Scigacz.pl

przez **Kuraq78** » 13/6/2009, 20:00

Witam

Przez około miesiąc szukałem Hondy CBR 125.Rocznik 2006 w górę.

Znalazłem wymarzony motorek na Allegro jako "IDEALNY"(2007r przebieg 3000km repsol tłumik Devil) pojechałem po niego 200km od miejsca zamieszkania, wszystko wydawało się idealne.Nie malowany,nie znosi wszystko elegancko. Moto z papierami do tłumaczenia ,sprowadzony z Francji.Papiery dałem tłumaczowi,przegląd przeprowadziłem (wynik pozytywny) Dziś odebrałem papiery od tłumacza,czytam i czytam... "Pojazd po wypadku zaklasyfikowany zgodnie z procedura VEI /pojazd ekonomicznie nie do naprawienia/ sprzedany na częsci lub przeznaczony do naprawy przez autoryzowany warsztat samochodowy,w stanie takim jak on się znajduje ,bez gwarancji na wady ukryte".

W poniedziałek chciałem rej moto...
Nie mam papierów że był on naprawiany przez autoryzowany serwis,ponieważ ich nie dostałem.
Tak jak już wcześniej napisałem motor jest w stanie idealnym, owiewki nie malowane nic nie widać zeby był kiedyś uszkodzony (ktoś wkładał duże pieniądze na naprawienie go)

Proszę o pomoc,za motor zapłaciłem 6900zł więc nie jest to mało a żeby nie dało go się zarestrować...

Dla mniej "kumatych" przy zakupie miałem tylko Francuską umowę z niej nic nie wyczytałem bo nie znam francuskiego :cry:

przez **YZF R1** » 13/6/2009, 21:16

Lipa jakich mało....

przez **dambandit** » 13/6/2009, 22:48

Ale to moto dopiero będziesz rejestrować w poniedziałek . Jak masz przegląd to powinni zarejestrować .

przez **Ciechan666** » 13/6/2009, 23:09

Nie martw się. Na fakturze mogą Ci nawet napisać, że motocykl jest rozwalony w drobny mak, że zostawia 4 ślady a silnik musisz wozić w koszu bocznym. Masz badanie, zatem moto jest sprawne. Na fakturze możesz mieć napisane, że motocykl nie nadaje się do użytku, ale - nie nadaje się W MOMENCIE ZAKUPU. Więc de facto - możesz powiedzieć, że po zakupie naprawiłeś motocykl i teraz już jest wszystko ok, co masz potwierdzone badaniem technicznym. Dobrze, że masz napisane, że sprzęt kwalifikuje się do naprawy przez ASO, a nie, że nie nadaje się w ogóle i został wyrejestrowany w celu utylizacji. Jakbyś tak miał, to nic byś nie zrobił A z wpisem, że "do naprawy", to wszystko ok. Kupiłeś w stanie "do naprawy", naprawiłeś i chcesz zarejestrować. Nawet jeżeli kupiłeś sprzęta w stanie idealnym, to nie przejmuj się, że na fakturze jest napisane, że sprzedane jako uszkodzony. Ktoś wpisał po prostu niższą kwotę niż faktycznie zapłacił (kwestie podatkowe), więc, żeby nikt się nie czepiał, dopisano, że moto jest rozbite. Nie bój nic, leć rejestrować. A w razie kłopotów stawiaj się urzędasom - to działa. Masz badanie techniczne, więc mogą Ci nafiukać.

przez **Kedar-88** » 13/6/2009, 23:35

Napisane jest że pojazd jest ekonomicznie nie do naprawienie, czyli naprawa była by nie opłacalna, ale to nie znaczy że był poważnie uszkodzony...wystarczy parę rys na plastykach i parę innych drobiazgów i już naprawa przez autoryzowany serwis staje się nie opłacalna, a w motocyklach do 3 lat obowiązuje wymiana części na tylko nowe. np. naprawa mojego bandita została wyceniona na 28 tys. zł czyli poszedł bym i kupił drugi, nowy w salonie.

przez **Kuraq78** » 13/6/2009, 23:56

Dzięki za szybką pomoc.W razie problemów będę pisał na forum.
Szerokości

przez **laser** » 14/6/2009, 07:50

napisz czy go zarejestrowałeś

przez **dambandit** » 14/6/2009, 09:23

Ale to wygląda jak by ktoś kupił rame np rozwaloną i bawił się w jakieś przebijanie numerów . Jeśli mówisz że motor jest stan igła

przez **Kuraq78** » 14/6/2009, 11:45

Na fakturze znalazłem nazwę firmy od której moto było kupione.

Mają całe moto i te rozbite (http://www.accimoto.com/moto-accidentee.php?modele=237)

Zastanawiam się czy jakieś konsekwencje może ponieść sprzedawca.Na aukcji "100% bezwypadkowy", a rzeczywistość jest inna...

przez **Czester** » 14/6/2009, 12:43

dambandit napisał(a):Ale to wygląda jak by ktoś kupił rame np rozwaloną i bawił się w jakieś przebijanie numerów . Jeśli mówisz że motor jest stan igła

Ja myślę dokładnie tak samo. To może być jakis wałek - moto kradzione a papier z jakiegoś rozbitka, mumery przebite i wychodzą takie kwiatki przy rejestracji.

przez **Raczek_6** » 14/6/2009, 20:12

W razie jak by nie chcieli zarejestrować poproś o pisemne uzasadnienie dlaczego, wtedy inaczej podchodzą do sprawy.

Czasami w ASO można zakupić używany samochód w idealnym stanie którego naprawa dla właściciela była ekonomicznie nie uzasadniona, a ASO odkupiło i naprawiło.

przez **Qba_Zeus** » 14/6/2009, 20:50

Mogą natomiast chcieć dodatkowe badanie powypadkowe - robione razem z pierwszym przeglądem 100PLN, robione potem 200PLN (w przypadku samochodu). Niestety bieżące badanie techniczne nie zwalniało mnie z doniesienia jeszcze papieru badania powypadkowego, choć to absurd, bo były papiery na to, że samochód jest sprawny - właśnie pierwsze badanie techniczne w kraju zrobione.

przez **schwarz** » 15/6/2009, 09:23

Wow wow. Kilka razy sprowadzałem samochody z Francji. Tam każde auto nawet po lekkiej stłuczce ma taki wpis że jest rozwalone i nie do naprawy. Podobnie jest z motocyklami. Wydziały komunikacji nigdy nie sprawiały problemów jeśli chodzi o rejestracje takich pojazdów więc nie masz się czym przejmować. A sprzedawca mógł naprawić solodnie moto a mógł również kupić od jakiegoś pośrednika już naprawione. Pozdrawiam

przez **Kuraq78** » 17/6/2009, 10:16

Zarejestrowałem.

przez **Ciechan666** » 17/6/2009, 10:22

No to śmigaj chłopie i szerokości :-)

przez **Snykee** » 17/6/2009, 16:10

Ale strachu się pewnie najadłeś, co?

przez **Stiff** » 28/7/2009, 10:45

Wujaszek miał podobnie z autem które okazało się kradzione czy cusik i w papiurach było że jest po wypadku a nie było ale udało się go zarejestrować i jest gi malina:)

Scigacz.pl

"sprzedany na części lub przeznaczony do naprawy przez

"sprzedany na części lub przeznaczony do naprawy przez

Kto przegląda forum