[t.tygodnia] Paryskie motocykle
Posty: 6
• Strona 1 z 1
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Szkoda ze u nas nie ma właśnie takiego stylu jak we Francji. W Polsce jak nie jedziesz na porządnym sprzęcie albo ubrany w krótkie spodenki czy jakieś stare ciuchy motocyklwe to inni motocykliści itp. traktują ciebie drugorzędnie..(sam tego doświadczyłem po tym jak jezdziłęm na jakimś tanim sprzęcie a pózniej na rocznej ZX-6) Tam każdy patrzy na siebie a nie jak kto naczym i w czym jedzie...wszyscy sa równo traktowani:-)
We Francji byłem kilkanaście razy i nie raz widziałem jak jakiś koleś wymiatał na sprzęcie na gumie czy nawet na skuterze i tam jakoś Policja na kogutach z nim nie leciala
Mam nadzieje,że kiedyś u nas też tak bedzie...wiecej luzu chociaż już widać postępy:-) POZDRO DLA WSZYSTKICH<br><hr>Lukasz
We Francji byłem kilkanaście razy i nie raz widziałem jak jakiś koleś wymiatał na sprzęcie na gumie czy nawet na skuterze i tam jakoś Policja na kogutach z nim nie leciala

Mam nadzieje,że kiedyś u nas też tak bedzie...wiecej luzu chociaż już widać postępy:-) POZDRO DLA WSZYSTKICH<br><hr>Lukasz
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
U nas nie ma stylu bo nie ma luzu a winni sa temu motocyklisci. Bo takie mocherowe berety jak w 2oo to zjedza cie jak nie przyjedziesz ubrany wzrowo we wszystkie ochraniacze. Zamiast miec z jazdy frajde to wielu traktuje to jak misje jaka otrzymali od Boga<br><hr>PetriKomentatorzy napisał(a):Szkoda ze u nas nie ma właśnie takiego stylu jak we Francji. W Polsce jak nie jedziesz na porządnym sprzęcie albo ubrany w krótkie spodenki czy jakieś stare ciuchy motocyklwe to inni motocykliści itp. traktują ciebie drugorzędnie..(sam tego doświadczyłem po tym jak jezdziłęm na jakimś tanim sprzęcie a pózniej na rocznej ZX-6) Tam każdy patrzy na siebie a nie jak kto naczym i w czym jedzie...wszyscy sa równo traktowani:-)
We Francji byłem kilkanaście razy i nie raz widziałem jak jakiś koleś wymiatał na sprzęcie na gumie czy nawet na skuterze i tam jakoś Policja na kogutach z nim nie leciala
Mam nadzieje,że kiedyś u nas też tak bedzie...wiecej luzu chociaż już widać postępy:-) POZDRO DLA WSZYSTKICH<br><hr>Lukasz <br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Moherowe berety mają rację. Trzeba ubierać się w taki sposób, aby możliwie dobrze znieść skutki ewentualnego upadku czy wypadku. To, że w Paryżu ludzie często zapominają o porządnym stroju to jest minus, nie plus.Komentatorzy napisał(a):Szkoda ze u nas nie ma właśnie takiego stylu jak we Francji. W Polsce jak nie jedziesz na porządnym sprzęcie albo ubrany w krótkie spodenki czy jakieś stare ciuchy motocyklwe to inni motocykliści itp. traktują ciebie drugorzędnie..(sam tego doświadczyłem po tym jak jezdziłęm na jakimś tanim sprzęcie a pózniej na rocznej ZX-6) Tam każdy patrzy na siebie a nie jak kto naczym i w czym jedzie...wszyscy sa równo traktowani:-)
We Francji byłem kilkanaście razy i nie raz widziałem jak jakiś koleś wymiatał na sprzęcie na gumie czy nawet na skuterze i tam jakoś Policja na kogutach z nim nie leciala
Mam nadzieje,że kiedyś u nas też tak bedzie...wiecej luzu chociaż już widać postępy:-) POZDRO DLA WSZYSTKICH<br><hr>Lukasz <br>
Aczkolwiek zdrowie jest prywatną sprawą każdego z nas. Jak ktoś nie szanuje zdrowia, to jego sprawa.
To tak jak z noszeniem czapki w zimie. Na pewno trzeba czapkę nosić (no chyba, że jest taka zima, jak w tym roku

motocykliści utrwalają kulturę motocyklową, która na pewno nie przeszkodzi, a w wielu przypadkach bardzo pomoże. Przestrzeganie tej kultury nie jest obowiązkowe.
Poza tym Polska i Francja leżą w różnych strefach klimatycznych. W efekcie w Polsce dużo łatwiej przeziębić stawy, niż we Francji. Więc nie można naszych krajów porównywać bezkrytycznie. Dla nas lepszym odniesieniem jest Wielka Brytania albo Niemcy.<br><hr>Tomek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nas też to czeka. Wystarczy porównać liczbę samochodów w Paryżu i szybki wzrost liczby samochodów w Warszawie. Po prostu w dużych aglomeracjach jedynym rozwiązaniem problemu komunikacji jest transport publiczny, rowery i jednoślady. Powierzchnia miast jest ograniczona i nie da się na niej zmieścić nieskończenie dużej liczby samochodów.<br><hr>Tomek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W zeszłym tygodniu wrociłam z Paryża i musze powiedzieć, że nie spodziewałam się takiej ilości jednośladow tam. Przyjaciele powiedzieli, że to co widzialam to zaledwie namiastka tego co dzieje się w Paryżu w cieplejszych miesiącach. Faktycznie ludzie nie przykladają uwagi do ciuchów jakie noszą podczas jazdy. Miałam okazję poruszac się po Paryżu, niestety autem i stwierdzam, że ich jazda daje dużo do życzenia. Na dużym rondzie jest brak pasów i tak naprawdę kto pierwszy ten lepszy
. Francuzi są bardzo wyluzowani. Nie przeszkadza im zostawić pojazd na środku drogi i iść do znajomych, przyjaciól, kórych zauważyli, aby się przywitać. Największe wrażenie jednak zrobiła na mnie jazda po zatloczonej autostradzie. My sobie staliśmy w korku a jednoślady przemykaly obok nas ( nie musiały się przepychać między samochodami jak u nas), gdyż miały "swoj pas". Można go tak nazwać, gdyż było to pozostawione wolne pole między autami na lewym pasie a autami na środkowym pasie. Tam wszyscy wiedzieli że trzeba przytulić się do sąsiada, aby motocykle mogly przejechać. To robi wrażenie... 


"Nie tkwij w przeszłości, nie oddawaj
się marzeniom o przyszłości, skup
umysł na chwili obecnej."
się marzeniom o przyszłości, skup
umysł na chwili obecnej."
-
Twins2 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 404
- Dołączył(a): 22/1/2007, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości