Czy ktoś wie co stuka w zzr 1100? po 100 tyś bez awarii
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Czy ktoś wie co stuka w zzr 1100? po 100 tyś bez awarii
Jechałem sobie zzrą 1100 z 94 roku, przy przebiegu 99 989 km zaczęło coś stukać w silniku, zwłaszcza na wyższych obrotach. Z każdym kimlometrem było coraz głośniej. Gdy dobiłem do 100 036 km przebiegu, stuki stały się nie do wytrzymania.. Nie poczułem specjalnie ubytku mocy, temperatura raczej w normie.
Nie wiem co myśleć stuki są rytmiczne i wzrastają wraz z obrotami. Brzmią trochę jak młotem w blache..
Ciekawy jest fakt że rozsypało się stosunkowo gwałtownie.
Dajcie znać, jeżeli znacie rozwiązanie, być może to się pojawia z czasem w każdej zzr .. może jest ktoś kto już to naprawiał ..
różni znajomi mówią o panewce na wale, ja myślałem że może to zawór, choć luzy regulowałem regularnie...
Proszę o pomoc..
Nie wiem co myśleć stuki są rytmiczne i wzrastają wraz z obrotami. Brzmią trochę jak młotem w blache..
Ciekawy jest fakt że rozsypało się stosunkowo gwałtownie.
Dajcie znać, jeżeli znacie rozwiązanie, być może to się pojawia z czasem w każdej zzr .. może jest ktoś kto już to naprawiał ..
różni znajomi mówią o panewce na wale, ja myślałem że może to zawór, choć luzy regulowałem regularnie...
Proszę o pomoc..
- jader
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 3/10/2006, 12:17
- Lokalizacja: Łódź
no bardzoprawdopodobne ze mze to byc lancuszek jaki sam rozrzad chodz nie wykluczone ze to cos z korowodem lub walem.... radzilbym wstrzymac sie z jazda i udac sie do mechanika zamin cos naprawdestanie sie nie dobrego;/ pozdrowki
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
dzięki sprawdzę łańcuszek i napinacz, choć były wymienione przy ok 60 tys przebiegu...
Zastanawia mnie też czy przy łańcyszku stuki byłyby aż tak regularne, jak są teraz. oczywiście moto odstawiłem już do garażu by się nie rozsypało.
Słyszałem też że ta Kawa zzr 1100 ma problem z dosmarowaniem na 3ciej panewce i to pada, ale mam nadzieję że to coś drobniejszego się posypało..
Chetnie przeczytam dalsze sugestie.. Pozdro dla wszystkich odpisujących.
Zastanawia mnie też czy przy łańcyszku stuki byłyby aż tak regularne, jak są teraz. oczywiście moto odstawiłem już do garażu by się nie rozsypało.
Słyszałem też że ta Kawa zzr 1100 ma problem z dosmarowaniem na 3ciej panewce i to pada, ale mam nadzieję że to coś drobniejszego się posypało..
Chetnie przeczytam dalsze sugestie.. Pozdro dla wszystkich odpisujących.
- jader
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 3/10/2006, 12:17
- Lokalizacja: Łódź
sprawdziłem sobie też luz zaworowy, obejrzałem sprzęgło, wszędzie są ślady zużycia, ale zawory nie są podparte, mam tylko lekkie odchylenie od ideału w kwestii luzu na 3 zaworach, natomiast sprzęgło.. .. tarcze mają luz w stosunku do kosza sprzęgła - da się to ręką przesuwac względem siebie - ale to nie ten dźwięk i nie stąd dochodzi - lipa jednym słowem
zzr1100, mz etz 150
- jader
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 3/10/2006, 12:17
- Lokalizacja: Łódź
W tym temacie to i ja mam pewne doswiadczenie, a więc:
Jak mi w GS-ie zaczęło stukac to sie nasilało przy ujmowaniu gazu. Przy odkręcaniu cichło. To była panewka po między korbą a wałem.
Wymiana samej panewki nic nie da, bo zapewne dostał czop wału lub(i) korba i nie trzyma wymiaru, więc na długo nie starczy.
Zima przed tobą to będziesz miał czas na naprawę. Powodzenia.
Jak mi w GS-ie zaczęło stukac to sie nasilało przy ujmowaniu gazu. Przy odkręcaniu cichło. To była panewka po między korbą a wałem.
Wymiana samej panewki nic nie da, bo zapewne dostał czop wału lub(i) korba i nie trzyma wymiaru, więc na długo nie starczy.
Zima przed tobą to będziesz miał czas na naprawę. Powodzenia.
- Tomek. R
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 2/5/2006, 10:48
- Lokalizacja: Police k. Szczecina
Jader sama panewka nie jest droga ale muszę cię zasmucić że na 99% twój wał nadaje się już tylko na żyletki. Możesz go oszlifować dorobić nadwymiarową panewkę i jak najszybciej pozbyć się ukochanego motocykla. Fabrycznie wał nie podlega żadnym naprawą, można go jedynie wymienić na nowy a to będzie cię bardzo dużo kosztowało. Dodam jeszcze że prowizoryczna naprawa związana ze szlifowaniem też tania nie będzie bo czeka cię wydatek zwiazany z azotowaniem. Najlepiej szukaj odrazu jakiegoś dawcy organów bo to jest najrozsądniejsze rozwiązanie. Ponoć cena nowego wału to 3,5 tysia. Miałem podobny problem, tylko że u mnie wal pękł.
- Orlik
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 30/1/2007, 16:47
nawet nie myśl o naprawie wału bo nawet jak niby dobrze to zrobisz to nie wiadomo ile to pochodzi. strach 5 km od domu odjechać.
szlifowanie wału ma sens w ciągnikach rolniczych które sie kręcą do 2800 obr max i w mało wysilonych autach. w motocyklach masz inne obciążenia, prędkości obrotowe a co za tym idzie wymagana jest większa dokładność obróbki. no chyba ze wsk;]
szlifowanie wału ma sens w ciągnikach rolniczych które sie kręcą do 2800 obr max i w mało wysilonych autach. w motocyklach masz inne obciążenia, prędkości obrotowe a co za tym idzie wymagana jest większa dokładność obróbki. no chyba ze wsk;]
f3
-
lmpk - Świeżak
- Posty: 325
- Dołączył(a): 11/10/2006, 12:14
- Lokalizacja: Mazury
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości