Zobacz wątek - Czy zwalniając przed światłami zawsze musze redukować biegi?
Advertisement
NAS Analytics TAG

Czy zwalniając przed światłami zawsze musze redukować biegi?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez mikolaj_s » 7/10/2008, 14:48

andy7 napisał(a):
hefron napisał(a): Zostaw te ...instrukcje (nie wiem po co te niemieckie wstawki)


Wyobraz sobie, ze trafiaja sie ludzie ktorzy na codzien nie uzywaja specjalistycznego czy fochowego jezyka polskiego gdyz od ilus tam lat posluguja sie innym.

hefron napisał(a):
i poczytaj jak działa zawieszenie w motocyklu to nie będziesz gadał o wysprzęglaniu.


Wiesz o tym jak dziala zawieszenie nie musze czytac, bo wiem, moze wypowiesz sie nie na temat zawieszania a wlasnie sil dzialajacych na pojazd a konkretnie motocykl bo to one na niego oddzialywuja.

zawieszenie mozesz podregulowac a fizyki niestety nie, zlamac jej nie zlamiesz.

:wink:


Czesc,

Coz to za pierdoly z tym wrzucaniem na luz?

W jaki sposob jadac np 100 km/h spacerowo na 3-4 biegu chcesz wrzucic na luz? Patrzysz na kontrolke az sie zapali wielkie zielone N? :)

Kazdym pojazdem mechanicznym jezdzi sie na biegu a nie na luzie!

Sprzeglo sluzy glownie do zmiany biegow, startu oraz do kontroli predkosci jazdy przy niskim biegu i predkosci (np przy manewrowaniu na placu czy w korku).

Biegi redukuje sie dodajac na sekunde gazu aby wyrownac predkosci obrotowe zebatek w skrzyni biegow. To nie jest popisowka ani jakas gowniarska przygazowka - to technika jazdy, ktora oszczedza sprzet i przeciwdziala blokowaniu tylnego kola przy redukcji na nizszy bieg.

Skladanie sie w zakret bez zapietego biegu to pelne lamerstwo i prosba o glebe. Bez biegu nie wyciagniesz moto ze zlozenia no chyba ze jezdzisz po kwardacie i uzywasz pasek szerokosci 4 centow na oponach.

To tyle.

Ludzie - przecie sa to podstawy, ktore powinny byc oczywiste.

Jezdze od prawie 20 lat na motongach roznej masci - na razie udalo mi sie bez gleby (na ulicy)... wiec chyba to czego nauczyli mnie starsi koledzy sie sprawdza.

Pozdrawiam,

Mikolaj
FZ6 - co tu dodać!
Avatar użytkownika
mikolaj_s
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 23/10/2007, 09:46
Lokalizacja: Wroclaw / Londyn


Postprzez SQ » 7/10/2008, 16:07

wódki mu polać! czterech na jednego. przegrałeś andy7 :)
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka


Postprzez andy7 » 7/10/2008, 16:43

hefron napisał(a):Motocykl jest najbardziej stabilny w zakręcie kiedy dystrybucja masy między przodem a tyłem jest 40%/60%.


Sorry ale zadne prawo fizyki czy wzor tego nie uwzglednia, chyba, ze mnie przekonasz zamieszczajac jekiegos linka.

mikolaj_s napisał(a):
Coz to za pierdoly z tym wrzucaniem na luz?

W jaki sposob jadac np 100 km/h spacerowo na 3-4 biegu chcesz wrzucic na luz? Patrzysz na kontrolke az sie zapali wielkie zielone N? :)

Kazdym pojazdem mechanicznym jezdzi sie na biegu a nie na luzie!



Moze zaczniemy od tego, ze czytacie i nie rozumiecie wlasnego ojczystego jezyka ! :mrgreen: Proponuje wiec najpierw nauczyc sie czytania ze zrozumieniem.

Moze ktos zacytuje gdzie i w ktorym miejscu napisalem o " wrzuceniu na loz " ? ? ?

Pisalem jedynie o wcisnieciu sprzegla czyli wcisnieciu klamki sprzegla.

Amen.

:wink:
Ostatnio edytowano 7/10/2008, 16:54 przez andy7, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez SQ » 7/10/2008, 16:47

rozłączenia napedu rozłączeniem jest i basta. efekt taki sam...
chyba, ale jeśli nie to mój światopogląd legnie w gruzach!
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez Traperoso » 7/10/2008, 21:20

Ja pierd*** rozmawiacie o rzeczach oczywistych. Na zakręcie się dodaje gazu, tak samo w aucie jak i motocyklu. To odwieczna prawda i każdy to wie. Jak ktoś jest kamikadze to niech sobie jeździ po zakrętach bez gazu. Straci panowanie nad tyłem i tak się to skończy. To chyba logiczne, że jak dodajemy na dupę gazu to lepiej trzyma, to jest logiczne tak, że ja pierd*** ! Piszecie ponadto nie na temat. Ja głowię się ciągle nad zrzucaniem biegów przed ruszaniem. Dziś wprowadziłem to po części w życie bo wiadomo, że zawsze się nie da redukować co jeden i wyrównywać obroty, puszczając sprzęgło itd. Może by ktoś dodał od siebie na temat? Dokończmy go bo to jest istotne. Chciałbym drodzy Panowie, wynieść więcej informacji gdyż mnie to interesuje. Jak założyłbym nowy temat o tym samym problemie zostałbym zjedzony. Więc ?
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez SQ » 7/10/2008, 21:26

facet masz przecież linka ode mnie na poprzedniej stronie. czego nie kumasz. mądrzejszy od Kulika nie jestem i nic od siebie nie dodam. może poza tym, że redukcja przed skrzyżowaniem, a awaryjne hamowanie to dwie różne rzeczy...
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez Traperoso » 7/10/2008, 21:29

To fakt. Kulik nie napisał bezpośrednio w naszym temacie, a bardziej ogólnie czytałem ten artykuł już z trzy razy. Poza tym przy dynamicznej jeździe po mieście też nie zawsze jest to możliwe. Czasami hamowanie - w moim wypadku w takiej zwykłej jeździe też jest bardzo ostre. W miarę możliwości, będę się starał, choć przekonany do końca nie jestem. Poza tym wypowiedź jednej osoby to za mało. Inny spec może mieć odmienne zdanie... i co wtedy ? Masz pewność tak w 100%, że on ma rację ?
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez SQ » 7/10/2008, 21:34

a Ty czytałeś ten temat od początku? co pisali madboy i hefron? szukasz innych informacji to kup książkę... co Ci można jeszcze napisać?

zresztą to całkiem ciekawe, że nie nie ufasz Kulikowi. znasz jakiś innych specjalistów? może koledzy Ci mówili, że trzeba inaczej i mają u Ciebie taki szacun, że wszyscy inni muszą się mylić?
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez Traperoso » 7/10/2008, 22:53

Faktycznie prowadząc na forum rozmowę w dwie osoby nic więcej się nie dowiem. Chyba zdajesz sobie sprawę jak wiele osób jest zarejestrowanych na forum. Po prostu chciałem poznać opinię innych osób. To tak samo jak szukasz opinii o sprzęcie. Jak będzie mało opinii to nie będziesz pewny, jak produkt będzie miał sto pozytywnych opinii to raczej się przekonasz do niego. Ok, piszę nie na temat, a Ty masz pretensję, że chcę mieć 100% pewność, do tego jak należy postępować.

P.S. Nie powiedziałem, że mu nie ufam, just nie mam pewności.
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Grzybu » 8/10/2008, 17:09

Jak dla mnie to conajmniej 4 osoby (łącznie ze mną) napisały żeby zbijać w czasie jazdy - i najlepiej z międzygazem dla wyrównania obrotów wałków i łatwiejszego zazębienia. Ale jak Ci mało to wołaj dalej...
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez Shaft » 14/10/2008, 22:38

Ehe temat się ciągnie ... a wydaje się, że to prosta sprawa. Ja od samego początku redukuję bieg po biegu z między gazem i dokładnym wysprzęgleniem. Bezpieczne dodatkowe hamowanie silnikiem i pełniejsza kontrola nad ciągiem. Bieg jałowy już nie jednego wyłożył jak czytałem gdzieś na forum. A Ci co mają mocniejsze tłumiczki mają dodatkowy strzał ostrzegawczy w ucho puszki ;)

Pozdr
Sh
Avatar użytkownika
Shaft
Świeżak
 
Posty: 397
Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49

Postprzez oczopek » 15/10/2008, 15:24

próbowałem po kazdej redukcji robić miedzy gaz. ale jeżdżę na yahamaha tzr 50, wiec troche za mało czasu gdy mam zrzucić z 5 jadąc 50 km/h :) mam racje?
oczopek
Świeżak
 
Posty: 94
Dołączył(a): 19/8/2008, 21:26

Postprzez MaciejeR » 15/10/2008, 16:53

oczopek napisał(a):próbowałem po kazdej redukcji robić miedzy gaz


Tu chodzi o redukcję z międzygazem, a nie dodawanie gazu już po redukcji.
http://www.kulikowisko.pl/porady.php
MaciejeR
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 21/8/2008, 20:08
Lokalizacja: Lublin

Postprzez oczopek » 15/10/2008, 17:54

bardzo dziekuje za linjk! macie wiecej takich toutrali??
mam kilka pytan
po pierwsze czy to stwierdzenie jest w 100% wymagane "dopiero po puszczeniu sprzęgła przerywamy nacisk na dźwignię biegów"
po drugie czy ten miedzy gaz i to zwalnianie ze stopniową zmianą biegów jest zawsze konieczne? ja zawsze (od roku:P) przed światłami naciskałem sprzegło i zbijałem do samego dołu i tak dojeżdzałem do samych świateł. to źle?
oczopek
Świeżak
 
Posty: 94
Dołączył(a): 19/8/2008, 21:26

Postprzez MaciejeR » 15/10/2008, 23:01

Po pierwsze to poczytałbyś wszystko i dopiero pytał. Link, który Ci podałem był na drugiej stronie tego tematu podany przez SQ. Piszemy międzygaz jako jeden wyraz. Z tym naciskiem na dźwignię biegów to chodzi o to żeby nie było sytuacji, że zabierzesz stopę, a bieg wyskoczy. To jest pierwsze zdanie z artykułu za, który dziękujesz "Redukcja z międzygazem, czyli traktowanie skrzyni biegów zgodnie ze sztuką." więc odpowiedz sobie sam czy to jest zawsze konieczne. Weź się za czytanie :roll:
MaciejeR
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 21/8/2008, 20:08
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Konig » 16/10/2008, 04:47

IMO międzygaz jest niezbędny przy sprzęgle kłowym, tam faktycznie, przyda się mu pomoc... natomiast przy wielotarczowym? Ja międzygazu używam tylko przy większych prędkościach, ale nigdy kilku biegów na wciśniętym sprzęgle nie zrzucam
Konig
Świeżak
 
Posty: 433
Dołączył(a): 14/8/2008, 20:21
Lokalizacja: Triocity

Poprzednia strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na górê