HONDA NS1 - Nie chce zapalić

[mateusz_654]

Witam
Zaczne od początku, po przejechaniu moim moto ok. 1km motor momentalnie zgasł podczas jazdy( nie muliło go ani nic podobnego, poprostu zgasł), i zauważyłem na wskaźniku temp. że moto złapał dość duża temperature, co wcześniej się nie zdarzało. Od tego czasu motor już nie zapalił ani razu, nawet na pycha nie załapie ( nie strzela z wydech, ani nic podobnego). Motor dałem do znajomego mechanika, i stwierdził że nie wie co jest uszkodzone. Zmieniłem swiece także na oryginalna NGK, sprawdziłem cewke, moduł i dalej to samo. Wiem napewno ze jest iskra i dochodzi paliwo. Aha, i od jakis dwoch tygodzi przed tym jak moto się popsuł, zaczoł cieknąć płyn chłodniczy na tej uszczelce pod głowicą( starałem sie dolewać płynu tak aby nie spadał poniżej dopuszczalnego poziomu). Lecz mechanik do którego dałem ten moto powiedział ze to raczej niema nic wspólnego z tym ze moto nie odpala, wiec te uszczelka nadal nie została wymieniona. Jeśli ktos sie domyśla co moze byc nie tak to prosze napisac.

[Landryss25]

To może być wina uszczelki. Zalewa Ci świecę płynem jak dostaje się do komory spalania i jak to ma odpalić...

[mateusz_654]

moze i tak, bo przed tym jak moto zgasł podczas jadzy to z tej uszczelki juz całkiem mocno ciekło.

[Ripper]

otworz ten korek od wlewu plynu do chlodnicy (ale nie ten na chlodnicy) i zobacz czy nei ma tam jakiejs mazi (olej itp.) ja tak mialem i odkrec swiece jeszcze i jak kopniakiem przekrecisz to czy leci plyn chlodniczy z tamtad jesli tak to masz pewnosc ze to uszczelka pod glowica, ja aktualnie mam zamiast niej silikon i jest ok. Jesli bys kleil to tak po 500km nie zapomnij dokrecic glowicy. pzdro