jak to jest z motocyklami ze starszym rocznikiem??
Posty: 17
• Strona 1 z 1
jak to jest z motocyklami ze starszym rocznikiem??
jak to jest z motocyklami ze starszym rocznikiem, np yamaha FZR 600 z 1994 roku ile ona może jesze polatać bez awarii? czy motocykle starszego rocznika często się psują, czy warto coś takiego np sobie kupić??
- IGOR1202
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 19/11/2009, 17:12
- Lokalizacja: Brodnica
Oczywiście jeżeli stan techniczny będzie ok to myślę że można śmiało brać, poczytaj o wadach danego motocykla. Popsuć może się nowy czy stary, wszystko zależy od tego jak był użytkowany i serwisowany.
Mz Etz 250\Honda Hornet 600
-
Jacek318 - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 8/10/2008, 19:37
kolego powiem ci tak
z motocyklami jest tak jak z babami, można trafić na 16 tkę "zajechaną" przez kilkudziesieciu partnerów a mozna trafić 25 letnią dziewicę.
Z tego co pisałeś w poprzednim temacie to masz na wydanie 5000zł i nie wiadomo jak długo polatasz bez awarii. Wiadomo że taką np FZR to raczej nikt nie serwisował w autoryzowanym serwisie tylko jak już to pod szopą.
Nie ma co generalizować bo ja widziałem zx10r 08r zajeżdzoną do granic możliwości, aż trudno mi było uwieżyć żę ktoś mógł zajechać taki sprzęt w rok.
z motocyklami jest tak jak z babami, można trafić na 16 tkę "zajechaną" przez kilkudziesieciu partnerów a mozna trafić 25 letnią dziewicę.
Z tego co pisałeś w poprzednim temacie to masz na wydanie 5000zł i nie wiadomo jak długo polatasz bez awarii. Wiadomo że taką np FZR to raczej nikt nie serwisował w autoryzowanym serwisie tylko jak już to pod szopą.
Nie ma co generalizować bo ja widziałem zx10r 08r zajeżdzoną do granic możliwości, aż trudno mi było uwieżyć żę ktoś mógł zajechać taki sprzęt w rok.
- maciek1985
- Świeżak
- Posty: 311
- Dołączył(a): 6/12/2009, 14:59
Wszystko zależy od poprzednich właścicieli motocykla, a wiadomo, że wraz z jego wiekiem ich liczba rośnie. Nie są to często (szczególnie w PL) prawdziwi motocykliści tylko szpanerzy, chcący pokazać sie na wsi.
Ale kolego bardzo łatwo odróżnić szpanera od Motocyklisty. Patrz na stan- czasem w wiekowym sprzęcie można odpuścić np. jedną owiewkę malowaną itp bo wiadomo, że wraz z nabijanym wiekiem i latami na szosie prawdopodobieństwo kolizji, stłuczki, przewrotki rośnie.
Ale kolego bardzo łatwo odróżnić szpanera od Motocyklisty. Patrz na stan- czasem w wiekowym sprzęcie można odpuścić np. jedną owiewkę malowaną itp bo wiadomo, że wraz z nabijanym wiekiem i latami na szosie prawdopodobieństwo kolizji, stłuczki, przewrotki rośnie.
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Miałem kilka starszych motocykli z lat 90, obecnie również taki nabyłem.
(przede wszystkim sprowadzone z Niemiec, Szwajcarii i WÅ‚och)
One mają to coś w Sobie i widać że są solidnie wykonane, przecież nikt wtedy nie liczył się z masą takiego o2o, nie to co dziś oby jak najlżejsze i jak najmocniejsze.
Jeśli poprzedni właściciel dbał i jeśli Ty zadbasz to nie powinieneś mieć większych problemów.
Czasami mogą tylko wyskoczyć usterki eksploatacyjne.
(przede wszystkim sprowadzone z Niemiec, Szwajcarii i WÅ‚och)
One mają to coś w Sobie i widać że są solidnie wykonane, przecież nikt wtedy nie liczył się z masą takiego o2o, nie to co dziś oby jak najlżejsze i jak najmocniejsze.
