kłopoty z wymiana łańcucha
Posty: 16
• Strona 1 z 1
kłopoty z wymiana łańcucha
mam chwile czasu i chciałbym wymienić w moim moto (Yamaha R6) zębatki i łańcuch, nie mam pojecia jak to zrobić, łańcuch(D.I.D 50VA) nie ma zapinki ani nita, bo próbowałem znaleść, niewiem jak go rozkuć, czy ktoś może mi pomóc?? od czego należy zacząć przy takiej wymianie?? jest to moja samodzielna praca nad swoim moto... jakby ktoś chciał podeśle foty łańcucha na email
- spartak1202
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 21/10/2009, 11:48
ziomek musisz posiadać przyrząd do zakuwania łańcucha tam nie ma spinki jak w motorynce to musi być zrobione porządnie wiec o wybijaku i i młotku zapomnij wiec czeka cie wizyta u mechanika
- piotras224
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 29/12/2009, 22:43
Jezeli lancuch zostal zakuty fabrycznie, to niestety bedziesz zmuszony do sciagniecia wahacza w tym momencie. Rozkucie i ponowne zakucie w tym przypadku bedzie wymagalo specjalnej zakuwarki, bo watpie, zeby udalo ci sie to zrobic przy motocyklu i przy uzyciu prostych narzedzi.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
wydaje mi sie że jest fabrycznie zakuty, bo wszystkie nity sa takie same i można taki łańcuch od razu zamontować?? czy trzeba go jakos sprawdzić jeszcze??
- spartak1202
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 21/10/2009, 11:48
Nie żebym demonizował, ale ja bym nie rozkuwał młotkiem fabrycznie zakutego dida, poza tym warto w karcie gwarancyjnej sprawdzić, czy nie powoduje to utraty gwarancji (a zawsze lepiej ją mieć niż nie mieć). Masz 3 opcje:
-mozolna: ściągasz wahacz i przekładasz łańcuch
-przyszłościowa: kup zakuwarkę, to jeszcze paru kolegom za 10zł zakujesz i się trochę zwróci
-szybka: jedź z tym do serwisu i niech oni zakują
-mozolna: ściągasz wahacz i przekładasz łańcuch
-przyszłościowa: kup zakuwarkę, to jeszcze paru kolegom za 10zł zakujesz i się trochę zwróci
-szybka: jedź z tym do serwisu i niech oni zakują
1952 SHL M-04
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
- michael
- Bywalec
- Posty: 515
- Dołączył(a): 25/1/2007, 20:56
- Lokalizacja: Białystok
Nie musisz zdejmować wahacza. Stary łańcuch utnij szlifierką kątową. Nowy też bedzie się dało przełożyć. Tylko nie będziesz miał czym zakuć
. Pamiętaj jeszcze, że trzeba wymienić zębatkę zdawczą, a bez klucza udarowego będzie ciężko. Zatem wizyta w serwisie niezbędna. Chyba, że kupisz zakuwarkę i klucz...

- KUTEL
- Świeżak
- Posty: 32
- Dołączył(a): 30/5/2008, 08:10
- Lokalizacja: KRK
chłopak pyta jak sobie poradzic z łancuchem bo nie widzi spinki której nie ma,wiec można sie domyślić że jest początkujacym w tym temacie a tu jeden z drugim proponuje mu wymontowanie wahacza nie no brawo!! przecież jasna rzeczą jest ze nalżejszą lina oporu bedzie podjechanie do serwisu zapłacenie 50pln i zrobienie tego jak sie należy to nie ulega dyskusji ze rozwiazanie tego problemu w taki sposób to najłatwiejsze wyjscie bez szlifierek kątowych, młotków wybijaków, imadeł i rożnych innych rzeczy,chodzi o łańcuch wiec rzecz która odgrywa dużą role jeśli chodzi o bezpieczeństwo wiec nie jestem zwolennikiem walenia młotkiem po łańcuchu który mało nie kosztował a jak zrobisz to niefachowo to zapomnij o gwarancji!!
- piotras224
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 29/12/2009, 22:43
Samemu przy pomocy młotka i imadła to można zakuwac łancuch do komara lub jakieś WSK.
Nie chciałbym być w Twojej skórze jakby taki łańcuch się rozpiął lub pękł niewłaściwie spięty...
Jedyne sensowne wyjście - mechanik który ma odpowiedni sprzęt i doświadczenie!!!
Nie chciałbym być w Twojej skórze jakby taki łańcuch się rozpiął lub pękł niewłaściwie spięty...
Jedyne sensowne wyjście - mechanik który ma odpowiedni sprzęt i doświadczenie!!!
VFR 02'
-
navi - Świeżak
- Posty: 459
- Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
- Lokalizacja: Wawa
oskaarek napisał(a):nie wszyscy maja specjalne zakuwarki.AZ zdziwil bys sie ile tak zwanych serwisantow uzywa mlotka i punktaka.Czego oczy nie widza temu nie zal.
Dokładnie.Sam widzielem jak goscie w serwisie napierdalaja lancuchy mlotkami.
- Nico
- Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 30/1/2008, 20:49
Nico napisał(a):oskaarek napisał(a):nie wszyscy maja specjalne zakuwarki.AZ zdziwil bys sie ile tak zwanych serwisantow uzywa mlotka i punktaka.Czego oczy nie widza temu nie zal.
Dokładnie.Sam widzielem jak goscie w serwisie napierdalaja lancuchy mlotkami.
tak jest ze wszystkim.Kazdy tylko tu nawija ,ze bez odpowiednich narzedzi sie nie da, a to tylko profesjonalnymi sie robi, a jedziesz do serwisu czy do mechaniora, a ten nawala mlotkiem i przecinakiem a ty patrzysz i jest cacy.Nawet nie poznasz czym to zrobil .Mowa nie tylko o lancuchach ,ale o kazdej naprawie,bo w serwisie zrobia najlepiej.hehehe .Moim zdaniem to jak sam sobie nie naprawisz to nie bedziesz mial dobrze i kropka. Mowie tylko o takich co jakies pojecie male maja o mechanice,bo laikow w tych sprawach to wlasnie wkrecaja no i potem sie placi. Moim zdaniem za zakucie lancucha 50zl to duzo.Przeciez to minuta roboty
R1 rn12 2004r+ , stunt honda+ AUDI A6 1,8T
- oskaarek
- Świeżak
- Posty: 203
- Dołączył(a): 25/8/2008, 08:59
- Lokalizacja: Inowrocław
- siciun
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 7/2/2010, 02:52
- Lokalizacja: Toruń
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości