Scigacz.pl

przez **kepa4379** » 21/9/2008, 17:43

witam mam taki dosyć spory problem ponieważ jakieś 7miesięcy temu kupiłem mz150 do remontu, spisałem umowy wszystko było cacy, poszedłem do urzędu żeby przerejestrować ale tam mi powiedzieli ze nie musze tego robić jeżeli zamierzam sprzedać motocykl do póki ubezpieczenie jest ważne, wiec spokojnie sobie remontowałem w sierpniu skończyło sie ubezpieczenie i spostrzegłem sie ze zgubiłem umowę:/ dziś złapałem chwilkę czasu to podskoczyłem do gościa żeby spisać ją odnowa na starych datach ale poprzedni właściciel odmówił:/ powiedział ze on już spisał umowę i co go to obchodzi. i mam takie pytanie do was koledzy co mam robić żeby wszystko jakoś załatwić ?? proszę żeby wypowiedzieli sie na ten temat osoby które sie znają na sprawie. pozdrawiam kepa4379

przez **malyzck** » 22/9/2008, 17:14

Napisz najepiej ja sam od nowa z odpowiednia datą czyli z dniem faktycznego zakupy niech sie podpisze ktos za tamtego kolesia do konca to nie jest legalne, ale skoro tamten idiota nie chce Ci isc na reke to nie masz wyboru a nikt nie bedzie Ci patrzyl na ta umowe pod wzgledem orginalnosci podpisua zreszta umowa i tak do Ciebie wraca
Pozdro

przez **Bystry** » 22/9/2008, 17:56

nom, a wiesz, że to w świetle prawo jest nie legalne ? i jeżeli Cię złapią, to możesz mieć nie małe kłopoty ?
*mały chyba ostrzeżenie do Ciebie poleci coś tak czuje

przez **malyzck** » 22/9/2008, 18:12

wiem wiem ale co ma zrobic chlopak chce zarejestrowac to nie ma wyjscia tamten gląb powinien mu ja wypisac bo przecez mu sprzedal
a ostrzeżenie:) coz zycie

a po za tym przestrzeglem w poprzednim poście:)
a trzeba sobie jakos radzic
pozdrawiam

przez **Bystry** » 22/9/2008, 18:20

@kepa a nie zrobiłeś może kopi umowy ? albo sprzedający nie ma ? Może pozwoli Ci skserować, albo zapłać mu 50 zł za spisanie ponownie umowy.... jedynie chyba takie wyjście

albo może sprzedaj swojemu tacie albo mamie czy coś innego

przez **kepa4379** » 22/9/2008, 18:23

nie chce sie bawić w podrabianie pozatym skąd wezmę jego nr dowodu?, mam taki pomysł żeby poprosić chociaż o kopie umowy, tylko niewiem czy z kopią też będę mógł zarejestrować? mam też takie pytanie czy jak nie zarejestruje tego motoru (z wiadomych przyczyn) to będę miał jakieś nieprzyjemności z tego powodu?? dodam ze poprzedni właściciel zgłosił sprzedaż w urzędzie

bystry jakby sie dało to bym mu już dał te 50zł ale gościu twierdzi ze on już zrobił co do niego należy i za chiny nie moge sie z nim gadać, dałem mu swój nr telefonu i ma do mnie dzwonić wiec może zmieni zdanie

przez **malyzck** » 22/9/2008, 18:47

no faktycznie nie pomyslalem o nr dowodu sorry

przez **Bystry** » 22/9/2008, 19:27

oj na pewno za 50 zł może znowu spisać .... 50 zł piechotą nie chodzi, a zarobić tylko w jakieś 15 min to jest coś

poproś ładnie

przez **kepa4379** » 22/9/2008, 19:40

siekson na pv wysłał mi rade jak załatwić to w 100%legalnie i w ostateczności skorzystam z tego sposobu:P, pozatym gościu jakieś 5min temu dzwonił do mnie i powiedział ze może mi dać kopie umowy oczywiście ostrzegł ze podrabianie jest nie legalne(jak bym nie wiedział o tym), jutro pójdę do urzędu i sie wypytam co i jak, spróbuje też pójść na policję i spytam czy jakbym zgłosił zginiecie umowy to czy by ze mną nie podskoczyli do tego gościa sądzę ze wtedy on by nie stawiał oporu:D

przez **kepa4379** » 24/9/2008, 15:36

noi byłem sie dopytać, tak jak myślałem poprzedni właściciel ma obowiązek wystawić mi duplikat umowy, bo kopią mogę sobie d*** podetrzeć, w sobotę sie wybiorę do gościa i mu powiem ze jak nie napiszemy umowy od nowa to idę do sądu...

przez **muras** » 1/12/2008, 23:56

po pierwsze witam na forum ! sorki ze odkopuje temat ale nie chce zakladac takiego samego. mam dokladnie ten sam problem. kupilem moto od posrednika (teraz wiem ze to blad) mam dowod rejestracyjny, karte pojazdu, umowe miedzy mna a owym posrednikiem. brakuje mi umowy miedzy wlascicielem z dowodu a posrednikiem. jak zalatwic rejestracje? nie wierze ze w tym pieknym kraju w ktorym wszystko mozna "zalatwic" rejestracja uzalezniona jest od jednego swistka. wszyskowiedzacym forumowym krzykaczom dziekuje a licze na dobrych ludzi sklonnych pomoc.

przez **mar111cin** » 2/12/2008, 01:52

postaw sie na miejscu urzędnika i sam sobie odpowiedz, czy zarejestrowałbyś komuś motocykl, jeżeli ma tylko umowe od jakiegoś pośrednika. Przecież w ten sposób polacy szybko by podłapali temat, i wszystkie skradzione pojazdy z dowodami szybko znalazły by nowych właścicieli.

PS pierwszy post na forum, wiesz nawet jakiej odpowiedzi się spodziewać, ale jednak dalej chcesz żeby ktoś Cię za to pogłaskał.

przez **muras** » 2/12/2008, 12:43

ok, doprecyzuje. moto kupione w komisie na fakture. wedle mojej owczesnej wiedzy dokumenty jakie musial mi przekazac sprzedawca to: dowod rejestracyjny, karta pojazdu jesli byla wydana-byla, i dowod przeniesienia wlasnosci- faktura. a wiec bylo ok, niespodzianka czekala mnie dopiero w urzedzie. wlasciciel komisu stwierdzil ze on dal wszystkie dokumenty jakie mial i dla niego sprawa jest zakonczona. po kilku telefonach dal mi numer do poprzedniego wlasciciela (tego z dowodu) ktory stwierdzil ze "ze mna zadnych interesow nie robil" i nie ma zamiaru ze mna wogole rozmawiac. wiec ponawiam pytanie do kogo sie zwrucic w celu odzyskania umowy:sad, urzad skarbowy, policja ?

przez **Sureal** » 3/12/2008, 00:29

ej stary, wszystko masz! Ja tak kupowałem samochód i nic więcej nie dostaniesz. Faktura w tym przypadku jest dowodem zakupu, więc niech Ci nie wciska ciemnoty urzędas. Spróbuj uderzyć do innego, albo poproś, żeby się z kimś skonsultował.

przez **Abonic** » 3/12/2008, 10:20

Problem polega na tym ze musisz miec wszystkie kolejne umowy począwszy od osoby wpisanej w dowod i konczac na Tobie. Czyli jesli koles byl wlascicielem, potem sprzedal innemu a Ty kupiles od tego innego, a inny nie przerejestrowal sprzeta, to zeby zarejestrowac musisz miec umowe/fakture zawarta miedzy kolesiem a innym, oraz innym a Toba. Musisz napastowac tego typa z komisu zeby ci dal swoja umowe kupna, inaczej sie nie da. Nie majac jego umowy nie masz dowodu na to ze kupiles motocykl od jego wlasciciela, no bo wychodzi na to ze jakis koles sprzedal nie swoje moto. Jesli nie bedzie chcial dac to nie wiem co mozesz zrobic, nie dopilnowales zeby ci wszystko dali i teraz moze byc problem.

przez **keysej** » 23/12/2008, 00:46

witam mam podobny problem, mianowicie kupilem motorek od typka, ten z koleji od kogos kto jest w dowodzie, sam nie rejestrowal, sprzedal mi. Mam umowę kupna sprzedazy, karte pojazdu, dowod ( na poprzedniego typka), wbity przeglad do przyszlego roku listopada, umowe jeszcze wczesniejsza, nawet jakies oc, ALE BRAK TEJ KTOREJ POTRZEBUJE, kolo ma mi wyslac wiec teoretycznie bedzie. Teraz pytania:
1)jezeli typek tego nie zglosil do skarbówki ze kupil, czy mogl mi sprzedac?
2)jezeli bede mial ciaglosc umow czy moge zarejestrowac ( jezeli typ nie oplacil skarbowki)?
3) czy zaplace tyle za to co powinienem czy mnie moze obciaza kwota ktorej on nie zaplacil z poprzednim wlascicielem?
BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ KOGOS KTO SIE ZNA, MOTOREK FAJNY JEST ALE NIE WYOBRAZAM SOBIE JAZDY BEZ PAPIEROW ( A CO ZA TYM IDZIE BEZ OC ITP) -dodam z to moj 1 motor i pierwszy raz kupuilem :cry:

jak cos to piszczcie na forum i tez n gg mozecie dac info ze jest odpowiedz 6709910

przez **Michnikpl** » 9/2/2009, 16:26

Witam, mam taki sam problem. Bylem u wlasciciela ale odmowil sporzadzenia nowej umowy. Podjechalismy do wydzialu komunikacji i zrobili ksero jego umowy ktora uzyl do wyrejestrowania auta. Dostalem potwierdzenie zgodnosci z oryginalem itp. Niestety w moim WK mowia ze nie nie przyjma mi tego....

CO ZA PARANOJA. Mam kopie potwierdzona przez inny wydzial komunikacji, ktora w dodatku znajduje sie w ich dokumentacji.

SIEKSON jezeli znasz sposob jak to zalatwic to prosze o pomoc.
Moj gg: 9122

kepa4379 napisał(a):siekson na pv wysłał mi rade jak załatwić to w 100%legalnie i w ostateczności skorzystam z tego sposobu:P, pozatym gościu jakieś 5min temu dzwonił do mnie i powiedział ze może mi dać kopie umowy oczywiście ostrzegł ze podrabianie jest nie legalne(jak bym nie wiedział o tym), jutro pójdę do urzędu i sie wypytam co i jak, spróbuje też pójść na policję i spytam czy jakbym zgłosił zginiecie umowy to czy by ze mną nie podskoczyli do tego gościa sądzę ze wtedy on by nie stawiał oporu:D

przez **siekson** » 9/2/2009, 19:00

Dobra udzielę odpowiedzi na forum bo widzę że problem nie jest odosobnionym przypadkiem.

Poniżej treść wiadomości jaką wysłałem kepie:

"Jeśli chciałbyś tą sprawę załatwić w 100% legalnie to musisz założyć sprawę w sądzie. Podstawa jest:

art 64 Kodeksu Cywilnego
"Prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek danej osoby do złożenia oznaczonego oświadczenia woli, zastępuje to oświadczenie."

Polega to na tym, że jeśli sprzedający nie będzie chciał ponownie napisać umowy to idziesz do sądu i jeśli udowodnisz ze umowa rzeczywiście została sporządzona (świadkowie, wniosek o wydanie oryginału umowy znajdującego się u sprzedającego) to sąd wyda orzeczenie na twoja korzyść. Wtedy możesz iść z tym orzeczeniem do wydziału komunikacji i zastępuje ono umowę kupna-sprzedaży.

Procedura jest dość szybka i bezproblemowa jeśli jesteś w stanie wszystko należycie udowodnić. Koszta tez nie będą wielkie."

Michnik dodatkowo w Twoim przypadku możesz spróbować innego rozwiązania. Skoro właściciel zgodził się podjechać do wydziału komunikacji to może namów go na wizytę u notariusza. Potwierdzone przez notariusza dokumenty są w sądach traktowane jak oryginały zatem tak samo powinny być traktowane w urzędach. Inna sprawa że nasze urzędasy interpretują przepisy dość dowolnie więc z tym może być różnie. A na beton nie ma mocnych.

przez **Michnikpl** » 9/2/2009, 19:17

Chyba znalazlem rozwiazanie, napisze co i jak jak jutro wroce z WK.

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 22 lipca 2002 r.
w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów.
(Dz. U. z dnia 21 sierpnia 2002 r.)

§ 4. pkt 2. W przypadku gdy dane odnoszące się do zbywcy pojazdu zawarte w dowodzie własności pojazdu dołączonym do wniosku o rejestrację są niezgodne z danymi właściciela zawartymi w dowodzie rejestracyjnym i karcie pojazdu, jeżeli była wydana, jako dowód własności wymagany do rejestracji rozumie się wszystkie dokumenty potwierdzające fakt przeniesienia prawa własności pojazdu.

Jezeli sprzedajemy pojazd ktory nie rejestrowalismy na siebie mamy obowiazek dostarczyc kopie naszej umowy kupujacemu, z regoly jest to ksero, z wiadomych przyczyn nie wolno dawac oryginalu

( w tym wypadku nie trzeba odpisu notarialnego). Umowa darowizny na czlonka rodziny powinna wystarczyc.

Wiec jezeli potwierdzona umowa z wydzialu komunikacji nie pomorze to zrobie darowizne na czlonka rodziny i wtedy powinno byc ok.

Jezeli to nie pomorze to wystosuje pismo do poprzedniego wlasciciela o wydanie duplikatu, jezeli to nie pomorze to droga sadowa.

Dam znac jak to dziala w praktyce.

przez **Rafcik842** » 12/2/2011, 11:58

Witam. Moj problem polega na tym ze rowniez zgineła mi umowa sprzedazy . gosc przyjechał po skuter z drugiego konca polski. Nie znam jego danych wiem tylko gdzie mieszkał i mam email z ktorego pisał. Zadnego adresu, danych ani tel no praktycznie nic! Nie przerejestrował skuterka bo nadał przychodza do mnie opłaty za OC wiec nadal jestem włascicelem tyle ze bez skuterka dowodu i umowy xP (lipA). co robic w tej sytuacji? Czy moge zgłosic np kradziez w celu uzyskania danych i odnalezienia włascicela by sie z nim skontaktowac i zwrocic sie o duplikat? Czy moze lepiej by było wyrobic nowy dowod rej. i wyrejestrowac? prosze o fachowa rade.

Scigacz.pl

zgubiona umowa kupna sprzedaży

zgubiona umowa kupna sprzedaży

POMOCY

Kto przegląda forum