Czy zwalniając przed światłami zawsze musze redukować biegi?
Posty: 56
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Czy zwalniając przed światłami zawsze musze redukować biegi?
Czy jesli zwalniam motocyklem (mam tu na mysli np. Yamaha YBR 250, Kawasaki ER5, Yamaha R1 lub podobne) przed światłami to czy zawsze musze redukować biegi po kolei? Jesli jade na czwórce to czy mam wdusic sprzęgło i "kulać" się z wduszonym sprzęgłem i dopiero po zatrzymaniu, z czwórki włączyć jedynke czy może redukować po kolei z czwórki do jedynki?
Prosze o rady bo jestem w tym temacie zielony :/
Jakie są własciwe techniki w takim postępowaniu?
Prosze o rady bo jestem w tym temacie zielony :/
Jakie są własciwe techniki w takim postępowaniu?
- Nice Gay
- Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 25/8/2008, 21:33
Lepiej redukuj, jak poźniej Ci się go nie chce popychac..
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
stary, dopiero idziesz na naukę jazdy prawda?Zadaj może lepiej to pytanie instruktorowi, bo widać, że kompletnie nie masz pojęcia o co chodzi:). Nie ma sensu o to pytać na forum, lepiej, żeby ktoś Ci pokazał o co chodzi, żeby strat nie było.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Sureal
- Świeżak
- Posty: 245
- Dołączył(a): 30/6/2008, 23:41
- Lokalizacja: Poznań
- devxx
- Świeżak
- Posty: 294
- Dołączył(a): 11/6/2008, 15:28
- Lokalizacja: siÄ™ biorÄ… tacy debile...?
redukować trzeba bo taka jest prawidłowa technika. jak nie będziesz to popsujesz motocykl i nikt nie będzie chciał go odkupić!
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Nalezy redukowac pokolei wysprzeglajac kazdy bieg. Nawet nie ze wzgledu na dbalosc o sprzet, a ze wzgledu bezpieczenstwo. Niedosc ze hamujesz silnikiem to coby sie nie dzialo masz odpowiedni bieg zeby przyspieszyc czy wykonac manewr.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu 

-
MadboY - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
Witam
Przy jeździe na luzie motor więcej spali paliwa. Hamując silnikiem po pierwsze spalasz mniej paliwa, a po drugie silnki lubią obroty i zawsze jest bezpieczniej. Ja np jadąc samochodem przed zakrętem redukuję bieg na niższy żeby uzyskać lepszy moment obrotowy do przyspieszania w ew. awaryjnej sytuacji. Tak samo w moto. Wybraź sobie, że dolatujesz do świateł na luzie i ktoś Ci wymusza. Mając zapiętą min 1 masz większą szansę na szybszy manewr z przyspieszeniem.
Sprawdź sobie w samochodzie jeżeli masz możliwość z komputerem. Hamowanie na luzie samochód spala paliwo. Hamowanie silnikiem spalanie zerowe lub minimalne.
Ps: Co do redukowania przed światłami to dziwne pytania kolega zadaje
Toż to sama przyjemność mieszać w podłodze i czuć jak silniczek pracuje.
Pozdr
Sh
Przy jeździe na luzie motor więcej spali paliwa. Hamując silnikiem po pierwsze spalasz mniej paliwa, a po drugie silnki lubią obroty i zawsze jest bezpieczniej. Ja np jadąc samochodem przed zakrętem redukuję bieg na niższy żeby uzyskać lepszy moment obrotowy do przyspieszania w ew. awaryjnej sytuacji. Tak samo w moto. Wybraź sobie, że dolatujesz do świateł na luzie i ktoś Ci wymusza. Mając zapiętą min 1 masz większą szansę na szybszy manewr z przyspieszeniem.
Sprawdź sobie w samochodzie jeżeli masz możliwość z komputerem. Hamowanie na luzie samochód spala paliwo. Hamowanie silnikiem spalanie zerowe lub minimalne.
Ps: Co do redukowania przed światłami to dziwne pytania kolega zadaje

Pozdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
Cześć,
generalnie się zgadzam z przedmówcą, sam robię podobnie, ale należy jedną rzecz sprostować - samochód spala zero paliwa przy wyhamowywaniu silnikiem, bo ma układ wtryskowy (przynajmniej większość ma
)), które nie podaje żadnego paliwa w takiej sytuacji. Z tego co się orientuję to gaźnik (a wymienione przez kolegę motocykla to w większości jeśli nie wszystkie gaźnikowe) zawsze podaje jakąś minimalną ilość paliwa...
Pozdrawiam
Michał Wilkowski
generalnie się zgadzam z przedmówcą, sam robię podobnie, ale należy jedną rzecz sprostować - samochód spala zero paliwa przy wyhamowywaniu silnikiem, bo ma układ wtryskowy (przynajmniej większość ma

Pozdrawiam
Michał Wilkowski
Michał
Kawasaki ER-5
Kawasaki ER-5
-
michalw80 - Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 14/9/2007, 20:46
- Lokalizacja: Mysiadło k/Warszawy
Shaft napisał(a):Witam
Przy jeździe na luzie motor więcej spali paliwa. Hamując silnikiem po pierwsze spalasz mniej paliwa, a po drugie silnki lubią obroty i zawsze jest bezpieczniej. Ja np jadąc samochodem przed zakrętem redukuję bieg na niższy żeby uzyskać lepszy moment obrotowy do przyspieszania w ew. awaryjnej sytuacji. Tak samo w moto. Wybraź sobie, że dolatujesz do świateł na luzie i ktoś Ci wymusza. Mając zapiętą min 1 masz większą szansę na szybszy manewr z przyspieszeniem.
Sprawdź sobie w samochodzie jeżeli masz możliwość z komputerem. Hamowanie na luzie samochód spala paliwo. Hamowanie silnikiem spalanie zerowe lub minimalne.
Ps: Co do redukowania przed światłami to dziwne pytania kolega zadajeToż to sama przyjemność mieszać w podłodze i czuć jak silniczek pracuje.
Pozdr
Sh
prawda, prawda - ja tylko jeszcze dodam, że nawet klocuszki zaoszczędzisz hamując silniczkiem

-
ZWA_Z434 - Świeżak
- Posty: 53
- Dołączył(a): 27/5/2008, 15:57
- Lokalizacja: Wałcz / Szczecin
a poza tym, zaje fajnie to wygląda dla kogoś kto stoi na tych światłach. takie profesjonalne zrzucanie z międzygazem... ryk silnika
od razu widać, ze to motocykl podjechał, a nie skuter

-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
eee tam redukcje są możliwe tylko przy spokojnym hamowaniu, gdy dojeżdżasz do skrzyżowania, z dużą prędkością i musisz mocno hamować, to nie ma czasu na takie bzdety. Ja po prostu robię tak, że jak już jestem z 5 metrów od miejsca zatrzymania, napier*** do 1 i ***. Nawet jak się dojeżdża spokojnie, to i tak średnio chce mi się redkować, podkręcać obroty itd (choć mimo wszystko czasem to robię) - przecież to bez sensu. Dojeżdżamy hamujemy i ruszamy z 1, tak jak w aucie !? Moim zdaniem bez sensu i trochę tego nie czaje. Może ktoś wytłumaczy bardziej fachowo.
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
wisz co, ignorancja to błogosławieństwo!
"nie wiem, nie czajÄ™, bez sensu, nie chce mi siÄ™"
użyj opcji szukaj bo co, dlaczego było juz bardzo szczegółowo tłumaczone, łącznie z wyjaśnieniem różnic pomiędzy skrzynią samochodową, a motocyklową. dlatego nie tak jak w aucie!
"nie wiem, nie czajÄ™, bez sensu, nie chce mi siÄ™"
użyj opcji szukaj bo co, dlaczego było juz bardzo szczegółowo tłumaczone, łącznie z wyjaśnieniem różnic pomiędzy skrzynią samochodową, a motocyklową. dlatego nie tak jak w aucie!
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Już czytałem i tak, nie dostałem jakiejś fachowej odpowiedzi. Biorąc pod uwagę mój charakter biorę wszystko na logikę. Zgadzam się z tym co ktoś powiedział kiedyś na ten temat: : skoro sprzęgło przenosi siłę z silnika to jeśli jest wysprzęglone to nie przenosi - to chyba wiadomo. Skoro więc nie przenosi siły i zmieniamy biegi w tym czasie to jak niby ma się ono zniszczyć (sprzęgło) ? W szczególności, że w tym danym momencie obroty są małe. Już nie przesadzajcie z argumentami, że lepkość olejów jakimś sensie powoduje bezustanne połączenie tarcz
P.S. Póki nie powie ktoś na ten temat kto się naprawde zna mam wyjeb*** pozdro

P.S. Póki nie powie ktoś na ten temat kto się naprawde zna mam wyjeb*** pozdro
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Jak jeźdzsz trzyletnim nieskatowanym moto, to rzeczywiście do pierwszej gleby możesz sobie odpuścić redukcje z międzygazem.
A dlaczego do pierwszej gleby? Już mówię..
Kolega podjechał do świateł z zamiarem skrętu w lewo. Przepiął z trzy na jeden, odczekał do zielonego ruszył z lekkim złożeniem w lewo i nagle na środku skrzyżowania GLEBA. Dlaczego?
Bo bieg się wypiął w połowie zakrętu i nie wyciągnął moto ze złożenia.
Przypadek może ekstremalny, ale wałki kiedy pracują przy redukcji na każdym biegu, przepychają koła zębate precyzyjniej. Jak zrobisz to na postoju zawsze jest ryzyko, że kły się dobrze nie zazębią i bieg wyskoczy..
A dlaczego do pierwszej gleby? Już mówię..
Kolega podjechał do świateł z zamiarem skrętu w lewo. Przepiął z trzy na jeden, odczekał do zielonego ruszył z lekkim złożeniem w lewo i nagle na środku skrzyżowania GLEBA. Dlaczego?
Bo bieg się wypiął w połowie zakrętu i nie wyciągnął moto ze złożenia.
Przypadek może ekstremalny, ale wałki kiedy pracują przy redukcji na każdym biegu, przepychają koła zębate precyzyjniej. Jak zrobisz to na postoju zawsze jest ryzyko, że kły się dobrze nie zazębią i bieg wyskoczy..
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
devxx napisał(a):proszzzz
To na dziendobry jest deklasyfikacja ( zwlaszcza to wielokrotne kopanie w dzwignie zmiany biegow )
http://pl.youtube.com/watch?v=p6IjR-eSYeY
Cala reszta podobna, sam brak przewidzianego ubioru ochronnego
http://pl.youtube.com/watch?v=pvq22BZcfSQ
http://pl.youtube.com/watch?v=jUQiLYdIK0E
http://pl.youtube.com/watch?v=i9zUgQV-VN8
http://pl.youtube.com/watch?v=Yi_c0__ory8
jednym slowem amatorszczyzna.
SQ napisał(a):redukować trzeba bo taka jest prawidłowa technika. jak nie będziesz to popsujesz motocykl i nikt nie będzie chciał go odkupić!
MadboY napisał(a):Nalezy redukowac pokolei wysprzeglajac kazdy bieg. Nawet nie ze wzgledu na dbalosc o sprzet, a ze wzgledu bezpieczenstwo
W zaleznosci od sytuacji – osobiscie jezeli reddukuje biegi przed skrzyzowaniem to nie puszczam sprzegla lecz redukuje do neutralnego. Sprawa osobista i napewno nie ma w tym bledu. Bezpieczenstwo nie ma tez z tym nic wspolnego a raczej szyl i predkosci jazdy.
MadboY napisaÅ‚(a): …coby sie nie dzialo masz odpowiedni bieg zeby przyspieszyc czy wykonac manewr.
Poczesci tak jednak nie do konca. Pewne manewry wykonuje sie lepiej bez biegu ( na wcisnietym sprzegle. Masz wtedy o dwie sily mniej, przezco wzrastaja dwie nastepne, co daje wieksza stabilnosc. Przyspieszenie nie zawsze jest lepszym wyjsciem z sytuacji. Hamowanie jest bardziej skuteczne.
SQ napisał(a):a poza tym, zaje fajnie to wygląda dla kogoś kto stoi na tych światłach. takie profesjonalne zrzucanie z międzygazem... ryk silnika![]()
Punkt widzenia , dla mnie to dziecinada i wiocha, miedzygaz – to juz napewno nie profesjonalizm, chyba ze ktos zabytkami jezdzi.
Traperoso napisał(a): Ja po prostu robię tak, że jak już jestem z 5 metrów od miejsca zatrzymania, napier*** do 1 i ***.
Ojakiej predkosci mowimy ? przy 50 km /h w ciagu jednej sek. Pokonujesz 15 m wiec z tymi 5 – cioma metrami troche chyba przesadziles.
Grzybu napisał(a): Jak jeźdzsz trzyletnim nieskatowanym moto, to rzeczywiście do pierwszej gleby możesz sobie odpuścić redukcje z międzygazem.
jestes pewny, ze tylko trzylatkiem I niekatowanym ? Co do podanej sytuacji to i owszem, moze sie zdarzyc, ale to co jemu sie przytrafilo niekoniecznie moze swiadczyc o stanie skrzyni czy motocykla….

Ostatnio edytowano 3/10/2008, 19:03 przez andy7, łącznie edytowano 1 raz
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
jak ktoś ma wątpliwości to niech poszuka, nie będę go wyręczał, bo to nie moja srawa, co kto robi z własnym motocyklem.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Posty: 56
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości