gsx 600f, przerywał, nie odpala, proszę o pomoc.
Posty: 7
• Strona 1 z 1
gsx 600f, przerywał, nie odpala, proszę o pomoc.
witam. moto to mam dopiero od tego sezonu , rocznik 98 z przebiegiem 23 tys mil. Nic sie nie zapowiadalo ze cos sie stanie. Przejechalem nim od kupna dopiero moze z 600 km i awaria.
Dzis jezdzilem nim moze z godz, ostatnie 500 metrow i w domu, ale w najpierw skrzyzowanie i ruszanie i w tedy sie zaczelo.
moto na 1 biegu przy powolnym ruszaniu zaczal poszarpywac, 2 bieg i dalej poszarpuje, w krecil sie na obroty i normalnie.
nie gaszac motoru juz w domu probujac ruszac z tlumika wylatywal dzwiek przerywany oznaczajac ze dalej przerywa.
na luzie przy przygazówce jak obroty spadaly slychac z silnika jakby jakies lozysko z uzyte rzecholilo (tak jakby od strony nózki bocznej,ale ciężko to bylo stwierdzic), a do tego jakies stukoty, dokladnie to się rozbiegają po calym silniku.
Powyzej 2-3 tys obrotow w krecal sie normalnie.
Z gasilem moto i potem odpalilem jeszcze normalnie odpalil.
odprowadzilem do garazu troche ostygl no i teraz juz nie da sie go odpalic, a odpalal na strzala.
jak pech to pech, jestem przekonany że sezon jak dla mnie się już zakończyl.
Od czego byście sprawdzali , czy to coś naprawdę poważnego, czy jest to opłacalne by naprawiać??
Dzis jezdzilem nim moze z godz, ostatnie 500 metrow i w domu, ale w najpierw skrzyzowanie i ruszanie i w tedy sie zaczelo.
moto na 1 biegu przy powolnym ruszaniu zaczal poszarpywac, 2 bieg i dalej poszarpuje, w krecil sie na obroty i normalnie.
nie gaszac motoru juz w domu probujac ruszac z tlumika wylatywal dzwiek przerywany oznaczajac ze dalej przerywa.
na luzie przy przygazówce jak obroty spadaly slychac z silnika jakby jakies lozysko z uzyte rzecholilo (tak jakby od strony nózki bocznej,ale ciężko to bylo stwierdzic), a do tego jakies stukoty, dokladnie to się rozbiegają po calym silniku.
Powyzej 2-3 tys obrotow w krecal sie normalnie.
Z gasilem moto i potem odpalilem jeszcze normalnie odpalil.
odprowadzilem do garazu troche ostygl no i teraz juz nie da sie go odpalic, a odpalal na strzala.
jak pech to pech, jestem przekonany że sezon jak dla mnie się już zakończyl.
Od czego byście sprawdzali , czy to coś naprawdę poważnego, czy jest to opłacalne by naprawiać??
- grzegi87
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 14/6/2009, 18:55
- Lokalizacja: ok. Wrocław
hmmmm ciężko powiedzieć przyczyn może być wiele....
gaźniki, świece, sprzęgło a może coś poważniejszego panewka, zawór naprawdę ciężko mi powiedzieć i jeszcze z wrocka jesteś tym bardziej nie mam możliwości obsłuchania silnika.... zaprowadź do serwisu bo może to być drobnostka a może też być poważniejsza awaria.
p.s. nie ten dział kolego
gaźniki, świece, sprzęgło a może coś poważniejszego panewka, zawór naprawdę ciężko mi powiedzieć i jeszcze z wrocka jesteś tym bardziej nie mam możliwości obsłuchania silnika.... zaprowadź do serwisu bo może to być drobnostka a może też być poważniejsza awaria.
p.s. nie ten dział kolego
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
tak jak kolega powiedział zaczni od świec,moze to był ich koniec mogą tez być gazniki miałem tez niedawno malutki problemik z nimi dokladnie z jednym! co moge Ci powiedziec to po tym co piszesz usterka napewno nie jest powarzna! wystarczy tylko kogos doswiadczonego co zajmuje sie motocyklami i to wszystko! Pozdrawiam!
- pawelCobra
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 13/4/2009, 11:15
- Lokalizacja: Łowicz okol, Radomska
przez caly czas mialem otwarty kranik i nic a dzis rano po wczorajszej usterce znalazle koluze benzyny, wyleciala przez waz odprowadzajacy syf z filtra powietrza, na wezu byl korek wiec dopuki sie baniak z filtra nie zapelnil nie kapalo i tak az do rezerwy. spuszczajac z korka benzyne to jeszcze 1,5 l bylo, czemu tak sie stalo?? po zdjeciu filtra zobaczylem ze jeden gaznik plywal w benzynie.
wykrecilem swiece, byly na srubie juz zardzewiale wiec sadze ze troche stare,jutro sprobuje kupic, swiece stare sa dwuiskrowe,byly czarne okopcone, szczeliny duze, mam kupowac tego samego typu swiece??
Po zlaniu benzyny z filtra moto odpalilo, ale tak jak by sie dziwnie zbieralo przy ruszaniu, jeszcze na starych swiecach, a moze suzuki gsx maja troche glosne silniki nie mowiac o tlumiku.
wykrecilem swiece, byly na srubie juz zardzewiale wiec sadze ze troche stare,jutro sprobuje kupic, swiece stare sa dwuiskrowe,byly czarne okopcone, szczeliny duze, mam kupowac tego samego typu swiece??
Po zlaniu benzyny z filtra moto odpalilo, ale tak jak by sie dziwnie zbieralo przy ruszaniu, jeszcze na starych swiecach, a moze suzuki gsx maja troche glosne silniki nie mowiac o tlumiku.
- grzegi87
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 14/6/2009, 18:55
- Lokalizacja: ok. Wrocław
wydaje mi sieże moze igliczka zawiesiła ci się wgaźniku tym (mokrym) i dlatego pływał i może go zalewać. a świece jak były nie dawno wymieniane to przepal kilkanascie sekund nad kuchenką gazową wytrzyj suchą szmatką sprawdź szczelinki czy są takie same w 4 świecach i zakładaj.
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
jesli wykapuje paliwko to sprawa z pływakami, w ktoryms gazniku cos nie gra! moze spadł ktorys lub cos innego no napewno trzeba w nie zajzec! Pozdrawiam!
- pawelCobra
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 13/4/2009, 11:15
- Lokalizacja: Łowicz okol, Radomska
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 14 gości