Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Bezpieczeństwo motocyklistów –...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Bezpieczeństwo motocyklistów –...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 08:18

Komentatorzy napisał(a):A jakie były pytania?
Bardzo jestem ciekaw.<br><hr>DJ Ziomal<br>
Komentatorzy napisał(a):1) jaka jest dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania 2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym 3) kto bym pierwszym twórca motocykla<br><hr>Lovtza<br>
Odpowiedzi:

Ad3) Gottieb Daimler i Wilhelm Maybach w Stuttgart w roku 1855.

Ad2) Na drodze dwujezdniowej, poza obszarem zabudowanym, o co najmniej dwóch pasach ruchu dla każdego kierunku jazdy: 100 km/h,

Ad1) W strefie zamieszkania: 20 km/h<br><hr>Tasior
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 08:25

Komentatorzy napisał(a):Także pomyślałem o koledze Forysiu (mieszkał niedaleko mnie), szkoda że pomyślałem dopiero następnego dnia... zresztą większość rozsądnych przemyśleń przyszła także po przespanej nocy... Tak na prawdę konieczność samodoskonalenia, właściwych strojów i ochraniaczy i zachowania rozsądku na drodze jest truizmem który jako motocykliści generalnie znamy, rozumiemy i stosujemy. Pytanie co zrobić systemowo by było bezpieczniej??? Szeroko pojęta edukacja - super pomysł ale nie do rozmowy z Policją tylko z właściwym Ministerstwem bo wymaga zmian prawnych. Tymczasem na Dolnym Śląsku motocykle powoływane są do wojska, w Płocku władze przymierzają się do zakazu jazdy na motocyklach (zapewne inspektor Pasieczny nie wiedział o tym zapewniając że nie ma nigdzie takich zamiarów), w prasie pojawiają się szkalujące motocyklistów artykuły podkreślająca jacy to jesteśmy niedobrzy (Polityka i Gazeta Wyborcza) - tylko patrzeć jak ktoś powie: dobry motocyklista to martwy motocyklista. A my nadal będziemy się zastanawiać co poprawić w nas samych...<br><hr>raper<br>
Komentatorzy napisał(a):Na prawę uważasz zę stosujemy sie do tych truizmów o bezpieczenstwie? Bo ja uwazam ze zupełnie nie i racja jest w tym ze dobrze byłoby popatrzec na siebie. Zresztą to od naszej postawy biorą sie potem opinie innych o nas.<br><hr>Tomek Rogalski<br>
Komentatorzy napisał(a):No to cię zaskoczę, bo jeżdżę w skórzanym Beriku z całą masą protektorów, kask też wysoka półka z podwójnym DD, nigdy nie siadam za kierę po kielichu a prędkość zawsze dostosowuję do widoczności i sytuacji na drodze, pogody, stanu nawierzchni - tak żeby w sytuacji nieoczekiwanego zagrożenia zdążyć prawidłowo zareagować. Nie zawsze jest przepisowa, ale zawsze musi być bezpieczna.<br><hr>raper<br>
Ale u nas problemem jest to, że obie strony szukają winnych po drugiej stronie a nie w sobie. Ty jeździsz jak Bóg przykazał, ale 10 innych nie i to ich widać. To tak jakby powiedzieć, że wszyscy kierowcy beemek to dresy.<br><hr>valhalla
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 08:26

Komentatorzy napisał(a):Także pomyślałem o koledze Forysiu (mieszkał niedaleko mnie), szkoda że pomyślałem dopiero następnego dnia... zresztą większość rozsądnych przemyśleń przyszła także po przespanej nocy... Tak na prawdę konieczność samodoskonalenia, właściwych strojów i ochraniaczy i zachowania rozsądku na drodze jest truizmem który jako motocykliści generalnie znamy, rozumiemy i stosujemy. Pytanie co zrobić systemowo by było bezpieczniej??? Szeroko pojęta edukacja - super pomysł ale nie do rozmowy z Policją tylko z właściwym Ministerstwem bo wymaga zmian prawnych. Tymczasem na Dolnym Śląsku motocykle powoływane są do wojska, w Płocku władze przymierzają się do zakazu jazdy na motocyklach (zapewne inspektor Pasieczny nie wiedział o tym zapewniając że nie ma nigdzie takich zamiarów), w prasie pojawiają się szkalujące motocyklistów artykuły podkreślająca jacy to jesteśmy niedobrzy (Polityka i Gazeta Wyborcza) - tylko patrzeć jak ktoś powie: dobry motocyklista to martwy motocyklista. A my nadal będziemy się zastanawiać co poprawić w nas samych...<br><hr>raper<br>
Komentatorzy napisał(a):Na prawę uważasz zę stosujemy sie do tych truizmów o bezpieczenstwie? Bo ja uwazam ze zupełnie nie i racja jest w tym ze dobrze byłoby popatrzec na siebie. Zresztą to od naszej postawy biorą sie potem opinie innych o nas.<br><hr>Tomek Rogalski<br>
Komentatorzy napisał(a):No to cię zaskoczę, bo jeżdżę w skórzanym Beriku z całą masą protektorów, kask też wysoka półka z podwójnym DD, nigdy nie siadam za kierę po kielichu a prędkość zawsze dostosowuję do widoczności i sytuacji na drodze, pogody, stanu nawierzchni - tak żeby w sytuacji nieoczekiwanego zagrożenia zdążyć prawidłowo zareagować. Nie zawsze jest przepisowa, ale zawsze musi być bezpieczna.<br><hr>raper<br>
No i sam przyznajesz, że nie zawsze przepisowo. A "nieprzepisowo" najczęściej oznacza "niebezpiecznie".<br><hr>Łuszczak
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 08:43

Komentatorzy napisał(a):Słowo o wykresie przedstawionym w trakcie debaty: kierujący jednośladem rozpoczyna hamowanie przy prędkości 72km/h i uderzył w wyjeżdżający pojazd. Jak pokazuje wykres gdyby jechał 50km/h to niewiele by brakowało, ale też uderzyłby w przeszkodę. Stwierdzenie ins. Pasiecznego że delikatne ujęcie gazu mogło uratować sytuację jest manipulacją i zafałszowaniem faktów. Bo wykres pokazywał drogę HAMOWANIA, jak można jeszcze ująć gazu hamując??? Na wykresie ponad wszelką wątpliwość wykazano że kierujący motocyklem jadąc z przepisową prędkością 50km/h, zaczynając hamowanie w tym samym miejscu uderzyłby w przeszkodę, czyli to że jechał 72km/h nie miało znaczenia dla zdarzenia. A my pozwoliliśmy sobie zrobić wodę z mózgu, więc dalej bijmy się w pierś...<br><hr>raper<br>
Takich mądrości i manipulacji jest dużo więcej. Wszystkie dają się sprowadzić do jednego - jakbyś został w domu, to byś żył. Każdy idiota wie, że lepiej walnąć z mniejszą prędkością niż z większą, do tego nie potrzeba fizyka. Tylko, że chodzi o to by NIE WALNĄĆ, a nie walnąć z mniejszą prędkością. A weźmy ten wspaniały test PIMOTu, gdzie motocykl zderza się z samochodem przy 50km/h. I co wykazali? To, że czy jadę z przepisową prędkością czy nie, to i tak się zabiję. Na ich miejscu to bym utajnił wyniki tego testu a nie je rozgłaszał.<br><hr>Olo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 09:03

Kolejny raz trafiłeś w sedno! Gratuluję! Świetny tekst. <br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 11:31

