Za duzo DECYBELI
Posty: 41
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Lecialem dzis przez Legionowo w 3 sprzety, ja swoim FZ6N i dwoch ziomali jedna cebra i dragstar. Zgadnijcie kogo zawinal niebieski na motonogu ?
Oczywiscie kumpla na cebrze i mnie
Jak sie okazalo chcial looknac czy mamy komplet dokumentow i po 5 minutach juz dogonilismy ziomala na dragstarze
O moim glosnym akrapoviczu nic nie wspomnial - na koniec rzucil tylko, ze ci w puszkach w wiekszosci to gamonie, ktore nie potrafia jezdzic 
Oczywiscie kumpla na cebrze i mnie

Jak sie okazalo chcial looknac czy mamy komplet dokumentow i po 5 minutach juz dogonilismy ziomala na dragstarze


Pozdrawiam,
4est
4est
-
4est - Świeżak
- Posty: 317
- Dołączył(a): 1/5/2007, 19:56
- Lokalizacja: Wawa
byłem ostatnio na przeglądzie na stacji diagnostycznej i widziałem że mają stanowisko pomiarów głośności. Spytałem, jak się takie coś odbywa. Powiedzieli mi, że głośność jest badana przy połowie obrotów maksymalnego momentu obrotowego, czyli jak mamy max moment przy 10000, to głośność badają przy 5000 rpm.
781228 <3
- grzybol
- Świeżak
- Posty: 172
- Dołączył(a): 4/6/2008, 13:59
- Lokalizacja: Poznań
Tatung napisał(a):Czyli jak przykładowo duży bandzior ma te swoje 108 Nm przy 3700 obr/min, to powinni zmierzyć przy 1850 obr/min ?
To nawet manetki nie trzeba za bardzo dotykac.
Skąd Ty te dane wziąłeś ?
- Demotywatrrro
- Świeżak
- Posty: 387
- Dołączył(a): 22/6/2009, 17:59
Ze strony Suzuki ?
http://www.suzuki-moto.pl/page.php?id=s ... _gsf1250sa
http://www.suzuki-moto.pl/page.php?id=s ... _gsf1250sa
- Tatung
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 18/2/2009, 16:54
-
caliber1986 - Bywalec
- Posty: 679
- Dołączył(a): 26/10/2007, 19:54
- Lokalizacja: POZNAN/Paledzie
A co bedzie jak beda mi badali niby glosnosc wydechu tym smiesznym mikrofonikiem i podstawia go do wydechu a ja walne moto z gazu i plomien ktory wydostaje sie z wydechu uszkodzi im aparaturke?? 

Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
To pewnie zawołają lawetę zabiorą Ci dowód rejestracyjny ze względu na to, że motocykl jest niebezpieczny i może kogoś spalić ;p albo wymyślą coś ciekawszego byle tylko Cie obciążyć kosztami sprzętu 

-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
patryk83 napisał(a):motocykl jest niebezpieczny i może kogoś spalić
Może np. spalić komuś z tyłu skuter jak będziesz ostro ruszał spod świateł

Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4657
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
CzesterTX napisał(a):patryk83 napisał(a):motocykl jest niebezpieczny i może kogoś spalić
Może np. spalić komuś z tyłu skuter jak będziesz ostro ruszał spod świateł
Widzę motyw spalanego skutera sięprzyjął


Co do głośności to sprawa wygląda tak, że bada ją się na 75% mocy znamionowej pojazdu. Nie momentu. Czyli jak mamy w dowodzie 12tys/98KM (tj. ileśtam KW) to badanie przypada na 9tyś obrotów. koniec i kropka. Z odlegóści ok. m od wydechu i w cichych warunkach. To tak na chłopski rozum.
Poszukajcie w google bo tam jest cała ustawa o przeprowadzaniu badania głośności i jego warunkach. Wziąłem to z przepisów - nie wymyśliłem tego.
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 2408&min=1
patrzcie załącznik nr3
Cała procedura jest dokładnie opisana. Może być max 96 dB, a mierzone jest to 0,5m od tłumika pod kątem 45 stopni na obrotach 50% obrotów mocy maksymalnej. Więc jeżeli mierzyli Ci na 8 tys, to albo masz DR po tjuningu i buja się do 16 tys, albo zrobili babola. Następnym razem weź zanim przystąpi do pomiaru, poproś o imię nazwisko i nr policjanta przed pomiarem, powinno to skutecznie ostudzić jego zapały:)
patrzcie załącznik nr3
Cała procedura jest dokładnie opisana. Może być max 96 dB, a mierzone jest to 0,5m od tłumika pod kątem 45 stopni na obrotach 50% obrotów mocy maksymalnej. Więc jeżeli mierzyli Ci na 8 tys, to albo masz DR po tjuningu i buja się do 16 tys, albo zrobili babola. Następnym razem weź zanim przystąpi do pomiaru, poproś o imię nazwisko i nr policjanta przed pomiarem, powinno to skutecznie ostudzić jego zapały:)
- żółf
- Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 5/2/2009, 14:19
- Lokalizacja: Gniezno/Szczecin
o żesz ku*** to co to za źródło z którego ja czytałem
A też była to ustawa
Może z innego roku - nie wiem. Ale różnice są i nawet w jednym temacie już było to przedstawiane wczesniej...i jak to teraz jest naprawdę?

A też była to ustawa

Może z innego roku - nie wiem. Ale różnice są i nawet w jednym temacie już było to przedstawiane wczesniej...i jak to teraz jest naprawdę?
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo PrzeglÄ…d Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
co do db kilerów. ja go wożę ze sobą zawsze. kumpel co ma akrapy na RSV 1000 mówił, że jeśli zatrzamywali go i czepiali się głośności, to zawsze dawali na luz po założeniu db klierów.
a jeśli idzie o ogień z tłumika. kojarzycie takie komiksy joe bar team? była właśnie taka scena, gdzie za jednym z nich ustawił się policjant w celu zbadania głośności. tamten twierdził, żeby dał spokój ponieważ to w pełni legalny, homologowany wydech. policjant nie odpuścił i stanął za moto. kolo pomyślał sobie(taka chmurka nad głową) że akurat mu się to przytrafia kiedy testuje nową mieszankę supernitroglicerynometanolu (domowej roboty paliwo rakietowe). gdy odręcił manetkę za moto stał podpalony policjant a w ręku trzymał węgielek zamiast aparatury
ps. słyszałem już o hondach, które przekraczały dozwolony poziom głośności na seryjnych puchach. w ustawie trzeba sprawdzić, jaki poziom głośności jest dopuszczalny, dla pojazdu wyprodukowanego w odpowiednich widełkach czasowych
a jeśli idzie o ogień z tłumika. kojarzycie takie komiksy joe bar team? była właśnie taka scena, gdzie za jednym z nich ustawił się policjant w celu zbadania głośności. tamten twierdził, żeby dał spokój ponieważ to w pełni legalny, homologowany wydech. policjant nie odpuścił i stanął za moto. kolo pomyślał sobie(taka chmurka nad głową) że akurat mu się to przytrafia kiedy testuje nową mieszankę supernitroglicerynometanolu (domowej roboty paliwo rakietowe). gdy odręcił manetkę za moto stał podpalony policjant a w ręku trzymał węgielek zamiast aparatury

ps. słyszałem już o hondach, które przekraczały dozwolony poziom głośności na seryjnych puchach. w ustawie trzeba sprawdzić, jaki poziom głośności jest dopuszczalny, dla pojazdu wyprodukowanego w odpowiednich widełkach czasowych
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
sprawdzałem poziom głośności w moim moto. mam leovince sbk evo II. w wersji bez db killera jest 96/98 db. po zamontowaniu 86db.
sposób pomiaru określony jest w Dzienniku Ustaw 227 z 2003r. pod pozycją 15910. to co nas interesuje jest dokładnie od 15938 do 15941.
najważniejsze, że poziom hałasu zewnętrznego jest ustalony i nie może przekraczać pewnej wartości podanej w ustawie. na pewno badanie przy ruchliwej ulicy nie jest zgodne ze sztuką. do tego urządzenie pomiarowe powinno znajdować się 0,5m od tłumika pod kątem 45st. będąc na tej wysokości co tłumik. inne umiejscowienie urządzenia jest niezgodne z ustawą. jeśli idzie o obroty. jeśli motocykl osiąga moc maksymalną powyżej 5tyś ob. pomiaru należy dokonać przy 5 tyś w ten sposób, że przez pewien czas trzeba utrzymywać te obroty, a później zamknąć przepustnicę. te 75% dotyczy aut i motocykli, które max moc mają poniżej 5 tyś. ob.
i teraz subiektywan uwga. jeżeli mój ryczący leo jest w stanie przejść kontrolę nawet w wersji otwartej (dopuszczalny limit to 96 czy 98db) to jakoś nie wierzę, że seryjna honda nie może.
sposób pomiaru określony jest w Dzienniku Ustaw 227 z 2003r. pod pozycją 15910. to co nas interesuje jest dokładnie od 15938 do 15941.
najważniejsze, że poziom hałasu zewnętrznego jest ustalony i nie może przekraczać pewnej wartości podanej w ustawie. na pewno badanie przy ruchliwej ulicy nie jest zgodne ze sztuką. do tego urządzenie pomiarowe powinno znajdować się 0,5m od tłumika pod kątem 45st. będąc na tej wysokości co tłumik. inne umiejscowienie urządzenia jest niezgodne z ustawą. jeśli idzie o obroty. jeśli motocykl osiąga moc maksymalną powyżej 5tyś ob. pomiaru należy dokonać przy 5 tyś w ten sposób, że przez pewien czas trzeba utrzymywać te obroty, a później zamknąć przepustnicę. te 75% dotyczy aut i motocykli, które max moc mają poniżej 5 tyś. ob.
i teraz subiektywan uwga. jeżeli mój ryczący leo jest w stanie przejść kontrolę nawet w wersji otwartej (dopuszczalny limit to 96 czy 98db) to jakoś nie wierzę, że seryjna honda nie może.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Byłem swego czasu na pierwszym przeglądzie motocykla. Ogólnie sprzęcior w eleganckim stanie, spodziewałem się więc pieczątki i spokoju na rok ale nic bardziej mylnego. Diagnosta-debil posprawdzał standardowo światła, kierunki i pokręcił manetą do połowy. Zapytał "no to już wiesz dlaczego nie dostaniesz przeglądu?" Myślałem, że to jakieś jaja ale on dalej twardo: jest za głośny, dużo za głośny i ja jako kierowca, mieszkaniec i diagnosta sprzeciwiam się hałasowi
. (hit po prostu:).)
Mówię mu i tłumaczę, przecież to seryjny wydech, nic nie kombinowane, nic nie zmieniane, miałem wtedy Tenere 660 i dźwięk naprawdę nie był jakiś przerażający. Przyniósł wtedy sprzęt do mierzenia, kazał pokręcić do połowy
mocy maksymalnej, wyszło 106 db, powiedział, że 98 db to dopuszczalna maksymalna wartość i do widzenia. Oddał mi dowód, widział, że nieźle się zapieniłem więc rzekł do mnie: "dobrze wiesz, że 95% motocykli nie powinno mieć przeglądu a jednak mają, da się to załatwić". Szczęśliwa chwila rewanżu nastąpiła i powiedziałem: "ja jako kierowca, mieszkaniec i podatnik sprzeciwiam się łapownictwu"
. Chciał po prostu w łapę. Oczywiście wydarł mordę, że ja go obrażam, oczerniam i że poda mnie na Policję;)
.
Zawinąłem się stamtąd i pojechałem prosto na inną stację gdzie przegląd dostałem od ręki, bez łapówy i głupich tekstów.

Mówię mu i tłumaczę, przecież to seryjny wydech, nic nie kombinowane, nic nie zmieniane, miałem wtedy Tenere 660 i dźwięk naprawdę nie był jakiś przerażający. Przyniósł wtedy sprzęt do mierzenia, kazał pokręcić do połowy
mocy maksymalnej, wyszło 106 db, powiedział, że 98 db to dopuszczalna maksymalna wartość i do widzenia. Oddał mi dowód, widział, że nieźle się zapieniłem więc rzekł do mnie: "dobrze wiesz, że 95% motocykli nie powinno mieć przeglądu a jednak mają, da się to załatwić". Szczęśliwa chwila rewanżu nastąpiła i powiedziałem: "ja jako kierowca, mieszkaniec i podatnik sprzeciwiam się łapownictwu"



Zawinąłem się stamtąd i pojechałem prosto na inną stację gdzie przegląd dostałem od ręki, bez łapówy i głupich tekstów.
- motopata
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 16/6/2009, 12:07
SQ - ciekawa rzecz napisales, jesli Twoj "otwarty" LeoVince przeszedl pomyslnie takie badanie to nie rozumiem dlaczego tak sie czepiaja niebiescy za akcesoryjne wydechy ?
PS: nie wiem dlaczego mam wrazenie, ze jak motonog nie jest jeszcze dobrze rozgrzany to kominy robia mniej halasu...
PS: nie wiem dlaczego mam wrazenie, ze jak motonog nie jest jeszcze dobrze rozgrzany to kominy robia mniej halasu...
Pozdrawiam,
4est
4est
-
4est - Świeżak
- Posty: 317
- Dołączył(a): 1/5/2007, 19:56
- Lokalizacja: Wawa
dlaczego przeszedł? pewnie homologacja nie jest bez znaczenia. co do rozgrzania... tylko przy rozgrzanym silniku powinno robić się badanie. to też wynika z ustawy.
a co do czepiania się motocykli z wydechami mniej lub bardziej seryjnymi. sądzę, że albo osoby wykonujące taki pomiar wykorzystują niewiedzę posiadacza sprzęta i robią to w taki sposób, żeby tego testu nie przeszedł (pomiar przy ruchliwej ulicy, ze zbyt wysokich obrotów lub przy zbyt małej odległości od tłumika), albo same są nie douczone i odstawiają szopkę (pewnie w celu wyłudzenia $)
a co do czepiania się motocykli z wydechami mniej lub bardziej seryjnymi. sądzę, że albo osoby wykonujące taki pomiar wykorzystują niewiedzę posiadacza sprzęta i robią to w taki sposób, żeby tego testu nie przeszedł (pomiar przy ruchliwej ulicy, ze zbyt wysokich obrotów lub przy zbyt małej odległości od tłumika), albo same są nie douczone i odstawiają szopkę (pewnie w celu wyłudzenia $)
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Posty: 41
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości