Początek jazdy na moto, a początek stuntu
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Początek jazdy na moto, a początek stuntu
Witam, mam pytanie odnośnie stuntu. Czy jeżeli na jesień zdałem egzamin, a teraz rozpocznę swój pierwszy sezon motocyklowy to czy warto jest, bym na początku zamiast na stuncie skupił się w pierwszym sezonie w ogóle na nauce jazdy czy mogę to mniej więcej rozwijać jednocześnie? Czy ludzie z reguły rozwijają obie umiejętności czy zdecydowanie najpierw kładą nacisk na naukę jazdy?
Pytanie niby jest oczywiste, bo przecież nie można latać nie umiejąc chodzić, a później biegać. Dodatkowo nie wyobrażam sobie na ER-5 czy GS500 prawdziwej nauki stuntowania. A jednak stuntem jestem mocno zainteresowany i chciałbym zacząć uczyć się już niedługo.
Pytanie niby jest oczywiste, bo przecież nie można latać nie umiejąc chodzić, a później biegać. Dodatkowo nie wyobrażam sobie na ER-5 czy GS500 prawdziwej nauki stuntowania. A jednak stuntem jestem mocno zainteresowany i chciałbym zacząć uczyć się już niedługo.
- Zaix
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 17/2/2010, 12:27
- Lokalizacja: Złotów
naucz się jeździć tak jak piszesz a jak będziesz trzaskał po 2 sezonie winkle na kolanie, stopale i gumę bez stresu "ot tak" to wtedy pomyśl o stuncie. Po drodze jeżdżąc i użytkując moto przez 2 sezony zobaczysz ile "ciekawych sytuacji" na drodze lub przy obsłudze moto Cię będzie czekać i za razem będziesz miał większą świadomość tego co i jak wpływa na moto, co jest przeginką i grozi mega dzwonem a co jest spoko. Na dzień dzisiejszy po prostu jeździj Serio.
ps. a gs500 tez można nieźle poginać. nawet na gumie - no ale to po 2012 u Ciebie
ps. a gs500 tez można nieźle poginać. nawet na gumie - no ale to po 2012 u Ciebie
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
ja uważam ze jak ktoś chce się uczyć gumować to nie ma co bawić się w seryjne motocykle, tylko od razu trzeba kupować psa. po prostu szkoda zgruzowac motocykl...
wyje*ka i tak jest nieunikniona, a na psie tez można latać normalnie(zależnie od stopnia modyfikacji motocykla).
Więc jeśli zależy ci tylko na stuntach to kup f2 w psie i ćwicz...
wyje*ka i tak jest nieunikniona, a na psie tez można latać normalnie(zależnie od stopnia modyfikacji motocykla).
Więc jeśli zależy ci tylko na stuntach to kup f2 w psie i ćwicz...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Jeżeli naprawdę chcesz uczyć się stuntu to radzę zacząć od piździka, ogarnąć HEBEL bo to podstawa sztuntów i dopiero wtedy przesiadka. Wiem to po sobie, przesiadka na CBR i za trzecim podejściem zwalniałem do wolnej...
Śmierć, kutazzz i zniszczenie. Jakie życie taki rap.
-
Szafa - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1682
- Dołączył(a): 28/5/2006, 19:52
- Lokalizacja: Pzn
A ja popieram zdanie melvina. On wie, ja wiem i chyba większość osób wie ze aby być dobrym trzeba się nieraz porządnie wypier**lić. Ale jeżeli masz ambicje to Cię to nie powinno odstraszyć. Szukaj czegoś po szlifie lub nie wiem, bez owiewek, wrzuć na tył większą zębatkę, zrób HB i możesz jechać na jakiś plac poćwiczyć wyrywanie na koło. Wyczujesz moto i wszystko zacznie być łatwiejsze. Jak już będziesz umiał porządne wheelie, wolną gume i stoppie to mozesz przestawić się na poważniejsze aczkolwiek podstawowe już triki.
Tylko nie rób tak ja paru kolesi ode mnie którzy zobaczyli jak jeżdżę, też tak chcieli ale po jednym dniu "treningów" sie zniechęcili bo im nie wychodziło. Nieraz się wku*wiłem że mi coś nie wychodziło, ale na drugi dzień już gdy się trochę ogarnąłem podszedłem do tego z innej strony i było w pytkę:D
Ło żem się rozpisał, ale Stunt to temat o którym mogę rozmawiać zawszę:P Pozdro
Tylko nie rób tak ja paru kolesi ode mnie którzy zobaczyli jak jeżdżę, też tak chcieli ale po jednym dniu "treningów" sie zniechęcili bo im nie wychodziło. Nieraz się wku*wiłem że mi coś nie wychodziło, ale na drugi dzień już gdy się trochę ogarnąłem podszedłem do tego z innej strony i było w pytkę:D
Ło żem się rozpisał, ale Stunt to temat o którym mogę rozmawiać zawszę:P Pozdro
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
NIe trzeba się wypieprzyc by być dobrym.... ale skoro wiesz lepiej to pozdro 600
Widze, że stunt staje się modny. Posiadanie klatki to +10 do respektu na dzielni, HB itd.... STOP DZIECIOM HB krwa !
Widze, że stunt staje się modny. Posiadanie klatki to +10 do respektu na dzielni, HB itd.... STOP DZIECIOM HB krwa !
Śmierć, kutazzz i zniszczenie. Jakie życie taki rap.
-
Szafa - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1682
- Dołączył(a): 28/5/2006, 19:52
- Lokalizacja: Pzn
Nie na KYMCO bo to się nie nadaje do stuntu (10 lat miałem jak je kupiłem więc pojęcia wtedy nie miałem... teraz to bym o wiele bardziej sima wolał niż to). A teraz część najważniejsza! Trenuję freestyle na mtb i pewnie teraz czytając to się wszyscy śmieją bo rowerem ale to też pasja. Mi to w żadnym wypadku przeszkadzać nie będzie. A jeżeli ktoś kiedyś widział jazdę na mtb to wie że wiele trików jest podobnych jak na moto więc można to uważać za freestyle/stunt.
Co do "wypadków" podczas treningu to nie wierzę że od początku swojej kariery "stuntera" do teraz nie miałbyś chociażby jednej przewrotki.
Nie znam Cię, nie widziałem jak jeździsz więc się na twój temat wypowiadać więcej nie będę. Cześć
Co do "wypadków" podczas treningu to nie wierzę że od początku swojej kariery "stuntera" do teraz nie miałbyś chociażby jednej przewrotki.
Nie znam Cię, nie widziałem jak jeździsz więc się na twój temat wypowiadać więcej nie będę. Cześć
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Czester jak stunkie 4 tyś postów przed banem to ja poproszę o wyzerowanie swoich
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Też uważam że MTB wymiata, ale sam fakt że to rower budzi u ludzi śmiech chociaż nigdy nie widzieli jak to naprawdę wygląda. Wszystko przez pseudo stunterów na necie którzy pokazują jacy są fajnie robiąc swoje 5m power wheelie. Ja sie tego nie wstydzę i nawijam dalej. Już bardziej wolałbym stunt na MTB niż na skuterze.
-
Arturo925 - Stały bywalec
- Posty: 1096
- Dołączył(a): 5/1/2010, 16:02
- Lokalizacja: Kruszyna
Czester jak stunkie 4 tyś postów przed banem to ja poproszę o wyzerowanie swoich Very Happy
<LOL>
Też myśle o kupnie psa . 636 mi szkoda. Zastanawiam się tylko czy poprostu nie kupić jakiejś poobijanej bez owiewek 636 lub f4.
Kupno f2 jakoś mi się nie widzi bo jeszcze zarżniętą kupie no ale może uda się coś znaleźć. Pierw bede musiał troche hajsu uzbierać.
Co prawda to to juz tylko dla zabawy bo czlowiek juz za stary jest hehe.
-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5221
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Moim zdaniem, to jak nauka trialu, czy freestyle'u na rowerze. Generalnie musisz się uczyć jeździć, ale pod kątem jazdy na placu, a nie opanowania w ruchu ulicznym. Czyli, na początku doskonałe opanowanie hamulca, schodzenie na kolano przy niewielkich prędkościach, jazda bokiem, jazda po ósemce z jedną ręka, bez rąk itp itd. Kurde jak ja trenowałem takie bzdury na rowerze, nigdy nie śmiałem się nikogo pytać. Samemu trzeba pomyśleć, bo tak naprawdę można zacząć na sto sposobów, a najważniejsze jest dużo trenować. Tędy czy tamtędy dojdzie się do celu.
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość