Suchy smar do łańcucha
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Suchy smar do łańcucha
Witam serdecznie.
Panowie i Panie
Pod wpływem niekoniecznie pozytywnych wrażeń z użytkowania tradycyjnego smaru do łańcucha Castrol (był wszędzie tylko nie na łańcuchu
) zakupiłem takie oto smarowidło (otwórz link).
Według wielu źródeł absolutna rewelacja - suchy smar, nie chlapie i jest tam gdzie jego miejsce tj. na łańcuchu. Przed pierwszym zastosowaniem wymyłem łańcuch nafta, wytarłem do sucha i zlałem nowym nabytkiem.
Patrząc teraz na łańcuch sam mam mieszane uczucia - tego smarowidła praktycznie nie widać, tradycyjny smar był gęsty i pozostawiał wyraźnie widoczny nalot. Stąd moje pytanie - czy to faktycznie ma prawo działać jak należy ? Nie powiem - tanie to cudo nie było, tylko nie zawsze cena jest wyznacznikiem jakości.
Jeśli ktoś z Was używał tego typu cuda to będę wdzięczny za wszelkie komentarze.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Panowie i Panie

Pod wpływem niekoniecznie pozytywnych wrażeń z użytkowania tradycyjnego smaru do łańcucha Castrol (był wszędzie tylko nie na łańcuchu

Według wielu źródeł absolutna rewelacja - suchy smar, nie chlapie i jest tam gdzie jego miejsce tj. na łańcuchu. Przed pierwszym zastosowaniem wymyłem łańcuch nafta, wytarłem do sucha i zlałem nowym nabytkiem.
Patrząc teraz na łańcuch sam mam mieszane uczucia - tego smarowidła praktycznie nie widać, tradycyjny smar był gęsty i pozostawiał wyraźnie widoczny nalot. Stąd moje pytanie - czy to faktycznie ma prawo działać jak należy ? Nie powiem - tanie to cudo nie było, tylko nie zawsze cena jest wyznacznikiem jakości.
Jeśli ktoś z Was używał tego typu cuda to będę wdzięczny za wszelkie komentarze.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

Pozdrawiam,
4est
4est
-
4est - Świeżak
- Posty: 317
- Dołączył(a): 1/5/2007, 19:56
- Lokalizacja: Wawa
Zastanawia mnie tylko trochę opinia o smarze Castrola. Moi znajomi wszyscy tego używają i są zadowoleni, chwalą to że dobrze trzyma się łańcucha i jest trwały. Może używałeś Castrol wax a nie spray albo jakoś niewłaściwie go nanosiłeś. Choć co człowiek to inne opinie i może tobie nie pasował tamten smar.
Jak dobrze mieć wał w motocyklu:)
Jak dobrze mieć wał w motocyklu:)
-
Kurt - Świeżak
- Posty: 387
- Dołączył(a): 21/1/2009, 14:21
- Lokalizacja: Pabianice
Używałem HHS Drylube do smarowania łańcuchów w dwóch motocyklach. Pierwszy pominę, bo nie wiem jaki miał przebieg jego łańcuch i zębatki. Drugi motocykl to FZ6S z 2004 roku, wersja 98 konna. Smarowałem łańcuch który był w nim zamontowany fabrycznie. Kupiłem moto z przebiegiem 25000 km ( w dniu kupna kiedy wracałem nim do domu właśnie przeskoczył mu 25- tysięczny kliometr), smarowałem jego napęd aż do wymiany przy stanie licznika 39800 km. Smarowałem regularnie co jedno, lub dwa tankowania małą ilością smaru, myłem napęd bardzo rzadko, najwyżej trzy razy przez ten cały czas. Smar nie chlapie i nie syfi felgi i wachacza. No chyba, że przeasadzisz z ilością, wtedy dość mocno przywiera do motocykla
Smar dobry i pozwala osiągnąć długie przebiegi na napędzie. Swój wymieniłem, choć mógł jeszcze trochę posłużyć, ale wybierałem się na nieco dalszą wycieczkę i nie chciałem ryzykować.
TU (otwórz link) znajdziesz instrukcję jak prawidłowo smarować łańcuch, ja tak robiłem i dojechałem do prawie 40000km, więc polecam
Teraz używam scottoilera, ale nie ze względu na jakość smaru, tylko moje lenistwo

TU (otwórz link) znajdziesz instrukcję jak prawidłowo smarować łańcuch, ja tak robiłem i dojechałem do prawie 40000km, więc polecam

Teraz używam scottoilera, ale nie ze względu na jakość smaru, tylko moje lenistwo

-
t_racer_ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 427
- Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
- Lokalizacja: Warmia
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Castrol nie przypadl mi do gustu bo chlapal strasznie, a dodatkowo zbieral caly suf z ulicy jak magnes szpilki.
t_racer_ - wlasnie o taka wypowiedz mi chodzilo
Utwierdziles mnie w przekonaniu, ze dokonalem jednak dobrego wyboru. Jesli chodzi o zamieszczona instrukcje smarowania lancucha to faktycznie wiele zmienia
O wiele mniej chlapie smarem z lancucha... Cena smaru nie jest niska, ale skoro z jego zastosowania plynie tyle korzysci to sprawa jest jasna
Ja swoj naped mylem dokladnie pedzelkiem i nafta kilka razy w sezonie. Bralo sie to stad, ze wspomniany Castrol zbieral caly brud z ulicy, a glownie piasek - calosc dzialala jak pasta scierna
Jesli Wurth bedzie dzialal zgodnie z opinia producenta i jego uzytkownikow to nie bedzie potrzeby mycia lancucha
PS: IMHO chyba lepiej zainwestowac w dobre smarowidlo i nawinac na tym samym napedzie wiecej kilosow
t_racer_ - wlasnie o taka wypowiedz mi chodzilo



Ja swoj naped mylem dokladnie pedzelkiem i nafta kilka razy w sezonie. Bralo sie to stad, ze wspomniany Castrol zbieral caly brud z ulicy, a glownie piasek - calosc dzialala jak pasta scierna

Jesli Wurth bedzie dzialal zgodnie z opinia producenta i jego uzytkownikow to nie bedzie potrzeby mycia lancucha

PS: IMHO chyba lepiej zainwestowac w dobre smarowidlo i nawinac na tym samym napedzie wiecej kilosow

Pozdrawiam,
4est
4est
-
4est - Świeżak
- Posty: 317
- Dołączył(a): 1/5/2007, 19:56
- Lokalizacja: Wawa
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości