Kask kurtka dzinsy adidasy
Posty: 40
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Ja tam czasami jeżdżę w kurtce, kasku i rękawicach a reszta to zwykłe spodnie i buty krótkie alpinestars'y lub zwykłe ,,szmaciaki". Jak jadę 4km do szkoły i potem cały dzień miałbym się męczyć w spodniach i butach typowo motocyklowych to wolę zaryzykować.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Każdy Kij ma dwa końce
Po co mi kask bez moto a i na moto bez kasku nie wsiądę. Dla mnie to jest kompromis. Kupiłem co mogłem. Resztę kupie jak wyprostuje swoje sprawy finansowe. Do tego czasu pół środki to najlepsze wyjście. Poza tym żyjemy w kraju gdzie w każdym aspekcie życia występują dobra zastępcze bo najczęściej nas nie stać na wszystko naraz.
Oczywiście tu też trzeba rozróżnić typy ludzi: Ci co wiedzą o tym że bez tego czy tamtego narażają swoje bezpieczeństwo i starają się temu zaradzić no i Ci co są idiotami i zapie.... w krótkich spodenkach bo im jaja się pocą na moto.

Po co mi kask bez moto a i na moto bez kasku nie wsiądę. Dla mnie to jest kompromis. Kupiłem co mogłem. Resztę kupie jak wyprostuje swoje sprawy finansowe. Do tego czasu pół środki to najlepsze wyjście. Poza tym żyjemy w kraju gdzie w każdym aspekcie życia występują dobra zastępcze bo najczęściej nas nie stać na wszystko naraz.
Oczywiście tu też trzeba rozróżnić typy ludzi: Ci co wiedzą o tym że bez tego czy tamtego narażają swoje bezpieczeństwo i starają się temu zaradzić no i Ci co są idiotami i zapie.... w krótkich spodenkach bo im jaja się pocą na moto.
- Plomien
- Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 27/10/2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
nie daleko mnie mieszka taki kolo co jezdzi w szortach, za kazdym razem pali gume ( dziwie sie ze w ogole jeszcze ja ma) jak rusza, zapierda.la dobrze ze chociaz kask ma
ostatnio jechal keewayem hurriganem (czy jakos tak) z tylu i bez kasku i sluchawki w uszach, kierowca tez nie lepszy kask tj. na choppera ale podroba za 20 zeta do tego nie zapiety i zlatywal mu na moje lewo czyli jego prawo masakra oczywiscie w krotkim rekawku i spodenkach, pasazer byl troche lepszy bo mial dlugie spodnie i jakos kurtke
ostatnio jechal keewayem hurriganem (czy jakos tak) z tylu i bez kasku i sluchawki w uszach, kierowca tez nie lepszy kask tj. na choppera ale podroba za 20 zeta do tego nie zapiety i zlatywal mu na moje lewo czyli jego prawo masakra oczywiscie w krotkim rekawku i spodenkach, pasazer byl troche lepszy bo mial dlugie spodnie i jakos kurtke
- talta
- Mieszkaniec forum
- Posty: 2439
- Dołączył(a): 26/1/2009, 21:14
Kvj napisał(a):Może mają protektory pod spodniami?
Kwestia gustu i bezpieczeństwa. Często chodzi o wygląd i lans ^^. Pustaki.
Pustakiem to jesteś ty skoro myślisz że niektórzy jeżdżą tak dla lansu. Bo dla mnie pustakiem jest osoba która w pełnym uzbrojeniu ucieka przed policją. Ja często tak jeżdże bo cięzko na uczelni w lecie wytrzymać 6-7 godzin w kombinezonie.
Ten człowiek jest wolny, który żyje dla siebie, a nie dla innych.
YZF R6
YZF R6
-
miskov - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 1/8/2008, 22:52
- Lokalizacja: KRK / Wójtowa k. Biecza
karolek850 napisał(a):jak wy patrzycie na taki stroj ?
przedstawie podobny obraz. wbija koleś do salonu suzuki w Tychach na czerwonej R1. Kask + bluza z kapturem + bojówki + adidasy takie z siateczką. Pyta serwisie o oponę - UZYWANĄ!!!- ktorej nie mają a raczej mają w śmietniku. Koleś odjechał, przez środek wystawały mu na tylnej gumie druty.
PODSUMOWANIE: mistrz prostej bez grama rozsądku.
to był skrajny przykład. Dla mnie osobiście jazda "na golasa" jest nie rozsądna. Choć fakt faktem przelot 1 km do kolegi w pełnym ekwipunku to tez przesada dlatego produkują ciuchy do jazdy miejskiej - wzmocnione 100% bezpieczniejsze niż cywilne.
Konig napisał(a):Nie każdy ma od razu na dzień dobry tyle kasy, aby kupić pełen ciuch na moto..... gdy widzisz tak ubranego kolesia na sprzęcie czujesz politowanie i uważasz się za lepszego?
kupować motor bez bezpicznych ciuchów to tak jak kupć puszkę bez kół.
co do kasy wyżej przykład kolesia na R1, mógł kupić tańszy sprzęt a nie taki na którym de facto nie stać go jeździć...
na chwilę obecną strój na moto tekstylny - cordura - z ochraniaczami ce i membraną można kupić za 450 złotych buty za 350. POldiczysz koszt adasiów + wranglery + koszt juz kupionej kurtawy to jak znalazł masz na strój z butami.
90% ubrań które kupuje, kupuje pod kątem jazdy na moto - dziny z kewlarem + kieszenie na ochraniacze [przekłądam z innych spodni], buty letnie wzmocnione na moto a to moze dlatego że miesięcznie wykręcam 3000 - 4000 km...
może kloega nie czuje się lepszy ale bardziej rozsądny.
- lolokolo
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 30/4/2009, 16:29
- Lokalizacja: Katowice - Orzesze
A ja zadam pytanie zupełnie z innej beczki, czy odzież motocyklowa nadaje się do praktycznego funkcjonowania np. na uczelni?
Dajmy na to taki zestaw za 1400zł pod taką zx6r (dół + buty, resztę raczej ściągamy
). Czy da się w tym usiedzieć przez np. 2 godziny w jednym miejscu? Oczywiście kurtkę zrzucamy ale jak z wygodą w spodniach? Liczmy na to wypad na uczelnię na jakieś zajęcia półtora godzinne, zupełnie nie orientuję się w kwestii wygody tych ubrań i mnie bardzo ten fakt ciekawi. Oczywiście nie chodzi mi o jakieś siedzenie cały dzień gdzieś w jednym miejscu tylko taki krótki wypad. Oczywiście nie pytam o jakieś kompromisowe rozwiązania "na co dzień i na motocykl" tylko typowy zabezpieczający zestaw na motocykl.
Dajmy na to taki zestaw za 1400zł pod taką zx6r (dół + buty, resztę raczej ściągamy

- Stachoo
- Świeżak
- Posty: 69
- Dołączył(a): 24/4/2009, 21:41
- Lokalizacja: Okolice Opola
Uważam jak Szipcer lans jest jak w 40 stopniach się jedzie w skórzanym kombi z gwiazdką.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
Dla mnie to wogole ten temat jest smieszny jak juz wczesniej pisalem kazdy jezdzi jak chce ja tez jezdze czesto w jeansach bo na uczelnie czy gdzies gdzie by sie kombi nie sprawdzil. Podejmuje na wlasne ryzyko ta decyzje i nie powinno kogos obchodzic ze tak jade a napewno nie dla lansu!!!
Bo kto tak twierdzi ze ludzie w jeansach jezdza dla lansu to dla mnie jakis debil
Bo kto tak twierdzi ze ludzie w jeansach jezdza dla lansu to dla mnie jakis debil

- malyzck
- Bywalec
- Posty: 512
- Dołączył(a): 31/3/2008, 08:52
- Lokalizacja: Kielce
lolokolo napisał(a):karolek850 napisał(a):kupować motor bez bezpicznych ciuchów to tak jak kupć puszkę bez kół.
A co ma piernik do wiatraka? w PL wymagane jest jedynie ubieranie kasku do prowadzenia jednośladów a cała reszta to sprawa indywidualna .
co do kasy wyżej przykład kolesia na R1, mógł kupić tańszy sprzęt a nie taki na którym de facto nie stać go jeździć...
Ciekawe jak ty byś zrobiła cwaniaczku , ktoś parę lat odkłada no moto(ma kask i co? miał by nie jeździć?
na chwilę obecną strój na moto tekstylny - cordura - z ochraniaczami ce i membraną można kupić za 450 złotych buty za 350. POldiczysz koszt adasiów + wranglery + koszt juz kupionej kurtawy to jak znalazł masz na strój z butami..[/quote]
Tyle że w lumpach na moto jakoś głupio iść na disco czy coś w tym stylu a normalnych portkach bez żadnych przeszkód, a zresztą każdy lata jak lubi albo jak może.Pozdro
Dwa trupy wstają z grobu i znajdują w rzece motor. Jeden mówi:
-Spróbuję go naprawić.
-To próbuj. Ja zaraz wracam.
Motor odpalony i kolega taszczy dwie tablice nagrobkowe.
-Po co ci to?
-Chciałeś jechać bez dokumentów!??!
-Spróbuję go naprawić.
-To próbuj. Ja zaraz wracam.
Motor odpalony i kolega taszczy dwie tablice nagrobkowe.
-Po co ci to?
-Chciałeś jechać bez dokumentów!??!
-
mlodygolek - Świeżak
- Posty: 200
- Dołączył(a): 6/2/2008, 13:12
- Lokalizacja: Szprotawa
[quote="mlodygolekA co ma piernik do wiatraka? w PL wymagane jest jedynie ubieranie kasku do prowadzenia jednośladów a cała reszta to sprawa indywidualna ....Ciekawe jak ty byś zrobiła cwaniaczku , ktoś parę lat odkłada no moto(ma kask i co? miał by nie jeździć?
na chwilę obecną strój na moto tekstylny - cordura - z ochraniaczami ce i membraną można kupić za 450 złotych buty za 350. POldiczysz koszt adasiów + wranglery + koszt juz kupionej kurtawy to jak znalazł masz na strój z butami...Tyle że w lumpach na moto jakoś głupio iść na disco czy coś w tym stylu a normalnych portkach bez żadnych przeszkód, a zresztą każdy lata jak lubi albo jak może.Pozdro[/quote]
o wiatraku i pierniku nie będe ci tłumaczyć zbyt rozlegle - bezpieczny stroj na moto to podstawa chyba ze w sezonie wykrecasz marne km...
skoro ty do mnie od "cwaniaczków" to ja kolego pojade od ciebie od MATOŁKÓW
primo jak ktoś pare lat odkłąda na przytoczoną przezemnie R1 - min. 14000 - i nie stać go na stroj to SORRY leszczwina.
secundo co mówi prawo to mówi a jeśli dla ciebie stroj na moto to "lumpy" to juz twoj problem i twojej zdartej dupy [czego i nie zycze]. troche rozumu i załpiesz co to są dziny z kewlarem
na chwilę obecną strój na moto tekstylny - cordura - z ochraniaczami ce i membraną można kupić za 450 złotych buty za 350. POldiczysz koszt adasiów + wranglery + koszt juz kupionej kurtawy to jak znalazł masz na strój z butami...Tyle że w lumpach na moto jakoś głupio iść na disco czy coś w tym stylu a normalnych portkach bez żadnych przeszkód, a zresztą każdy lata jak lubi albo jak może.Pozdro[/quote]
o wiatraku i pierniku nie będe ci tłumaczyć zbyt rozlegle - bezpieczny stroj na moto to podstawa chyba ze w sezonie wykrecasz marne km...
skoro ty do mnie od "cwaniaczków" to ja kolego pojade od ciebie od MATOŁKÓW
primo jak ktoś pare lat odkłąda na przytoczoną przezemnie R1 - min. 14000 - i nie stać go na stroj to SORRY leszczwina.
secundo co mówi prawo to mówi a jeśli dla ciebie stroj na moto to "lumpy" to juz twoj problem i twojej zdartej dupy [czego i nie zycze]. troche rozumu i załpiesz co to są dziny z kewlarem
- lolokolo
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 30/4/2009, 16:29
- Lokalizacja: Katowice - Orzesze
najlepszy strój na moto to jest górna czesc ciała w skórze i nogi w skórze, oczywiscie w swojej skórze 

hrhr %-)


-
Krzychu1323 - Świeżak
- Posty: 175
- Dołączył(a): 7/1/2009, 07:16
- Lokalizacja: Poznań
larius napisał(a):dlatego ja postanowiłem w tym sezonie skompletować ciuchy i na nie nie żałować, na zimę kupie sobie motorek, a od przyszłego sezonu będę się delektował jazdą jak człowiek
Obyś tylko dożył kolejnego sezonu. Bo potrąci Cię jakiś pijany kretyn (czego oczywiśćie nie życzę). W najlepszym wypadku resztę życia spędzisz na wózku (czego absolutnie też nie życzę) zastanawiając się po co mi te ciuchy przecież na wózku tak nie wieje.
Podsumowując
Własne bezpieczeństwo to sprawa indywidualna. Rekiny można oglądać poprzez klatke bezpieczeństwa albo pływając razem z nimi. Efekt jest taki sam niesamowite emocje.
Ten człowiek jest wolny, który żyje dla siebie, a nie dla innych.
YZF R6
YZF R6
-
miskov - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 1/8/2008, 22:52
- Lokalizacja: KRK / Wójtowa k. Biecza
miskov napisał(a):larius napisał(a):dlatego ja postanowiłem w tym sezonie skompletować ciuchy i na nie nie żałować, na zimę kupie sobie motorek, a od przyszłego sezonu będę się delektował jazdą jak człowiek
Obyś tylko dożył kolejnego sezonu. Bo potrąci Cię jakiś pijany kretyn (czego oczywiśćie nie życzę). W najlepszym wypadku resztę życia spędzisz na wózku (czego absolutnie też nie życzę) zastanawiając się po co mi te ciuchy przecież na wózku tak nie wieje.
Podsumowując
Własne bezpieczeństwo to sprawa indywidualna. Rekiny można oglądać poprzez klatke bezpieczeństwa albo pływając razem z nimi. Efekt jest taki sam niesamowite emocje.
Tu chyba kolega, kolegi nie zrozumiał...pisze jak byk, że moto kupuje NA ZIMĘ...czyli jeździć nie będzie, a będzie do tego czasu kompletował strój...ludzie czytajcie uważniej


DO rzeczy:
Ja prawie cały czas po mieście (dom-praca-dom) jeżdzę w butach na moto (sidiki verty..), jeansach (tyle, że mało kto wie, że protektory na kolana pod nimi są w sumie nie widoczne...), kurtce i rekawicach z ochraniaczami - uważam, że taki strój to jest KOMPROMIS między "w razie W" a tym, że nie trzeba być 30min wczesniej w pracy by się przebierać a na plecach wozić ogromny plecak z ciuchami cywilnymi...)
Tak to zdejmuje ochraniacze, zakłądam zwykłe vansy do łażenia w pracy i tyle.
Natomiast nie ma co dyskutować - jakiekolwiek wypady na przejżdżki typowo by polatać lub trasy, bez kompletnego stroju (nie winikam czy tekstyl czy skórak itd) są zwyczajnie nierozsądne. I tyle.
Był ktoś z Was kiedyś w knajpie w piątkowy wieczór w całym kombi z garbem, butach wysokich, ślizgach itd?
Nie wydaje mi się.
Sam raz popełniłem ten błąd zakłądając skóry i resztę sprzętu na dojazd po mieście na koncert kumpla...
UMIAR WE WSZYSTKIM i UBIERANIE SIĘ Z GŁOWĄ ADEKWATNIE DO SYTUACJI
I JESZCZE JEDNO NA KONIEC - NIGDY, ale to NIGDY w krótkich spodenkach, t-shircie tylko...nawet wokól domu.
Amen
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Przemo_rene napisał(a):Tu chyba kolega, kolegi nie zrozumiał...pisze jak byk, że moto kupuje NA ZIMĘ...czyli jeździć nie będzie, a będzie do tego czasu kompletował strój...ludzie czytajcie uważniej... no
ahhh tak czytanie ze zrozumieniem wspaniała rzecz... Otóż kolego ja starałem się to co napisałeś przeczytać na wszystkie sposoby jakie tylko istnieją, nawet stając na głowie ale za ch. nie wiem o co Tobie tutaj chodzi? Otóż właśnie bardzo dobrze zdaję sobie z tego sprawę że nie będzie jezdził w zimie ale napisałem "Obyś dożył następnego sezonu".... no więc wyjaśnie w najbardziej prosty sposób bo widzę że niestety 8 lat podstawówki to za mało dla niektórych aby zrozumieć czytany tekst
Kompletujesz przez ten rok ubrania zgadza się? zakłdam że tak
W listopadzie kupujesz motor - zgadza się? zakładam że tak
ale październiku wracając ze sklepu ze świeżym pieczywem zostajesz potrącony przez pijanego kierowcę giniesz albo zostajesz spraliżowany i reszte życia spędzasz na WI
wniosek? "uważaj obyś dożył następnego sezonu" - brzmi znajomo?
następnym razem przeczytaj post uważnie a nie zarzucaj innym że tego nie robią
pzdr
Ten człowiek jest wolny, który żyje dla siebie, a nie dla innych.
YZF R6
YZF R6
-
miskov - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 1/8/2008, 22:52
- Lokalizacja: KRK / Wójtowa k. Biecza
Ubranie to podstawa jest, inaczej sie nie wyrwie nic ciekawego. A młodość ucieka
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
- Piter_Stunter
- Świeżak
- Posty: 254
- Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
- Lokalizacja: jest piter
Są jeansy Berika na motocykl. Mają zamki na dole, ochraniacze kolan i specjalny materiał na udach na wypadek ślizgu. Oczywiście wszystko pod spodem a z wierzchu normalne dżiny. Ciekaw jestem czy ktoś ma doświadczenie w używaniu ich? Myślę, że do miasta na krótkie odcinki i w upał nie ma lepszego rozwiązania, przynajmniej z teorii.
- Legnica
- Świeżak
- Posty: 30
- Dołączył(a): 27/1/2009, 20:10
Posty: 40
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości