Scigacz.pl

przez **henio12323** » 22/3/2010, 22:21

hehe fajne określenie ;P no mam nadzieje że nic poważnego. dziwne że biały osad... ja miałem smieszny bialy osad jak mi uszczelka pod głowicą poszla... obczaj czy masz plyn

przez **gh_joker** » 23/3/2010, 19:45

Co do lag to jak juz je zalejesz olejem to musisz pompowac tym prentem az przestanie bulkac, zeby odpowietrzyc amortyzator - ciekawe czy tak zrobiles????

A jak juz poskladasz to wszystko to stawiasz moto na podnosniku i ustawiasz cisnienie - ja robilem na grawitacje czyli lagi wypuszczone totalnie w dol i odkrecasz srobke albo tam masz pewnie wentylki.. a co do ilosci oleju to w kazdym sklepie off-roadowym powinni ci powiedzie z katalogu...

Krecac srubkami w dole lagi nie, poprzestawiaj odbicia..

Wogule to napewno sa tam jakies korki spustowe oleju... Jestes pewien Henio????

przez **henio12323** » 23/3/2010, 19:59

nie ma korków spustowych ale jak odkręci sie tą regulacje odbicia (to jest jakby duza śrubka w której jest regulacja) to wystarczy że 1 -2 zwój zostanie i juz kapac zaczyna

ja na momencik odkręcalem i spuszczałem

bo tez myslałem że to wina oleju. ale sie okazało że na ośce krzywo siedziały

no to jak kolega napisał nie robił to on tylko ktos mu

ale co do pręta to nawet jak go nie odpowietrzysz dobrze to i tak lagi powinny chodzic lekko

tyle że na złożonym moto bedą opadały

ja raz nie zrobiłem tego dokładnie i moto osiadal z 5 cm

potem jak sie przyłożyłem to moze tylko z 1 cm osiadał na własnym ciężarze

przez **Bostorn** » 23/3/2010, 23:00

no to teraz moja riposta co do wymiany oleju ;d

glądnij sobie too, mam nadzieje że pomoże ;d

http://www.youtube.com/watch?v=Y43k1qFV ... re=related

to moze Cie jakos nakierunkuje

przez **cinek151511** » 23/3/2010, 23:10

na ośce krzywo stał...

henio miał racje xD

jutro będzie zębatka i będe śmigac ;p

przez **henio12323** » 24/3/2010, 17:27

haha to dobrze że to tylko taka drobnostka

przez **gh_joker** » 24/3/2010, 20:38

No wlasnie pamietam ten temat z amorami - jak uslyszalem ze jak dociagniesz za mocno lagi na pułkach to sie zciskaja to myslalem ze umre ze smiechu i tak myslalem czy nie sa zcisniete na osce bo to byla jedyna sensowna odpowiedz ale temat byl stary i nie chcialem odswierzac...

Tak ze dobra rada: najpierw zkrecamy polki a pozniej kolo i oske :lol:

choc tak naprawde ciezko mi zrozumiec jak mozna to zpiepszyc :lol:

Osobiscie odradzam wykrecanie tej srobki od regulacji ale nigdy tego nie robilem wiec sie nie madrze.. Natomiast wymiana uszczelniaczy dead-easy i nawet nie potrzeba tych wypasionych przyzadow - najwazniejsze zeby w obu lagach bylo dokladnie tyle samo oleju...

przez **henio12323** » 24/3/2010, 20:46

co do zacisnięcia lagów w półkach tu sie nie ma co smiac

ja tak miałem nie wiem co nie wiem jak ale jak mocno skręciłem to po prostu czułem opór jak wciskałem przód. a jak polucowałem troche mięciutko - moze mialem cos krzywego - może tak ma byc - nie wiem

co do tej śrubki to ja tak wykręcałem i było ok. inaczej mozna znac odkręcając całego teleskopa i odkręcając góre od rurki i odlac troche

ale po co tracic tyle czasu

tak jest szybciej i wygodniej ;P

co do spartolenia - nie jest łatwo. generalnie robi siee to tak że luzuje sie na maxa każdą śrube na dole i skręca w półkach wsadza sie koło i ośke i z jednej strony jest regulacja tak jakby mozemy sobie amortyzator ustawic względem koła bliżej lub nieco dalej - wystarczy kilka mm róznicy a juz nie bedzie pracowalo to prawidłowo ;P i wtedy trzeba siąsc na moto i ponaciskac on sie ułoży. (taka rada mechanika doswiadczonego) ja tak robiłem i sam sie nie chcial układac i musiałem ręcznie co kilka mm młoteczkiem przesuwać i naciskac i jak było najlżej to skręcalem i było ok

tyle że ja miałem jedną wade ;/ miałem sportowe koła i piasty. głownie o piastu chodzi bo były 3 mm węzsze od standardowych piast i dlatego miałem krzywe lagi. mialem je \ / o tak oczywiscie o kilka mm przesunięte

i musiałem dac dodatkową podkładke między lagą a piastą

i wtedy mi sie idealnie zgrało wszystko ;P

przez **gh_joker** » 24/3/2010, 21:55

No wlasnie - tutaj diabel siedzi... bo normalnie sa tam te dystanse (tulejki) miedzy laga a lozyskiem kola i musi to byc ciasno bo inaczej kolo bedzie gonilo na prawo, lewo...

Wiec dlatego, ze miales zcisniete lagi przy popuszczeniu ich na polkach chodzily lzej bo inaczej niema bata - rury od amora nie zcisniesz choc by nie wiem co... Gwinty pozrywasz, półki polamiesz ale rury nie ruszy:)

przez **henio12323** » 24/3/2010, 22:12

nienie byly dystanse ;D ale za krótkie

i jak skręcałem koło to lewa laga dociskała sie o krzywila

dałem podkladke to była prosto

na serii takich problemów by nie było

przez **Bostorn** » 24/3/2010, 22:50

apropo mego kata, nie kupujcie vertexow.. rozjebalo mi go po 5mth... ;/ wylam 12x16mm uszkodzony nikasil, pelno syfu w silniku , masakra... dopiero zdjalem dzisiaj cyla, jak sie dowiem co dalej, napisze

przez **gh_joker** » 24/3/2010, 23:02

Fuck a ja vertex-a wsadzilem bo niby nie do zajechania - kluty itd... wossnera nie bralem bo tutaj najtanszy - znowu odwrotnie do pl prox zajebiscie drogi...

Sie okaze ale dam gonga jak go szlak trafi... to sie okaze czy przypadek czy lipa, brat w zeszlym sezonie 3 vertexy zajechal wiec chyba cena tutaj nie swiadczy o jakosci...

Niech zgadne panie Bostorn - ztopil sie na wydechu i zalalo pierscionek i moto stracilo kompreche... hej???

Sprobuj zalozyc prox-a teraz bo w PL to niby lipa a w UK jeden z najdrozszych..

przez **henio12323** » 25/3/2010, 14:01

prox to jedne z lepszych tłoków

ale jak dla mnie wossner wymiata

kilka miałem kilka miało kumple i nikt sie na to nie skarżył ;P
co do tłoka wątpię żeby to była wina samego tłoka

P musiałes dobrze nie dotrzec albo przegrzac

bo nawet na meteorze z 15 mth to bez problemu sie powinno przelatac

o ile sie dobrze użytkuje sprzęt

a weź no bostorn powiedz co mówi serwisowna na temat lania oleju do benzyny ? jaka proporcja do ktma zalecana ?

przez **Bostorn** » 25/3/2010, 23:32

1:40 tzn 125 na 5l ja lalem 150 na 4l przypadalo 100ml jalalem 110

dotarty byl idealnie, kopa miał niesamowitego

starty pierscien az do tloka, prawie skleilo pierscien przy kolektorze wydechowym

tłok mi pękł, rozjebało go!! masakra... wszystko było git malina, pojeździlem troche przez zime tylko i juz.. zrobilem nan im przez zime moze 5l wachy? moze mniej? ot tak do czasu sie przjeechac...

przez **gh_joker** » 26/3/2010, 07:59

No to identyczna sytuacja jak w yz brata, tylko u niego tlok sie nie posypal wiec cylek ok.. Za pierwszym razem mechanior wyrwal pierscionek i podpilowal rowek i zalozyl nowy i bylo spoko na dosc dlugi czas..

I wtedy wlasnie powiedzial, ze przyczyna jego zdaniem bylo przeciagniecie moto na full odkreconym gazie - gdzies juz kiedys o tym pisalismy.. Ze to niby iles tam min ale on doradzal zeby nie cignac dluzej niz 30sek, nie wiem dokladnie ale wydaje mi sie ze stosujac sie do tej rady wiecej problemow z tlokiem nie bylo..

Co do mieszanki to wlasnie ostatnio docieralem moto i pytalem kolesia z konkretnego servisu w uk jak to jest z mieszanka i wogule docieraniem i powiedzial zeby w zyciu nie lac wiecej oleju niz zalecane bo sie robi jakis nagar i mozna szybciej zajechac niz pomoc w smarowaniu... A docieranie przy totalnej odbudowie + skrzynia biegow, to 3 spokojne rundki po 20min, badajac temperature i wymiana oleju i mozna krecic sprzeta na full power po godzinie wiec twoj bankowo byl juz dotarty...

przez **gba4** » 26/3/2010, 13:58

Boostorn a nie przegrzałes go czasami? ja gdy miałem źle ustawiony gaźnik i dostawał o wiele za dużo powietrza to swieca była cała w białym osadzie i zaczeła się kruszyć, jak ją wyciągnełem to kawałka elektrody nie było

Wszystko oczywiscie dzieki zbyt wysokiej temp

przez **Bostorn** » 27/3/2010, 10:12

tych sprzętów nie da sie przegrzac...

ziomek bez wody jeździł, męczył, kręcił ile sie dało

no nic, moto do honowania lekkiego oddaje, jednak straty nie są duże, na szczęście, nowy tłok i jestem zmuszony sprzedac kata

:(

ehh... starzy powiedzieli.. ostatni raz dokładamy do motoru, masz go sprzedac :/

a do tego moja noga nie pozwala na jazdę, więc może i lepiej, nie bd mnie kręciło

wylecze noge, dozbieram pare groszy i kupie moze cos nowszego

przez **henio12323** » 27/3/2010, 11:31

ja przegrzałem wystarczyło że na chwile mi woda zeszła i tłok sie zrobil brązowawy ;P także jak sie nie da jak da

i to jest własciwie najgorsze co dla moto moze byc

haha kumpel to samo robi aby jechał i sprzedaje

(tu widac Polske xD dlatego jest cięzko wyrwac dobry sprzęt

ale z kolei jak napiszesz że do wymiany jest tłok np to nawet nikt nie zadzwoni ;/ bo 99% ludzi woli kupic trupa z wymienionymi pierscieniami i moto chodzi niz żeby dołożyc choćby 1 zł i żeby wiedziec na czym sie jeździ xd ) ja CR sprzedawałem jako sprawną - codziennie telefon - potem obnizyłem o 600 zł i napisałem tłok do wymiany 2/3 telefonów mniej

haha tylko założę sie że gdybym nie obnizył o 600 zł i dalej sprzedawał jako moto sprawny to w koncu trafiłbym na frajera który by mi dal wygórowaną cene ;P

powodzenia w sprzedazy ;P

przez **Bostorn** » 27/3/2010, 15:07

tłoczek nie był przegrzany, swierzutki, czysciutki, zadnej oznaki przegrzania,

poprostu albo chujowego tłoka dostałem, albo nie mam pojecia ;/

ale mus to mus, zrobic i sprzedac;/ sprzedawalem go wcześniej ale gralem ze starymi na zwłokę;d a teraz to już nie zabawa;/ tym bardziej że noga nie pozwala;/ ostatnio jak upadlem znowu nie moglem chodzic ;/

rehabilitacja w maju czeka, oby było wszystko ok

przez **cztery** » 27/3/2010, 20:23

Pechowy tłok.... jeden na tysiące feralny.... No cóż widocznie tak miałobyć.... A odnośnie kontuzji to trzymaj sie bo wiem co to jest sam już 13 tydzień w gipsie łape trzymam....

Scigacz.pl

KTM 125 SX- Problem !!

Kto przegląda forum