Jeśli poprzedni właściciel dbał i jeśli Ty zadbasz to nie powinieneś mieć większych problemów.
Czasami mogą tylko wyskoczyć usterki eksploatacyjne.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
powiedzmy sobie szczerze większość ludzi co kupuje motocykle za 5 tys to raczej nie kupuje rzeczy do motocykla dobrej jakości typu filtry oleje i opony. Dlatego że większość ludzi kalkuluje tak po co będę do starego pakował kase.
Jak oglądałem różne r1 i 954 to większość ma "nie jasną" przeszłość, naprawy i wymiany wszystko pod szopą robione co to już motocykle w innych cenach a co mówić o motocyklach z początku lat 90 tych.
Zgodzę się z tobą Raczek że motocykle z lat 90 mają to coś
Jak oglądałem różne r1 i 954 to większość ma "nie jasną" przeszłość, naprawy i wymiany wszystko pod szopą robione co to już motocykle w innych cenach a co mówić o motocyklach z początku lat 90 tych.
Zgodzę się z tobą Raczek że motocykle z lat 90 mają to coś
- maciek1985
- Świeżak
- Posty: 311
- Dołączył(a): 6/12/2009, 14:59
Pewnie że się da tylko trzeba szukać i przygotować kasę na "pakiet startowy". tysiąc to na dobry początek a przechytrzysz na 70% jakieś usterki. Bo jeżeli usterką jest rzecz eksploatacyjna zajechana do granic możliwości to zdarzyć się może wszystko. Ale jak podstawy mechaniki i eksploatacji były zachowane nawet pod szopą to nie będzie źle.
Największą wadą używanego motorka to poprzedni właściciel
Największą wadą używanego motorka to poprzedni właściciel
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
maciek1985 ja mam moto z 92 roku i powiem ci ze wszystkie czesci na wymiane biore z gornej polki i nie biora lancuszka za 180zl tylko za 250 itp itd poprostu to zalezy czy ktos ceni swoje moto i ceni swoje zdrowie bo jechac na czyms co jest slabej jakosci to ja dzienkuje
- fred19
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 30/11/2008, 10:55
PRoste pytanie prosta odpowiedź, możesz kupić i jeździć kilka lat albo kupisz i nie dojedziesz od sprzedawcy do domu. Nie kupuj najtańszej jaką znajdziesz i zabierz kogoś kumatego na oglądanie.
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Można dostać tanie moto i będzie jeździć tylko trzeba być przygotowanym na to że raczej będzie z lat 80 i bez szaleństw, poobijane czy porysowane po tylu latach mają prawo być nawet jak nie miały dużego dzwona. Ja swoje moto kupiłem za 2300 plus rejestracja wymiana oleju itp wyszlo rok temu jakies 3tyś. Moto mam mechanicznie sprawne wszystko zrobione jak trzeba a to że mam wgnieciony trochę zbiornik czy że musze mu odmalować błotnik to nie problem. Rekompensatą była niska cena zakupu. Na pierwsze moto nie potrzeba nówki z salonu tym bardziej że łatwo popsuć. Pod koniec następnego sezonu jak mi się uda to kupię coś nowszego ale nie będę się kierować tylko rocznikiem ale głównie stanem.
-
Kurt - Świeżak
- Posty: 387
- Dołączył(a): 21/1/2009, 14:21
- Lokalizacja: Pabianice
napisane jest: szukajcie a znajdziecie... absolutna prawda! Kilka ładnych lat temu miałem rozglądałem się za jawą. Wokół było ich pełno ale wiedziałem że nie można kupić pierwszej lepszej.Po kilku miesiącach poszukiwań znalazłem perełkę. Jawa ts350 w tak świetnym stanie że nawet nie spodziewałem się że w tym roczniku jeszcze takie istnieją. Stała u pewnego dość wiekowego faceta w stodole poowijana szmatami. Sprzedał mi ją za bezcen, jedyne co mnie kosztowało to opony, dętki i akumulator a maszyna piękna. Musisz dużo szukać na pewno coś znajdziesz
- Ernesto
- Świeżak
- Posty: 65
- Dołączył(a): 5/12/2009, 13:08
- Lokalizacja: Wożuczyn
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość