Srednia predkosc
Posty: 31
• Strona 1 z 2 • 1, 2
eneasz nie wywołuj wilka z lasu! zaraz będziesz bluzgał na polską odpowiedzialność, drogi, głupotę itd.
ja właśnie wyliczyłem sobie średnią z trasy ode mnie z miasta do miasta mojej laski (obecnie żony). byłem młody i głupi, ale aż wstyd pisać. nic dobrego z tego nie będzie...
ja właśnie wyliczyłem sobie średnią z trasy ode mnie z miasta do miasta mojej laski (obecnie żony). byłem młody i głupi, ale aż wstyd pisać. nic dobrego z tego nie będzie...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
- drvall
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 18/2/2007, 16:58
-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
drvall napisał(a):Ciekawe czy ktoś uwierzy , 1938 km w 22 godziny . Wybrzeże Francji -Kraków
Wierze, ja miale 17h na trasie paryz-belchatow 1600km
Suzi GSX 600F `97 | <a href="http://quadylodz.pl"target="_blank">Imprezy integracyjne dla firm</a> | http://bikepics.com/members/the69x/ | http://www.youtube.com/watch?v=lAjMBxQhTGs
-
the69x - Świeżak
- Posty: 212
- Dołączył(a): 22/6/2007, 15:21
- Lokalizacja: Bełtachów :P
oki, 50 km w 25min. fizykę miałem wiellleeeeee lat temu, więc jeśli czegoś nie pomieszałem to ok. 120km/h
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
patryk83 napisał(a):Wrocław - Rotterdam jakieś 1050km chyba 10,5 h średnia koło 130km/h
nie chce nić mówić ale średnia w tym wypadku jakby nie patrzył wychodzi 100km/h a nie 130km/h... ja rozumiem nie być za dobrym z fizyki ale bez przesady.
lubie sobie zjechać z gixera^^.
-
motoman - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1288
- Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
- Lokalizacja: Wrocław
coś około 1.5 godziny na trasie Nadarzyn Częstochowa,
jadąc nad morze w te wakacje robiłem tyle przystanków na kiepa i jedzenie że średnia prędkość wyszła by mi w granicach 70km/h
jadąc nad morze w te wakacje robiłem tyle przystanków na kiepa i jedzenie że średnia prędkość wyszła by mi w granicach 70km/h

DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Re: Srednia predkosc
eneasz napisał(a):Kumpelka podeslala mi ten link ze niby smieszne
....
niestety to nie jest śmieszne

z naszymi kolejowymi drogami jest duży problem, istnieje wiele ograniczeń ze względu na ich techniczne możliwości, ale spokojnie poprawia się ... teraz budujemy nowe linie i poprawiamy stare,
wiesz do jakich opóźnień w przejeździe pociągów będzie dochodziło?? to co teraz jest to pikuś

a z naszymi drogami? wiemy doskonale jak jest i to też nie jest śmieszne

nasze prawo budowlane czy przetargowe - jest naszym największym problemem, Ci którzy znają to na codzień przestali się denerwować i walczyć z wiatrakami. poprostu czekamy <bezradny> lub robimy to co możemy.
a co do średniej prędkości?
jest wiele czynników zmiennych wpływających na ten sam przejazd.
weźmy przejazd przez A4 Katowice - Kraków, czasami od bramki do bramki przejedziesz w 20 min ale w nocy i w środku tygodnia, bo w piątek popołudniu ten odcinek może zająć Ci i 2h.
a na motocyklu dochodzi jeszcze kwestia wprawy i umiejętności winklowania (mistrzowie prostej giną ... szybko.. na zakrętach)
pierwszy raz jak jechałam na motocyklu do pracy przez wieś, która ma kilka zakrętów, wiele łuków, mnóstwo dziur, przebiegających kotów, psów, rowerzystów czy pieszych i tirów to przejazd zajął mi 25 minut (samochodem 5-7) i zrobiłam wielki korek bo "na ścigaczu" jechałam tylko 40 km/h
oczywiście następne przejazdy były już inne, ale!!
przez tę wieś jest w zasadzie ciągłe ograniczenie 40-50km/h i naprawdę nie da się szybciej a ostatnio widziałam kolesi na moto jak jechali może i 120km/h do tego wyprzedzali się i inne pojazdy na zakrętach z żadną widocznością, a ludziki te były miejscowe tymbardziej ręce opadają.
myślałam również, że przejazd z Dzierżoniowa do Warszawy na motocyklu będzie zdecydowanie szybszy niż samochodem, zarówno drogą nr 8, czy A4 do Katowic a potem tzw Gierkówką,
niestety myliłam się (nie jechałam sama, bo gdybym nawet sama jechała to na moje początkujące umiejętności motocyklowe to i tak czas byłby zwalający z nóg- czyli baaardzo długi)
obydwie te trasy zajmują 5-6h z tym, że droga nr 8 jest zdecydowanie bardziej niebezpieczna od jazdy cały czas drogą dwupasmową.
średnia prędkość nic nam tu nie da i nic nie powie i nie zamierzam nikogo krytykować a tymbardziej wznosić achów i echów nad dużymi.
wiemy doskonale, że w tym roku doszło do wypadków nie z winy motocyklisty wśród naszych rozsądnych znajomych,
a ja osobiście w tym roku kilka razy udzielałam pierwszej pomocyy w wypadkach z udziałem motocyklisty
i chyba już zawsze będę apelować o rozsądek, chcecie pozap...ać?? jechać na tor!!!
Lepiej opisujcie swoje wyprawy. Piszcie gdzie byliście, co widzieliście, jakie was spotkały przygody to nam da pomysły na wyjazdy w nowym sezonie.

o kurde jaki esej

już spadam
Motocyklowy Bank Krwi 777
"CBRedHondaLive"
"CBRedHondaLive"
-
dormarcia - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 869
- Dołączył(a): 11/9/2006, 18:53
- Lokalizacja: już Dolny Śląsk/ Wawa-b.rzadko
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
motoman napisał(a):patryk83 napisał(a):Wrocław - Rotterdam jakieś 1050km chyba 10,5 h średnia koło 130km/h
nie chce nić mówić ale średnia w tym wypadku jakby nie patrzył wychodzi 100km/h a nie 130km/h... ja rozumiem nie być za dobrym z fizyki ale bez przesady.
Juz mnie się nie chciało edytować wpisu więc zostawiłem z błędem. Większość trasy była robiona przy prędkości 140/130/120 km/h(większą części Niemiec można tak przejechać) ale były też przerwy wliczone w czas podróży a czas samej jazdy byłby krótszy a co za tym idzie średnia mogłaby wynosić 130.
-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Toruń->Bydgoszcz
na moto - około : 34km 13 min
Tolkmicko->Bydgoszcz
na moto - 2,5h
pociągiem + inny transport by dotrzeć na miejsce - 4h czasem 5h
na moto - około : 34km 13 min
Tolkmicko->Bydgoszcz
na moto - 2,5h
pociągiem + inny transport by dotrzeć na miejsce - 4h czasem 5h
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
odcinek Komorniki k Poznania - Nowy Tomysl (58/60km) 17 albo 18 min (nie pamietam dokładnie) ale.... doskonale pamietam że ze srednią predkoscią 200km/h , niedziela 8 rano.
biedny bandit... ale zniósł to jakos

biedny bandit... ale zniósł to jakos
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
SQ napisał(a):lekko OT. czy nie macie czasem wrażenia, że tą samą trasę autem da się machnąć szybciej niż moto?
Mi nigdy to się nie zdarzyło. Gdziekolwiek istniała taka sytuacja samochód motocykl - zawsze byłem pierwszy przed czasem lub doganiałem bardzo szybko.
Możliwości wyprzedzenia na motocyklu są jakieś 5-10 razy większe niż w samochodzie. Nie ma że boli motocykl jest zawsze szybszy.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
falconiforme napisał(a):SQ napisał(a):lekko OT. czy nie macie czasem wrażenia, że tą samą trasę autem da się machnąć szybciej niż moto?
Mi nigdy to się nie zdarzyło. Gdziekolwiek istniała taka sytuacja samochód motocykl - zawsze byłem pierwszy przed czasem lub doganiałem bardzo szybko.
Możliwości wyprzedzenia na motocyklu są jakieś 5-10 razy większe niż w samochodzie. Nie ma że boli motocykl jest zawsze szybszy.
tak tylko zalezy jak kto jezdzi. ja staram sie nie pedzic na trasie ktorej nie znam. zakrety/ łuki z koleinami i dziurami to sie szybko samochodem przejezdza a nie moto
- bufon
- Świeżak
- Posty: 79
- Dołączył(a): 1/10/2008, 21:45
mi bardziej o te zakręty chodziło. jeśli mówimi o drodze powiedzmy powiatowej/wojewódzkiej, a nie krajowej to zakręty b. często są na wioskach. autem wpadam tam z piskiem opon ale jadę. w moto te możliwości pisku są... mniejsze. chodzi mi o to, że na takich zakrętach poczucie konroli i bezpieczeństwa jest większ w aucie, więc szybciej się da po nich pojechać właśnie autem.
chociaz z drugiej strony może i racja, że moto, bo przecież wyjście z zakrętu i przyspieszenie jest tu lepsze...
chociaz z drugiej strony może i racja, że moto, bo przecież wyjście z zakrętu i przyspieszenie jest tu lepsze...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Posty: 31
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości