Plastelina pod błotnikiem
Posty: 20
• Strona 1 z 1
Plastelina pod błotnikiem
witam, jako ze tamten temat o tym iż kumpel spalil mi lacza jest juz zablokowany chcialbym sie dowiedziec, bo w sumie nie znam sie na paleniu lacza, nie robie tego i nie po to kupilem moto zeby to robic
sprawa jest taka ze dzisiaj zobaczyłem ze pod tylnym błotnikiem (na powierzchni nadkola/błotnika od strony opony)
są takie jakby kawałki czarnej gumy, tylko ze mi to na gume nie wyglada bo jest takie jakby troche plastelina, cos pomiedzy guma a plastelina
i ciezko sie to odlepia od powierzchni nadkola/blotnika
a niewiem czy tego nie bylo
i teraz pyatnie do znawcow palenia lacza
dlugo trzeba katowac moto zeby takie farfocje leciały z opony czy wystarczy troche podslifowac opone zeby takie cos sie pojawilo na nadkolu?
a moze to poprostu jest od jazdy po swiezo polozonym asfalcie?

sprawa jest taka ze dzisiaj zobaczyłem ze pod tylnym błotnikiem (na powierzchni nadkola/błotnika od strony opony)
są takie jakby kawałki czarnej gumy, tylko ze mi to na gume nie wyglada bo jest takie jakby troche plastelina, cos pomiedzy guma a plastelina
i ciezko sie to odlepia od powierzchni nadkola/blotnika
a niewiem czy tego nie bylo
i teraz pyatnie do znawcow palenia lacza

dlugo trzeba katowac moto zeby takie farfocje leciały z opony czy wystarczy troche podslifowac opone zeby takie cos sie pojawilo na nadkolu?
a moze to poprostu jest od jazdy po swiezo polozonym asfalcie?
- karolek850
- Świeżak
- Posty: 151
- Dołączył(a): 20/2/2009, 15:11
- Lokalizacja: swazedz
Odpuść już ten temat . Koleś popalił troche laka i co z tego ? Z twoim motongiem się nic nie stało . Nie pierwsze to i nie ostatnie palenie gumy
Co do twojego pytania to wcale nie trzeba długo palić żeby kawałki gumy poprzylepiały się do błotnika .

Co do twojego pytania to wcale nie trzeba długo palić żeby kawałki gumy poprzylepiały się do błotnika .
YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
YZF R1 napisał(a):farfocle są po kilku sekundach przypalenia gumy.... jeśli koleś puścił sprzęgło do końca to nic ci sienie stało z motocyklem uwierz....
Gorzej jak sobie "pomagał" sprzęgłem w trakcie palenia


http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Zmień motocykl,pewnie już jest zakatowany,długo nie pojezdzi... a te kawałki gumy na błotniku to juz wogóle tragedia,ja bym zmienił błotnik a najlepiej cały zadupek,sprzęgło,napęd itd bo pewnie już po nich
i jeszcze oddaj motocykl do autoryzowanego serwisu,żeby go sprawdzić,bo przecież jazda motocyklem po paleniu gumy jest niebezpieczna,po co ryzykować?

Ostatnio edytowano 21/6/2009, 10:24 przez Pisiu, łącznie edytowano 1 raz
ADHD Squad | | http://www.bikepics.com/members/pisiu/
- Pisiu
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 993
- Dołączył(a): 1/8/2006, 22:00
- Lokalizacja: Czarnobyl
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Karolek850 nie przejmuj się nimi, ja cię doskonale rozumiem. Palenie gumy wg. mnie to debilizm i głupota, które mogą doprowadzić do zepsucia się silnika i inncyh elementów motocykla. Prawdziwy motocyklista nie pali gumy. Sprawdź dokładnie motocykl i dopiero po upewnieniu się, że nie jest uszkodzona rama ( mogła uszkodzić się podczas palenia gumy ) jeździj.
Pozdrawiam,
Mateusz
Lewa w górę bracie motonito ! Szerokości !
Pozdrawiam,
Mateusz
Lewa w górę bracie motonito ! Szerokości !

Śmierć, kutazzz i zniszczenie. Jakie życie taki rap.
- Szafa
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1683
- Dołączył(a): 28/5/2006, 19:52
- Lokalizacja: Pzn
mogę podczepić się pod temat? nie chcę zakładać nowego a mam podobny problem, otóż:
wczoraj poszliśmy z dziewczyną do kina, później na romantyczną kolację, było super, ale to co stało się później strasznie mnie przestraszyło, wiadomo kolacja, świece, wino itp itd wylądowaliśmy w domu tam kolejne wino, romantyczny film no i stało się, ale dziewczę mówi, że bez gumy ni chu chu tak jak na motocyklu bez kasku, szybki wypad do sklepu, pełny ubiór gotowy i zaczyna się jazda, myśle a co mi tam przypalę gumę. Dzisiaj zauważyłem, że moja wybranka ma frędzle jakby gumowate trochę, co mam zrobić?! wymienić dziewczynę czy sprawdzić jej ramę? może miałem za niskie ciśnienie w gumie?
pozdr
wczoraj poszliśmy z dziewczyną do kina, później na romantyczną kolację, było super, ale to co stało się później strasznie mnie przestraszyło, wiadomo kolacja, świece, wino itp itd wylądowaliśmy w domu tam kolejne wino, romantyczny film no i stało się, ale dziewczę mówi, że bez gumy ni chu chu tak jak na motocyklu bez kasku, szybki wypad do sklepu, pełny ubiór gotowy i zaczyna się jazda, myśle a co mi tam przypalę gumę. Dzisiaj zauważyłem, że moja wybranka ma frędzle jakby gumowate trochę, co mam zrobić?! wymienić dziewczynę czy sprawdzić jej ramę? może miałem za niskie ciśnienie w gumie?

pozdr

-
karolr - Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 17/3/2009, 09:25
- Lokalizacja: LU
Leitho napisał(a):skunśta sum? ze swarzyndza, ja ja nyndza nyndza, a was wolen zi, wizze wizze ja wos tyz widze
O klasyka widzę, chwali się chwali

Ale i tak lepsze o wożeniu świni w białostockie województwo

"A to Pan mu prawdziwą świnię podłożył?"
"A co miałem Panie, papierzaną podłożyć?


-
Ciechan666 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 12/4/2008, 20:28
- Lokalizacja: Wawa
karolr napisał(a):mogę podczepić się pod temat? nie chcę zakładać nowego a mam podobny problem, otóż:
wczoraj poszliśmy z dziewczyną do kina, później na romantyczną kolację, było super, ale to co stało się później strasznie mnie przestraszyło, wiadomo kolacja, świece, wino itp itd wylądowaliśmy w domu tam kolejne wino, romantyczny film no i stało się, ale dziewczę mówi, że bez gumy ni chu chu tak jak na motocyklu bez kasku, szybki wypad do sklepu, pełny ubiór gotowy i zaczyna się jazda, myśle a co mi tam przypalę gumę. Dzisiaj zauważyłem, że moja wybranka ma frędzle jakby gumowate trochę, co mam zrobić?! wymienić dziewczynę czy sprawdzić jej ramę? może miałem za niskie ciśnienie w gumie?
pozdr
Oddaj ją do autoryzowanego serwisu - tam odpowiednio zajmie się nią ekipa fachowców


Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4657
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Posty: 20
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości