Paliwo z Rosji
Posty: 28
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Nah jedyne czego polecic nie moge to wojskowa ropa, jednak diesle sa za nowoczesne i pozbawione filtrow weglowych by jezdzic na takowej mieszance ale oprocz zatkania filtra w TDi nic sie nie stalo specjalnego
Co do orlenu, juz nie raz i nie jednym autem zaobserwowalem podobne objawy, na poczatku myslalem ze to moja wina, ale innym samochodem to samo (sprawdzilem 3 rozne auta kazde sie dlawilo). Ok, moze taka partia byla albo przychrzcili nieco , pomyslalem ale juz nie lalem sie u nich. Nie dalej niz 2mc temu wpadl do mnie sasiad, mechanik samochodowy, na codzien jezdzacy A6 turbo benzynÄ…. Mowi wlasnie zebym mu wyczytal z komputera co sie dzieje bo sprawdzil juz wszystko i jest cos zjebane (a ze on diagnostyki nie robi - mial prawo nie wiedziec). Podpinamy sie VAGiem, no zupelnie nic, oprocz tego ze paliwo jest grubo ponizej dopuszczalnej jakosci mierzonej przez silnik. Z glupiego dolalismy shella vpower, tak pol na pol z tym co mial w baku (na szczescie tankowal tylko ~20litrow) i znow podlaczylem sie pod komputer, bylo juz w normie.
Dla pewnosci by wyeliminowac moj blad (diagnosta nie jestem, bawie sie fanowsko) pojechal do diagnosty na pelen przeglad elektroniki.
Kuriozalnie, diagnosta mowil ze mial dokladnie tak samo tankujac dokladnie na tej samej stacji i potwierdzajac przypuszczenia na innym orlenie
Takze teraz ciezko powiedziec, trzeba by dokladnie ustalic kto ma ajencje tych stacji (bo mowimy o mniejszych stacjach bylych CPNach), byc moze ta sama osoba / firma ma w ajencji te i kilka innych stacji we wro, byc moze posrednik cos kombinuje.
Jak wyglada sprzedaz, wiem doskonale, a kontrole tez nie straszne, bo zapowiadaja sie telefoniczne kilka dni wczesniej (za odpowiednia oplata) tak wiec "wlasciciel" w sensie ajent ma czas przygotowac dobre gatunkowo paliwo do pobrania probek.
Moze to taka przypadlosc tutaj wroclawska, w sumie w Lodzi tankowalem sie na orlenie i na takim czyms samoobslugowym za takim skrzyzowaniem z jakas kopula czy czyms podobnym (kto byl to wie) Nestea albo Dex (w drodze powrotnej) i mimo watpliwej jakosci obu stacji nie bylo dramatu. Pewnie takie rzeczy sa domena ajentów a nie calej petrochemii , ale mozna sie naciac

Co do orlenu, juz nie raz i nie jednym autem zaobserwowalem podobne objawy, na poczatku myslalem ze to moja wina, ale innym samochodem to samo (sprawdzilem 3 rozne auta kazde sie dlawilo). Ok, moze taka partia byla albo przychrzcili nieco , pomyslalem ale juz nie lalem sie u nich. Nie dalej niz 2mc temu wpadl do mnie sasiad, mechanik samochodowy, na codzien jezdzacy A6 turbo benzynÄ…. Mowi wlasnie zebym mu wyczytal z komputera co sie dzieje bo sprawdzil juz wszystko i jest cos zjebane (a ze on diagnostyki nie robi - mial prawo nie wiedziec). Podpinamy sie VAGiem, no zupelnie nic, oprocz tego ze paliwo jest grubo ponizej dopuszczalnej jakosci mierzonej przez silnik. Z glupiego dolalismy shella vpower, tak pol na pol z tym co mial w baku (na szczescie tankowal tylko ~20litrow) i znow podlaczylem sie pod komputer, bylo juz w normie.
Dla pewnosci by wyeliminowac moj blad (diagnosta nie jestem, bawie sie fanowsko) pojechal do diagnosty na pelen przeglad elektroniki.
Kuriozalnie, diagnosta mowil ze mial dokladnie tak samo tankujac dokladnie na tej samej stacji i potwierdzajac przypuszczenia na innym orlenie

Takze teraz ciezko powiedziec, trzeba by dokladnie ustalic kto ma ajencje tych stacji (bo mowimy o mniejszych stacjach bylych CPNach), byc moze ta sama osoba / firma ma w ajencji te i kilka innych stacji we wro, byc moze posrednik cos kombinuje.
Jak wyglada sprzedaz, wiem doskonale, a kontrole tez nie straszne, bo zapowiadaja sie telefoniczne kilka dni wczesniej (za odpowiednia oplata) tak wiec "wlasciciel" w sensie ajent ma czas przygotowac dobre gatunkowo paliwo do pobrania probek.
Moze to taka przypadlosc tutaj wroclawska, w sumie w Lodzi tankowalem sie na orlenie i na takim czyms samoobslugowym za takim skrzyzowaniem z jakas kopula czy czyms podobnym (kto byl to wie) Nestea albo Dex (w drodze powrotnej) i mimo watpliwej jakosci obu stacji nie bylo dramatu. Pewnie takie rzeczy sa domena ajentów a nie calej petrochemii , ale mozna sie naciac

Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)

-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
turboponczek napisał(a):Lepiej zapewnić sobie dojście do kradzionej wachy.
2zł za litr i nara.
Kupuje czasem wache od kolesiów, co stoją na dużym zajeździe koło radomska przy DK1, a oni "skupują" paliwo od tirów. Cena 2,90 za litr i nawet w miare paliwo. Ale nie ma jak opał 2,20 za litr leje 50/50 i gitara chodzi

-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
bast napisał(a):deyna napisał(a):Dzięki, że odpowiadacie, że jest zainteresowanie tematem tylko interesuje mnie przede wszystkim czy ktoś zalewał wachy prosto przywiezionej zza wschodniej granicy.
tak jak wspomnialem wczesniej, kumpel taka leje i taka handluje i ona jest spoko, choc napewno bezpieczniej jest zalac taka co sie samemu kupi od ruskow niz od przemytnikow, bo wiadomo polak chytry jest, wiec rozcienczy jakims gownem zby wiecej zarobic
No to jak pisałem ojciec by mi przywoził więc by jej nie "ulepszał" bo by za naprawę musiał płacić ale też jego znajomy zajmuje się tym więc po znajomości też bym nie dostał lipnej wachy. A o takich normalnych handlarzach też dużo słyszałem.
Była CBR 600 F2.
-
deyna - Bywalec
- Posty: 924
- Dołączył(a): 16/3/2009, 21:40
- Lokalizacja: Biała Podlaska
narzekacie na orlen a na lukoil nie
ja pracuje na lukoilu i moge wam powiedziec ze paliwo to bierzemy wlasnie orlenowskie ;]
wiec to chyba zalezy od stacji jakiej jakosci jest to paliwo ;p
choc to orlenu to ojciec ostatnio tankowal gaz i na niskich obrotach prawie gaslo (oO)

ja pracuje na lukoilu i moge wam powiedziec ze paliwo to bierzemy wlasnie orlenowskie ;]
wiec to chyba zalezy od stacji jakiej jakosci jest to paliwo ;p
choc to orlenu to ojciec ostatnio tankowal gaz i na niskich obrotach prawie gaslo (oO)
-
jogurtt - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 31/10/2008, 15:57
- Lokalizacja: Wrocek/Liverpool
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Rozmawiałem nie dawno z pracownikiem shella i dowiedziałem się że wszyscy biorą benzynę z orlen. Shell sprowadza dopiero z Niemczech tą najdroższą v-power racing, reszta jest z orlena, tylko na pewno podawana badaniom jakości + jakieś dodatki.
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
turboponczek napisał(a):Hahahaha i pozamiatani...
Pomysł na nowy demotywator:
Orlen suks ale Lukoil kozak![]()
FAIL.
Nie FAIL tylko zalezy gdzie wiecej shitu na stacji dolewaja

http://pl.youtube.com/watch?v=Ygm6irGpy ... re=related | | Pamietamy... [*]
-
s_extrem* - Świeżak
- Posty: 294
- Dołączył(a): 18/5/2008, 14:43
- Lokalizacja: Leszno
Posty: 28
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości