Bandit-już przeszłość
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Bandit-już przeszłość
Przed chwilą..może nie aż taką chwilą, jakieś 2h temu miałem stłuczkę na bandicie, nawet nie stłuczkę bo motocykl ma dość znaczne uszkodzenia. Wina nie moja tylko puszkarza który wyjechał mi przed nos z drogi podporządkowanej....może 10m przede mną...Uderzyłem w tylną część auta....najbardziej szkoda mi tego motocykla....uszkodzone zostały następujące rzeczy:
zegary
klamka
zbiorniczek płynu hamulcowego
felga przednia
zawieszenie(całe..połamane lagi)
migacz x3
wydech+kolektor
zadupek
prawy dekiel silnika
lusterka x2
kierownica
stabilizator kierownicy
zbiornik paliwa
przedni błotnik
prawdopodobnie tarcza, jeszcze ich nie sprawdzałem
tylna stopka +stopka kierowcy
teraz nie wiem co zrobić czy oddać motocykl do serwisu, czy będzie kasacja...puszkarz ubezpieczony jest w jakiejś firmie MTU, zna ktoś?
Doradźcie co najlepiej zrobić....jeśli do serwisu... to zna ktoś dobry autoryzowany serwis suzuki na śląsku?
jak sadzicie ile może sięgać koszt naprawy tego motocykla?
i żeby nie było jechałem 50km/h
zegary
klamka
zbiorniczek płynu hamulcowego
felga przednia
zawieszenie(całe..połamane lagi)
migacz x3
wydech+kolektor
zadupek
prawy dekiel silnika
lusterka x2
kierownica
stabilizator kierownicy
zbiornik paliwa
przedni błotnik
prawdopodobnie tarcza, jeszcze ich nie sprawdzałem
tylna stopka +stopka kierowcy
teraz nie wiem co zrobić czy oddać motocykl do serwisu, czy będzie kasacja...puszkarz ubezpieczony jest w jakiejś firmie MTU, zna ktoś?
Doradźcie co najlepiej zrobić....jeśli do serwisu... to zna ktoś dobry autoryzowany serwis suzuki na śląsku?
jak sadzicie ile może sięgać koszt naprawy tego motocykla?
i żeby nie było jechałem 50km/h
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
Wiekszość firm ubezpieczeniowych kiedy motocykl ma zgięte lagi i półki daje kasacje na cały motocykl. Biorąc pod uwage że u Ciebie poszły lagi i sporo elementów na 99% dostaniesz kasacje. Wszystko liczone w częściach oryginalnych bedziesz miał wiec wyjdzie spora sumka. Nawet jeśli plastik jest cały a zadrapana jest na nim naklejka to cały plastik kwalifikuja do wymiany. Zrób geometrie ramy czy nie jest krzywy ani nic i mozesz składac. Na pewno zarobisz na tym sporo jeśli weżmiesz gotówke do reki i zrobisz sam uzywajac czesci uzywanych (mowie o lampach, owiewkach itd). Tylko obczaj czy dobrą wycene Ci zrobią. Jak nie to rzeczoznawca niezalezny i sie kłóc. Pisze to na podstawie doświadczeń a nie domysłów.
r6 99r
cmentarze są pełne zajebistych kierowców...
cmentarze są pełne zajebistych kierowców...
- kłosiakR6
- Świeżak
- Posty: 114
- Dołączył(a): 16/6/2008, 09:03
- Lokalizacja: warszawa
co się mnie tyczy to mi nic się nie stało, oprócz poobdzieranych łokci, kolana i pleców...z teg, o co mówili świadkowie to przeleciałem nad autem, tego nie pamiętam...tylko chwile przed i po jak sunąłem po asfalcie razem z maszyną....ale widok połamanego bandita mnie dobija
tak ale jak wygląda kasacja.....czy dostaje gotówkę w wysokości cenny rynkowej motocykla i go zabierają....czy dostane np. 8 tys. motocykl i się martw sam?
tak ale jak wygląda kasacja.....czy dostaje gotówkę w wysokości cenny rynkowej motocykla i go zabierają....czy dostane np. 8 tys. motocykl i się martw sam?
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
Cholera stary przykro mi z tego powodu ale na szczescie jestes caly i nic powazniejszego sie nie stalo a co do moto to kłosiakR6 ma racje byleby tylko ubezpieczyciel nie staral sie Ciebie wykiwac, czasami chca za marne grosze zamknac sprawe. Pozdrawiam!
-
savage80 - Świeżak
- Posty: 84
- Dołączył(a): 6/2/2008, 16:43
Ciesz się że dostałeś naukę jazdy od życia i jesteś cały. Złom się zawsze da naprawić, np poprzez kupno nowego.
http://www.mtu.pl/
Dzwoń na infolinię i się dowiaduj jaka jest u nich procedura. W każdym razie najpierw likwidator popatrzy i w imieniu towarzystwa daje decyzję czy naprawiać czy złomować, a ty naprawiasz lub złomujesz lub się odwołujesz.
Nie naprawiaj padliny do czasu oględzin.
Mogą zaproponować Ci kasę do ręki (ryzykowne) lub naprawę bezgotówkową. Na pierwszym rozwiązaniu można zarobić lub stracić - dobre dla kombinatorów. Bezgotówkowa jest wygodna ale nic nie zakombinujesz.
W każdym razie przy kasie do ręki gość proponuje Ci kasę a ty się godzisz, dostajesz i naprawiasz jak chcesz. Tanio zrobisz - zarabiasz, jak coś droższego wyskoczy możesz mieć problemy (np okaże się że jednak rama krzywa).
Bezgotówkowa - dajesz do warsztatu, ubezpieczalnia z warsztatem się dogadują na temat kosztów i sprawa załatwiona.
Jest jeszcze możliwość przedstawienia rachunków po naprawie. Ale pamiętaj, że naprawa nie może przekroczyć wartości pojazdu, a niektóre firmy obniżają ten próg proponują kasację przy kosztach naprawy > np 70% wartości.
http://www.mtu.pl/
Dzwoń na infolinię i się dowiaduj jaka jest u nich procedura. W każdym razie najpierw likwidator popatrzy i w imieniu towarzystwa daje decyzję czy naprawiać czy złomować, a ty naprawiasz lub złomujesz lub się odwołujesz.
Nie naprawiaj padliny do czasu oględzin.
Mogą zaproponować Ci kasę do ręki (ryzykowne) lub naprawę bezgotówkową. Na pierwszym rozwiązaniu można zarobić lub stracić - dobre dla kombinatorów. Bezgotówkowa jest wygodna ale nic nie zakombinujesz.
W każdym razie przy kasie do ręki gość proponuje Ci kasę a ty się godzisz, dostajesz i naprawiasz jak chcesz. Tanio zrobisz - zarabiasz, jak coś droższego wyskoczy możesz mieć problemy (np okaże się że jednak rama krzywa).
Bezgotówkowa - dajesz do warsztatu, ubezpieczalnia z warsztatem się dogadują na temat kosztów i sprawa załatwiona.
Jest jeszcze możliwość przedstawienia rachunków po naprawie. Ale pamiętaj, że naprawa nie może przekroczyć wartości pojazdu, a niektóre firmy obniżają ten próg proponują kasację przy kosztach naprawy > np 70% wartości.
Ostatnio edytowano 26/9/2008, 20:40 przez Grubas, łącznie edytowano 1 raz
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
-
Grubas - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 908
- Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
- Lokalizacja: Poznań
hmm z tego co napisales to moto masakrycznie musi wyglądac;/ znam pewien przypadek co dla kolesia babka wyjechała przed nosem... zajechała droge ten cos z plecami miał etc... zaliczył dzwona
moto pogiete połąmane i tak dalej przy jakichs 60
moto kosztował około 17koła... a ubezpieczyciel chciał dac 11... i to był noo siwezy motor od niedawna na nim smigał i co wy nna to?? :/
uwaga na młode babki za kółkiem toż to kalecwa... są.. wczoraj mi 1 sie pakowała .. gada przez telefon i ci**a głupia zamias popatrzec na rondzie w lewo wjechała jak gdyby nigdy nic.. no ale pewnie tell był jej warzniejszy... zatrombiłem ją chyba na smierc...
zucila ze strachu tell i jechała jak trzeba
poburczałem na nią motórem i wyprzedzilem..
ehh.. sa ludzie i mydelniczki...
moto pogiete połąmane i tak dalej przy jakichs 60
moto kosztował około 17koła... a ubezpieczyciel chciał dac 11... i to był noo siwezy motor od niedawna na nim smigał i co wy nna to?? :/
uwaga na młode babki za kółkiem toż to kalecwa... są.. wczoraj mi 1 sie pakowała .. gada przez telefon i ci**a głupia zamias popatrzec na rondzie w lewo wjechała jak gdyby nigdy nic.. no ale pewnie tell był jej warzniejszy... zatrombiłem ją chyba na smierc...
zucila ze strachu tell i jechała jak trzeba
poburczałem na nią motórem i wyprzedzilem..
ehh.. sa ludzie i mydelniczki...
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Kedar-88 napisał(a):co się mnie tyczy to mi nic się nie stało, oprócz poobdzieranych łokci, kolana i pleców...z teg, o co mówili świadkowie to przeleciałem nad autem, tego nie pamiętam...tylko chwile przed i po jak sunąłem po asfalcie razem z maszyną....ale widok połamanego bandita mnie dobija
tak ale jak wygląda kasacja.....czy dostaje gotówkę w wysokości cenny rynkowej motocykla i go zabierają....czy dostane np. 8 tys. motocykl i się martw sam?
sam na wiosne przechodziłem to (tylko miałem poważnie złamaną rękę 3 miesiace w gipsie

-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
jechales w stroju czy w zwyklyh ciuchach?? kaska, rekawiczki? buty? jak tak i sa chociaz troche uszkodzona to tez je pokaz likwidatorowi to dostaniesz zwrot jesli masz rachunki a jak nie to ich wartosc rynkowa
- fandzoilisz
- Bywalec
- Posty: 889
- Dołączył(a): 7/3/2007, 18:07
w kompletnym stroju nie jechałem...tylko w butach sidi vertigo, kasku uvex rs 740 i rękawiczkach, reszta to normalne ciuchy....ucierpiały tylko buty(nie liczę tu normalnych ubrań)
...jutro z rana zadzwonię do ubezpieczalni i jak się dowiem co i jak, to napisze
...jutro z rana zadzwonię do ubezpieczalni i jak się dowiem co i jak, to napisze
Ostatnio edytowano 27/9/2008, 00:28 przez Kedar-88, łącznie edytowano 1 raz
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
wiesz jak to czytam to mnie cholera łapie,codziennie mam tak ze ktos mi wyjezdza,dzisiaj 3 razy z czego raz naprawde groznie,dochodze do wniosku ze chyba kazdego znas czeka takie cos dopoki CI kretyni z puszek nie naucza sie odpowiednio myslec na drodze,szkoda bandita,dobrze ze nic Ci nie jest,pozdrawiam i 3maj sie
ścigacz to portal dla gimnazjalistów chcących R1 na pierwszy motocykl oraz dla pseudo speców którzy mogą im w tym wyborze pomóc.
- Flow
- Stały bywalec
- Posty: 1098
- Dołączył(a): 18/9/2007, 17:50
Do kursu na kat B powinni obowiązkowo dorzucić kilka godzin strategii zachowania się na drodze oraz uzmysłowić niebezpieczeństwa.
A z tymi komórkami to istna plaga. Widać takie sytuacje jak jedzie sobie cała 4-osobowa rodzinka, mama prowadzi i namiętnie nawija przez komórę.
Ludzie są naprawdę nieodpowiedzialni.
A z tymi komórkami to istna plaga. Widać takie sytuacje jak jedzie sobie cała 4-osobowa rodzinka, mama prowadzi i namiętnie nawija przez komórę.
Ludzie są naprawdę nieodpowiedzialni.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Moja siostra nalogowo gada przez komore jadac samochodem. Od 2 lat probuje jej uzmyslowic jakie to niebezpieczne, ale jak grochem o sciane...
Kedar, wyrazy wspolczucia
Kierowca powinien dostac tega nauczke...

Kedar, wyrazy wspolczucia

Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
wielkie wspolczucia
ja osobiscie chyba bym sie nie bawil w odrestaurowanie tegoz bandita
troche roboty byloby,a jeszcze wiecej kasy
ja osobiscie chyba bym sie nie bawil w odrestaurowanie tegoz bandita
troche roboty byloby,a jeszcze wiecej kasy
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
no niestety, juz cena samych zegarow wbija w fotel... :/ A co dopiero lagi. Strasznie szkoda maszyny. I to jeszcze Bandyta 

Never let your FEAR decide your FUTURE.
-
CalibraHunter - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1916
- Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
- Lokalizacja: DWL
ciśnienie już podniósł mi ich przedstawiciel.....pytając jak wygląda wyliczanie kosztów...
pan zaczął mi "pieprzyć" o częściach zamiennych, wyśmiałem go oczywiście....nie mówiąc tu że przedstawiciel zaczął delikatnie mi sugerować żeby próbować naprawić motocykl w nieautoryzowanym serwisie.....
W tym momencie zacząłem się obawiać o ich likwidatora, czy czasami nie będzie chciał zaniżyć kosztów.....
Natomiast próg kasacji jest od 70%, tylko wydaje mi się że to jest trochę naciągane, bo czytając www.rzu.gov.pl(rzecznik ubezpieczonych), dowiedziałem się że mam prawo wyboru gdy to nie naraża wypłacającego na duże koszty, czyli naprawa nie przekracza wartości pojazdu(100% a nie 70%).
Czy mam racje?
pan zaczął mi "pieprzyć" o częściach zamiennych, wyśmiałem go oczywiście....nie mówiąc tu że przedstawiciel zaczął delikatnie mi sugerować żeby próbować naprawić motocykl w nieautoryzowanym serwisie.....
W tym momencie zacząłem się obawiać o ich likwidatora, czy czasami nie będzie chciał zaniżyć kosztów.....
Natomiast próg kasacji jest od 70%, tylko wydaje mi się że to jest trochę naciągane, bo czytając www.rzu.gov.pl(rzecznik ubezpieczonych), dowiedziałem się że mam prawo wyboru gdy to nie naraża wypłacającego na duże koszty, czyli naprawa nie przekracza wartości pojazdu(100% a nie 70%).
Czy mam racje?
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
Witam po X-czasu i współczuję za rozj.... motocykl ale dobrze że ty nie ucierpiałeś.
W zeszłym roku miałem podobne zdarzenie , też moja hondzina zmasakrowana. Czekałem chyba miesiąc czasu na orzeczenie szkody ,po czym uznali szkodę całkowitą (lagi podgięte,czacha,półki,zadupek,wydech i kilka innych pierdół) i wyliczyli około 80% wartosci rynkowej motocykla przed wypadkiem ,póżniej wartość wraku(złomu)motocykla i dali różnicę między jednym a drugim. Nerwy mnie zalały i zaczęła się walka o swoje pieniądze(dostałem od nich niecałe 5k + wrak) ,napisałem chyba ze 3 odwołania do nich i dostawałem jakieś odpowiedzi listowne że mają czas na to żeby mi odpowiedzieć według ich wewnętrznego regulaminu.
Jeżeli uznają szkodę całkowitą to powodzenia w walce.
Za jakiś czas się odezwę to mogę Ci podesłać wzór mojego odwołania,a walczyłem o cbr600f z 2000r. Pozdro.
W zeszłym roku miałem podobne zdarzenie , też moja hondzina zmasakrowana. Czekałem chyba miesiąc czasu na orzeczenie szkody ,po czym uznali szkodę całkowitą (lagi podgięte,czacha,półki,zadupek,wydech i kilka innych pierdół) i wyliczyli około 80% wartosci rynkowej motocykla przed wypadkiem ,póżniej wartość wraku(złomu)motocykla i dali różnicę między jednym a drugim. Nerwy mnie zalały i zaczęła się walka o swoje pieniądze(dostałem od nich niecałe 5k + wrak) ,napisałem chyba ze 3 odwołania do nich i dostawałem jakieś odpowiedzi listowne że mają czas na to żeby mi odpowiedzieć według ich wewnętrznego regulaminu.
Jeżeli uznają szkodę całkowitą to powodzenia w walce.
Za jakiś czas się odezwę to mogę Ci podesłać wzór mojego odwołania,a walczyłem o cbr600f z 2000r. Pozdro.
Już jest nowa niunia 

- GROSIK
- Świeżak
- Posty: 131
- Dołączył(a): 15/3/2007, 18:53
- Lokalizacja: Łódź
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości