Uzywane fury, artykul sprzedawcy
Posty: 55
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Wiesz w Niemczech takze pojazd musi byc zdecydowanie sprawny - zdziwilo mnie wlasnie ze auto nie dostalo pzegladu bo gumowo-stalowy lacznik walu napedowego byl starszy niz 3 lata i wedle pana diagnosty nalezalo go wymienic i dal przeglad dopiero po zmianie (koszt smieszny parenascie oiro) ale i tak wlasciciel sam zmienil na swoj koszt.
Inaczej to wyglada jak podjedzie handlarz z laweta a inaczej jak osoba prywatna (w tym przypadku niemiec) i takowe auto zadatkuje a pozniej da cynk zeby gnac z polski po niego.
Duzo dobrych opinii takze slyszalem o stanie szwajcarskich pojazdow no ale tamte ludy maja genetycznie uwarunkowane dbanie i picowanie pojazdow i wszystkich dobr jakie posiadaja.
Inaczej to wyglada jak podjedzie handlarz z laweta a inaczej jak osoba prywatna (w tym przypadku niemiec) i takowe auto zadatkuje a pozniej da cynk zeby gnac z polski po niego.
Duzo dobrych opinii takze slyszalem o stanie szwajcarskich pojazdow no ale tamte ludy maja genetycznie uwarunkowane dbanie i picowanie pojazdow i wszystkich dobr jakie posiadaja.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
kupcie auto od belga xD to będziecie mieli śmietnik w aucie ; )
ale tak troche się z wami nie zgadzam. Rynek aut używanych, to to co ktoś w danej chwili chce sprzedać. Tak że i polak dbający o auto sprzeda coś dobrego, ale raczej będzie chciał wiekszą cene bo dużo w auto inwestował i nie oszczędzał.
Tak samo nie jest powiedziane że pojedziesz do niemiec i zaraz za granicą nie znajdziesz. Dlaczego nie? przecież auta to nie grzyby, są jak ktoś chce sprzedać i tyle. Tak samo w dalszej części niemiec, też są ludzie którzy auta kupują i tam nie stoją okazje i nie czekają na nikogo;)
zresztą nie ma czegoś takiego jak okazja.
okazja jest jak ktoś chce sprzedać dzisiaj auto bo mu pilnie potrzeba pieniędzy na jutro, wtedy cene obniży a i tak zazwyczaj najpierw obdzwoni znajomych czy nie chcą kupić. (tak rodzice kupili kiedyś auto za 15tys zł wartość rynkowa była około 22tys zł auto jest u nas już 9-10lat tak że to samo przez siebie mówi )
To czy zakup był dobry dowiesz sie dopiero po czasie. Aktualnym autem byłem na pomiarze geometrii, wyszło ok , czyli raczej przeszłości nie miał. zrobiłem nim 30tys km tak że jakby coś było poklejone na poxipol to raczej już dawno by się rozpadło. 5letnie auto miało przebieg 140tys km, czyli nie mało, ale przynajmniej sprawdziłem to przez OBD i nie był kręcony, a książka serwisowa też była prowadzona, do tego rachunki (serwis w niemcowni taniej niż u nas ; ) ) Ale prawda taka że jak kupowałem to połowy z tego nie mogłem sprawdzic i to jest loteria. Fakt faktem cena nie była mała, w polsce bym taniej kupił.
auto trzeba szukać po różnych ogłoszeniach itp i szukać to co się chce kupić, a nie dać sobie wcisnąć cokolwiek, ja kupiłem dokładnie to co chciałem.
kumpel chciał golfa 1.9tdi , kupił 1.4 w benzynie, bo sie napalił, teraz żałuje bo nie pali wcale mało, a w bagażniku wozi banke 4l oleju, bo pali mu na potęge.
ale tak troche się z wami nie zgadzam. Rynek aut używanych, to to co ktoś w danej chwili chce sprzedać. Tak że i polak dbający o auto sprzeda coś dobrego, ale raczej będzie chciał wiekszą cene bo dużo w auto inwestował i nie oszczędzał.
Tak samo nie jest powiedziane że pojedziesz do niemiec i zaraz za granicą nie znajdziesz. Dlaczego nie? przecież auta to nie grzyby, są jak ktoś chce sprzedać i tyle. Tak samo w dalszej części niemiec, też są ludzie którzy auta kupują i tam nie stoją okazje i nie czekają na nikogo;)
zresztą nie ma czegoś takiego jak okazja.
okazja jest jak ktoś chce sprzedać dzisiaj auto bo mu pilnie potrzeba pieniędzy na jutro, wtedy cene obniży a i tak zazwyczaj najpierw obdzwoni znajomych czy nie chcą kupić. (tak rodzice kupili kiedyś auto za 15tys zł wartość rynkowa była około 22tys zł auto jest u nas już 9-10lat tak że to samo przez siebie mówi )
To czy zakup był dobry dowiesz sie dopiero po czasie. Aktualnym autem byłem na pomiarze geometrii, wyszło ok , czyli raczej przeszłości nie miał. zrobiłem nim 30tys km tak że jakby coś było poklejone na poxipol to raczej już dawno by się rozpadło. 5letnie auto miało przebieg 140tys km, czyli nie mało, ale przynajmniej sprawdziłem to przez OBD i nie był kręcony, a książka serwisowa też była prowadzona, do tego rachunki (serwis w niemcowni taniej niż u nas ; ) ) Ale prawda taka że jak kupowałem to połowy z tego nie mogłem sprawdzic i to jest loteria. Fakt faktem cena nie była mała, w polsce bym taniej kupił.
auto trzeba szukać po różnych ogłoszeniach itp i szukać to co się chce kupić, a nie dać sobie wcisnąć cokolwiek, ja kupiłem dokładnie to co chciałem.
kumpel chciał golfa 1.9tdi , kupił 1.4 w benzynie, bo sie napalił, teraz żałuje bo nie pali wcale mało, a w bagażniku wozi banke 4l oleju, bo pali mu na potęge.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Prosty przykład propo motocykli:
- sprzęt, który jest serwisowany na czas i się na nim nie oszczędzało i zawsze garażowany nawet z przebiegiem 100tyś km bedzie w lepszym stanie jak "polskie" 13tyś kilometrowce...
mój miał 41tyś jak kupowałem, książka serwisowa z ASO prowadzona do ostatniego wymaganego przeglądu, napęd ryginalny, klocki z przeodu i tyłu też ORYGINALNE, podnóżki jak nowe (oryginały), to samo klamki, manetki, lakier, reflektor. A sprzęt 15letni.
proste - co tu ma się psuć jak ktoś preclował 90% życia moto w weekendy mając 36 lat.
Można takąprawdziwą okazję wyrwać. Mi to zajęło jednak prawie rok pytanie znajomego co sprowadza czy przypadkiem takiej, a takiej sztuki gdzieś nie widział.
No i znalazł.
Sam przejechałem tym moto 13tyś przez ten sezon i gdyby nie moja wpadka podczasrobienia gaźników, to nie musiałbym przy nim nic robić.
Mam znajomego co ma 636 z 2006 roku...kupił z przebiegiem 8tys km.
mocowanie czachy spawane (pękło w końcu musiał nowe...150E) skrzynia klekocze jak szalona po jego 5tys km (kosz sprzęgłowy zajechany) do tego wypada mu 2ka.
no i prosze...
co do auta to z 2005r auto normalnie jeżdzone czyli troche miasto, dojazdy do pracy, trochę wakacji. powinno mieć ok. 170tyś km.
Takie ma mój ojciej od nowości z salonu.
sam mam 300tyś km z 2000 roku i widzę, że mógł mieć te 300tyś jakieś 150tyś temu... z pół miliona ma sądząc po wymianach jakie trzeba było robić a to jest Volvo S40.
Tak wiec wszyscy będziemy szczesliwsi jak przestaniemy żyć w ułudzie, że za 9tyś zł dostaniemy R1 z 98 roku z przebeigiem 28tyś w stanie igła...raczej będzie to 88tyś km, stan słabo/dobry.
Fakt taki sprzet można wyrwać od pierwszego właściciela ale bedzie miał przebeig ok. 50tyś km i stan faktycznie będzie IGŁA. Tyle, że cena bedzie 14tyś jak za wiekszość R1 z 2003 roku na allegro...
itd itd itd
- sprzęt, który jest serwisowany na czas i się na nim nie oszczędzało i zawsze garażowany nawet z przebiegiem 100tyś km bedzie w lepszym stanie jak "polskie" 13tyś kilometrowce...
mój miał 41tyś jak kupowałem, książka serwisowa z ASO prowadzona do ostatniego wymaganego przeglądu, napęd ryginalny, klocki z przeodu i tyłu też ORYGINALNE, podnóżki jak nowe (oryginały), to samo klamki, manetki, lakier, reflektor. A sprzęt 15letni.
proste - co tu ma się psuć jak ktoś preclował 90% życia moto w weekendy mając 36 lat.
