ZZr 600 2003r po slizgu, wal sie nie rusza. Prosze o odp.

[rafooo]

Witam. Posiadam kawasaki zzr 600 z 2003r. Moto jest po slizu na lewa strone w wyniku ktorego uszkodzila sie pokrywa od magneta oraz alternator i jego obudowa. Pytanie moje jest takie. Dlaczego nie rusza sie wal?? Sprawdzalem to kolo nigdzie nie blokuje kolo zebate od rozrusznika tez nie. Gdzie moze sie blokowac wal?? Jesli ktos zna ten problem prosze o odp. dzieki. Tylko nie wysylajcie mnie do zadnych serwsów. Takiej rady nie potrzebuje. Dzieki wam bardzo. a i jeszcze jedno na postoju jedynka wchodzi luz tez ale dwójka juz nie.

[Adam M.]

Czy probowales zakrecic walem po zdjeciu pokrywy ze statorem i rowniez zdjeciu rotora z koncowki walu ?

Adam M.

[jurekgpx]

prawdopodobnie dwojka by ci weszla jesli udalo by ci sie ruszyc walem ,jezeli zdjoles obudowe alternatora i na wale pozostalo kolo magnesowe sprawdz czy jest ono proste . w czasie upadku moglo sie skrzywic razem z czopem na ktorym jest osadzone i to moze blokowac wal na panewce.to ze wal ci sie nie obraca nie upatrywal bym winy w skrzyni biegow.gdyby jednak okazalo sie ze poszedl ci wal ,mam taki na sprzedaz rocznik 98. Pozdrawiam Jerzy

[rafooo]

Wiec tak juz mowie jak jest. W tym momencie kolo magnesowe alternatora jest skrzywiona dosc mocno ale sam alternator w srodku go nie blokuje poniewaz wypadl na zewnatrz i wisi na kablu. Patrzylem czy to kolo magnesowe nigdzie nie blokuje ani czy tez ta duza zebatka na wale od rozrusznika i nic niegdzie nie trzyma a wal stoi i ani drgnie! Nawte jak wrzuce jedynke i lekko bujam moto w przod tyl nic a nic sie nie rusza. A tak na marginesie pokrywy alternatora nie musialem odkrecac bo jest calkowicie polamana:) Prawej strony silnika nie rozkrecalem. Mam nadzieje ze dokladnie wyjasnilem. Chyba bede musial kupic kompletny dól ze skrzynia...

[icid]

A nie zgubiłeś przy ślizgu oleju w trakcie kiedy silnik pracował. Wyciągnji wał i wszystko sie okaże może przytarła sie panewka. Ew daj jakieś fotki jak to wygląda.

[rafooo]

Oleju oczywiscie ze nie ma.

[jurekgpx]

jezeli masz skrzywione kolo magnesowe to ono blokuje zebatke ktora odbiera naped od rozrusznika, ta duza , poniewaz jest ona osadzona wewnatrz tego kola magnesowego, a ta duza zebatka zazebia sie na stale z mala zebatka od rozrusznika ,jezeli udalo by ci sie zdiac za pomoca sciagacza to krzywe kolo magnesowe byc moze wtedy wal by ruszyl.Na tym forum w dziale sprzedam wystawilem wal do zzr 600 razem z kolem magnesowym alternatora i zebatka rozrusznika,jest tam zdjecie popatrz moze cos wymyslisz.pozdrawiam. Jeszcze jedno duza zebatka moze blokowac mala zebatke rozrusznika .Wyjmij rozrusznik -to moze pomoc.

[rafooo]

Jak juz wyzej napisalem ani zebatka rozrusznika ani kolo magnesowe nigdzie nie blokuje. Mala zebatka rozrusznika jest zdjeta tak wiec on napewno nie blokuje. Ten wal stoi tak mocno jakby go "przyspawalo" Nawet milimetr nie drgnie. Mozliwe zeby sie gdzies w srodku przylapal?? Gdzie to moze blokowac?? z zewnatrz wg mnie nie blokuje wszedzie jest luz. A i jeszcze jedno ta zebatka rozusznika( ta duza) jak ja ruszalem srubokretem to sie ruszala a kolo magnesowe stoi ale nie rusza sie z nia caly wal tylko ona sama sobie po nim chodzi. Ciekawy przypadek nie??

[Adam M.]

Jak czop na ktorym siedzi rotor alternatora jest mocno zgiety, to reszta walu tez sie pewnie skrzywila i teraz trzyma go na panewkach glownych, albo co tez mozliwe ze stracil olej i sie przytarl.
W zwiazku z tym ze i tak nic z niego nie bedzie trzeba rozpolowic silnik i skorzystac z propozycji kolegi Jerzego.

Adam M.

[jurekgpx]

to jest normalne ze zebatka duza od rozrusznika kreci sie tylko w jedna strone bo jest tam zamontowane sprzeglo jednokierunkowe ,ciagnie w jedna strone gdy kreci rozrusznik ,a nie ciagnie w momencie gdy silnik zaskoczy, i nabiera obrotow, inaczej rozrusznik ulegl by szybkiemu zniszczeniu,tak to mniej wiecej dziala.nie wiem czy patrzales do dzialu SPRZEDAM wystawilem tam wal z kolem magnesowym i zebatka rozrusznika z 98rocznika za wydaje mi sie przyzwoita cene 250zl.wiec gdybys potrzebowal wiesz gdzie mnie szukac,pozdrawiam jerzy.