Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Statystyki wypadków na motocyklach w...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Statystyki wypadków na motocyklach w...

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Statystyki wypadków na motocyklach w...

Postprzez Ścigacz » 24/2/2009, 22:50

Dyskusja na temat: Statystyki wypadków na motocyklach w 2008
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Statystyki wypadków na motocyklach w 2008
Ścigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 24/2/2009, 22:50

Więc potwierdza się teza, że większość wypadków z udziałem motocyklistów dochodzi z winy kierowców samochodów. Co innego wypadki ze skutkiem śmiertelnym.<br><hr>nover
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 07:34

Komentatorzy napisał(a):Więc potwierdza się teza, że większość wypadków z udziałem motocyklistów dochodzi z winy kierowców samochodów. Co innego wypadki ze skutkiem śmiertelnym.<br><hr>nover<br>
Doprawdy? :D Ja przecztałem zupełnie co innego. Może przeczytałeś inny artykuł?<br><hr>rocky
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 09:03

Super artykuł, gratuluje autorowi<br><hr>Tasior
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 09:22

Super artykuł!!! Każdy powinien go przeczytać przed rozpoczęciem sezonu. Jak słusznie zauważa autor (co ma poparcie w statystykach) większość wypadków powodujemy my sami i nasza brawurowa jazda. "Niech pierwszy rzuci kamień" ten, któremu nie zdarzyło się przeholować i cudem uniknąć kłopotów, albo i prawdziwego nieszczęścia. Chodzi tylko o to, żeby z takiej lekcji wyciągnąć właściwe wnioski, no i żeby ta lekcja nie była ostatnią. Życzmy sobie szczęśliwego sezonu 2009, a autorowi jeszcze raz dzięki za wartościowy i pouczający artykuł. <br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 09:27

Komentatorzy napisał(a):Więc potwierdza się teza, że większość wypadków z udziałem motocyklistów dochodzi z winy kierowców samochodów. Co innego wypadki ze skutkiem śmiertelnym.<br><hr>nover<br>
Chyba naprawdę nieuważnie czytałeś. Właśnie o to chodzi, żeby nie winić wszystkich dookoła: kierowców puszek, fatalnych dróg itd. itp. Popatrzmy krytycznie na siebie i nauczmy się śmigać bezpiecznie w tych warunkach jakie mamy. Niestety dobrych dróg nie mamy i szybko mieć nie będziemy, a większość kierwców puszek odkrywa dopiero co to jest motocykl i jak z nim współżyć na drodze.<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 10:21

jakim cudem nadmierna prędkość może być przyczyną wypadku? Kogoś zabił napór wiatru czy co? Prędkość nigdy nie jest przyczyną wypadku, więc nie ma co się podniecać tymi statystykami.<br><hr>zenek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 11:02

Biorąc pod uwagę jakość polskich dróg czyli brak poboczy , koleiny, dziury, oraz brawurę i głupotę co niektórych kierowców (z mojego doświadczenia czym lepsza fura tym gość bardziej ma w d... przepisy ruchu bo go stać na mandat a co!!!) to najlepiej nie ruszać się z domu bo w tramwajach grasują kieszonkowcy i kanary a na drogach szleją w małych białych autach Panowie Przedstawiciele<br><hr>V Strom
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 11:50

Hej Wam,
dla mnie sprawa jest w miarę prosta. Wypadki zdarzają się zawsze i wszędzie. Czasem nie ma w tym kompletnie winy motocyklisty. Ale niestety, bardzo często jest.
Jeżdżę motorem relatywnie niewiele, wciąż doskonalę technikę. Ale nawet na te kilkanaście tysięcy zrobionych km widziałem przerażająco często, co wyprawiają faceci na dwóch kółkach. W mieście, na dwupasmówce, na autostradzie. Bogowie szos na potężnych maszynach. Czasem mi wstyd, że jestem motocyklistą. Wstyd irracjonalny, bo za innych.
Kilkakrotnie "kolega-motocyklista" zepchnąłby mnie z drogi, bo na zakręcie przy sporej prędkości wyprzedzał na trzeciego i musiał panicznie uciekać przed pojazdem z naprzeciwka.
Głupota, bezmyślność, zadufanie, brak opanowanej techniki jazdy. Kilka przyczyn tragedii.
Jeśli naprawdę byłbym dobry - a nie jestem jeszcze - i chciałbym się sprawdzić, poszedłbym na tor i pościgał. Rywalizujesz w idealnych warunkach, bez "katamaranów", dziur w asfalcie, śmieci na drodze, pieszych i dzieci wyskakujących za piłką. Tam okaże się, czy jestem super, czy nie. I to daje satysfakcję, a nie straszenie ludzi na chodnikach czy w samochodach. Przynajmniej ja tak uważam.
Pozdrawiam wszystkich jeżdżących bezpiecznie dla siebie i innych, bo to najważniejsze. Dla tych, którzy mają inne preferencje, krótka prośba w stylu Adama Słodowego: "chcesz się zabić - zrób to sam".<br><hr>Krzysiek (FZS600 Fazer)
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 12:34

szkoda właśnie ze te tabele dotyczą tylko wypadków spowodowanych przez motocyklistów a nie z odziałem motocyklistów. chociaż ciężko by to było zebrać w tabele :)<br><hr>trajdek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 12:58

wolałoby się aby jednego motocyklistę z tych tabel zastąpiło 10 ciu Quadowców ! to geje!<br><hr>antygej
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 13:42

Komentatorzy napisał(a):jakim cudem nadmierna prędkość może być przyczyną wypadku? Kogoś zabił napór wiatru czy co? Prędkość nigdy nie jest przyczyną wypadku, więc nie ma co się podniecać tymi statystykami.<br><hr>zenek<br>
No to wymyśliłeś nową teorię. Jak ją obronisz to wystąpię do redakcji o przyznanie ci honorowego doktoratu scigacz.pl Najlepiej napisz obszerną rozprawę i umieść jako artykuł.<br><hr>Scrooge McDuck
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 13:45

Komentatorzy napisał(a):Hej Wam,
dla mnie sprawa jest w miarę prosta. Wypadki zdarzają się zawsze i wszędzie. Czasem nie ma w tym kompletnie winy motocyklisty. Ale niestety, bardzo często jest.
Jeżdżę motorem relatywnie niewiele, wciąż doskonalę technikę. Ale nawet na te kilkanaście tysięcy zrobionych km widziałem przerażająco często, co wyprawiają faceci na dwóch kółkach. W mieście, na dwupasmówce, na autostradzie. Bogowie szos na potężnych maszynach. Czasem mi wstyd, że jestem motocyklistą. Wstyd irracjonalny, bo za innych.
Kilkakrotnie "kolega-motocyklista" zepchnąłby mnie z drogi, bo na zakręcie przy sporej prędkości wyprzedzał na trzeciego i musiał panicznie uciekać przed pojazdem z naprzeciwka.
Głupota, bezmyślność, zadufanie, brak opanowanej techniki jazdy. Kilka przyczyn tragedii.
Jeśli naprawdę byłbym dobry - a nie jestem jeszcze - i chciałbym się sprawdzić, poszedłbym na tor i pościgał. Rywalizujesz w idealnych warunkach, bez "katamaranów", dziur w asfalcie, śmieci na drodze, pieszych i dzieci wyskakujących za piłką. Tam okaże się, czy jestem super, czy nie. I to daje satysfakcję, a nie straszenie ludzi na chodnikach czy w samochodach. Przynajmniej ja tak uważam.
Pozdrawiam wszystkich jeżdżących bezpiecznie dla siebie i innych, bo to najważniejsze. Dla tych, którzy mają inne preferencje, krótka prośba w stylu Adama Słodowego: "chcesz się zabić - zrób to sam".<br><hr>Krzysiek (FZS600 Fazer)<br>
Popieram.<br><hr>Scrooge McDuck
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 15:16

Komentatorzy napisał(a):jakim cudem nadmierna prędkość może być przyczyną wypadku? Kogoś zabił napór wiatru czy co? Prędkość nigdy nie jest przyczyną wypadku, więc nie ma co się podniecać tymi statystykami.<br><hr>zenek<br>
hehe dobre dobre :-) nad tym doktoratem faktycznie by sie mozna zastanowic :-) bo wiesz, biorac pod uwage predkocs jako zjawisko fizyczne to pewnie nikogo nie zabila, ale patrzac na predkosc pod katem jazda na motocyklu, ktory ja wlasnie rozwinal, na dodatek po polskich drogach, to moze byc lekko inaczej ;-)<br><hr>gankaku
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Busz » 25/2/2009, 15:46

No nie źle. W porę wakacyjną ginie jeden motocyklista dziennie i siedem zostaje rannych... A ja akurat siedze i planuje wyjazd do ojczyzny na lato. Może warto się dwa razy zastanowić__?
Polska maffia
Avatar użytkownika
Busz
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5/2/2009, 09:00
Lokalizacja: Sztokholm Aprilia_RSV_Mille_-07

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 15:48

" Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu - 685"
I wszystko jasne...<br><hr>Frugos
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 16:11

Wszystko fajnie ....... na pewno potrzebne tylko , jakbym czegoś nie wtrącił to nie byłbym sobą . Bardzo mi się podoba bicie się w piersi , tylko..........

Autor tegoż tekstu chcąc ukazać to że my również powodujemy wypadki , nie wykazał ogólnej liczby wypadków z udziałem motocyklistów , a jedynie te przez nas powodowane .Wszystko fajniście tylko że użył w tym celu danych jakie dostarczyła mu Policja , i tu właśnie widzę lekki zgrzyt . To że Policyjne klasyfikowanie sprawców wypadków jest , lekko rzecz ujmując , czasami krzywdzące dla nas , to chyba akurat na tym forum nikogo przekonywać nie muszę. Następnym lekko ciekawym aspektem powodowania wypadków przez motocyklistów , jest stan Polski dróg , a raczej torów przeszkód . Ja rozumiem ,że dajemy często w palnik i przeginamy przepisy ale....
Może na przykładzie , będzie łatwiej :

Jedziesz sobie do powiedzmy Krakowa ,środa po południu , zajebista widoczność , masz 100 % sprawny sprzęt , jesteś trzeźwiuteńki jak prawiczek . Jest średni ruch , dozwolona prędkość 90 km/h. Jedziesz te 9 dych czasem 100 może 110 w porywach jak trzeba coś wyprzedzić ( nie piszę tu specjalnie o tym że czasami 200 albo 280 bo chodzi mi o ukazanie normy , nie wyjątków ). I tak sobie jadąc wyprzedzasz sobie jak człowiek , i przy wyprzedzaniu jednego z samochodów ( masz 110 na budziku) widzisz,że na lewym pasie jest dziursko jak Berlin ( zdarza się nawet brak studzienki itp niespodzianki ) , więc korygujesz tor jazdy lekko hamujesz przednim heblem , ale trafiasz akurat na nie oznaczoną tarkę ( przefrezowany asfalt do niby naprawy drogi) , przednie koło traci stabilny kontakt z matką ziemią i dupc , Zenek leżymy . Małe piwo jak na tym się zakończy impreza , wstajesz , liczysz kasę i krew cię zalewa , ale jedziesz dalej albo dzwonisz po kumpla z dostawczakiem. Ale czasem jak leżysz , jadący z przeciwka katamaran z kierowcą niedzielnym za sterami albo panią kierownik Poczty Polskiej poprawiającą akurat fryzurkę w lusterku , wali w ciebie i zatrzymuje się na środku drogi . W nią wali 14 innych aut , 8 osób ginie , 7 jedzie na imprezę do szpitala . Klasyfikacja wypadku przez Policję ? Oczywiście - nadmierna prędkość motocyklowego szatana ! Tylko jakby ta droga była jak należy , a już nawet jak jest naprawiana , to by laby odpowiednio zabezpieczona , to tego całego zdarzenia BY W OGÓLE NIE BYŁO ! O piasku i błocie przy wyjazdach z budów , czy pasach malowanych śliską jak *** farbą już nawet nie wspominam , bo to banał .Oczywiście lekko fabularyzuję , ale chodzi mi o ukazanie problemu .Każdy z nas kto już trochę jeździ wie że powyższy tekst , nie jest opowiadaniem Science-Fiction . Tyle mojej wtyki w temat wypadków powodowanych przez motocyklistów .Są barany jeźdzący bez Prawka na sprzętach 150 konnych , których dosiadają 2-gi dzień , ale to temat na inny esej .<br><hr>Giemul
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 19:57

dokładnie wiem jak to jest każdy się napina jakim to jest kierowca jak ile jechał a potem śą wypadki dlatego zapraszam na tor tam każdy jest równy decyduje czas i kwalifikuje umiejętności a wypadki są i to wiele ale nie śmiertelne bo pobocze szerokie i nie ma drzew oraz nikt nie wyjedzie z podporządkowanej
<br><hr>mksiwy
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 21:52

Komentatorzy napisał(a):No nie źle. W porę wakacyjną ginie jeden motocyklista dziennie i siedem zostaje rannych... A ja akurat siedze i planuje wyjazd do ojczyzny na lato. Może warto się dwa razy zastanowić__?<br><hr>Busz<br>
to sprawdź proszę ilu zginęło kierowców katamaranów, rowerowiczów i pieszych<br><hr>bob
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 25/2/2009, 23:14

Tak to jest jak ludzie zamiast progresywnie uczyć się jeździć na motorach od razu siadają na 600tke, smigają w dresach i Tigerach, waląc ostro gazu po mieście, a nie patrząc na umiejetności i możliwości hamowania. kilka razy się spotkałem z sprzętami powyżej 140 koni, a z układem hamulcowym mniej sprawnym niż w moim świętej pamięci simsonie.Generalnie chciałbym zobaczyć tabelę jak wygląda ilość wypadków w miastach a ile poza miastami. Podejrzewam, że większość będzie w mieście..<br><hr>W
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na gr