Można takąprawdziwą okazję wyrwać. Mi to zajęło jednak prawie rok pytanie znajomego co sprowadza czy przypadkiem takiej, a takiej sztuki gdzieś nie widział.
No i znalazł.
Sam przejechałem tym moto 13tyś przez ten sezon i gdyby nie moja wpadka podczasrobienia gaźników, to nie musiałbym przy nim nic robić.
Mam znajomego co ma 636 z 2006 roku...kupił z przebiegiem 8tys km.
mocowanie czachy spawane (pękło w końcu musiał nowe...150E) skrzynia klekocze jak szalona po jego 5tys km (kosz sprzęgłowy zajechany) do tego wypada mu 2ka.
no i prosze...
co do auta to z 2005r auto normalnie jeżdzone czyli troche miasto, dojazdy do pracy, trochę wakacji. powinno mieć ok. 170tyś km.
Takie ma mój ojciej od nowości z salonu.
sam mam 300tyś km z 2000 roku i widzę, że mógł mieć te 300tyś jakieś 150tyś temu... z pół miliona ma sądząc po wymianach jakie trzeba było robić a to jest Volvo S40.
Tak wiec wszyscy będziemy szczesliwsi jak przestaniemy żyć w ułudzie, że za 9tyś zł dostaniemy R1 z 98 roku z przebeigiem 28tyś w stanie igła...raczej będzie to 88tyś km, stan słabo/dobry.
Fakt taki sprzet można wyrwać od pierwszego właściciela ale bedzie miał przebeig ok. 50tyś km i stan faktycznie będzie IGŁA. Tyle, że cena bedzie 14tyś jak za wiekszość R1 z 2003 roku na allegro...
itd itd itd
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Przemo_rene napisał(a):co do auta to z 2005r auto normalnie jeżdzone czyli troche miasto, dojazdy do pracy, trochę wakacji. powinno mieć ok. 170tyś km.
Mój stary miał jeszcze dwa lata temu nissana sunny chyba 1995 i miał 100 tys. km, jeżdżone tak jak napisałeś ale do pracy ma bliziutko, więc przebieg też mały. Stan idealny, jak pojechał do fiata (chciał zostawić w rozliczeniu) chcieli mu dać 2,8k, znajomy wieczorem podjechał i wziął bez umycia niczego za dwa razy tyle. Nawet nie oglądał, bo znał auto. Rzadko kiedy się trafia taki przebieg ale to możliwe, choć nikt nie chciał uwierzyć.
- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
mój starszy dojeżdza do pracy ok. 13km w jedną stronę. Średnio raz lub 2 razy na miesiąc jedzie do niemiec na południe. I tak kula taki przebieg.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
no a u mnie pierwsze auto zrobiło w 6lat 40tys przebiegu. tak że to też nie do uwierzenia xD ale jak ojciec autem jeździł raz w miesiącu, bo reszte czasu spędzał w tirze to tak wyszło xD
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
no to w takich sytuacjach jasna sprawa
Ja sam pierwszego roku po kupnie mojej puszki strzeliłem nią 48tyś no ale ja miałem laskę co mieszkała 60km ode mnie a widzieć się trzeba było
..tylko, że z perspektywy czasu poszło na to tyle benzyny i wydatków, że hoho ile by można kupić.
A panna jak to częśto bywa poszła z innym
Nie żałuje bo mam inną i to pod nosem w sumie (o ile mniejsze koszta ) notabne pewną forumowiczkę nowo upieczoną
Ja sam pierwszego roku po kupnie mojej puszki strzeliłem nią 48tyś no ale ja miałem laskę co mieszkała 60km ode mnie a widzieć się trzeba było
..tylko, że z perspektywy czasu poszło na to tyle benzyny i wydatków, że hoho ile by można kupić.
