Prostowanie wydechu...
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Prostowanie wydechu...
Witam!
Po ostatniej glebie wklęs mi wydech - nie zbyt mocno ale zwsze, słyszałem że są maszyny by to wyprostowac, tak że może być idealnie jak było. Wie ktoś coś na ten temat. Może być też inna metoda, najlepiej bezinwazyjna.Z góry dzięki za odpowiedzi! Pozdr
Po ostatniej glebie wklęs mi wydech - nie zbyt mocno ale zwsze, słyszałem że są maszyny by to wyprostowac, tak że może być idealnie jak było. Wie ktoś coś na ten temat. Może być też inna metoda, najlepiej bezinwazyjna.Z góry dzięki za odpowiedzi! Pozdr
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Nie chce tak właśnie robić, chcę wyprostować starą puszkę... pierwszy sposób ukazany przez kolegę jest dobry, tyle, że to trzeba by odspawać wydech... hmm nikt z forum nie prostował wydechu? Przecież to się krzywi przy pierwszej lepszej glebie...
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
wydech jest z grubej blachy więc raczej tego nie "wyciągniesz" no ale możesz próbować dospawać jakiś kawałek pręta lekko i próbować to wyciągać chociaż wątpie czy da radę, najlepiej było by go od nowa obłożyć....ale spróbuj
>Patol< 

-
HANS - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 718
- Dołączył(a): 18/7/2006, 22:32
- Lokalizacja: lubartów
W sumie macie racje z wyciąganiem będzie ciężko, ale z mechanikiem wpadliśmy na
z faktu, że jest tylko średnio mocno wgnieciony, spróbujemy to jakoś wypolerować i nie będzie nawet za bardzo widać. Efekt musi być taki: "świeci się jak psu jaja"
:D:D


Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
rury
Dobra kur* zbierałem się do stworzenia tego posta przez całą zimę więc tak:
Parę razy zjeżdżałem z zbyt wysokiego krawężnika, i oto efekty:
Nie wiem jak to wyprostować, kto wykonuje takie prostowania i ile to kosztuje, więc to jest moje pierwsze pytanie. Jak, gdzie i u kogo można to zrobić, szczerze mówiąc wujek google nawet średnio chce odpowiadać, może go źle pytałem w każdym razie, jak ktoś wie to proszę o odpowiedź.
Kwestia nr. 2
Patrzę na te rury dolotowe, myślę kur* strasznie brudne, pokryte rdzą, sadza itp gdzieniegdzie, próbowałem to jakoś wyczyścić nic w końcu wziąłem takie oto narzędzie:
Z takimi oto końcówkami:
Te dwie się zużyły, srebrna jest ze stalowymi drucikami, a złota z mosiężnymi.
Nie „wypolerowany” wydech wygląda tak:
„wypolerowany” tak:
Powiem od razu, nie znam się totalnie na takich operacjach, więc czy robi się w ogóle coś takiego, żeby szczotką metalową się „polerowało” te rury, zrobiłem to eksperymentalnie i efekt jest rewelacyjny (poza tym, że druciki walają się potem po całym pokoju
) rys, żadnych absolutnie nie widać, więc pewnie ta operacja nie jest szkodliwa, mimo to chciałbym poznać kogoś opinię kto się na tym zna i wie jak się to powinno robić. Czy jest to dobra/znana metoda gdyż efekty są zajebiste 
Parę razy zjeżdżałem z zbyt wysokiego krawężnika, i oto efekty:

Nie wiem jak to wyprostować, kto wykonuje takie prostowania i ile to kosztuje, więc to jest moje pierwsze pytanie. Jak, gdzie i u kogo można to zrobić, szczerze mówiąc wujek google nawet średnio chce odpowiadać, może go źle pytałem w każdym razie, jak ktoś wie to proszę o odpowiedź.
Kwestia nr. 2
Patrzę na te rury dolotowe, myślę kur* strasznie brudne, pokryte rdzą, sadza itp gdzieniegdzie, próbowałem to jakoś wyczyścić nic w końcu wziąłem takie oto narzędzie:

Z takimi oto końcówkami:

Te dwie się zużyły, srebrna jest ze stalowymi drucikami, a złota z mosiężnymi.
Nie „wypolerowany” wydech wygląda tak:

„wypolerowany” tak:

Powiem od razu, nie znam się totalnie na takich operacjach, więc czy robi się w ogóle coś takiego, żeby szczotką metalową się „polerowało” te rury, zrobiłem to eksperymentalnie i efekt jest rewelacyjny (poza tym, że druciki walają się potem po całym pokoju


Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Te kolektory o ile sie nie myle, sa z wyzszej gatunkowo stali. Mozesz je wypolerowac przy pomocy filcow polerskich, ale nie unikniesz korozji. Proponuje Ci kupic duza, mocna szczotke druciana na wiertarke i dokladnie oczyscic te kolektory. Nastepnie zabezpieczyc lakierem zaroodoprnym - dostepnym w wiekszosci marketow i sklepow narzedziowych.
Wgniecien sie raczej nie pozbedziesz, ale mozesz je zamaskowac np. poprzez napawanie w tym miejscu a nastepnie ladne oszlifowanie. Osobiscie zostawilbym w stanie jakim sa.
Wgniecien sie raczej nie pozbedziesz, ale mozesz je zamaskowac np. poprzez napawanie w tym miejscu a nastepnie ladne oszlifowanie. Osobiscie zostawilbym w stanie jakim sa.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wgniotki można by wyciąć i w miejsce ich wspawać Tigiem w osłonie argonu kawałki blachy kwasoodpornej o podobnym kształcie.A co do odświeżenia kolektorów można kupić szczotkę drucianą do szlifierki kątowej albo kup włókninę do wiertarki w sklepie z nażędziami, ładną powierzchnię zostawia.
EdHaust-"Nie liczy się ilość a jakość decybeli" 506436737
-
edzio - Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 27/12/2009, 18:31
- Lokalizacja: Modlin Twierdza
Albo kup inny kolektor.. ja bym czegos takiego w zuciu nie zalozyl, po pierwsze ze wzgledow estetycznych, po drugie wydaje mi sie ze zmiejszyles srednice wylotu spalin czyli zdlawiles sobie moto.. moze nie znaczie ale zawsze.. po trzecie przy sprzedazy co drugi klient bedzie chcial zbic cene wmawiajac ci ze jest po dzwonie, przedstawi 100000 wersji jak to moglo sie stac, konczac na tym ze na bank wymienione sa lagi i kolo bo taki byl dzwon ze kolektory sie pogiely i wkoncu nie kupi..
- siciun
- Świeżak
- Posty: 18
- Dołączył(a): 7/2/2010, 02:52
- Lokalizacja: Toruń
Dobrze Ci się wydaje niestety, zmniejszyłem średnice i czasem można odczuć to na dynamice, nie w jakiś znaczny sposób ale zawsze. Jak dobrze znasz moto to wyczujesz. Sprzedażą się na razie nie przejmuję, a na kupno nowego mnie nie stać. Nie chcę także ciąć tego, powierzchnię wyszlifuję szczotką drucianą, albo tą włókniną to cokolwiek to jest.
elco nie chce mi się wierzyć, że nie da się tego wyprostować. Będę kombinował, najpierw spróbuję metodę z nalewaniem wody i zamrażaniem, już ją próbowałem, ale chyba wlewałem za mało wody. Jak macie jeszcze jakieś pomysły to czekam, dzięki i pozdro
P.S. apropo szkiełkowania i piaskowania, dobry pomysł, ale tnę koszta
elco nie chce mi się wierzyć, że nie da się tego wyprostować. Będę kombinował, najpierw spróbuję metodę z nalewaniem wody i zamrażaniem, już ją próbowałem, ale chyba wlewałem za mało wody. Jak macie jeszcze jakieś pomysły to czekam, dzięki i pozdro
P.S. apropo szkiełkowania i piaskowania, dobry pomysł, ale tnę koszta

Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości