Szkoła L Łódź
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Szkoła L Łódź
Dużo sie mówi o tym że podstawa to wybrać dobry ośrodek szkolenia , jestem z mniejszego miasta , niedaleko łodzi i we wszystkich widzianych przypadkach instruktor jedzie sobie corsą a kursant na jednośladzie... wiec chyba na kurs udam sie do łodzi żeby nie mieć do czynienia z kolesiem w białych skarpetkach i spodniach w kant ; (
znalazłem coś takiego
http://www.delta.lodz.pl/index.php?dzial=instruktorzy
teoretycznie wyglada niezle , ktos moze uczeszczał?
Pozdrawiam
znalazłem coś takiego
http://www.delta.lodz.pl/index.php?dzial=instruktorzy
teoretycznie wyglada niezle , ktos moze uczeszczał?
Pozdrawiam
- ga1deK
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 11/11/2006, 16:27
a ja nie do końca rozumiem
to znaczy, że jak instruktor jedzie corsą to źle jest? corsa to takie złe auto? w moim przypadku instruktor jeździł punto i było git
ale poważnie mówiąc generalnie to zawsze (no chyba) tak jest, że Ty hulasz na kursie na moto a za Tobą instruktor jedzie sobie autkiem więc nie ma co mieć obiekcji, że instruktor nie jedzie z Tobą na moto (albo za Tobą na drugim moto) bo tak są skonstruowane wytyczne. jeśli już mowa o instruktorze to fajnie jest jeśli ma praktyczne pojęcie o jeździe bo coś może Ci wytłumaczyć gdyby coś cholernie nie wychodziło
(to tak IMHO oczywiście)
Pozdrawiam i przepraszam, jeśli mój wrodzony brak inteligencji spowodował, że nie skumałem o czym piszesz, chciałem pomóc/wytłumaczyć


ale poważnie mówiąc generalnie to zawsze (no chyba) tak jest, że Ty hulasz na kursie na moto a za Tobą instruktor jedzie sobie autkiem więc nie ma co mieć obiekcji, że instruktor nie jedzie z Tobą na moto (albo za Tobą na drugim moto) bo tak są skonstruowane wytyczne. jeśli już mowa o instruktorze to fajnie jest jeśli ma praktyczne pojęcie o jeździe bo coś może Ci wytłumaczyć gdyby coś cholernie nie wychodziło

Pozdrawiam i przepraszam, jeśli mój wrodzony brak inteligencji spowodował, że nie skumałem o czym piszesz, chciałem pomóc/wytłumaczyć

- łysy_głupek
- Świeżak
- Posty: 97
- Dołączył(a): 28/9/2006, 15:45
- Lokalizacja: Zielona Góra
no właśnie mam prawko B , i nie wiem jak powinien wyglądać kurs na A , ale skoro na B , i kursant i instruktor jeżdżą tym samym środkiem lokomcji..to dlaczego w przypadku A jest inaczej ? ( pewnie teraz błyskotliwi powiedzą że ciężko jeździć w 2 na jednym motorze
)
tak jak dałem w linku w tej szkole chyba instruktor tez jezdzi na motorze , chociaz telefonicznie sie upewnie , nie dziś bo święto...no ale raczej motoru dla lansu by nie wrzucał..imo ; ))

tak jak dałem w linku w tej szkole chyba instruktor tez jezdzi na motorze , chociaz telefonicznie sie upewnie , nie dziś bo święto...no ale raczej motoru dla lansu by nie wrzucał..imo ; ))
- ga1deK
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 11/11/2006, 16:27
To proste:) egzaminator wie, ze po kursie jazdy nic sie nie umie i sie poprostu boi, ludzki odruch:P:P:P
http://www.bikepics.com/members/tugok (otwórz link)
954rr & RSV1000R
954rr & RSV1000R
-
kogut. - Bywalec
- Posty: 561
- Dołączył(a): 11/11/2006, 14:27
- Lokalizacja: WLKP
W Kaliszu jest przynajmniej dwóch instruktorów, którzy jeżdżą motocyklem za kursantem. Jeden z nich na codzień jest policjantem. A tak naprawdę to chyba nie ma większego znaczenia czym instruktor się porusza. Ważniejsze jest to co chce ci przekazać w czasie tego i tak krótkiego kursu. Jestem przekonany, że zdecydowana większość motocyklistów jeżdżących po naszych drogach, uczestniczyła w kursie gdzie instruktor śmigał samochodem. A to jakim będziesz kierowcą zależy głównie od ciebie.
-
Krzycho-cbr - Świeżak
- Posty: 85
- Dołączył(a): 15/7/2006, 14:51
- Lokalizacja: Wlkp - ok Kalisza
W konine gdzie zdawalem co prawda 3-4 lata juz minely ale do tej pory kursant z instruktorem poza plac nie wyjerzdzal(80% instruktorow)... a na koniec jeszcze karteczka do podpisania ze jezdzilo sie po miescie zeby do egzaminu dopuszczonym byc:/
http://www.bikepics.com/members/tugok (otwórz link)
954rr & RSV1000R
954rr & RSV1000R
-
kogut. - Bywalec
- Posty: 561
- Dołączył(a): 11/11/2006, 14:27
- Lokalizacja: WLKP
no ale skoro koleś też jeździ motorem , będę miał do Niego większe zaufanie , i pewność że to czego mnie uczy potrafi poprzeć praktyką a nie tylko teorią...a z kolesiem który jeździ autem może być różnie..może też dobrze znać się na rzeczy , a może być tak że kiedyś wyrobił sobie kwit żeby mieć z tego tylko i wyłącznie kasę.. ; )
- ga1deK
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 11/11/2006, 16:27
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości