FAZER 1000- VFR 800- V STROM 1000
Posty: 5
• Strona 1 z 1
FAZER 1000- VFR 800- V STROM 1000
Witam serdecznie.Chciałbym skorzystać z Waszej wiedzy Szanowni Koledzy,ponieważ mam dylemat w wyborze motocykla.Podobają mi się trzy modele : Fazer 1000, VFR 800 i V-Strom 1000, wszystkie po 2002-3 roku.Mają podobne ceny i podobne zainteresowanie we mnie wzbudzają.Moje pytanie dotyczy,wyboru spośród nich,motocykla najmniej awaryjnego a zarazem najbardziej trwałego.Wszystkie inne kwestie pomijamy, bo juz je praktycznie znam,uważnie śledząc forum.Niby VFR bardzo niezawodna,Fazer też niczego sobie,a najbardziej chciany przezemnie V-Strom ma podobno wadliwe silniki,coś z panewkami.Kolega w TL miał wiele problemów,a to chyba ten sam silnik tylko coś tam w głowicy zmienione.A więc ... Z góry dzięki za obiektywne i fachowe rady.
- gt4
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/8/2008, 14:49
- Lokalizacja: Zach.Pom.
Tl na początku swojej krótkiej produkcji był bardzo awaryjny... .Fazer, a vstorm, to dwie rozne bajki.Fazerem 1000 nie jezdzilem, za to 600 zrobil na mnie pozytywne wrazenie.Wygodna pozycja, silnik daje mozliwosc depniecia,dobrze tlumiaca zawiecha.Vstormem nie jezdzilem, ale za to motocyklem o podobnym przeznaczenie - hondzie xl 1000.Potezny v-twin mocno pchal do przodu ciezka kolumbryne.Super zawiecha pozwalala wjechac gdziekolwiek, do lasu, na plaze czy w koncu na a4.Z kuframi rowniez nie bylo klopotow.O vfr sie nie wypowiem, gdyz nie mialem z nia zadnego doswiadczenia.
brak motywacji do życia...
-
greddy - Stały bywalec
- Posty: 1081
- Dołączył(a): 16/5/2008, 17:43
- Lokalizacja: płn-zach
No fajnie,to już coś mamy w temacie.Kolega mnie nastraszył z tym V-Stromem i zdecydowanie odradził kupno.A tyle ich mijam na zachodnich autostradach.Co do przeznaczenia i innych walorów wszystkich trzech kandydatów,to wszystkie spełniają moje kryteria.Zostaje tylko sfera techniczna, dla mnie najważniejsza.Np.jako auto rodzinne wybrałem Toyote Avensis i pod względem technicznym nie żałuje,jest naprawde bezawaryjna.Tak samo chciałbym trafić z motocyklem.
- gt4
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/8/2008, 14:49
- Lokalizacja: Zach.Pom.
Ja jeździłem wszystkim z tych o co pytasz TL-em też i niestety ale tak jak powiedział greddy awaryjne motocykle szkoda bo piękne z charakterem ale awaryjne to fakt.... Coż na moje oko to troszke każdy z innej bajki Fazerem jeździło mi sie bardzo dobrze spora moc i wygodna pozycja, VFR niezłe przyspieszenie pozycja juz bardziej sportowa ale nie typoko sportowa wiec turystyka mile widziana, zaś Vstrom to klasyczne enduro typowo w teren oraz do turystyki, nie słyszałem nic o panewkach...każdy inny z nich jest i ciężko mi powiedzieć któty masz wybrać bo każdy mnie pozytywnie zaskoczył każdym fajnie mi się jeździło jednak jeśli musiałbym wybrać 1 to raczej VFR ze wzgledu na wygodę, silnik i to że są to mało awaryjne sprawdzone motocykle...
-
YZF R1 - Moderator
- Posty: 2765
- Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
- Lokalizacja: Warszawa
Tak właśnie się spodziewałem,że VFR jest najbardziej bezawaryjna z trzech moich kandydatów.To nic że są troszkę, każdy "z innej beczki",bardzo mi się podobają i dla przyjemnej jazdy do pracy,wypadu za miasto i czasem dłuższej trasy z żoną, wszystkie się nadają.A żeby pokochać motorek,to musi mi się podobać.Oglądałem w UK ostatnio na urlopie, piękną VFR ubraną w kuferek z tyłu,u gościa w garażu,nie w komisie,rok 2003 za 3.500 tyś Funa.Nigdy nie jeżdzona po deszczu i 4.500 tyś mil tylko.Na tyle tez wyglądała i zero ryski.Czy coś takiego było by dobrym wyborem?A jeszcze zapytam o FAZERA,a dokładnie o jego awaryjność i trwałość mechaniczną?
- gt4
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/8/2008, 14:49
- Lokalizacja: Zach.Pom.
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości