Scigacz.pl

przez **seba131555** » 17/6/2008, 09:39

Siemka mam zamiar kupic crossa kx 125 lub yz lub honde cr wszystkie pojemnosć 125 i teraz takie pytanie jak wczesniej jezdizłem na 3 skuterach ktore miałem raz jechałem na mz 250

to dam sobie rady z takimi crossami?? niechc ekupowac czegos słabszego bo pozniej juz nie bed emogl go sprzedac przez 3 lata bo mi rodzice nie pozwola.

przez R1 » 17/6/2008, 13:48

Moim zdaniem to nie jesteś jeszcze gotowy na jazde czymkolwiek...

Poza tym, nie porównuj jazdy skuterem do KX'a :/

to są 2 różne bajki, a MZ to już wogóle....

Podsumowująć, wiele czynników zależy od tego czy dasz sobie rade na crossie np. Wzrost, waga, OLEJ W GŁOWIE !

Pozdr

przez **GRUMCAJS** » 17/6/2008, 14:13

Wszystko zależy kto jaki jest KAMIKAZE

przez **wiklad** » 17/6/2008, 16:28

Kup coś do 20-25 koni bo na KX125 rozwalisz się na pierwszym lepszym winklu w terenie.

przez **domingez8** » 17/6/2008, 17:33

Ja bym ci jednak polecił yamache DT 80 zarejestrowaną na 50 aprilie rx 50 lub przerobioną jak moja na 80 ccm lub suzuki rmx.

przez **Landryss25** » 17/6/2008, 17:42

A ja pozostaje przy tym że coś typu DT 125 będzie najlepsze. Już Ci chyba mowiłem

przez **domingez8** » 17/6/2008, 18:48

Nom ale Landryss przesiadka z suszarki na coś biegowego i odrazu zajebiście mocnego to dobry pomysł ?

przez **seba131555** » 17/6/2008, 18:51

80CCm niechce raz na tym jechałem chodzi jak skuter nawet wolniejsze jest hehe chciałbym 125 kx lub yz a mam 185 cm wzrostu waga 62 kg. Ale dął bym sobie rade jak bym powoli jezdizł is ie ucyzł?? bo na 3 lata to niechce dt bo sie naucze szybko i mi mocy bedzie brakowac a ja sprzedac nie bede mogł.

przez R1 » 17/6/2008, 19:07

dziwne rozumowanie... Ale Twoja decyzja, Twoje ZDROWIE !

przez **seba131555** » 17/6/2008, 19:11

NO wiem z emoje ale może sie naucze na nim dobze jezdzic. A i ejchałem na r1 yamaha raz na dwojce miałem sto a wyciga na jedynce 136 km/h. wiec jakies tam mam pojecie:D chyba.

przez **Landryss25** » 17/6/2008, 20:14

Że jechałeś to nie znaczy że masz pojęcie. Jak już koniecznie chcesz cos mocnego to taka DT na jakieś 2 lata spokojnie Ci starczy a na poczatku i tak będzie zaje... mocna. Każdy Ci odradza mocny motor jak kx itp. ale zrobisz jak będziesz chciał.

przez **Bostorn** » 17/6/2008, 20:15

ja śmigam sendą co prawda na szosówkach ale nie ma to jak poszalec nią w piachu obroty wysokie i jazda ;d a tak wogle to ja sie sam nieraz jej boje jak jest na 10 11k bo ma wtedy takiego kopa że omg.. a ma niecałe 10kucy więc pomysl sobie ile ma cr etc które mają prawie 40.. lepiej kup sobie jak chcesz z 125 jakiegos 4t są jamaszki są hondy jest w czym wybierac 15km w zupełnosci by wystarczyło

pozdro

przez **seba131555** » 17/6/2008, 21:08

Ale chodiz mi o to czy dam sobie z tym crossem rade.

przez R1 » 17/6/2008, 21:48

dasz, ale jak długo to już od Ciebie zalezy :]

przez **bastus** » 17/6/2008, 22:41

ja podobnie jak ty jezdzilem na Skuterze potem Enduro (50 ccm) i teraz mam cross-a 125 ccm, honde cr 125 ...

No cóż leże po szyje w gipsie ale to mój 'idiotyzm' to spowodował ... Dasz sobie rade ale wszystko zależy od tego ile masz oleju w głowie, nie kupuj 80 ccm bo jazda po kilku miesiącach stanie się nudna ...

przez **GRUMCAJS** » 18/6/2008, 09:56

Kupuj 125kx nie będzie za mocny jest wsam raz dla ciebie .

przez **adamuzz** » 18/6/2008, 13:28

Dasz sobie rade...na poczatku bedzie ci troche rwala ale sie przyzwyczaisz..ja juz na mojej równo po torze latam.Jeszcze nie mialem gorszego wypadku na nim a ty bastus co na cr odje.....?

przez **Manhatan** » 18/6/2008, 14:12

Tak czytam i niektóe rady mnie rozwalają...

Dlaczego masz sobie nie dać rady? To tylko 125... Co z tego, że można nią ostro jechać, jak w Twoim przypadku, przez pierwszy miesiąc to będzie przyzwyczajanie się do zmiany biegów, operowania gazem i sprzęgłem. Dopiero potem zaczniesz mocniej odkręcasz. Po jakimś czasie jak już się wjeździsz będzie Ci się wydawało, że do tej pory jeździłeś jak piz** za przeproszeniem, myśląc, że odkręcasz do granic możliwości... W rzeczywistości przez dłuuugi czas nie będziesz ogarniał sprzęta jak należy.

Co do oleju w głowie... hmm tutaj akurat bym się nie zgodził. Według mnie to właśnie sport dla tych ludzi, którzy w cudzysłowiu oczywiście, nie mają tego oleju, czyli poprostu nie boją się. Jeżdżąc asekuracyjnie nigdy nie będzie się miało satysfakcji, że cały czas pniesz się w górę z poziomem, tylko będziesz stał na jednym poziomie. Gleby te mniejsze i te większe to tylko kwestia czasu... No chyba, tak jak wyżej napisałem przez cały czas będziesz myślał o glebie i kontuzji i będziesz jeździł zachowawczo stojąc w miejscu z poziomem. W tym przypadku nic poważnieszego raczej nie ma prawa się stać...

Odbiegłem trochę od tematu, ale w głebi rzeczy śmieszą mnie wypowiedzi osób, które nigdy wcześniej nie miały doczynienia z motocyklami crossowymi. Porównywanie ich do szosówek, gdzie fakt faktem trzeba uważać i na wszystko zwracać uwagę, o tyle na torze nie istnieje takie zagrożenie jak wyjeżdżający z podporządkowanej samochód, więc trzeba się starać jeździć jak najlepiej technicznie i najszybciej (jedno idzie w parze z drugim).

Na koniec: Kupuj KX'a, przy Twoim wzroście bez żadnych problemów sobie poradzisz.

przez **seba131555** » 18/6/2008, 19:32

OK dzieki wam z aodpowiedzi. bede brął kx 125.

Scigacz.pl

dam sobie rade z crossem

dam sobie rade z crossem

Kto przegląda forum