ubywa oleju

[rafal_czester]

witam wszystkich. mam yamahe r1 rok 99, jakies 46tys przebiegu. kupilem ja 3tyg temu, zrobilem wymiane plynow itp i dosc szybko mi ubywa oleju w skrzyni. zdaje sobie sprawe ze to nie nowy motor i jakies ubytki sa dopuszczalne ale mi bierze chyba cos za duzo;/ jaka jest norma?? ile moze lyknac oleju na np 1000km?? sprzeglo tez jest juz na wykonczeniu i zaczyna przepuszczac, ma to jakis wplyw na ubywanie oleju?? motro pali ladnie, chodzi ok, nie ma oleju w filtrze powietrza, nie dymi.

pozdrawiam

[YZF R1]

A pali siÄ™ kontrolka na czerwono....?

[numberuno]

R-jedynki z tych lat mają tendencję do brania oleju. Szczególnie jak było dość intensywnie męczone na kole. A stan sprzęgła tylko potwierdza, że była wstawiana na gumę z drugiego biegu. Kolega miał ten sam model, jak ją sprzedawał miała podobny przebieg do twojej, i cały czas, czyli ok 20 tys km które przejechał męczył ją na jednym. Pod koniec brała mu podobno bardzo duże ilości oleju.

[Labiss]

Yamahy lubią żłopać olej.To normalne.Lej górny stan i dolewaj jak trzeba.

Taka r1 katowana na kole to potrafi 100 ml na 200 km wziąć.Jeżdżona normalnie też będzie łykać.

[rafal_czester]

wielkie dzieki za info. z ta guma to faktycznie cos musialo byc bo luzy na glowce ramy tez miala. podkrecilem mocniej na lozysku i obylo sie bez wymiany lozyska na glowce ramy. az 100 na 200km to mi nie bierze, jakies 50ml na 500km. kontrolka zapala sie po mniej wiecej 2km spokojnej jezdie od rana. jak motor sie rozgrzeje to kontrolka gasnie(cieply olej ma lepsze cisnienie i to pewnie dlatego. jak stan by spadl jeszcze bardziej to by nie zgasla). jak doleje oleju do stanu to oczywiscie kontrolka sie nie zapala. czyli podsumuwujac nic zlego sie nie dzieje. rozumiem ze nie kupilem grata, ktorym juz dlugo nie pojezdze?? biegi wchodza ladnie, nie ma opcji zeby wyskakiwaly!!

jakis mechanik mi powiedzial ze natym sprzegle to mam normalnie jezdic poki nie padnie calkiem. jakies tam pojecie o mechanice mam, przy samochodzie sprzeglo i inne podzespoly sam wymieniam, czy z wymiana tarczek przy r1 tez soobei poradze czy miechanik konieczny?


podrawiam i dzieki koledzy bo ja dopiero zaczynam tak na dobra sprawe na powaznie z ta zajebista przygoda, ktorej nik kot nie sprobowal nie zrozumie:)

[numberuno]

Niekoniecznie Yamahy lubią żłopać olej. Moja z 2002 roku, w tej chwili ma 27 tys km. Ostatnio oliwę wymieniałem przy 22tys km, i od tej pory zrobiłem jedną dolewkę ok 200ml, ale dolałem ponad stan, więc faktycznie może ze 100ml zjadła, a lekkiego życia ze mną mnie ma. Szczególnie ze często robię dłuższe traski i obroty trzymają się cały czas raczej w górnym zakresie. Co do sprzęgła to wymień to szybko, bo teraz ślizgając się, pali się i robi syf i muł w oleju, a w związku z tym, że trochę go bierze to silnikowi to na pewno nie służy.
Inna sprawa, ze gratuluje wyboru R1 na pierwszy motocykl. Chłopie, ja już pomijam to że może masz tą oliwę w głowie, i może masz do niej wielki respekt, i jak będziesz nią ostrożnie jeździł. Ale to jest potwór z ciągłym nadmiarem mocy, który w każdej chwili tylko czeka, żeby urwać ci głowe! Poza tym nie nauczysz sie nigdy na litrze robić zakrętów tak jak na 600, więc witamy kolejnego miszcza prostej...

[rafal_czester]

troche zle mnie zrozumiales. jezdzilem wczesniej na 2 kolach, swoja przygode z jednosladami zaczalem w wieku chyba 14lat. pewnie jak wiekszosc z nas najpierw 50cm3, pozniej W-iejski S-przet K-askaderski, i wdzieczna MZ. co prawda przymierzalem sie do kupna r6 no ale wyszlo jak wyszlo. czuje do niej respekt i faktycznie na poczatku nawet mnie przerazala ta moc. zrobilem nia juz jednak z 3tys km i na prawde fajnie sie tym motorkiem jezdzi. oleju w glowie mi nie brakuje i wydaje misie ze nie zrobilem az tak wielkiej glupoty kupujac r1. wszystko z glowa i stopniowo - czy litr czy 600 to liczy sie to tak samo. w sumie od r6 to tylko 30KM wiecej... ale nie o tym mial byc ten post,..
dlaczego uwazasz ze nie nucze sei na niej ladnie brac zakretow??

no i jak z ta wymina sprzegla?? powinienem sobie poradzic czy jest to jakas wieksza filozofia??

[numberuno]

Dlatego, że jest zbyt narowista do nauki jazdy w łukach. Będziesz wykorzystywał moc do nadrobienia strat już po wyjściu z łuku, a nie przed wejściem i w samym łuku, bo i tak pozwoli ci to dogonić większość kolegów. Ale nie nauczysz się odpowiedniego robienia samych łuków.
Jak nie wierzysz, to przejedź się na jakiś tor, i przekonasz się z jaką łatwością będzie cie objeżdżał ktoś kto coś umie nawet na Bandicie.
A że się bardzo fajnie jeździ na R1 to mi nie musisz mówić. A różnica między 600 a 1000 jest ogromna mimo że moce są teoretycznie bardzo podobne.

A co do sprzęgła to powinieneś dać radę sobie wymienić sam. Kup tarcze, przekładki i sprężyny.

[rafal_czester]

ok, wielkie dzieki za pomoc. pewnie masz racje z tymi lukami, ale mysle ze wszystko jest jednak kwestia czasu.

pozdrawiam

[rafal_czester]

a to ma kolego, ze bierze go pierscieniami i przepala razem z paliwem:|

[rafal_czester]

no wlasnie o to chodzi, ze w przypadku r1 i wielu innych motocykli olej w silniku i skrzyni biegow jest ten sam!! nie ma 2oddzielnych komor, to jest jedna calosc. No chyba ze czepiasz sie, ze uzylem slowa "ze skrzyni" zamiast "z silnika" ale przeciez i tak wszyscy wiedza o co chodzi.

[Labiss]

Dlatego, że jest zbyt narowista do nauki jazdy w łukach. Będziesz wykorzystywał moc do nadrobienia strat już po wyjściu z łuku, a nie przed wejściem i w samym łuku, bo i tak pozwoli ci to dogonić większość kolegów. Ale nie nauczysz się odpowiedniego robienia samych łuków.
Jak nie wierzysz, to przejedź się na jakiś tor, i przekonasz się z jaką łatwością będzie cie objeżdżał ktoś kto coś umie nawet na Bandicie.
A że się bardzo fajnie jeździ na R1 to mi nie musisz mówić. A różnica między 600 a 1000 jest ogromna mimo że moce są teoretycznie bardzo podobne.

A co do sprzęgła to powinieneś dać radę sobie wymienić sam. Kup tarcze, przekładki i sprężyny.

Chłopie jak czytam co ty pierdo**** to się płakać chce.

Co to ma znaczyć,że się łuków nie nauczy pokonywać na litrze tak jak na sześćsetce.Bzdura całkowita.

Z 600 na 1000 przesiadłem się ze dwa razy i na 1000 dawałem szybciej i bardziej precyzyjnie w łuku nawet przy ponad 230 km/h także skończ te brednie wypisywać.

Jak kierowca jest pizda to maszyna nie gwizda kapujesz ?

Wymiana sprzęgła samemu ? Cały koszyczek ? Wiesz,że do każdej tarczy potrafi być inny ściągacz,żeby ich nie uszkodzić.

Nie lubię nikogo pouczać,ale jak czytam takie bzdury to żygać się chce.

[numberuno]

Labiss, ja też się przesiadłem z 600 na 1000, i nie dwa razy tylko na stałe, i mi się dużo lepiej w łuki wbija, oraz pokonuje je dużo szybciej niż na 600. Chodzi mi o to, że na 1000 jest o wiele trudniej ustawić sobie w głowie granicę prędkości i złożenia w łuku, bo juz bardzo mały ruch manetką jak jesteś na kolanie może spowodować duży uślizg koła. W 600 ta granica jest dużo bardziej wyczuwalna, szczególnie dla kogoś, kto nie miał wcześniej żadnej styczności ze sportowym motocyklem.

[mar111cin]

Senek, dorabiasz teorie do praktyki i czepiasz się jak stara baba. To nie forum pani domu i każdy doskonale wiedział o co chodzi.

[rafal_czester]

dobrze senek, zesmy sie w koncu dogadali ze chodzi nam o to samo. nie jest jeszcze teak zle, az tak dokladnie zuzycia oleju nie mierzylem ale wydaje mi sie ze wiecej niz 200ml na 1000km na pewno mi nie bierze!! motor nie dymi nawet zimy wiec z tego co piszecie moje malenstwo jest zdrowiutkie:) tylko wsiadac i przed siebie!!

[YZF R1]

moja z 2003 nic mi nie bierze. przed wyminą mam tyle ile po wymianie ale zero piłowania zero gumowania itd...