Scigacz.pl

przez **ryrek** » 27/8/2006, 19:52

Witam jestem nowy na tym forum w mojej czasce od jakiegos czasu jest tylko jeden temat motor jakis scigacz i własnie dlatego tu wszedłem i chciałem zapytac co byscie mi doradzili podoba mi sie honda cbr 600 f2 lub f 3 albo suzi gsx 600f chce na to przeznaczyc tak do 8-9 tys zł i nie wiem co wybrac kiedys jezdziłem na etz 250 i 251 wiem ze moze to za duze pojemnosci ale nie mam zamiaru szalec odrazu ma mi słuzyc do jazdy po miescie i czasami wypad poza miasto.
Słyszałem i troszke czytałem ze honda jest mniej zawodna od suzuki i ze ma wytrzymałe silnki jesli sie dba o nie i ile ma miec mniej wiecej przebiegu zeby troche jeszcze tym pojezdzic bez remontu patrzac na ceny moge kupic rocznik 94 95jesli chodzi o honde a suzi chyba młodsze sa troszke tansze ale to zalezy tez w jkim stanie moto jest
Podobno honda tez lepiej sie prowadzi i wiecej wybacza poczatkujacym pomozcie w wyborze

przez **dzikus** » 27/8/2006, 20:00

Jesli chcesz jezdzic duzo po miescie to one raczej nie nadaja sie zbytnio do tego. Za miasto to one sa raczej stworzone do tego. Na miasto polecam xj600 honda hornet ewewntualnie cos mniejszego z elastycznym silnikiem. Z motocykli o wygladzie scigacza dobrych na miasto nie znam. Musisz popytac innych forumowiczow.

przez **ryrek** » 27/8/2006, 20:11

własnie chodzi o to ze nie podobaja mi sie modele bez owiewek:(ale przeciez smigaja takimi motorami po miescie i co zle im sie jezdzi ?

przez **mar111cin** » 27/8/2006, 20:35

hmmm tak jak opisałeś swoją sytuacje to lepiej bierz gsxf i najlepiej kup sobie jajko (nowsza wersja po 97 roku)
Ten motor nie jest tak silny jak cbr, jest też napewno od niego cięższy, ale potrafi dostarczyć przyjemności. Nie zrobi Ci takiej niemiłej niespodzianki że przy przypadkowym odkręceniu pójdzie na koło, silnik to olejak, czyli przy dobrym serwisowaniu jest o wiele wytrzymalszy od cieczy. Pozycja na nim nie jest iście sportowa, co nie będzie się objawiało bólem nadgarstków.
Jak jeździłeś wcześniej ETZetkami to wiesz że tutaj nogami się nie hamuje tak że z tym motorem sobie spokojnie poradzisz. Właśnie bardzo dużo ludzi wybiera ten model jako pierwsze moto po latach przerwy

Stara wersja ma 86koni, nowsze jajko ma ich troche mniej (normy ekologiczne) ale nie jest to duża różnica. A napewno jest to jedna ze spokojnieszych 600setek

ps. poszukaj w wyszukiwarce tematów o tym motorze, opisałem go już pare razy dośc obszernie (w tym dziale pare stron dalej był topic w którym podałem dwa linki, tam był on dość dobrze opisany, jednak pisałem o starym modelu)

przez **ryrek** » 27/8/2006, 21:34

dzieki c hyba wybiore suczke jest chyba nawet tansza od hondy i lepsze roczniki i coraz bardziej zaczyna mi sie podobac hociaz honda cebra tez jest ładna

ciezki wybór

przez **ryrek** » 27/8/2006, 21:42

co powiecie na ten sprzecik czy przebieg jest dobry ?http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=123707991

przez **mar111cin** » 27/8/2006, 23:24

wygląd ma fajny, ale jakbyś miał zamiar go kupować, to przyjżyj się oponą, zębatką i zapytaj się kiedy był robiony ostatni serwis

viewtopic.php?p=17541&highlight=#17541

przez **mlody** » 28/8/2006, 06:16

Na zdjeciach i w opisie wszystko jest ladnie pieknie,cena tez niska-i tu uwazaj.
Z doswiadczenia wiem ze nikt kto ma dobre moto nie odda go za"pół darmo",wystrzegaj sie raczej okazji type:"bo wyjezdzam za granice","bo chce kupic auto","bo dziewczyna mi kazala".

Przejedz do tego Zawiercia z jakims mechanikiem zeby z grubsza sie temu przyjrzal,bo na telefon to mozesz sie dowiedziec, ze ten GSX to nawet pozłacany jest i w Polsce całej lepszego nie ma...
Mnie wlasnie tak kolo wkręcił z miesiac temu.
Znalazlem GSX za Łodzią,dzwonilem,wszytsko mialo byc wspaniale itd..."Jak Pan przyjdzie to napewno pan kupi"... dzien urlopu stracony,200zl na paliwo poszlo i nerwy zeżarte,motor okazal sie kupą złomu.... takze uwaga na fantazje sprzedającego :wink:

Ogolnie tez polecam Ci GSX'f,bardzo mily i przyjazny motocykl

przez **orzech** » 28/8/2006, 15:28

A ja jestem na nie. Mi sie zle jezdzi po miescie moim GSXF'em. Jest ciezki jak cho...a kidy manewruje sie nim na parkingu lub wyjezdza ze skrzyzowania. Kumpel dal mi sie przejechac F3 i musze powiedziec, ze jest duzo poreczniejszy. Moim zdaniem, jak na jazde po miescie zaden nie bedzie fajny. Jechac sie da ale szalu nie ma - to sa sprzeta na przelotowke, z tym ze CBR'y sa znacznie lepsze do sportu, a gsx'y do w miare spokojnej tyrystyki. Ale to moje zdanie.

przez **johny916** » 31/8/2006, 21:38

#ryrek# nie suka tylko SUZI byłem w podobnej sytuacji co ty ujeżdzałem jakieś mz cz i inne komunistyczne sprzety i przyszedł czas na poważnego sprzeta; kupiłem SUZI gsx600f i jak na pierwszego sprzeta to chyba nic lepszego nie jest mi potrzebne... a decyzja należy do ciebie... kaski masz dosyć dużo to możesz wybierać....
pozdrawiam!!!

przez **Hszanek** » 1/9/2006, 02:50

Odpowiedzcie proszę dlaczego Cbr i inne ścigacze są złe na miasto?

przez **mafioza** » 1/9/2006, 09:10

ja się rozpierdoliłem cbr w mieście wystarczy ci tyle???

przez **Hszanek** » 1/9/2006, 10:32

to że Ty sie rozpierdoliłeś nie znaczy chyba odrazu że cbr jest zła na miasto. Jak sie oparzysz żelazkiem to żelazko też jest złe? :wink:

przez **mafioza** » 1/9/2006, 12:23

raczej jest dobrym motorem do turystuki i sportu i tyle starczy ale za super hamulcy niema raczej moja miała słabe

przez **orzech** » 1/9/2006, 17:04

Hszanek - cebra nie jest motorem do jazdy po miescie. Typowe miejski jednoslady zaprojektowane specjalnie do smigania po uliczkach nazywaja sie skutery. Supermoto, tez sie nadaja, poza tym wiekszosc szosowych moto o malych pojemnosciach i WADZE.
Da sie jechac po miescie cbr'a - tak samo ciagnikiem, ale zaden z tych pojazdow nie jest do tego stworzony.

przez **[zt]michu** » 2/9/2006, 17:20

oj mafioza jestes w duzym bledzie miales jakas zepsuta cebre przyjedz do mnie to ci pokaze jak f2 smigam po miescie i nawet mozna czerpac przyjemnosc z jazdy scigiem przez miasto fakt jest troche niewygodna przez to ze ma wymuszona pozycje sportowa a co do hamulcy to honda ma zajebiste naprawde rewelka jesli twoja nie hamowala to w 100% miales cos zjeb...e pozdro

przez **mafioza** » 3/9/2006, 09:08

no i przez to zjeb...e rozwaliłem ją owszem można wymiatać po miescie ale to już duże ryzyko dla mnie bo mam respekt po miescie

przez **silver** » 3/9/2006, 09:41

...wymiatać po miescie...

Tyle, że jemu chodziło o normalną jazdę po mieście, a nie wymiatanie - z tego co do tej pory wyczytałem. Według mnie na wszystkim da się jeździć po mieście - inną kwestią jest fakt, iż w jeździe miejskiej, niektóre motocykle po prostu się męczą.

Zgadzam się też oczywiście, że najlepszy na miasto jest skuter :wink:

.

Pozdrawiam.

przez **mafioza** » 3/9/2006, 09:48

nie skuter jest za slaby taka cbr125 czy nsr125 to są dobre popierdułki na miasto a na trase tylko 1000 takie jest moje zdanie

przez **xatt** » 3/9/2006, 10:04

orzech napisał(a):Da sie jechac po miescie cbr'a - tak samo ciagnikiem, ale zaden z tych pojazdow nie jest do tego stworzony.

a mi się BARDZO miło i dobrze jeździ po mieście CBR-ką! Super się prowadzi, silnik do 6 tys. obrotów potulny jak baranek! Poprzednio jeździłem kawą gpz500s i honda jest 100x bardziej przyjazna użytkownikowi (lepiej się prowadzi i daje większą frajdę z jazdy!) Uważam że właśnie na tym polega doskonałość motocykla że jak trzeba świetnie się nim jeździ po mieście (ja wolę od pierdzikółki - czyt. skutera) a jak trzeba - jest superMOTO na trasę. Honda rulezzz!

Scigacz.pl

honda cbr 600 czy suka gsx 600f

honda cbr 600 czy suka gsx 600f

Kto przegląda forum