A panna jak to częśto bywa poszła z innym
Nie żałuje bo mam inną i to pod nosem w sumie (o ile mniejsze koszta ) notabne pewną forumowiczkę nowo upieczoną
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
chcesz moje fotki?
bo dla różnych koniobijców (wiemy ile tu osób zagląda dziennie) fotek swojej panny nie wstawię
ps. inwestycja w alkohol często się zwraca i to bardzo szybko
bo dla różnych koniobijców (wiemy ile tu osób zagląda dziennie) fotek swojej panny nie wstawię
ps. inwestycja w alkohol często się zwraca i to bardzo szybko
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Autor tekstu trochę nawiedzony jest chyba, ale pewnie nutka prawdy w tym wszystkim co napisał jest. Na allegro jak szukam sobie motocykli od czasu do czasu to też same oszustwa. Praktycznie każde moto ma od 20-30k nawinięte, mimo że roczniki '96-'02. Oczywiście nie katowane, funkel nówki nie śmigane i takie tam. Kolega sprzedawał tak fazerka z drugim silnikiem (pierwszy silnik sam zaj*bał) i też pisał że moto używane turystycznie i takie tam. Co tu dużo mówić - banda oszustów, ale też kupujący są sobie sami winni bo szukają tzw. okazji Jak sprzedawałem swojego fajera to nikt nie chciał kupić bo 13k za niego chciałem. Jeden kolo z fireblade.pl przejechał 600km w jedną stronę żeby kupić fajerę w takim samym malowaniu co moja, ale za, bodajże 9000zł. No i się okazało padło jak byk. Do dzisiaj się z tego śmieję.
-
lonewolf - Bywalec
- Posty: 588
- Dołączył(a): 29/5/2008, 19:48
Ja nigdy nie wzoruje się na przebiegu auta . I tak w większości przypadków liczniki są cofane. Jeżeli właściciel dba o auto to przebieg nie ma znaczenia. Ja autem robie jakieś 40k rocznie i mam już nakulane około 300 k i nawet grama oleju nie bierze , a licznik wczesniej na pewno było cofany . Wszystkie wymiany na czas to podstawa . Czasami trzeba coś włożyć a nie tylko lać i jezdzić .
YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
przemo czekaj, forumowiczke z poznania mowisz
Hmmmmm ... czy to nie ta ktorej juz fotki mamy wszyscy ? Czy siakas inna
Hmmmmm ... czy to nie ta ktorej juz fotki mamy wszyscy ? Czy siakas inna
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
mar111cin napisał(a):MS zdrowy silnik musi brać olej xD to wliczone w jego budowe xD
Chodzi mi o to , że nie dolewam . Jak mam pół stanu nalane to do następnej wymiany nie dolewam bo mam jeszcze powyżej minimum a silnik nie jest pierwszej młodości i nie ma małego przebiegu .
YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
ale to zle ze nie bierze, nowoczesne silniki miewaja norme spalania do litra oleju na tysiaka i tak powinny brac, jak nie biora to cos jest spsute albo ktos moto doktora zalal i pokleil kanaly olejowe tym syfem.
Oczywiscie zalezy to od stylu jazdy - moj niby 1/1000 powinien wziac a bierze cos za malo bo w granicach 200-400 ml z tym ze pawie nigdy nie przekraczam 2tys obrotow. Jak przygonilem autobanem to juz tak wchodzilo na nominalne uzycie rzedu 0,8l/1000
Oczywiscie zalezy to od stylu jazdy - moj niby 1/1000 powinien wziac a bierze cos za malo bo w granicach 200-400 ml z tym ze pawie nigdy nie przekraczam 2tys obrotow. Jak przygonilem autobanem to juz tak wchodzilo na nominalne uzycie rzedu 0,8l/1000
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
z tym spalaniem oleju to coś jest. Ojcu w A4 z 2005 roku TDI 2.0 chlał faktycznie dużo oleju - między zmianami oleju 4 litry dolewki. Nie wierzyłem jak mi mówił ale dla czego miałby kłamać? Znam jego styl jazdy i wiem, że lubi depnąć ale nigdy na zimnym czy pod czerwone.
Teraz testuje A6 i przy 28tyś przejechanych z silnikiem 3.0 tdi ubytów oleju od salonu nie zauważył...ciekawe od czego to zależne.
hmm...... to może moje s40 nie jest takie złe z tym pół miliona km w benzynie bo łyka tylko litr na 5000km
Teraz testuje A6 i przy 28tyś przejechanych z silnikiem 3.0 tdi ubytów oleju od salonu nie zauważył...ciekawe od czego to zależne.
hmm...... to może moje s40 nie jest takie złe z tym pół miliona km w benzynie bo łyka tylko litr na 5000km
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Posty: 55
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości