Scigacz.pl

przez **rolka** » 30/12/2006, 04:33

witam czy ktos moglby podzielic sie ze mna wrazeniami z jazdy ktoryms z tych dwoch motocykli chodzi mi o informacje ktore moglyby przewazyc decyzje o zakupie jednego z nich planuje zakup nowej maszyny tak wiec prosilbym o opinie uzytkownikow posiadajacych maszyny bliskie obecnym modelom z gory dziekuje.

przez **gixxer** » 30/12/2006, 05:16

o jakie roczniki ci chodzi ja mialem 06 zx10r i wiele razy jezdzilem 06 r1. Jezeli chodzi o moc nie ma duzej roznicy(zx10r troszke mocniejszy) a w jezdzie wogole sie tego nie odczowa, poza tym mi najbardziej ergonomia odpowiada zx10 ze wszystkich 1000 ksztalt baku jest bardzo dobrze wyprofilowany na nogi r1 tego nie ma co jeszcze jest wazna rzecza jest ze zx10 wibruje duzo wiecej przy ok 4000 obr. niz r1 co moze cie denerwowac. Obojetnie co kupisz bedziesz zadowolony.

przez **barteckstreet** » 30/12/2006, 09:29

evil napisał(a): ja osobiście (takie małe zboczenie), stawiam na Zielone.

taaa małe

przez **Thrillco** » 30/12/2006, 10:14

A ja powiem tylko tyle...jezeli nie wybierasz się na start w klasie pretendent, rookie, ss600,ss1000,sbk na Posen czy gdziekolwiek to...róznica jest raczej w cenie i wyglądzie...trzeba naprawde wiele umieć by korzystać z potencjału fabrycznego litra...dla mnie to dosyć oczywiste.

przez **Thrillco** » 30/12/2006, 10:23

to tez wiem...dlatego już dawno postanowiłem ze swoją ewolucję zakończę na klasie 600-650...normalnemu ludziowi na drogę wiecej nie potrzeba...i tak przeganiasz wszystko co ma 4 i więcej kół:)

przez **barteckstreet** » 30/12/2006, 12:58

Tu macie coś na temat wykorzystywania mocy motocykla w ruchu ulicznym:

Typowo sportowe motocykle z roku na rok oferują coraz większą moc, nieuchronnie zbliżając się do magicznej bariery 200 KM dla seryjnego motocykla. Jeśli przeliczymy stosunek mocy seryjnych potworów do ich wagi to wyjdzie nam średni wynik na poziomie 1KM na 2 kg wagi. Wymaga to nie tylko niebagatelnych umiejętności od kierowcy, ale również warunków stricte torowych, aby chociażby zbliżyć się do maksymalnych możliwości takiego motocykla. Jaka jest więc realna szansa, aby kupując nowe RSV czy nawet GSXR600 przeciętny kierowca z kilkuletnim doświadczeniem wykorzystał pełny potencjał możliwości drzemiących w motocyklu?
Odpowiedzi na to pytanie szukali również redaktorzy angielskiego magazynu motocyklowego „Ride”. Jako motocykl testowy przyjęli nową wersję GSXR600, dysponującego mocą „zaledwie” 110 KM na tylnim kole. Jako kierowców testowych wybrano grupę 4 motocyklistów różniących zarówno profesją jak i doświadczeniem w jeździe motocyklami:
Steve Rose: redaktor gazety
Tim Skilton: instruktor nauki jazdy
Emma Franklin: początkująca motocyklistka
Kev Smith: zawodnik moto GP
Testowy GSXR został wyposażony w profesjonalny instrument mierzący czas przejazdu wybranej trasy, prędkość, obroty RPM oraz poziom otwarcia przepustnicy. Następnie zapisane wyniki zostały przeliczone przez komputer pod kątem ilości KM używanych podczas testowego przejazdu.
Tylko jeden kierowca – Kev Smith – mógł pochwalić się wykorzystaniem w 100% możliwości testowego motocykla. Pełna moc motocykla użyta była przez zaledwie 22 sekundy testowej jazdy trwającej aż 37 minut. Mając do dyspozycji 110 KM tak doświadczony kierowca w czasie przejazdu używał średnio zaledwie 36,3 KM. Pozostała trójka również wypadła blado w stosunku do możliwości drzemiących w seryjnym motocyklu. Na drugim miejscu uplasował się instruktor nauki jazdy uzyskując średnią moc aż o 10 KM mniejszą. Amatorzy – a więc Steve Rose i Emma Franklin używali średnio odpowiednio 13,5 KM oraz 11,1 KM podczas testowego przejazdu.
Drugim ważnym czynnikiem badanym podczas testu był poziom otwarcia przepustnicy. Najlepszy z kierowców testowych posługiwał się roll-gazem otwartym średnio w 20%, a najsłabszy – zaledwie w 10,42%. Zawodowi kierowcy (Kev i Tim) pokonali testowy dystans ze średnią obrotów nieco powyżej 7.000 RPM, podczas gdy amatorzy nie byli w stanie osiągnąć średniej na poziomie 5.000 RPM.
Przedstawiony Wam eksperyment ma przede wszystkim uzmysłowić, że nawet w warunkach torowych przeciętny kierowca sportowego motocykla nie jest w stanie użyć połowy jego możliwości. Nie oznacza to bynajmniej słabości przeciętnego kierowcy, ale szalony wyścig mocy jaki rozpoczęli producenci. Superbike’i dają coraz więcej przyjemności z jazdy wystawiając prawą rękę motocyklisty na nie lada pokuszenie. Wszyscy właściciele 600-tek czy nawet pięćsetek, którym pewnego dnia przyjdzie na myśl, że ich motocykl stał się za słaby, za wolny i za mułowaty powinni przeanalizować jeszcze raz powyższe wyniki. Skoro średnia moc na poziomie 40KM wystarczyła nawet zawodowemu kierowcy to zamiast zmieniać motocykl na mocniejszy może lepiej popracować nad własnymi umiejętnościami. A jeśli mimo wszystko zdecydujecie się na zakup nowego SuperSporta, to zanim odkręcicie do oporu gaz w ruchu ulicznym pamiętajcie, że rozpędzić się to nie żadna sztuka. Dużo trudniej jest przy takiej mocy wyhamować bezpiecznie.

przez **Kris2k** » 30/12/2006, 14:43

Fajny artykul... aczkolwiek domyslam sie ze jest juz lekko stary bo teraz to jest 1KM na 1kg a nawet mniej

wniosek dla mnie:
...i wlasnie dlatego wystarcza mi GS500E w wersji zdlawionej na 28KM

przez **gixxer** » 30/12/2006, 16:46

powiem Ci evil ze duzym mankamentem w kawie jest nisko polozona przednia szybka co przy ok 200 musisz sie niezle klasc a to ogranicza widocznosc i raz przez to bym sie niezle rozj......... poza tym jak mowisz skrzynia w r1 bardziej precyzyjna.

przez **gixxer** » 31/12/2006, 15:24

tu nie chodzi co kto ma sobie zakladac i o cene tylko mowimy o zaletach i wadach seryjnego modelu.

przez **xxsliwaxx** » 31/12/2006, 16:20

tak sobie poczytalem i dziwi mnie ze ktos chce kupic moto na dotatek nowe i nie wiem jakie - hmm bo jesli to ma byc twoje pierwsze moto to zapomnij o tych potworach dobrze ci zycze.
Sprawa ktorą wybrać - ja jeżdziłęm na obydwu i powiem ze wziąłbym R1 (nie wnikajac w liczbe mocy,niezawodnosc itd poprostu bardziej mi leży)- mysle ze ktos inny zx ci poleci - rada jest prosta wsiadaj na sprzeta jak sie zakochasz to kupuj a jak cie zbytnio nie podnieci to szukaj innej maszyny ! podro i powodzenia

przez **xxsliwaxx** » 31/12/2006, 16:22

tak sobie poczytalem i dziwi mnie ze ktos chce kupic moto na dotatek nowe i nie wiem jakie - hmm bo jesli to ma byc twoje pierwsze moto to zapomnij o tych potworach dobrze ci zycze.
Sprawa ktorą wybrać - ja jeżdziłęm na obydwu i powiem ze wziąłbym R1 (nie wnikajac w liczbe mocy,niezawodnosc itd poprostu bardziej mi leży)- mysle ze ktos inny zx ci poleci - rada jest prosta wsiadaj na sprzeta jak sie zakochasz to kupuj a jak cie zbytnio nie podnieci to szukaj innej maszyny ! podro i powodzenia

przez **xxsliwaxx** » 31/12/2006, 16:30

do barteckstreet - spoko artykul ale co z tego - to dla mnie glupie gadanie ze sie nie wykorzysta w 100% i właśnie o to chodzi! To co mam kupić coś 40konnego i wykorzystywać to w 100% zbdurraaaa po 1 sprzet by sie zbyt szybko zniszczył a 2 sprawa to trzeba sie uczyć i doszkalac mozliwosci a 3 sprawa dla wlasnej przujemnosci rusz spobie spod swiatel 130konnym moto a 40 to domyslisz sie o czym mowie

przez **Thrillco** » 31/12/2006, 18:46

i jak to mówia na zdolnymśląsku...sranie w banie...jak drajwer jest zamulony to chocby miał 500koni to nie ruszy szybciej niż ten obcykany na GS500 lub innym padle..o czym ty qrna gadasz??!!
Ja wielokrotnie odstawiałem na swaitłach Gixery 750 i podobne..nie dlatego że mój GS500 miał milion koni...dlatego że go znałem, że potrafiłem sensownie wykorzystać jego potencjał...co mi po 100 koniach skoro korzystam tylko z 30???ha...

przez **Przemo1000** » 31/12/2006, 21:12

mam podobny dylemat i coraz bardziej sklaniam sie do zx10r wyglada bosko reszta to i tak top podobnie jak u konkurencji w tej klasie

przez **barteckstreet** » 31/12/2006, 22:31

Thrillco napisał(a):i jak to mówia na zdolnymśląsku...sranie w banie...jak drajwer jest zamulony to chocby miał 500koni to nie ruszy szybciej niż ten obcykany na GS500 lub innym padle..o czym ty qrna gadasz??!!
Ja wielokrotnie odstawiałem na swaitłach Gixery 750 i podobne..nie dlatego że mój GS500 miał milion koni...dlatego że go znałem, że potrafiłem sensownie wykorzystać jego potencjał...co mi po 100 koniach skoro korzystam tylko z 30???ha...

dokładnie

przez **SzpiceR** » 1/1/2007, 13:08

barteckstreet napisał(a):
Thrillco napisał(a):i jak to mówia na zdolnymśląsku...sranie w banie...jak drajwer jest zamulony to chocby miał 500koni to nie ruszy szybciej niż ten obcykany na GS500 lub innym padle..o czym ty qrna gadasz??!!
Ja wielokrotnie odstawiałem na swaitłach Gixery 750 i podobne..nie dlatego że mój GS500 miał milion koni...dlatego że go znałem, że potrafiłem sensownie wykorzystać jego potencjał...co mi po 100 koniach skoro korzystam tylko z 30???ha...

dokładnie

ziomek po co to było?? :lol:

przez **xxsliwaxx** » 1/1/2007, 19:29

do Thrillco - to tak jak na starcie połknąłeś swoja 500 Gixa 750 to zeczywiscie kierowca byl cipką - więc z czego się cieszyć, że wygrałeś z mamlą jakąś.
Sranie w banie - ja ma 130 koników nawt jesli wykorzystuje 40 znich to i tak był nigdy w zyciu nie chciał mniej mnieć - zasadniczo jak masz okazje to przejedz się dławioną maszyną z niemiec i pozniej wsiądz na nią po odblokowaniu to ten artykułem podetrzesz sobie ...

przez **tomekd** » 2/1/2007, 04:59

Trudno wykorzystac potencjal litrowego moto na ulicy,roznica 5-10 koni jest w tym przypadku bez znaczenia.

Nie jezdzilem zx 10, ale to moto praktycznie nie wystepuje tutaj w Stanach na torach,w wyscigach klubowych czyli tam gdzie jezdza prywaciaze wydaja glownie kase za swojej kieszeni.

W 1000 suspersport ( mozna zmienic zawieszenie,wydech,sciac glowice,orginalne walki rozrzadu) dominuja r1 i gsxr 1000,honda i kawa sa zwykle w ogonie,,,,,,,,,,,nawet Tommy Hayden ( brat Nicky Haydena,wiele ludzi twierdzi ze jest szybszy ,,)nic nie byl w stanie zdzialac na zielonej maszynie,,,,,,,,

Ale to na marginesie.Tak naprawde to wybiez moto ktore bardziej ci sie podoba,w koncu to ty bedziesz tym jezdzil a nie ja cz jakis inny koles,,,,,,,,,,

Scigacz.pl

zx-10 kontra r1

zx-10 kontra r1

Kto przegląda forum