Komentatorzy napisał(a):No faktycznie nam polakom jako kierowcom daleko do idealu, ale proponuje pojechac na wschod, na przyklad do Moskwy. Tam to dopiero jest rodeo ;)<br><hr>Łuszczak<br>
Ale czy naprawde chodzi o to by wyszukiwać gdzie jest gorzej? Chyba raczej powinno sie spojrzec obiektywnie co jest zle i sprobowac to poprawic. Nikomu nie pomoze uzasadnianie chamstwa na drodze argumentem, ze np. "w Tunezji jezdza jeszcze gorzej".<br><hr>M
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 12:54

nic dodać, nic ująć<br><hr>radomir
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 13:49

tak, tak, wszystko ładnie i pięknie. komentarze z poparciem i przyznaniem racji... pytanie tylko ile osób wcieli w życie 'odchamianie się'? to mnie jedynie martwi... może być tak, że teraz popieramy, a na motorze nie powstrzymamy się od nieodpowiedniego zachowania, delikatnie mówiąc...
Pozdrawiam.<br><hr>AnnEk
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 14:24

Komentatorzy napisał(a):Tyle gadania co nic nie zmieni.Są motocykliści którzy szaleja ,lubią to,są motocykliści którzy jeżdżą spokojnie itp itd.Ścigacza czyta pewnie mniej niż 1/3 wszystkich użytkowników jednośladów w polsce, jeszcze mniej czyta artykuły o bezpieczeństwie a do serca porady sobie bierze tak naprawdę nie wielki ułamek.Motocykle prowadzą ludzie,samochody też a ludzie jak wiadomo nie są nieomylni i wypadki są będą i nic tego nie zmieni bez względu na intencje kierowcy motocykla..nawet jak ktoś jeździ przepisowo to zawsze błąd może popełnić ktoś inny,wymusić pierwszeństwo zajechać drogę,pozatym czynnikiem w 95% decydującym o życiu lub śmierci jest prędkość.I tu zwykły gs dostarcza zabójczej skali,oby nie uśpiło to niczyjej czujności że ma "500te".<br><hr>danger<br>
Gs gs'em ale mojej koleżanki kolega zabił sie na skuterze ponieważ wjechało w niego auto . . . przyznaje też jeżdżę skuterem ale z tego co widze po mnie i po moim tacie który dawniej jeździł motorami mówi że traktuje to poważnie i wiem że nawet na tym można się zabić. . . a najbardziej dobija mnie fakt jak po komuni rodzice sprawiają dziecią skutery i jedzie takie male 9-10 letnie dziecko które dość że nie ma o tym pojęcia to nawet nie dostaje do ziemi . . . jak widze takiego przed sobą to chociaż jedzie 30km/h to go nie wyprzedzam bo nie wiadomo co on może zrobić w tej chwili . . . wole jechać 30km/h lub jechać innymi drogami ale go nie wyprzedzać bo nigdy nie wiadomo co on zrobi.<br><hr>Benyy
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 16:56

Komentatorzy napisał(a):A jakie były pytania?
Bardzo jestem ciekaw.<br><hr>DJ Ziomal<br>
Komentatorzy napisał(a):1) jaka jest dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania 2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym 3) kto bym pierwszym twórca motocykla<br><hr>Lovtza<br>
Komentatorzy napisał(a):Odpowiedzi:

Ad3) Gottieb Daimler i Wilhelm Maybach w Stuttgart w roku 1855.

Ad2) Na drodze dwujezdniowej, poza obszarem zabudowanym, o co najmniej dwóch pasach ruchu dla każdego kierunku jazdy: 100 km/h,

Ad1) W strefie zamieszkania: 20 km/h<br><hr>Tasior<br>
Gottlieb Daimler. W zeszłym roku obchodziliśmy stulecie. ;-)
Pozostałe pytania też łatwizna. ;)
może dla tego, że punktów się nazbierało... :-D<br><hr>motodebil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 17:03

Komentatorzy napisał(a):Negatywne zachowania nie są domeną naszego społeczeństwa. Proponuję pojechać do krajów południowych (Włochy, Grecja) i zobaczyć jak tam się jeździ. Proponuję także wybrać się na narty do Austrii i popatrzeć jak zachowują się Niemcy i Austriacy (i Węgrzy w kolejkach). Oczywiście zgadzam się z artykułem bo trudno się nie zgodzić.<br><hr>valhalla<br>
Jeszcze nigdy w Austrii nie widziałem jakiejkolwiek kolejki (chyba, że Polaków;)!!! Co do "południowców" zgoda, ale to jednak już inna kultura.<br><hr>foka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 17:54

Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 18:50

Komentatorzy napisał(a):Negatywne zachowania nie są domeną naszego społeczeństwa. Proponuję pojechać do krajów południowych (Włochy, Grecja) i zobaczyć jak tam się jeździ. Proponuję także wybrać się na narty do Austrii i popatrzeć jak zachowują się Niemcy i Austriacy (i Węgrzy w kolejkach). Oczywiście zgadzam się z artykułem bo trudno się nie zgodzić.<br><hr>valhalla<br>
Komentatorzy napisał(a):Jeszcze nigdy w Austrii nie widziałem jakiejkolwiek kolejki (chyba, że Polaków;)!!! Co do "południowców" zgoda, ale to jednak już inna kultura.<br><hr>foka<br>
Nie ma kolejek jak w Polsce, może to właśnie jest powód. Ale byłem w kilku miejscach m.in. Saalbach, Zillertal, Kaprun. Akurat na zachowanie Polaków, których tam sporo było nie można było narzekać. Natomiast Niemiaszki i Austriacy nie mówią do siebie, po prostu ryczą bo inaczej tego nie można nazwać, lubią popić w knajpach i później tak jeżdżą. Jest polską cechą właśnie, żeby najgorszych cech doszukiwać się właśnie u siebie. Spędziłem trochę czasu na Wyspach w jednej firmie softwarowej i widziałem jak się zachowują Angole po pracy. I to nie tacy co ładują skrzynie w dokach. Ale cóż, każdy widzi co CHCE widzieć. Szczególnie Polacy negatywne cechy wśród innych Polaków.<br><hr>valhalla
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 20:40

Komentatorzy napisał(a):Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil<br>
Eh jak ty nic nie rozumiesz: <a href="http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2</a>

Jak widać opinie także na innych mediach są takie, że się ośmieszyliśmy.<br><hr>T. Halik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 21:10

Komentatorzy napisał(a):Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):Eh jak ty nic nie rozumiesz: <a href="http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2</a>

Jak widać opinie także na innych mediach są takie, że się ośmieszyliśmy.<br><hr>T. Halik<br>
Ośmieszyliśmy się? My?
F ix
I t
A gain
T ony
a potem pisz...<br><hr>motodebil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 21:24

Komentatorzy napisał(a):Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):Eh jak ty nic nie rozumiesz: <a href="http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2</a>

Jak widać opinie także na innych mediach są takie, że się ośmieszyliśmy.<br><hr>T. Halik<br>
Komentatorzy napisał(a):Ośmieszyliśmy się? My?
F ix
I t
A gain
T ony
a potem pisz...<br><hr>motodebil<br>
No oczywiście że tak. Faktem jest że jak mamy dyskutować o bezpieczeństwie nie znając PODSTAWOWYCH przepisów PoRD?<br><hr>Tony
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 21:41

Komentatorzy napisał(a):Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):Eh jak ty nic nie rozumiesz: <a href="http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2</a>

Jak widać opinie także na innych mediach są takie, że się ośmieszyliśmy.<br><hr>T. Halik<br>
Komentatorzy napisał(a):Ośmieszyliśmy się? My?
F ix
I t
A gain
T ony
a potem pisz...<br><hr>motodebil<br>
(...)masz rację. To nie wygląda ładnie, ale im więcej ich się pozabija, tym większe szanse przeżycia dla normalnych uczestników drogi. To jest też wina chorych przepisów i braku zainteresowania policji (np. Rżąka - Kraków, obok Wieliczki, gdzie niedawno była jatka z udziałem motocyklistów - stoi regularnie parkuje motor z zagiętą tablicą, mieszkają policjanci, jest posterunek, często jeżdżą patrole i nikogo to nie interesuje. Jak kogoś przejedzie to nawet nie da się numerów zapisać.(...)


To jest z tego forum, które polecasz...
Tony, ty już lepiej ruszaj w podróż dookoła świata i nie ośmieszaj się więcej.
Tylko pamiętaj, trzymaj sie z daleka od samochodów. I MOTOCYKLI!
<br><hr>motodebil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 21:47

Komentatorzy napisał(a):Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):Eh jak ty nic nie rozumiesz: <a href="http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2</a>

Jak widać opinie także na innych mediach są takie, że się ośmieszyliśmy.<br><hr>T. Halik<br>
Komentatorzy napisał(a):Ośmieszyliśmy się? My?
F ix
I t
A gain
T ony
a potem pisz...<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):No oczywiście że tak. Faktem jest że jak mamy dyskutować o bezpieczeństwie nie znając PODSTAWOWYCH przepisów PoRD?<br><hr>Tony<br>
Halik, zdziwił byś się bardzo, gdybyś sprawdził poziom wiedzy o przepisach rd wśród państwa dziennikarstwa piszącego wstrzasające historie o motocyklistach...
O różnych napinaczach forumowych nie wspomnę. Ciebie nie wyłączając... :-D<br><hr>motodebil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 21:50

Komentatorzy napisał(a):Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):Eh jak ty nic nie rozumiesz: <a href="http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2</a>

Jak widać opinie także na innych mediach są takie, że się ośmieszyliśmy.<br><hr>T. Halik<br>
Komentatorzy napisał(a):Ośmieszyliśmy się? My?
F ix
I t
A gain
T ony
a potem pisz...<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):(...)masz rację. To nie wygląda ładnie, ale im więcej ich się pozabija, tym większe szanse przeżycia dla normalnych uczestników drogi. To jest też wina chorych przepisów i braku zainteresowania policji (np. Rżąka - Kraków, obok Wieliczki, gdzie niedawno była jatka z udziałem motocyklistów - stoi regularnie parkuje motor z zagiętą tablicą, mieszkają policjanci, jest posterunek, często jeżdżą patrole i nikogo to nie interesuje. Jak kogoś przejedzie to nawet nie da się numerów zapisać.(...)


To jest z tego forum, które polecasz...
Tony, ty już lepiej ruszaj w podróż dookoła świata i nie ośmieszaj się więcej.
Tylko pamiętaj, trzymaj sie z daleka od samochodów. I MOTOCYKLI!
<br><hr>motodebil<br>
Jakie forum niby polecam? Oczywiście, wszyscy są winni tylko nie my. Nawet najlepsze przepisy nic nie zmieniaja jesli sie ich nie stosuje w praktyce.<br><hr>Tony
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/10/2009, 22:04

Komentatorzy napisał(a):Pytania były ... no dobra, tendencyjne.
Czy pan Pasieczny, naprawdę sądzi, że wypadki z udziałem motocyklistów maja miejsce najczęściej "na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu" oraz "w strefie zamieszkania"?
Chyba troszkę mu się pomyliły priorytety i statystyk dawno nie analizował...
Mógł się troszkę bardziej wysilić i dyskusja była by ciekawsza, gdyby np. spytał o dopuszczalność jazdy między samochodami stojącymi w korku czy innymi zachowaniami motocyklowej braci, które psują krew i powodują wybuchy agresji wśród naszych kolegów puszkarzy. ;) Dozwolone prędkości to samograj, zawsze znajdzie się dziesiątki przykładów na ich przekraczanie. Po OBU stronach... Pan Pasieczny wpisał się tymi pytaniami w ogólny nurt wszystkich utyskiwaczy: motocykliści to dawcy i debile którzy zapie.dalają na motkach jak głupi, bo nawet, na takie podstawowe pytania nie znają odpowiedzi. :-/
A problem nasza kochana waaadza załatwia prosto i efektywnie ( w sensie finansowym) .
Jeszcze jeden "jednooki bandyta" przy drodze i jeszcze jedno debilne ograniczenie i jeszcze jeden patrol z suszarką w "niebezpiecznym miejscu".
Bo waaadza ma krótką pamięć i nie pamięta jak się nabijała z "fotoradarów zamiast dróg", oraz ma lemuzyny z kierowcą, który jedzie z niedozwoloną prędkością, aby dowieźć Pana na spotkanie opłatkowe. A jak się nie podoba to podwładni pana Pasiecznego, zgodnie z prawem, wśród czerwono niebieskich błysków ruszą na pomoc by waaadza się nie spóźniła na powitalną lampkę szampana.
Moim zdaniem, artykuł pani Edzi jest takim samym szajsem jak to co się ukazuje na "nasz" temat w różnych "Fucktach" i "Superexpresach" tylko napisanym w trochę innej manierze, bo Polityce, nie przystoi pisać tak, jak w/wym gadzinówki.
A cały ten 'panel' zorganizowano po to aby potwierdzić stereotypy i urban legends o niedobrych, nieodpowiedzialnych i upierdliwych motocyklistach.
Nasz kraj jest chory.Czyż nie są CHORZY ludzie, którzy ZWĘŻAJĄ istniejącą drogę , aby uniemożliwić jazdę po niej - motocyklistom?? :-D
Tym optymistycznym akcentem kończę i cieszę się, że na panel nie dotarłem, bo wkurzony motocyklista to diabeł wcielony... :-D)))
<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):Eh jak ty nic nie rozumiesz: <a href="http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/1578232,1,nie-wiedza-z-jaka-predkoscia-mozna-jezdzic,artykul.html?node=2</a>

Jak widać opinie także na innych mediach są takie, że się ośmieszyliśmy.<br><hr>T. Halik<br>
Komentatorzy napisał(a):Ośmieszyliśmy się? My?
F ix
I t
A gain
T ony
a potem pisz...<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):(...)masz rację. To nie wygląda ładnie, ale im więcej ich się pozabija, tym większe szanse przeżycia dla normalnych uczestników drogi. To jest też wina chorych przepisów i braku zainteresowania policji (np. Rżąka - Kraków, obok Wieliczki, gdzie niedawno była jatka z udziałem motocyklistów - stoi regularnie parkuje motor z zagiętą tablicą, mieszkają policjanci, jest posterunek, często jeżdżą patrole i nikogo to nie interesuje. Jak kogoś przejedzie to nawet nie da się numerów zapisać.(...)


To jest z tego forum, które polecasz...
Tony, ty już lepiej ruszaj w podróż dookoła świata i nie ośmieszaj się więcej.
Tylko pamiętaj, trzymaj sie z daleka od samochodów. I MOTOCYKLI!
<br><hr>motodebil<br>
Komentatorzy napisał(a):Jakie forum niby polecam? Oczywiście, wszyscy są winni tylko nie my. Nawet najlepsze przepisy nic nie zmieniaja jesli sie ich nie stosuje w praktyce.<br><hr>Tony<br>
<a href="http://moto.onet.pl/forum.html?hashr=0&#forum" target="blank" class="link">http://moto.onet.pl/forum.html?hashr=0&#forum</a>:MjksMTY0LDgsNjEyNjQ5NTcsMTYzMTk3NjgxLDczMzE5NTksMCxmb3J1bTAwMS5qcw==

To nie ty?

A wiedza na temat prędkości w obszarze zamieszkania, uratowała już przed nieszczęściem setki motocyklistów i ich potencjalnych ofiar. Bo to podstawowy dla naszego bezpieczeństwa przepis jest...
O Gottliebie D. to nawet wspominać nie warto.<br><hr>motodebil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości




na gr