Crashpad - z czego?

[neuro]

Witam.

Potrzebuję dorobić końcową częśc crashpadów do mojej SV650S.
Same tulejki są już w ramie, jednak kończą się one gwintem, sugerującym brak elementu przyjmującego ew. uderzenie przy szlifie.
Czy powinienem dorobić ów elwment z np. aluminium (zgadzałoby się kolorystycznie z ramą czy powinien to być materiał miękki, amortyzujący?

Dziękujkę za sugestie i pozdrawiam,
p.

[YZF R1]

mimowszystko nalegam na amteriał miękki gdyż rozbiac taką końcówkę z metalu przy uderzenie metal nie zabsorbuje siły uderzenia tak jak tworzywo i grozi to zgięciem ramy. Ja swoje mam z bardzo twardej gumy i z czegoś takeigo proponuję Ci wykonać końcówki...

[cezare]

craschpad hmm.... teroia siły wg cezare ...

1) energia lecącego na glebę sprzęta musi się gdziś zużyć zanim *********** Ci jego samego...
2) montujesz craschpady dedykowane gdyż, każdy sprzęt ma inną masę własną i inną ramę która wytrzymuje inne naprężenia..zanim padnie.
3) działający craschpad łamiąc się zużywa energię ( była energia - się złamało - więc została WYDANA i jej nie ma już )
4) a skoro energia glebowania została zużyta do złamania craschpada to mniej już jej zostało żeby ci pogiąć ramę... - pozostaje szlifowanie ...


a jak już tak ************** że Ci craschpad nie pomoże - to już nic ci nie pomoże on jest tak zaplanowany żeby strzelić wcześniej niż jakiś element ramy na ile procent wcześniej - nie wiem ... także robienie samemu Craschpadów hmm.. wątpię

fizycy - strzelać do mnie ... / poprawiać etc.

[cezare]

kurwa

[YZF R1]

I sie cezare doigrałeś hehe pozdrawiam

[neuro]

Dzięki, dorobię chyba odbojnik z jakiegoś możliwie elastycznego materiału, twardej gumy lub czegoś podobnego.

Pozdr,
p.