Zobacz wątek - Smar do łańcucha
NAS Analytics TAG

Smar do łańcucha

Jakie rękawice, kask, gmole?
_________

Postprzez SQ » 25/3/2008, 21:20

właśnie mam zamiar wypróbować tego bel rey'a. wcześniej miałem xeramic i falga była brudna, ale sądzę, że to normalne raczej... a tak przy okazji czym czyścicie łańcuch? kumpel radzi szczoteczkę do zębów i jakąś pianę w sprayu. w najgorszym wypadku zwykła woda z ludwikiem i wspomniana szczoteczka... co polecacie?
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka


Postprzez LukasBST » 25/3/2008, 22:05

Ja w sobote sie tym zajolem i uzylem gabki i troche oleju,wyczyscil sie ladnie a potem smarowanko i jest git ;)
Sracz 600
Avatar użytkownika
LukasBST
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 8/4/2007, 10:04


Postprzez elco » 25/3/2008, 23:26

http://moto.allegro.pl/item312216826_cz ... zony_.html

do czyszczenia łańcucha używam czegoś takiego. Wystarczy spryskać lańcuch i później ładnie przejechać szmatką. Smar bardzo łatwo się rozpuszcza pod wpływem tego preparatu. Jest całkiem niedrogi i skuteczny. Jeżeli nie mam go pod ręką do czyszcze łańcuch naftą do lamp oświetleniowych.
Firma ta produkuje także całkiem niczego sobie smar do łańcuchów motocyklowych.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez turboponczek » 26/3/2008, 13:08

januszrosa napisał(a):
turboponczek napisał(a):BEL-RAY. reszta ssie.


Mógłbyś uzasadnić swoja wypowiedz, choć dwoma zdaniami?


ha, zacytowałem sprzedawce motosprzetu z ulicy Małeckiego/Poznań :lol:
tym oto zdaniem przekonał mnie do kupna bel-raya. No i fakt, nie mylił się, smar nie syfi motonga, rozpyla sie idelanie, ładnie trzyma sie łancucha i odziwo nie przyklejają sie do niego żadne pozostałosci jezdni ani piach ;]
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez PrzemoR6 » 27/3/2008, 00:46

Moj wyprobowany i stosowany od dawna sposob na czyszczenie lancucha to szczoteczka do zebow i WD40 a potem cisnieniem areozolu Castrol Chain Cleaner. Nastepnie do sucha szmatka i Castrol Chain Lube. Zdazylo mi sie poeksperymentowac z sylikonowymi smarami do lancucha, ale one robia wiecej zlego niz dobrego. W zwiazku z tym ze wszystko po tym sylikonie bylo obrzygane eksperymentowalem z roznymi preparatami do czyszczenia felg aluminiowych i tlustych zabrudzen. Najskuteczniejszy okazal sie WD40-felga wyglada jak nowa po kilku minutach!
PrzemoR6
Świeżak
 
Posty: 205
Dołączył(a): 1/3/2008, 04:25
Lokalizacja: JAWOR/Niedaszów

Postprzez ciana » 29/3/2008, 17:03

eneasz napisał(a):A ja polecam wszystkim ktorzy chca miec wzorowy lancuch suche smary do lancuchow takie jak ten:

Obrazek

Zalety:

- absolutnie bezbarwny
- jak nazwa wskazuje suchy, nie kleji sie nic do lanucha z jezdni wiec i sam lanuch nie zuzywa sie tak szybko
- bardzo dobrze wrecz swietnie sie trzyma sie lanucha (poniewaz jest bezbarwny to ciezko mi stwierdzic czy odpada powyzej 200km/h)

Wady jest tylko jedna chyba ale nie duza, ja spsikuje lancuch co okolo 500-800km, obracam kilka razy kolem a nastepnie scieram nadmiar szmatka. Zapewniam, kto raz sprobuje, ten nie pozaluje. Mysle ze kluczem do sukcesu jest slowo DRY, ja chyba narazie tylko tej firmy uzywam i polecam. A co do czyszczenia lanucha jak i ewentualnych zabrudzen z poprzednich smarow to parafina, dostepna na stacjach.




Ja też używam do takich rzeczy produktów firmy Wurth i je polecam (łańcuch nasmarowany, suchy i nic się nie przykleja)
Pozdr
Zapach palonej gumy o poranku - BEZCENNE :D
Avatar użytkownika
ciana
Świeżak
 
Posty: 97
Dołączył(a): 22/9/2007, 10:49
Lokalizacja: Bełchatów

Postprzez turboponczek » 29/3/2008, 17:07

ile kosztuje ? jaka pojemnosc ?
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez Owi » 29/3/2008, 18:04

ja uzywam shella - ladnie sie trzyma przy normalnej jezdzie...
troszke szybciej i moje spodnie juz sie piora drugi raz;]
05 Yamaha YZF R6 Raven Edition
Owi
Świeżak
 
Posty: 160
Dołączył(a): 6/8/2007, 16:10
Lokalizacja: Bialystok

Postprzez djbb84 » 2/4/2008, 16:41

A wie ktos gdzie moznaby kupic w 3miescie Bel Ray-a ????
GPX 600 R
djbb84
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 16/8/2007, 10:04

Postprzez SQ » 2/4/2008, 21:35

z bel-ray to w ogóle jest jakiś k... problem. spróbójci zamówić super chain clen lube i chain cleaner w 1 miejscu... POWODZENIA! a jak ja bym jeszcze chciał kupić castrol bike clener to już w ogóle mowy nie ma żeby w 1 miejscu. chodzi mi oczywiście przez neta, bo nie chce mi się za jakimiś puszkami po Polsce jeździć :(

ps. wie ktoś czy płaci się za przesyłkę w sklepie ścigacz? ewentualnie ile? bo w koszyku tego nie pokazuje...
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez PavloRBR » 2/4/2008, 22:37

uzywa ktos ?? smaru Grafitowego?? jest on do tego przeznaczony tylko ze w tubce np
< Biker Boyz Team W-ów > CBR & FAZER & FZ6 & GSF 650 Bandit | | http://www.bikepics.com/members/pavlorbr/
PavloRBR
Świeżak
 
Posty: 455
Dołączył(a): 11/12/2007, 23:35
Lokalizacja: Podkarpacie / Bieszczady

Postprzez mlody-pawel » 3/4/2008, 07:02

SQ - przeprowadz próbę zamówienia i podczas jednego z kroków zamawiania podane zostaną koszty wysyłki
Sprzedam Suzuki Bandit 600S 2003
Avatar użytkownika
mlody-pawel
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 20/9/2007, 14:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez SQ » 3/4/2008, 09:42

thx
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez sousou » 3/4/2008, 11:03

Ja w ubiegłym roku kupiłem smar Havolive albo Valvoline, nie pamiętam, a ręki sobie nie dam uciąć jaki. Zapłaciłem 45 złotych w sklepie Larssona w Krakowie. Smar był świetny, biały, zgodnie z instrukcją smarowałem łańcuch i zostawiałem go na 15-20 minut, potem przetarcie szmatką i łańcuch był lekko tłusty, ale nie łapał brudu, nie chlapał też ani troszkę. Zaletą było to, że smar był dość rzadki, wnikał w oczka łańcucha bez problemów. Pan w sklepie powiedział mi, że ważniejsze jest to, żeby dobrze nasmarowany był łańcuch wewnątrz, te znajdujące się w nim semiringi czy coś tam. I przez to łańcuch nie chlapie. Oczywiście nie czyściłem go na ganc sucho, lekka warstewka zostawała.
No ale gdzieś go cholera posiałem w garażu, a było jeszcze na pewno ponad pół puszki. Kupiłem badziewnego shella za 30 zeta, który ciągnie się na łańcuchu jak ser w spaghetti, ponieważ smarowałem dopiero wczoraj, a dziś leje i jeszcze nie testowałem, to nie wiem czy brudzi i jak to się ogólnie sprawuje. Bardziej jednak już na wstępie przekonał mnie ten Hav/Valvoline.
Dodam też, że raz użyłem jakiegoś smaru angielskiego, pół dnia czyściłem potem felgę i cały tył motonga.
Pozdrawiam

Edit: Wczoraj przejechałem jakieś 60 km, felga po nasmarowaniu smarem Shell jest upaćkana i muszę ją teraz czyścić :x , z resztą łańcuch też chyba w nafcie muszę wykąpać. Reasumując shella nie polecam, a sam zakupię smar o którym na początku.
FZ6 S2 Fazer
Avatar użytkownika
sousou
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): 29/9/2006, 12:17

Postprzez Inku » 19/4/2008, 13:15

Wie ktoś gdzie można kupić w Polsce tego Wurtha Dry??

Mam coś takiego na półce:
http://www.allegro.pl/item347267864_mot ... atis_.html
Wie ktoś czy można używać tego do o-ringowych łańcuchów?
Olej przekładniowy jest w porządku ale na ładną pogodę. Wystarczy 10km w deszczu i łańcuch nadaje się do smarowania. Dlatego szukam czegoś na deszczową pogodę.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Suzi GS500F
Avatar użytkownika
Inku
Bywalec
 
Posty: 550
Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez moto_karOl » 21/4/2008, 14:25

sousou napisał(a):Ja w ubiegłym roku kupiłem smar Havolive albo Valvoline, nie pamiętam, a ręki sobie nie dam uciąć jaki. Zapłaciłem 45 złotych w sklepie Larssona w Krakowie. Smar był świetny, biały, zgodnie z instrukcją smarowałem łańcuch i zostawiałem go na 15-20 minut, potem przetarcie szmatką i łańcuch był lekko tłusty, ale nie łapał brudu, nie chlapał też ani troszkę. Zaletą było to, że smar był dość rzadki, wnikał w oczka łańcucha bez problemów. Pan w sklepie powiedział mi, że ważniejsze jest to, żeby dobrze nasmarowany był łańcuch wewnątrz, te znajdujące się w nim semiringi czy coś tam. I przez to łańcuch nie chlapie. Oczywiście nie czyściłem go na ganc sucho, lekka warstewka zostawała.
No ale gdzieś go cholera posiałem w garażu, a było jeszcze na pewno ponad pół puszki. Kupiłem badziewnego shella za 30 zeta, który ciągnie się na łańcuchu jak ser w spaghetti, ponieważ smarowałem dopiero wczoraj, a dziś leje i jeszcze nie testowałem, to nie wiem czy brudzi i jak to się ogólnie sprawuje. Bardziej jednak już na wstępie przekonał mnie ten Hav/Valvoline.
Dodam też, że raz użyłem jakiegoś smaru angielskiego, pół dnia czyściłem potem felgę i cały tył motonga.
Pozdrawiam

Edit: Wczoraj przejechałem jakieś 60 km, felga po nasmarowaniu smarem Shell jest upaćkana i muszę ją teraz czyścić :x , z resztą łańcuch też chyba w nafcie muszę wykąpać. Reasumując shella nie polecam, a sam zakupię smar o którym na początku.


GORĄCO POLECAM ten smar Valvoline! Naprawdę jest super, nie brudzi, nie chlapie, a naprawde dobrze się sprawuje. :)
Avatar użytkownika
moto_karOl
Świeżak
 
Posty: 16
Dołączył(a): 9/8/2007, 14:23
Lokalizacja: TL

Postprzez Labiss » 21/4/2008, 19:12

Korzystałem z wielu smarów i polecam Motul Chain Lube w sprayu.

Pryskać na ciepły łańcuch,sam wchodzi w ogniwa.
kretyn jakich mało
Labiss
MEGA TROLL
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
Lokalizacja: Miechów

Postprzez krydka » 25/4/2008, 22:52

Inku napisał(a):Mam coś takiego na półce:
http://www.allegro.pl/item347267864_mot ... atis_.html
Wie ktoś czy można używać tego do o-ringowych łańcuchów?
Olej przekładniowy jest w porządku ale na ładną pogodę. Wystarczy 10km w deszczu i łańcuch nadaje się do smarowania. Dlatego szukam czegoś na deszczową pogodę.

Mam tego Motipa i też brudzi niestety felgę. Ale postaram się wytrzeć resztę smaru z wierzchy łańcucha, może będzie leppiej, bo sam smar jest bardzo tłusty i lepki. Nie wiem jak się sprawuje na deszczu bo nie miałem go okazji wypróbować.
Wiatru szum, silnika śpiew, kręta droga oczywiście bez drzew:)
Avatar użytkownika
krydka
Świeżak
 
Posty: 304
Dołączył(a): 29/7/2007, 21:11
Lokalizacja: Janowiec Wlkp

Postprzez spazz » 26/4/2008, 06:23

potwierdzam szel to gowno jakich malo. godzina z felga sam na sam a po 30 km przejazdzce juz widze pierwsze kochane czarne kropeczki...
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez Kris2k » 26/4/2008, 09:02

spazz napisał(a):potwierdzam szel to gowno jakich malo. godzina z felga sam na sam a po 30 km przejazdzce juz widze pierwsze kochane czarne kropeczki...

Przeciez mowilem Ci ze brudzi :D
GS 500E '93 --> VFR 800 '00
Avatar użytkownika
Kris2k
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1617
Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Akcesoria motocyklowe



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości




na górê