Zobacz wątek - Piszczy i gaśnie na wolnych obrotach APRILIA RX125
NAS Analytics TAG

Piszczy i gaśnie na wolnych obrotach APRILIA RX125

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Piszczy i gaśnie na wolnych obrotach APRILIA RX125

Postprzez dach12 » 12/11/2008, 11:31

Motocykl to APRILIA RX125 z 1994r. (ROTAX 123)

Motor odpala bez problemu za 1 kopnięciem. Po ok. pół godzinie jazdy jak się zagrzeje coś zaczyna piszczeć od strony magneta i moto sam gaśnie na wolnych obrotach jakby go coś chwytało (jak dodam gazu to nie zgaśnie ale nadal piszczy), można go bez problemu odpalić i jeździć (ale na wolnych gaśnie sam). Pisk jest bardzo słyszalny.

Co to może być, macie jakiś pomysł za co się zabrać ?
dach12
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 16/4/2007, 09:39


Postprzez Landryss25 » 12/11/2008, 18:47

Mój pomysł to łożyska na wale. Chociaż nie mówię że jest dobry ale do takich objawów nic innego mi nie pasuje.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw


Postprzez dach12 » 12/11/2008, 21:53

Wczoraj jak zaczęło piszczeć od razu ściągnąłem obudowę i bez problemu obracałem magneto ręką a tym samym tłok.

Dzisiaj rano odpaliłem moto i nie było żadnego pisku wszystko chodzi ok, nie gaśnie, 50 min go rozgrzewałem na stojaku i pisk nie wrócił....
dach12
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 16/4/2007, 09:39

Postprzez Majkel22 » 13/11/2008, 14:53

Ja posiadałem Aprilie Tuareg Rally ten sam silnik rotax 123, i jest to typowa usterka dla tego silnika czyli łożyska na wale miałem podobne objawy ale do tego jeszcze czasami kopcił, nie bierze Ci oleju ze skrzyni???
Avatar użytkownika
Majkel22
Świeżak
 
Posty: 190
Dołączył(a): 3/11/2008, 13:43
Lokalizacja: LBN

Postprzez dach12 » 30/3/2009, 22:12

Temat odnawiam ponieważ problem wrócił:
Jak już wcześniej pisałem moto po rozgrzaniu piszczał a na wolnych obrotach gasnął więc w listopadzie wziąłem moto do warsztatu i chciałem już otwierać silnik ale na szczęście wcześniej sprawdziłem jak działa zawór wydechowy (regulowany siłownikiem elektromagnetycznie). Okazało się że działał na odwrót zamiast otwierać się to zamykał a zamiast zamykać otwierał. Wywaliłem go i zaślepiłem otwór (nie martwiąc się narazie brakiem mocy na niskich obrotach). Od tego momentu moto działał prawidłowo.

Przejeździliśmy 4 dni po 3-4h i moto chodził idealnie zero piszczenia, gaśnięcia. W sobotę na małym wypadzie nagle problem znowu się pojawił.... :shock:

Moto piszczy (pisk nierównomierny i nie ciągły) i na wolnych obrotach zaraz gaśnie potem bez problemu można go znowu odpalić ale bez gazu znowu zgaśnie. W czasie jazdy nie gaśnie... ale ciągle piszczy.

Ktoś powiedział że to mogą być cewki, nagrzeją się i zwiększają swoją objętość przez co będą trzeć o magneto. Zdjąłem dzisiaj magneto i nie wygląda źle:

Obrazek
Obrazek

Pytanie dlaczego przez kilka dni (ostrej jazdy) nie było problemów, dzisiaj rano go odpaliłem pochodził trochę i znów zero piszczenia....
dach12
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 16/4/2007, 09:39



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości




na górê