jakby Cie nie lubiła to byś poszedł szlifem przy 120... niby głupie ale coś w tym jest
Falco - kto się nie wywróci ten się nie nauczy. Głowa do góry stary i pomyśl, że już limit gleb na ten sezon wyczerpałeś


Po zimie nie wszystko jest takie jak zawsze na początku czasem 2 kółka lubią o sobie przypomnieć, że to zabawki. Widzisz - Twoja Apka Cie lubi - poszła na glebę byś się ogarną ale tylko przy 10km/h . jakby Cie nie lubiła to byś poszedł szlifem przy 120... niby głupie ale coś w tym jest

http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5222
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Ja kiedys jechałem z kumplem jeszcze ER5
i stałem na swiatlach obok subaru gazu dał jak normalnie a tu guma lol. Najlepsze bylo ze potem zczailem iz subaru stalo na skrecie w lewo lol... A jak wiozlem kumpla grubo ponad 100kg wazacego
to mialem caly czas wrazenie jakby przednie kolo szlo w gore
.



-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5222
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Kiedyś, kupę lat temu mieliśmy tak z kumplem na Jawie TS350. Miał rozregulowany gaźnik i czasem trochę zamulała żeby po chwili dostać kopa. Aż przymuliła tak przy ruszaniu, więc kumpel odkręcił do końca żeby nie zdechła... aż tu nagle jak nie wskoczy na obroty i koło w powietrze, aż zdziwiłem się, że Jawa coś takiego potrafi
Przelecieliśmy na gumie parę metrów ale zaczęła opadać pod kątem i wylądowaliśmy na boku podpierając się nogami. Przeżycia - bezcenne 


Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4657
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Też mam jedną taką akcję, rok temu miałem problem ze sprzęgłem - nie ważne, miałem spalone tarcze, ale wcześniej zanim spaliłem obiecałem kolesiowi, że po niego wpadnę. Wpadłem, powrót był z mega ślizgającym sprzęgłem. Start, obroty lecą na maxa motor ledwo do przodu.
Jesteśmy prawie na miejscu, asfalt mokry, ślizgo:
mówię do kumpla: pokarzę Ci dokładnie o co chodzi ze spalonymi tarczami:
odkręciłem chyba do 8tys., może do 9tys. i puściłem, szybko sprzęgło (halo tarcze są spalone!) a motocykl zapodał na koło (ku** ER5 - 50KM i spalone tarcze!!!), na szczęście koleś się dobrze trzymał, ja zaskoczony taką reakcję motocykla - mocno się podniósł (można było podziwiać niebo), nie pamiętam co zrobiłem w każdym razie, opadł. Skończyło się na śmiechu. Cóż motocykle czasami zaskakują... Pozdrawiam
Jesteśmy prawie na miejscu, asfalt mokry, ślizgo:
mówię do kumpla: pokarzę Ci dokładnie o co chodzi ze spalonymi tarczami:
odkręciłem chyba do 8tys., może do 9tys. i puściłem, szybko sprzęgło (halo tarcze są spalone!) a motocykl zapodał na koło (ku** ER5 - 50KM i spalone tarcze!!!), na szczęście koleś się dobrze trzymał, ja zaskoczony taką reakcję motocykla - mocno się podniósł (można było podziwiać niebo), nie pamiętam co zrobiłem w każdym razie, opadł. Skończyło się na śmiechu. Cóż motocykle czasami zaskakują... Pozdrawiam
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
ja taka akcje mialem kilka lat temu xD latalem z kumplem i laska (w 3 na 1 moto) po jakis mega wsiach xD I tak sobie raz delikatnie strzelilem podczas jazdy z klamy i moto fajnie na gume wchodzilo (nsr 125). W koncu prawie walnalem piona i kumpel spadl a laska tak jak gdyby na nogi stanela xD niezapomniane wrazenia
teraz jakos na wieksze pojemnosci wole nie brac pasazerow bo wole sie sam wyglupiac 


Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
spoko falco.. nie jest najgorzej.. szkoda troche moto.. bo to piekna maszyna.. ale skoro masz czesci.. bedzie dobrze..
dobrze powiedzial przemo.. limit na ten sozon wyczerpany teraz musi byc tylko lepiej..
btw..
szkoda ze ktos tego nie nagral.. na pewno bylby z tego hit yt..
dobrze powiedzial przemo.. limit na ten sozon wyczerpany teraz musi byc tylko lepiej..
btw..
szkoda ze ktos tego nie nagral.. na pewno bylby z tego hit yt..
-
Leg1oN - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2533
- Dołączył(a): 16/6/2006, 14:02
- Lokalizacja: Kłodawa/Poznań
Jeśli chodzi o głupie - bardzo głupie - pomysły to też się "pochwalę".
Akcja działa się na samym początku sezonu, przy mnóstwie syfu na ulicy.
Wyjeżdżam sobie z podporządkowanej, nawet na STOPie się zatrzymałem.
Z prawej nadjeżdżał samochód, ale przy odrobinie wysiłku spokojnie bym się zmieścił. Więc ruszyłem.
Wyjechałem z lekkim gazem, gdzieś za szczytem złożenia postanowiłem - lekko - odkręcić i odjechać (wszystko z samochodem zbliżającym się do mojej d***).
W efekcie potężnie zamiotło tą wyżej wymienioną dupą:
Coś w ten deseń:
http://www.youtube.com/watch?v=xPfw9cUf ... re=related
//Jak to oglądam to mnie ciarki przechodzą.
Z tym że jakoś odzyskałem przyczepność (mniej syfu w jednym miejscu?) i wyprostowałem moto.
Odjechałem na parę metrów, zjechałem na wszelki wypadek do prawej żeby samochód mógł mnie wyprzedzić jeśli byłby zbyt blisko. Po jakichś 3-4 sekundach, kiedy było dawno po wszystkim, a ja się oddaliłem dał o sobie znać wspaniały refleks kierowcy samochodu - wcisną heble do oporu.
Od tej pory na zakrętach po mieście jeżdżę strasznie asekuracyjnie. Z drugiej strony, waliłem dziś stanowczo zbyt głębokie złożenia na wioskach :/ Ale ja k**** głupi jestem :/
Gdyby nie fart i gdyby ktoś to nagrał to z pewnością zagrałbym w filmiku pod tytułem: "the most stupid motorcycle crash". Chociaż biorąc pod uwagę ten samochód za mną to pewnie bym tego teraz nie pisał. Ktoś mnie powinien wtedy solidnie zjebać za moją głupotę.
Akcja działa się na samym początku sezonu, przy mnóstwie syfu na ulicy.
Wyjeżdżam sobie z podporządkowanej, nawet na STOPie się zatrzymałem.
Z prawej nadjeżdżał samochód, ale przy odrobinie wysiłku spokojnie bym się zmieścił. Więc ruszyłem.
Wyjechałem z lekkim gazem, gdzieś za szczytem złożenia postanowiłem - lekko - odkręcić i odjechać (wszystko z samochodem zbliżającym się do mojej d***).
W efekcie potężnie zamiotło tą wyżej wymienioną dupą:
Coś w ten deseń:
http://www.youtube.com/watch?v=xPfw9cUf ... re=related
//Jak to oglądam to mnie ciarki przechodzą.
Z tym że jakoś odzyskałem przyczepność (mniej syfu w jednym miejscu?) i wyprostowałem moto.
Odjechałem na parę metrów, zjechałem na wszelki wypadek do prawej żeby samochód mógł mnie wyprzedzić jeśli byłby zbyt blisko. Po jakichś 3-4 sekundach, kiedy było dawno po wszystkim, a ja się oddaliłem dał o sobie znać wspaniały refleks kierowcy samochodu - wcisną heble do oporu.
Od tej pory na zakrętach po mieście jeżdżę strasznie asekuracyjnie. Z drugiej strony, waliłem dziś stanowczo zbyt głębokie złożenia na wioskach :/ Ale ja k**** głupi jestem :/
Gdyby nie fart i gdyby ktoś to nagrał to z pewnością zagrałbym w filmiku pod tytułem: "the most stupid motorcycle crash". Chociaż biorąc pod uwagę ten samochód za mną to pewnie bym tego teraz nie pisał. Ktoś mnie powinien wtedy solidnie zjebać za moją głupotę.

-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Dobra już nie przesadzaj Invinciblee z tą samokrytyką, każdemu się coś zdarzy, człowiek się uczy na błędach, czasem mniej czasem bardziej bolesnych, albo jeszcze gorzej. Ty tylko się zdeka przestraszyłeś. Takie doświadczenie uczy, oczy szeroko otwarte, myślimy więcej i rura. Pozdrawiam
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
W sumie nie ma czym się chwalić, ale też zdarzyła mi się guma z pasażerem. Jechaliśmy między samochodami. Z prawej strony zrobiła sie luka troszeczkę z przodu, więc postanowiłem dodać gazu i tam wjechać, ale źle coś mi się obliczyła ilość gazu, który muszę dodać bo moto podczas skręcania poderwało się do góry i odleciało. Wylądowaliśmy 20m dalej na parkingu... żartuje. Tzn koło się poderwało jak jechałem pod kątem, zajechałem w ten sposób puszce drogę (lecąc na gumie w bok przed maską kolesia), ale jakoś się udało opuścić i nie pozabijać. Ot i tyle. Fajnie było 

-
hefron - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1394
- Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
- Lokalizacja: Suchowola
niezłe historie
Ja jak miałem jeszcze yamahę tdr 125 2T to skubana nie miała prawie mocy na wolnych obrotach i jeszcze nie umiałem dobrze nią jeździć i **** kumpel ze 100kg na tyle i wyjeżdżamy z leśnej drogi na asfalt i ruszam i buuu prawie zgasł i szybko sprzęgło i mi wjebała gdzieś na 7-8tys. obrotów i bez zastanowienia puściłem sprzęgło i w tym momencie odblokował się zawór i moto dostało full mocy to nie dość że widziałem niebo to i stopy kumpla przed oczami heh
a w teraźniejszej kawie jak jadę z pasażerem i daje ostro po garach to normą jest jazda z lekko uniesionym kołem 



tdr125 er-5 ZX9r ktm lc4 600, 620 adventure, F2 stunt, crf 450 i transalp, zx6r 08 stunt
-
7beat - Stały bywalec
- Posty: 1048
- Dołączył(a): 21/3/2009, 15:43
- Lokalizacja: Maków Mazowiecki
Posty: 30
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości