Pierwsze moto-sportowe
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Pierwsze moto-sportowe
Witam,
mam taki dylemat: chce rozpoczac przygode z moto-sportowymi.
Prawko zrobilem i tutaj pojawia sie problem: jakie moto kupic (tak wiem, nic nowego) zdaje sobie sprawe, ze jeszcze nic nie umiem, a przede wszystkim chce nauczyc sie techniki jazdy na takich sprzetach.
Na pierwszy sezon pomyslalem o Aprillce RS125 ,ale czy taki sprzet nie bedzie zbyt "mały" dla kogos, kto ma 31lat ??
a moze Suzzi SV650s na 2 sezony - tylko czy to nie bedzie z kolei zbyt mocny sprzet i za mało sportowy?
jakie sa Wasze doswiadczenie ?
na moto czuje sie naprawde dobrze i mam wrazenie (pewnie złudne niestety) o panowaniu nad sprzetem
pewnie zabrzmi to dziwnie, ale wczesniej jezdzilem wyczynowo na rowerach gorskich co o dziwo bardzo pomoglo mi przy obsłudze zakretow na motorku i ogolnym wyczuciu jednosladu...jednak tak naprawde praktyki nie mam w ogole...Panie i Panowie - co robic ??
mam taki dylemat: chce rozpoczac przygode z moto-sportowymi.
Prawko zrobilem i tutaj pojawia sie problem: jakie moto kupic (tak wiem, nic nowego) zdaje sobie sprawe, ze jeszcze nic nie umiem, a przede wszystkim chce nauczyc sie techniki jazdy na takich sprzetach.
Na pierwszy sezon pomyslalem o Aprillce RS125 ,ale czy taki sprzet nie bedzie zbyt "mały" dla kogos, kto ma 31lat ??
a moze Suzzi SV650s na 2 sezony - tylko czy to nie bedzie z kolei zbyt mocny sprzet i za mało sportowy?
jakie sa Wasze doswiadczenie ?
na moto czuje sie naprawde dobrze i mam wrazenie (pewnie złudne niestety) o panowaniu nad sprzetem
pewnie zabrzmi to dziwnie, ale wczesniej jezdzilem wyczynowo na rowerach gorskich co o dziwo bardzo pomoglo mi przy obsłudze zakretow na motorku i ogolnym wyczuciu jednosladu...jednak tak naprawde praktyki nie mam w ogole...Panie i Panowie - co robic ??
- robzino
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 23/7/2008, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
a pozniej kolejny post w dziale wypadki..
czego oczywiscie nikomu nie zycze.
Do takich pytan jest odzielny topic na forum, radze szybko sie tam przeniesc.
Jak juz 600, to nie sport.
czego oczywiscie nikomu nie zycze.
Do takich pytan jest odzielny topic na forum, radze szybko sie tam przeniesc.
Jak juz 600, to nie sport.
"You`re an accident waiting to happen" | | http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M961749 | ______ | fzs 600
- jot
- Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 10/6/2008, 19:45
- Lokalizacja: Warszawa
jot napisał(a):a pozniej kolejny post w dziale wypadki..
czego oczywiscie nikomu nie zycze.
Do takich pytan jest odzielny topic na forum, radze szybko sie tam przeniesc.
Jak juz 600, to nie sport.
Powtarzasz jakies glupoty i tak sie zamieszales, ze nawet wymyśliles sobie jakis nowy dział forum "wypadki"
Wsyzstkim odradzają 600tki a na forum się żalą, że sportowe 600tki nie chcą iść na koło, takie to oto potwory a do turystyki sie nie nadają bo za słabe
Każdy motocykl jest niebezpieczny nawet dla rozważnych, a idiotom to wystarczy 50cm3 żeby się zabić
- CRX
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 22/6/2008, 17:36
- Lokalizacja: Kraków
jesli nie chcesz mocnej 600cc to wez sobie kawe ninje 250 ,ale jak dla mnie to w wieku 31 lat to troche przegiecie wiec bierz 600cc chyba ze masz 31 lat a umysl 17 letniego dresa jesli nie,bierz sześćsete,oczywiscie co ja moge polecic hmmm.....:D:D:D daytona 675 xD
ścigacz to portal dla gimnazjalistów chcących R1 na pierwszy motocykl oraz dla pseudo speców którzy mogą im w tym wyborze pomóc.
- Flow
- Stały bywalec
- Posty: 1098
- Dołączył(a): 18/9/2007, 17:50
ja przesiadłem sie z mz 250 po 5 latach przerwy na zx6r. wszyscy mówili ze to zdradliwy motocykl... niepłynnie przyspieszenia itd. nawet balem sie jazdy próbnej przed zakupem tak mnie straszyli i robił to znajomy motocyklista.... a okazało się ze nie taki diabeł straszny jak go malują, a power od 10tys. jet piekny:) i nie nudny. wiec jak masz kasę, rozum i cie stać to daruj sobie gs itp. bo za po miesiącu będziesz sprzedawał.
Stara pradwa to: Jak masz rozum to i na litrze się nie zabijesz, a jak nie masz to i tak nikogo słuchał nie będziesz, tego litra kupisz i sie zabijesz...
Stara pradwa to: Jak masz rozum to i na litrze się nie zabijesz, a jak nie masz to i tak nikogo słuchał nie będziesz, tego litra kupisz i sie zabijesz...
-
wszok - Świeżak
- Posty: 178
- Dołączył(a): 27/11/2007, 18:49
-
asmodeusz - Świeżak
- Posty: 207
- Dołączył(a): 28/3/2008, 10:27
- Lokalizacja: Wrocław
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości