Smar do łańcucha
Posty: 82
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
właśnie mam zamiar wypróbować tego bel rey'a. wcześniej miałem xeramic i falga była brudna, ale sądzę, że to normalne raczej... a tak przy okazji czym czyścicie łańcuch? kumpel radzi szczoteczkę do zębów i jakąś pianę w sprayu. w najgorszym wypadku zwykła woda z ludwikiem i wspomniana szczoteczka... co polecacie?
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
http://moto.allegro.pl/item312216826_cz ... zony_.html
do czyszczenia łańcucha używam czegoś takiego. Wystarczy spryskać lańcuch i później ładnie przejechać szmatką. Smar bardzo łatwo się rozpuszcza pod wpływem tego preparatu. Jest całkiem niedrogi i skuteczny. Jeżeli nie mam go pod ręką do czyszcze łańcuch naftą do lamp oświetleniowych.
Firma ta produkuje także całkiem niczego sobie smar do łańcuchów motocyklowych.
do czyszczenia łańcucha używam czegoś takiego. Wystarczy spryskać lańcuch i później ładnie przejechać szmatką. Smar bardzo łatwo się rozpuszcza pod wpływem tego preparatu. Jest całkiem niedrogi i skuteczny. Jeżeli nie mam go pod ręką do czyszcze łańcuch naftą do lamp oświetleniowych.
Firma ta produkuje także całkiem niczego sobie smar do łańcuchów motocyklowych.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
januszrosa napisał(a):turboponczek napisał(a):BEL-RAY. reszta ssie.
Mógłbyś uzasadnić swoja wypowiedz, choć dwoma zdaniami?
ha, zacytowałem sprzedawce motosprzetu z ulicy Małeckiego/Poznań

tym oto zdaniem przekonał mnie do kupna bel-raya. No i fakt, nie mylił się, smar nie syfi motonga, rozpyla sie idelanie, ładnie trzyma sie łancucha i odziwo nie przyklejają sie do niego żadne pozostałosci jezdni ani piach ;]
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Moj wyprobowany i stosowany od dawna sposob na czyszczenie lancucha to szczoteczka do zebow i WD40 a potem cisnieniem areozolu Castrol Chain Cleaner. Nastepnie do sucha szmatka i Castrol Chain Lube. Zdazylo mi sie poeksperymentowac z sylikonowymi smarami do lancucha, ale one robia wiecej zlego niz dobrego. W zwiazku z tym ze wszystko po tym sylikonie bylo obrzygane eksperymentowalem z roznymi preparatami do czyszczenia felg aluminiowych i tlustych zabrudzen. Najskuteczniejszy okazal sie WD40-felga wyglada jak nowa po kilku minutach!
- PrzemoR6
- Świeżak
- Posty: 205
- Dołączył(a): 1/3/2008, 04:25
- Lokalizacja: JAWOR/Niedaszów
eneasz napisał(a):A ja polecam wszystkim ktorzy chca miec wzorowy lancuch suche smary do lancuchow takie jak ten:
Zalety:
- absolutnie bezbarwny
- jak nazwa wskazuje suchy, nie kleji sie nic do lanucha z jezdni wiec i sam lanuch nie zuzywa sie tak szybko
- bardzo dobrze wrecz swietnie sie trzyma sie lanucha (poniewaz jest bezbarwny to ciezko mi stwierdzic czy odpada powyzej 200km/h)
Wady jest tylko jedna chyba ale nie duza, ja spsikuje lancuch co okolo 500-800km, obracam kilka razy kolem a nastepnie scieram nadmiar szmatka. Zapewniam, kto raz sprobuje, ten nie pozaluje. Mysle ze kluczem do sukcesu jest slowo DRY, ja chyba narazie tylko tej firmy uzywam i polecam. A co do czyszczenia lanucha jak i ewentualnych zabrudzen z poprzednich smarow to parafina, dostepna na stacjach.
Ja też używam do takich rzeczy produktów firmy Wurth i je polecam (łańcuch nasmarowany, suchy i nic się nie przykleja)
Pozdr
Zapach palonej gumy o poranku - BEZCENNE 

-
ciana - Świeżak
- Posty: 97
- Dołączył(a): 22/9/2007, 10:49
- Lokalizacja: Bełchatów
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
z bel-ray to w ogóle jest jakiś k... problem. spróbójci zamówić super chain clen lube i chain cleaner w 1 miejscu... POWODZENIA! a jak ja bym jeszcze chciał kupić castrol bike clener to już w ogóle mowy nie ma żeby w 1 miejscu. chodzi mi oczywiście przez neta, bo nie chce mi się za jakimiś puszkami po Polsce jeździć
ps. wie ktoś czy płaci się za przesyłkę w sklepie ścigacz? ewentualnie ile? bo w koszyku tego nie pokazuje...

ps. wie ktoś czy płaci się za przesyłkę w sklepie ścigacz? ewentualnie ile? bo w koszyku tego nie pokazuje...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
uzywa ktos ?? smaru Grafitowego?? jest on do tego przeznaczony tylko ze w tubce np
< Biker Boyz Team W-ów > CBR & FAZER & FZ6 & GSF 650 Bandit | | http://www.bikepics.com/members/pavlorbr/
- PavloRBR
- Świeżak
- Posty: 455
- Dołączył(a): 11/12/2007, 23:35
- Lokalizacja: Podkarpacie / Bieszczady
SQ - przeprowadz próbę zamówienia i podczas jednego z kroków zamawiania podane zostaną koszty wysyłki
Sprzedam Suzuki Bandit 600S 2003
-
mlody-pawel - Świeżak
- Posty: 343
- Dołączył(a): 20/9/2007, 14:51
- Lokalizacja: Kraków
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Ja w ubiegłym roku kupiłem smar Havolive albo Valvoline, nie pamiętam, a ręki sobie nie dam uciąć jaki. Zapłaciłem 45 złotych w sklepie Larssona w Krakowie. Smar był świetny, biały, zgodnie z instrukcją smarowałem łańcuch i zostawiałem go na 15-20 minut, potem przetarcie szmatką i łańcuch był lekko tłusty, ale nie łapał brudu, nie chlapał też ani troszkę. Zaletą było to, że smar był dość rzadki, wnikał w oczka łańcucha bez problemów. Pan w sklepie powiedział mi, że ważniejsze jest to, żeby dobrze nasmarowany był łańcuch wewnątrz, te znajdujące się w nim semiringi czy coś tam. I przez to łańcuch nie chlapie. Oczywiście nie czyściłem go na ganc sucho, lekka warstewka zostawała.
No ale gdzieś go cholera posiałem w garażu, a było jeszcze na pewno ponad pół puszki. Kupiłem badziewnego shella za 30 zeta, który ciągnie się na łańcuchu jak ser w spaghetti, ponieważ smarowałem dopiero wczoraj, a dziś leje i jeszcze nie testowałem, to nie wiem czy brudzi i jak to się ogólnie sprawuje. Bardziej jednak już na wstępie przekonał mnie ten Hav/Valvoline.
Dodam też, że raz użyłem jakiegoś smaru angielskiego, pół dnia czyściłem potem felgę i cały tył motonga.
Pozdrawiam
Edit: Wczoraj przejechałem jakieś 60 km, felga po nasmarowaniu smarem Shell jest upaćkana i muszę ją teraz czyścić
, z resztą łańcuch też chyba w nafcie muszę wykąpać. Reasumując shella nie polecam, a sam zakupię smar o którym na początku.
No ale gdzieś go cholera posiałem w garażu, a było jeszcze na pewno ponad pół puszki. Kupiłem badziewnego shella za 30 zeta, który ciągnie się na łańcuchu jak ser w spaghetti, ponieważ smarowałem dopiero wczoraj, a dziś leje i jeszcze nie testowałem, to nie wiem czy brudzi i jak to się ogólnie sprawuje. Bardziej jednak już na wstępie przekonał mnie ten Hav/Valvoline.
Dodam też, że raz użyłem jakiegoś smaru angielskiego, pół dnia czyściłem potem felgę i cały tył motonga.
Pozdrawiam
Edit: Wczoraj przejechałem jakieś 60 km, felga po nasmarowaniu smarem Shell jest upaćkana i muszę ją teraz czyścić

FZ6 S2 Fazer
-
sousou - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 29/9/2006, 12:17
Wie ktoś gdzie można kupić w Polsce tego Wurtha Dry??
Mam coś takiego na półce:
http://www.allegro.pl/item347267864_mot ... atis_.html
Wie ktoś czy można używać tego do o-ringowych łańcuchów?
Olej przekładniowy jest w porządku ale na ładną pogodę. Wystarczy 10km w deszczu i łańcuch nadaje się do smarowania. Dlatego szukam czegoś na deszczową pogodę.
Mam coś takiego na półce:
http://www.allegro.pl/item347267864_mot ... atis_.html
Wie ktoś czy można używać tego do o-ringowych łańcuchów?
Olej przekładniowy jest w porządku ale na ładną pogodę. Wystarczy 10km w deszczu i łańcuch nadaje się do smarowania. Dlatego szukam czegoś na deszczową pogodę.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
sousou napisał(a):Ja w ubiegłym roku kupiłem smar Havolive albo Valvoline, nie pamiętam, a ręki sobie nie dam uciąć jaki. Zapłaciłem 45 złotych w sklepie Larssona w Krakowie. Smar był świetny, biały, zgodnie z instrukcją smarowałem łańcuch i zostawiałem go na 15-20 minut, potem przetarcie szmatką i łańcuch był lekko tłusty, ale nie łapał brudu, nie chlapał też ani troszkę. Zaletą było to, że smar był dość rzadki, wnikał w oczka łańcucha bez problemów. Pan w sklepie powiedział mi, że ważniejsze jest to, żeby dobrze nasmarowany był łańcuch wewnątrz, te znajdujące się w nim semiringi czy coś tam. I przez to łańcuch nie chlapie. Oczywiście nie czyściłem go na ganc sucho, lekka warstewka zostawała.
No ale gdzieś go cholera posiałem w garażu, a było jeszcze na pewno ponad pół puszki. Kupiłem badziewnego shella za 30 zeta, który ciągnie się na łańcuchu jak ser w spaghetti, ponieważ smarowałem dopiero wczoraj, a dziś leje i jeszcze nie testowałem, to nie wiem czy brudzi i jak to się ogólnie sprawuje. Bardziej jednak już na wstępie przekonał mnie ten Hav/Valvoline.
Dodam też, że raz użyłem jakiegoś smaru angielskiego, pół dnia czyściłem potem felgę i cały tył motonga.
Pozdrawiam
Edit: Wczoraj przejechałem jakieś 60 km, felga po nasmarowaniu smarem Shell jest upaćkana i muszę ją teraz czyścić, z resztą łańcuch też chyba w nafcie muszę wykąpać. Reasumując shella nie polecam, a sam zakupię smar o którym na początku.
GORĄCO POLECAM ten smar Valvoline! Naprawdę jest super, nie brudzi, nie chlapie, a naprawde dobrze się sprawuje.

-
moto_karOl - Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 9/8/2007, 14:23
- Lokalizacja: TL
Inku napisał(a):Mam coś takiego na półce:
http://www.allegro.pl/item347267864_mot ... atis_.html
Wie ktoś czy można używać tego do o-ringowych łańcuchów?
Olej przekładniowy jest w porządku ale na ładną pogodę. Wystarczy 10km w deszczu i łańcuch nadaje się do smarowania. Dlatego szukam czegoś na deszczową pogodę.
Mam tego Motipa i też brudzi niestety felgę. Ale postaram się wytrzeć resztę smaru z wierzchy łańcucha, może będzie leppiej, bo sam smar jest bardzo tłusty i lepki. Nie wiem jak się sprawuje na deszczu bo nie miałem go okazji wypróbować.
Wiatru szum, silnika śpiew, kręta droga oczywiście bez drzew:)
-
krydka - Świeżak
- Posty: 304
- Dołączył(a): 29/7/2007, 21:11
- Lokalizacja: Janowiec Wlkp
spazz napisał(a):potwierdzam szel to gowno jakich malo. godzina z felga sam na sam a po 30 km przejazdzce juz widze pierwsze kochane czarne kropeczki...
Przeciez mowilem Ci ze brudzi

GS 500E '93 --> VFR 800 '00
-
Kris2k - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1617
- Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Posty: 82
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości