Zobacz wątek - Jazda z pasażerem, odczucia kierowcy.
NAS Analytics TAG

Jazda z pasażerem, odczucia kierowcy.

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Jazda z pasażerem, odczucia kierowcy.

Postprzez AnnaFZ6 » 9/8/2008, 14:26

Jestem kompletnie początkująca w świecie motocykli, ale zdążyłam już złapać bakcyla. Zastanawiam się nad pewną rzeczą. Czy jazda z pasażerem jest rzeczywiście taka uciążliwa? W zeszłym tygodniu kupiłam cały zestaw ciuchów, buty, żółwia i kask, aby móc trochę pojeździć z chłopakiem. W przyszłości planuję zrobić prawko i nabyć własnego jednoślada. Póki co, to zrobiliśmy razem 3 wypady, w tym jeden na trasie 100 km i z powrotem. Ostatnio mój chłopak przyznał, że woli jeździć sam, bo mu dużo łatwiej i może jeździć szybciej. Trochę mi sie przykro zrobiło. Czy rzeczywiście każdy ma tak ciężko, czy może to ja robię jakiś uciążliwy błąd? Dodam, że zachowuję się dokładnie tak, jak pasażer powinien się zachować. :?
AnnaFZ6
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 9/8/2008, 14:17


Postprzez hugo2003 » 9/8/2008, 14:58

hej to oczywiste ze jazda z plecaczkiej nie jest komfortowa jak jazda w singlu... mialem okazje jezdzenia z roznymi placakami i faktycznie duzo od niego zalezy!!! wolniejszy moto inaczej wchodzi w luk
mniej miesca na pokladnie no i odpowiedzialnosc bo sie wiezie czyjas dusze....
ale mialem przyjemnosc latania z nasza kolezanka z forum (Merry) wiec jej wcale nie czulem ze mam ja z tylu... moto sie kladal sam w zakrety i bylo ok wiec duzo zalezy od osoby jezdzacej z tylu.... musisz troszke pocwiczyc i poczytac jak pomagac kierowcy.... pozdrawiam...
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Labiss » 9/8/2008, 15:18

Witamy na naszym forum.Miło,że się przedstawiłaś i przywitałaś.
kretyn jakich mało
Labiss
MEGA TROLL
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
Lokalizacja: Miechów

Postprzez Saimek » 9/8/2008, 15:23

ja tam tez wole jezdzic sam... inaczej sie calkiem moto zachowuje i czujesz inaczej sprzet.. wszystkie manerwy sa duzo latwiejsze i pewniejsze...

ale nie przejmuj sie pusc chlopa czasami samego zeby sie wyszalal a tak jezdzic z nim i tyle :P
Avatar użytkownika
Saimek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 623
Dołączył(a): 17/10/2006, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Postprzez gray wolf » 9/8/2008, 16:43

Popieram kolegów.
Jazda z pasażerem jest po prostu trudniejsza. Jeżeli ponadto pasażer utrudnia jazdę i jest "marudny" to jest wręcz torturą. Dużo zależy właśnie od tego, jak się plecaczek zachowuje. Ja jeździłem z dwoma - z moją kobietą i raz z jej sostrą. Siostra od razu załapała, jak ma jeździć. I prawie w ogóle jej nie czułem. Ale za to ona skarżyła się po jeździe na ból ręki od trzymania uchwytu za zadupkiem ;-)

Za to moja kobieta wymagała kilku jazd, żeby się "wychować". Teraz jest już całkiem nieźle. 8)
"Człowiek bez pasji jest martwy"
gray wolf
Świeżak
 
Posty: 165
Dołączył(a): 8/6/2008, 07:59
Lokalizacja: z nienacka

Postprzez hefron » 10/8/2008, 11:59

Trzeba dobrze poinstruować plecaczek i będzie dobrze :) Jeździłem dość dużo z plecakiem także względnie długie trasy (ok. 600 km). Nogi w podnóżki, ręce na bak i nie robić gwałtownych ruchów. W zakrętach nawet nie oddychać :)
Avatar użytkownika
hefron
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola

Postprzez kagiva » 10/8/2008, 21:25

Najlepiej żebyś ścisnęła kierowce mocno udami, złapała się go mocno, zaufała i kładła się w zakręty tak samo jak on. Musisz mu mocno zaufać i nie prostować się na przekór w zakrętach a zobaczysz, że jazda będzie o wiele przyjemniejsza ;)
only god can judge me
Avatar użytkownika
kagiva
Świeżak
 
Posty: 402
Dołączył(a): 12/7/2008, 09:37
Lokalizacja: wschód

Postprzez kosta » 11/8/2008, 16:06

ja lubie jeździć z moją laską jest już dobrze wyszkolona i czasami ona wcześniej się pochyli i słoży w zakręt niż ja o tym pomyslę 8)
AGAINST SLOW
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
Avatar użytkownika
kosta
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1628
Dołączył(a): 18/5/2007, 16:23
Lokalizacja: WWA

Postprzez CalibraHunter » 11/8/2008, 18:03

Bez wzgledu na to jak dobrze plecaczek jezdzi i tak znamienita wiekszosc kierowcow woli jezdzic sama. Taka prawda i tyle, nie ma sie co spinac i robic przykrosci. Staraj sie wspolpracowac z maszyna i kierowca, wskazowki sa na tym forum, wystarczy poszukac. Ale to i tak nie zmieni faktu, ze Twoj facet bedzie wolal jezdzic sam. Przekonasz sie o tym jak kupisz wlasny sprzet i sprobujesz sie z kims przejechac.
Never let your FEAR decide your FUTURE.
Avatar użytkownika
CalibraHunter
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
Lokalizacja: DWL

Postprzez szacho998 » 12/8/2008, 13:26

Ja tam bardzo lubię se pośmigać z moją kobietą ale tak raczej turystycznie bo jak jadę się wyszaleć to zazwyczaj sam :twisted:
Triumph Sprint ST 1050
Avatar użytkownika
szacho998
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 7/7/2007, 20:17
Lokalizacja: Mielenko

Postprzez AnyaR6 » 13/8/2008, 00:31

Nawet jeśli zostałabyś zawodowym plecaczkiem, to i tak żaden motocyklista nie przedłoży jazdy z balastem nad samodzielne latanie, bo motor to wolność.

Dużo zależy od Twojego zachowania na motocyklu, ale jeszcze więcej od kierowcy. Jeżeli potrafi jeździć, to będziesz mu ufać i szybko się od niego nauczysz, a przyjemność będzie obustronna. Jeżeli nie, to wine zawsze może zrzucić na Ciebie.

Mój ex lubił ze mna jeździć (zakręty prawie na kolanach, uślizgi tylnego koła, wheelie...), ale i tak po samodzielnej jeździe cieszył sie jak dziecko.

I ja też wole jeździć sama :)
Ride as You'll Live Forever.. Live as You'll Die Today
Avatar użytkownika
AnyaR6
Świeżak
 
Posty: 42
Dołączył(a): 24/7/2008, 22:30
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez pablomotors » 13/8/2008, 09:35

Ja też wolę jeździć sam. Z plecaczkiem strach mocniej położyć się w zakręcie. Przynajmniej w moim odczuciu.
pzdr.
Avatar użytkownika
pablomotors
Świeżak
 
Posty: 453
Dołączył(a): 25/3/2008, 13:06
Lokalizacja: Maczu-Pikczu

Postprzez AnnaFZ6 » 14/8/2008, 12:31

Dzieki. Fakt, na pewno kierowcy lżej samemu. (Baba z wozu, koniom lżej, hehe :wink: ). Mój chłopak ostatnio stwierdził, że nie jest ze mną tak źle i trochę go źle zrozumiałam. A ja staram się wiercić jak najmniej, jak mi już bardzo niewygodnie, to go o tym informuję zamiast sadowić się podczas jazdy. Na zakrętach robię to, co on. Mam tylko problem z głową, chyba trochę siedzę nie tak. Przy hamowaniu i zmianie biegów zdarza się, że pukam go w głowę. Czy to szkodzi kaskowi?
AnnaFZ6
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 9/8/2008, 14:17

Postprzez kagiva » 14/8/2008, 12:51

Jak Twoja głowa jest cała to kask również :D
only god can judge me
Avatar użytkownika
kagiva
Świeżak
 
Posty: 402
Dołączył(a): 12/7/2008, 09:37
Lokalizacja: wschód

Postprzez Duriv » 21/8/2008, 16:27

No to Twoj chlopak nie wie co traci. Osobiscie, jak jezdze z dziewczyna, nie odczuwam dyskomfortu, tylko radość z tego że podziela moje zainteresowania ;)
Czarny 300cc 2T.
Avatar użytkownika
Duriv
Bywalec
 
Posty: 958
Dołączył(a): 16/5/2007, 16:57
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Dominik_YZF » 21/8/2008, 19:14

Ja NIGDY nie smigam z plecakiem. Mam zaslepke na siedzeniu, zeby nawet nikt nie pomyślal o wsiadaniu na tył :twisted:
Avatar użytkownika
Dominik_YZF
Bywalec
 
Posty: 664
Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
Lokalizacja: 3City

Postprzez mierzwin » 22/8/2008, 00:43

nom ja tez nie mam kobiety :D

ale plecaczek sie trafil pare razy. na poczatku uciazliwe, jak sie naucza juz lepiej.... ale singiel i tak jest nie do porownanai, lepsza kontrola, wieksza predkosc... nom i za jedno tylko zycie sie odpowiada :)
www.my675.com (otwórz link)

www.polishbikers.com (otwórz link)
mierzwin
Świeżak
 
Posty: 56
Dołączył(a): 26/5/2007, 17:50
Lokalizacja: London

Postprzez mierzwin » 23/8/2008, 02:24

braciaka czasmi musze gdzies podwiezc ;/
www.my675.com (otwórz link)

www.polishbikers.com (otwórz link)
mierzwin
Świeżak
 
Posty: 56
Dołączył(a): 26/5/2007, 17:50
Lokalizacja: London

Postprzez andy7 » 23/8/2008, 14:44

Chyba nie znajdziesz na forum nikogo kto bedzie wolal jazdzic z plecaczkiem niz smigac samemu. Mozna by jeszcze podyskutowac jakim sprzetem. Przy typowych turystykach, cruiserach nie bedzie to az tak wazne i uciazliwe.

Osobiscie tez wole smigac sam.
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez SQ » 24/8/2008, 20:10

nie uważam, żeby jazda z plecakiem była trudniejsza. może to zależy od plecaka. ja nie narzekam. jako, że to moja żona, na ktrej mi zależy jeżdżę ostrożniej i wolniej, ale nie jest to jakieś uciążliwe.

gdy jadę sam jeżdżę zdecydowanie ostrzej i wcale nie jestem pewien co jest lepsze...
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Następna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 1 gość




na górê