Honda Deauville

[driver92]

Witam. Jestem średnio-zaawansowanym motocyklistą i miałem zamiar kupić Hondę NSR 125 lecz niestety jestem zbyt wysoki na ten motocykl(187cm wzrostu) no i jakoś sportowe motocykle mnie nie kręcą. Bardzo mnie interesuje kupno w/w Hondy. Szukałem motocykla turystycznego o niewielkiej mocy ponieważ lubię jazdę turystyczną a nie sportową. No i wkońcu natknąłem się na Hondę Deauville która bardzo mi przypadła do gustu. Teraz pytanie do starszych kolegów motocyklistów bo mam mały dylemacik:
czy lepiej kupić Hondę NSR 125(A1 i jeździł bym legalnie) czy Deauville (jazda bez uprawnień)
więc rok niecały rok musiałbym jeździć bez uprawnień
Bardzo bym prosił o jakiekolwiek wskazówki i podpowiedzi czy to dobry pomysł czy raczej jeszcze "szczeniacki" mimo że jestem jak na swój wiek rozsądny.
pozdrawiam
ps. Chciałem podkreślić doświadczenie z motorem MZ 250 przez wiele lat oraz niewielkie z innymi o większej pojemności.

[Qba_Zeus]

Moim zdaniem zdecydowanie lepiej i rozsądniej jest jeździć legalnie, a pomysł z zakupem "dużego" sprzęta zdecydowanie uważam za "szczeniacki" jak sam to ładnie określiłeś.
Są pewne zasady, których należy przestrzegać. Wystarczy, że połowa ludzi mających prawo jazdy i tak nie umie jeździć, więc jak ktoś nie ma odpowiednich uprawnień to tym bardziej nie powinien brać udziału w ruchu na drogach publicznych.
Nie umniejszam Twoich umiejętności, ale po prostu uważam, że jeżdżenie na co dzień bez uprawnienia jest głupotą. Również nie bez powodu prawo jazdy na motocykl można zrobić dopiero w wieku 18 lat, a niebawem pewnie dopiero 24(i słusznie).
Pomijając wszystko inne przy kontakcie z policją, bądź jak coś się (odpukać) stanie to mogą z tego być kwiatki.
Jeżdżąc na mniejszym więcej i szybciej się nauczysz, a potem przesiadka na większy będzie się wiązała z dużo większą frajdą - będziesz umiał motocykl odpowiednio wykorzystać.

[Tmek]

Witam A nie lepiej "legalnym" turystykiem ybr? Do niej też fajne kufry i owiewkę można dorzucić

[icid]

Ja też bym brał 125, pojeździsz rok legalnie i kupisz co chcesz, a jak kupisz coś większego i weźmiesz udział w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym to będzie ono i tak z twojej winy, bo jechałeś bez uprawnień. 125 też nieźle targają więc przemyśl sprawę bo w razie czego możesz mieć przejeb..... dużo dłużej niż rok.

[MarciNe]

...a jak kupisz coś większego i weźmiesz udział w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym to będzie ono i tak z twojej winy, bo jechałeś bez uprawnień

Moderator i szerzy niewiedzę, najpierw jest rozpatrywana wina, dopiero potem brak uprawinień. Ktoś już nawet o tym na forum wspominał, także polecam poczytać i się dokształcić.

A co do tematu to też wziąłbym jakieś 125 2t, może jakieś supermoto? może rs 125, jest trochę większa od nsr?

[driver92]

No myślałem nad RS i NSR jak to młodzież w moim wieku ale ja poprostu tak średnio lubie 2T. A skoro 125 4T i turystyk to myślałem nad Varadero 125 ale to niestety już zbyt mała moc. Pozostaje Honda NSR(RS jest zbyt mała) nieszczęsne 2T. Aha myślałem żeby kupić większą pojemność jeszcze z tego względu że łatwo jest kupić a trudno sprzedać. W przyszłym roku jak będę chciał sprzedać hondę to nie będzie to łatwe. Mimo to dziękuję Wam za szczere odpowiedzi i podpowiedzi za które jestem wam wdzięczny Pozostanę narazie przy 125. Dzięki jeszcze raz.
Pozdrawiam

[icid]

polecam poczytać i się dokształcić

Nie rozśmieszaj mnie proszę Jak jedziesz pijany i ktoś w ciebie uderzy to też nie twoja wina

[CeBeRek]

Oczywiście że nie Twoja...

Wszystko jest normalnie, odszkodowanie z oc sprawcy też dostajesz, tylko później jego ubezpieczyciel wychodzi z Tobą na drogę cywilną i przegrywasz, czyli na jedno wychodzi.

[MarciNe]

polecam poczytać i się dokształcić

Nie rozśmieszaj mnie proszę Jak jedziesz pijany i ktoś w ciebie uderzy to też nie twoja wina

Polecam jednak poczytać przepisy, pomyśleć, a potem zgrywać cfaniaka i szerzyć niewiedze na forum. (przykładana postawa moderatora )

I nie wiem czy to nie właśnie Ceberek nie pisał o tym

[WENICJUSZ]

A ja poleciłbym Ci Varadero 125 - tylko uprzedzam osiagi nie powalają - ale to tylko 125

Jesat wysoki, dobrze wyglada, i jest 4 T

[Kula07]

osiągi nie powalają, ale jak na 4t sa bardzo dobre

[driver92]

Zobaczymy czy dam radę się z wyrobić finansowo na Varadero Jak na 125 jest dosyć drogie ale i nie będzie chyba większego problemu go sprzedać jak go wystawie za dobrą cenę. A jak myślicie dałby radę tak 100-110km/h przez 250-500KM? Lubie długie wypady no i teraz wychodzi że coraz częściej będę pokonywał długie trasy.
Pozdrawiam

[czwarek]

Nie napalaj się na moto poczekaj rok a raczej sezon i kupisz sobie poważny sprzęcik,który posłuży ci na dłużej.Ja też do nauki kupiłem najpierw Yamahę Sr 125 i sprzedawałem dwa miesiące,choć maszynka naprawdę młoda i w świetnym stanie.W dodatku nauka trwała około tygodnia i później żałowałem bo brakowało mocy,aby wyprzedzić autobus.

[guzi94]

Zobaczymy czy dam radę się z wyrobić finansowo na Varadero Jak na 125 jest dosyć drogie ale i nie będzie chyba większego problemu go sprzedać jak go wystawie za dobrą cenę. A jak myślicie dałby radę tak 100-110km/h przez 250-500KM? Lubie długie wypady no i teraz wychodzi że coraz częściej będę pokonywał długie trasy.
Pozdrawiam

Myśle ze z tą prędkoscią 100-110 byś mógł spokojnie podróżować dlatego że jest to 4t.A 4t sie nie grzeją w przeciwięństwie do 2t.

[Kula07]

110 może być trochę dużo na tak długi odcinek, ale 100 spokojnie d radę

[driver92]

To do spoko ;] Właśnie to chciałem usłyszeć
Dziękuję wszystkim za porady oraz pozdrawiam motocyklistów.