dylemat
Posty: 7
• Strona 1 z 1
dylemat
...mam maly dylemat i mam nadzieje, ze mi ktos doradzi: planuje kupno motocykla i zastanawiam sie nad suzuki sv650, ducati bandit 620 dark, ewentualnie suzuki bandit lub fazerka...ktora maszyna waszym zdaniem z tych ww jest najlepsza(biorac pod uwage niezawodnosc,osiagi itp)
dzieki z gory
dzieki z gory
- siwerus
- Świeżak
- Posty: 32
- Dołączył(a): 29/1/2007, 14:10
- Lokalizacja: Londyn/Poznań
-
barteckstreet - Świeżak
- Posty: 213
- Dołączył(a): 20/11/2006, 21:16
- Lokalizacja: Rawicz
Jesli pytasz o rzedowki to kolejnosc: fazer, bandit
a jesli o V-ki to: sv650, monster
Natomiast czy wybrac fazera czy Sv to juz powiniennes uzaleznic od tego czy bardziej Ci odpowada Vka czy rzedowka. Roznica jest taka ze w SVce masz lepszy moment dostepny szybciej niz w fazerze wiec zeby jezdzic dynamicznie nie musisz utrzymywac wysokich obrotow. Natomias fazer na wyzszych obrotach nieznacznie pokonuje SVke. Suzuki za to kompletnie nie nadaje sie do turystyki.
Zaleta fazerka jest typowa nakedowa kierownica plus owiewka. Jesli wezmiesz SVS to bedziesz mial owiewke ale obciazone nadgarstki(kierownica clip-on). Jesli wezmiesz SVN to nie bedzie owiewki ale masz normalna kierownice. Fazer ma bez porownania wygodniejsza kanape(przynajmniej poprzedni model). Nie robi to roznicy na miescie ale po paru godzinach w trasie ma to znaczenie.
Za swojego doswiadczenia moge polecic suzuki (chociaz model po 2003 wyglada jakby byl zrobiony z klockow lego - beznadzieja!!) ale na pewno fazer bedzie rownie dobrym wyborem. Ale co nie wybierzesz to sa to maszyny tak samo dobre wiec bierz pod uwage jaki silnik Ci bardziej odpowiada no i wzgledy wizualne
a jesli o V-ki to: sv650, monster
Natomiast czy wybrac fazera czy Sv to juz powiniennes uzaleznic od tego czy bardziej Ci odpowada Vka czy rzedowka. Roznica jest taka ze w SVce masz lepszy moment dostepny szybciej niz w fazerze wiec zeby jezdzic dynamicznie nie musisz utrzymywac wysokich obrotow. Natomias fazer na wyzszych obrotach nieznacznie pokonuje SVke. Suzuki za to kompletnie nie nadaje sie do turystyki.
Zaleta fazerka jest typowa nakedowa kierownica plus owiewka. Jesli wezmiesz SVS to bedziesz mial owiewke ale obciazone nadgarstki(kierownica clip-on). Jesli wezmiesz SVN to nie bedzie owiewki ale masz normalna kierownice. Fazer ma bez porownania wygodniejsza kanape(przynajmniej poprzedni model). Nie robi to roznicy na miescie ale po paru godzinach w trasie ma to znaczenie.
Za swojego doswiadczenia moge polecic suzuki (chociaz model po 2003 wyglada jakby byl zrobiony z klockow lego - beznadzieja!!) ale na pewno fazer bedzie rownie dobrym wyborem. Ale co nie wybierzesz to sa to maszyny tak samo dobre wiec bierz pod uwage jaki silnik Ci bardziej odpowiada no i wzgledy wizualne
-
siekson - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 933
- Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
jesli chodzi o koszty eksploatacji przewodzi bandit. troche to cięzkie i słabe w porównaniu do reszty, ale jakby nie patrzec najtańsze. jeżeli masz ograniczony budżet to za mniejsze pieniądze możesz znaleźć równie fajną 600 suzuki
pozdrawiam

Suzuki GS500E '94
-
luucan - Świeżak
- Posty: 157
- Dołączył(a): 21/2/2006, 13:57
- Lokalizacja: Zielona Góra
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości