Scigacz.pl

przez **Szafa** » 22/1/2009, 18:21

A6W wymyślił jakiś koleś co ma o tym pojęcia i trzeba te ćwiczenia robić codziennie, gdzieś pisali że można robić Niedziele wolne od ćwiczeń ale nie trzeba ( zamiast niedzieli każdy inny dzień tyg., ważne żeby regularnie).

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 22/1/2009, 18:36

Ja z Patty też robiliśmy a6w ale odpuściliśmy chyba w 10 dniu.

przez **mahomet84** » 22/1/2009, 18:54

Ja też robiłem a6w ale skończyłem to robić z 10 dni przed końcem bo jakiś zadowalających rezultatów nie widziałem a robiłem to poprawnie. :roll:

przez **jordan23** » 22/1/2009, 19:32

Ja robiłem ,ale w 22 dniu przerwałem . Nie wiem w sumie czemu , bo efekty były . Może nie miałem motywacji , i pamiętam sesja była to nie się kuło i nie chciało się już potem ćwiczyć :/ Ale muszę znów się za to zabrać :/

przez **Wilku111** » 22/1/2009, 19:49

Ja zrobiłem 24 dni i gówno było widać

Lepsze efekty są po absie :roll:

przez **jordan23** » 22/1/2009, 20:54

Ja polecam Thermo speed od olimp . Cudo, super efekty miałem .

przez **turboponczek** » 22/1/2009, 22:45

Słusznie ktoś zauważył że bez niskiego body fat to se można co najwyżej pomerdać palcem w d*pie. Bo sama A6W g*wno da.

90% sukcesu na widocznie umięśniony brzuch to własnie aeroby oraz odpowiednia dieta - oczywiscie low fat diet. Bieganie, pływanie, jazda na rowierze. Jeżeli już zredukujemy tkanke zapasową możemy zacząć pracować nad samym umięśnieniem.

Aby spalić jednak ten zbędny zapas tłuszczu trzeba intensywnie wykonywać aeroby min 30 min. Dopiero po 20 min załącza się spalanie tłuszczu. Czyli im dłuzej np biegamy po tych 20 min tym lepiej dla nas. I tak np co drugi dzien.

przez **SzpiceR** » 23/1/2009, 07:54

Meta+omka to koks dla twojego ziomka :lol:

przez **zadzior** » 25/1/2009, 12:52

Wczoraj przy wyciskaniu plasko, peklo mi zebro...Nie wiem jak to zrobilem, ale wstyd mi za siebie :lol:

przez **Bioły** » 25/1/2009, 13:57

Deadmau5 napisał(a):Wczoraj przy wyciskaniu plasko, peklo mi zebro...Nie wiem jak to zrobilem, ale wstyd mi za siebie

o stary to nieźle

ale sztanga Ci spadła na klate czy jak??

przez **jordan23** » 25/1/2009, 14:02

Jakby mu spadłą sztanga to nie tak by się to skończyło ... Pewnie poprostu z siły nacisku na klatę pekło żebro

przez **turboponczek** » 25/1/2009, 14:17

Deadmaus. Wiecej wapnia, więcej wapnia ! Podstawowy budulec tkanki kostnej! :lol:

Pij mleko... bo przecież chyba chcesz być jak B. Linda ?! :lol:

Ehh, nie ma się co śmiać. I co teraz ? Na jak długo musisz odpuscić sobie treningi ?

przez **zadzior** » 25/1/2009, 14:36

Nie nie, sztanga mi nie spadla...az taki amatuer nie jestem :lol:

Zalozylem na gryf 140kg, konczac serie zbyt mocno odbilem sztange od klatki...Troche bolalo, ale co tam w koncu zawsze cos boli wiec nic sie nie stalo.Jak zwykle po treningu silowym rekawice na dlonie i spary, no i trafil mnie ziomek sierpowym idealnie w to zebro...Bol niesamowity, zwinalem sie na glebie i ch8j wie co jest 5 :lol:

Dokladnie nie wiem czy czeka mnie dluzsza przerwa, jutro mam sie pojawic u specjalisty...Podejrzewam, ze niestety pocharatalo mi troche pluco i moze byc dluzsza pauza...

przez **zadzior** » 25/1/2009, 15:36

Z ta technika bywa roznie, jeden trener powie ci, ze prawidlowo jest konczyc opuszczanie tuz nad klatka piersiowa, inny powie ci ze prawidlowo jest delikatnie odbijac od klatki.

edit:chodzi o pierwsze od dolu zebro, wiec tak czy siak odbijanie od klatki nie moglo tego spowodowac :roll:

przez **Fikol** » 25/1/2009, 17:51

a co samo ci o tak pękło ?

weź zmień technikę wyciskania i zmniejsz ciężar jeśli do wyciśnięcia tych 140 musisz użyć odbicia bo na pewno żaden porządny trener nikomu nie poleci wyciskania z odbiciem co najwyżej zjeb**ę można dostać

przez **zadzior** » 25/1/2009, 18:04

Moze strzal na sparingu zlamal? :lol:

Nie wiem, pierwszy raz spotykam sie z taka sytuacja :lol:

Co do minimalnego odbijania, wedlug mnie jak komu wygodniej.

przez **Fikol** » 25/1/2009, 18:10

jak komu wygodniej hehe wolałbym nie patrzeć na kolesia który wyciska spory ciężar małpim chwytem

przez **zadzior** » 25/1/2009, 20:11

Nie chce Fikol ingerowac w twoje przekonia, ale wyciskanie polaga wlasnie na delikatnym dotknieciu klatki piersiowej gryfem.Moze wiesz lepiej, ja tam nie wiem, zawsze mozesz przejsc sie na silownie i popatrzec, bo z tego co piszesz wnioskuje, ze nigdy nie probowales walczyc z ciezarami.

przez **Manikotra** » 25/1/2009, 21:04

Mysle ,ze Zebro peklo od uderzenia , ze zbyt duzego ciezaru mozna zerwac miesien przyczep itp albo dostac odmy .

przez **zadzior** » 25/1/2009, 22:18

artur, moze mr.olimpie nie, ale postrach wiejskich dyskotek=bezcenne :lol:

Scigacz.pl

Kącik pakera.

Kto przegląda forum