Scigacz.pl

przez **Cross88** » 16/9/2009, 15:09

Wymienilem 1 sierpnia cylek na 80ccm i docieralem go sobie, az tu 2 dni temu bylem spozniony do pracy. Manetka na full okolo 7 dyszek na blacie... Po szychcie wracam do domu i wyraznie czuje spadek mocy, przyspieszenie gowniane a vmax jakies 57km/h. Dzis zagladalem co to moze byc a tu niespodzianka, zero oleju :evil:

Tego 1 sierpnia ostatni raz sprawdzalem poziom bylo 3/4 miarki. Prawdopodobnie zatarl sie silnik bo innej opcji nie widze, i tu mam pytania:
czy w takim stanie można jezdzic? (bo jak go szlag trafi na trasie wesolo nie bedzie)
ile kosztuje naprawa takiego zatarcia?
Czy jest to trudne na tyle ze trzeba do mechanika z tym isc?

przez **talta** » 16/9/2009, 16:04

pewnie zatarles, jak dales nowy cylek to musisz wymienic najpierw po 300km olej, potem chyba po 500km, a delej to juz po 1000km i musisz sprawdzac stan oleju
to ze dales na full to nic ale ten brak oleju to jest przyczyna
co do naprawy to musisz zrobisz szlif cylindra i kupic nadwymiarowy tlok, czyli : nie wiem jaki masz rozmiar ale zalozmy, ze rozmiar twojego tloka to 49.98 to kupujesz 50.25 albo 50.50 albo najwiekszy jaki sie da ale lepiej po prostu o te 25 albo 50 wiekszy, jednak przed kupnem udaj sie do zakladu szlifierskiego i pokaz cylek (mozesz sam ocenic) potem oni ci powiedza, czy jeden (plus0.25) wystarczy, kupujesz tlok, wracasz do nich z nadwymiarowym tlokiem i cylkiem oni szlifuja, wracasz do domu zakladasz tlok, cylek, glowice i juz

cena szlifu to ~od 30zl do 80zl

przez **Cross88** » 16/9/2009, 16:32

za caly zestaw do wymiany cyla na 80ccm zaplacilem 75zl, to takie szlifowanie chyba sie nie oplaca...

przez **Dandi93** » 16/9/2009, 18:49

za 80zł kupiłeś cylek? Co to jest?

A tak nawiasem talta wbiłeś się wysoko, chyba już nocujesz tutaj

Pozdrawiam

przez **talta** » 16/9/2009, 19:09

no cylek za 80zl to jestes dobry, w takim razie szlif nie ma sensu
dandi, zal dvpe sciska tyle nam zadaja, ze masakra, a dopiero 2 gim, nawet czasu z chaty nie ma wyjsc, a jak mam wyjsc na pol godziny to pier...e, raz dziennie moto, a tak to odreagowuje na kompie

po za tym duzo na necie siedze, bo szukam tanio czesci do sima i wyrabiam sobie kontakty

ostatnio jakos sie zgadalem z kolesiem i sie okazalo, ze przerabia cylki i mi przerobi za free, widzialem efekty i szalu nie ma ale jest dobrze, tylko teraz mi polaka nie przerobi, bo szifierki nie ma :/ a ti nie ddr-ek gdzie wybijesz tuleje i po sprawie xD moze nawet mi spawaka trzasnie, tylko nie chce, bo spawarka, sa brzydkie spawy ale chyba go namowie

pozdro

przez **KAPELA911** » 16/9/2009, 20:20

Talta a co ja mam poweidzieć jak jestem w 1 liceum, zaje*b całkowity. A wracając do tematu po co wogóle kupywać cylek za 80 zł skoro on i tak długo nie pochodzi to jest najgorszy shit jaki jest, już lepiej było zostawić nominalne 50cc.

przez **mati134** » 16/9/2009, 20:32

Cros88 mi coliber po wymianie na 65cc (ok 1000 km przy dotarciu) cylindra stanął na trasie, zatarł się silnik, też zero oleju w nim było. Po czym pojechałem z ojcem do mechanika i okazało się że mam do wymianu cały wał korbowy i cylinder (zatarł się na swożniu tłoka). Ale tobie jeżdzi, a mi juz wtedy wogole nie ruszył.

przez **Cross88** » 17/9/2009, 06:31

Mowicie ze za 8 dych to shit kupilem, ale ten oryginalny montowany w chinach za miske ryzu na bank jest takiej samej jakości

Dziś przejade sei do mechanika, zobacze co powie.

przez **talta** » 17/9/2009, 12:01

KAPELA wiem, ze nie jest latwo ale w porownaniu do pierwszej klasy to ci nauczyciele zwariowali ( wiadomo pierwsza to luzy) ale tez przyszli nowi, swiezo po studiach i chca sie wykazac :/ kit z tym dzisiaj wczesnie w domu

co do jakosi chinskich cylkow to wszystkie to shit, wez jak najtanszym kosztem napraw i do zyda i kup cos markowego

przez **Cross88** » 17/9/2009, 15:25

mati134, a ile zaplaciles i jak dlugo trwala naprawa?

Scigacz.pl

Pomocy! kingway coliber

Pomocy! kingway coliber

Kto przegląda forum