Problem z silnikiem w yamaha tt 600 93r

[przemozga]

Witam wszystkich!
Od 3tyg jestem posiadaczem yamahy tt 600 z 1993r(4gv)
Dzisiaj po przejechaniu ok 6km,stojąc na luzie nagle obroty zaczęły spadać i silnik zgasł.
Kopie odpala chodzi ok 3-4s i gaśnie znowu kopie odpala chodzi ok 2s gaśnie w końcu przestał odpalać.
Walczę dalej kopie jak wściekły ale tylko zagada 0,5s i nic.
Po ok 5 min przerwy odpali na chwile ale zdechł jak dodałem gazu.
Czekam ok 30 min odpala ale na ssaniu,no to dawaj w drogę do domu trzeba jakość wrócić.
W czasie jazdy wyłączam sanie i jadę dalej,po przejechaniu ok 3-4km zaczyna się dławic strzelać szarpie w końcu zdycha.
Kombinuje dalej,kopie bez ssania ale nic cisza czekam jakie 25min sanie pali i ogień do domu.
Ledwo dojechałem pod garaż bo zaczęło się to samo,dławienie szarpanie itp i silnik zgasł.

Czy ktoś miał podobną awarie?,może ktoś wie co mu jest i co jest przyczyną takiego zachowania?
Czekam na jakieś podpowiedzi za co się chwytać i gdzie szukać przyczyny.

[Landryss25]

Mi to wygląda na zasyfiony gaźnik.

[przemozga]

Dzisiaj próbowałem go odpalić ale nic,zagadał może dwa razy na ok 1sek i nic więcej.

[Hamulec]

... świeca mokra czy sucha. Może być gażnik albo świeca do wymiany na nową. Miałem tak kiedyś to była świeca tylko, że to nie była yamaha, a problem taki sam. Jak masz ją 3 tygodnie to zaglądałeś do filtra powietrza. Myślę, że po kolei musisz wszystko przejrzeć zwracając przy okazji uwagę na przewody czy nie są przetarte tak na wszelki wypadek.
P.s. Jak świeca przestygła to jechałem.

[przemozga]

Filtr powietrza jest ok,zaglądałem już prawie wszędzie, we wtorek ściągam zbiornik bo tam jeszcze nie zaglądałem.Jak będę miał dostęp do góry silnika to będę sprawdzał jak leci świece zawory przewody itp

[adamuzz]

pierw sprawdz świece i gaźnik !! z nie za zawory sie bierzesz.