honda cb 500 czy suzuki gs 500
Przeczytalem cale 6 stron tego watku i od czasu do czasu myslalem ze smiech mnie zabije
Okreslenie Falifancorne ze GS to "kisiel w majtkach" jest swietne, tyle ze mowi tylko o piszacym, a mowi to ze chyba nie jechal na dobrym GS.
Zreszta polecajacy GS nie maja tak wlasciwie zadnych argumentow "za" tym motocyklem, natomiast przeciwnicy argumentuja z rowna efektywnoscia ze Honda to Honda i tyle.
Ja w swojej praktyce mialem kilka Hond, od ktorych ich wlasciciele chcieli jak najszybciej uciec, wiec dla mnie Honda Hondzie nie rowna:)
No dobrze, to najpierw zalety Hondy - wielkosc ( jest wygodna dla 2 osob z bagazem ) i silnik, zrobiony tak naprawde w latach 60 tych ( dlatego argument zwolennikow Hondy ze Suzuki to stara konstrukcja jest troche nietrafny
) i unowoczesniony w latach 80 tych jest napewno jej silnym punktem w dodatku z 15 KM przewaga mocy nad jednostka GS.
Nastepna zaleta i chyba juz ostatnia to jakosc wykonania i wykonczenia moto, ktora dla mnie jest jakies 3 klasy wyzsza od tego co prezentuje GS.
Rama taka sobie, skrzynia bardzo taka sobie, zawieszenia i hamulce to porazka.
W GS odwrotnie - wykonanie tragiczne ( lakier z ramy odpada po pierwszej angielskiej zimie ) silniczek bedacy rozwojowka 2 cyl 400 / 450 bezawaryjny ale dychawiczny ( 45KM ma moja BSA Thunderbolt z 1970r ) ale...
Suzuki ma rame przestrzenna, cos co w latach 80 tych mialy motocykle sportowe z najwyzszej polki do tego zawieszenia i hamulce ze starszego brata GSXF600 co daje przebojowa kombinacje na drodze pelnej zakretow i gdzie CB nawet dymu z rury GSa nie powacha. Oczywiscie na prostej przewaga mocy zawsze bedzie po stronie CB, do momentu gdy nie trzeba bedzie robic czestych hamowan i wowczas rowniez przewaga zawieszen i hamulcow GS da o sobie znac.
GS ma w Stanach wlasna formule wyscigowa, jakos nikt tam nie chce sie scigac na CB
Tak ze dla kazdego cos milego, dla tych ktorzy lubia podrozowac w 2 osoby napewno CB bedzie lepsza propozycja, na miasto i dla ludzi lubiacych scratching, ale nie majacych pieniedzy na sporta GS bedzie najlepszym motocyklem.
Smieszy mnie wielokrotnie slyszany / czytany argument o braku mocy w GS po jednym sezonie jazdy - ci ludzie nie zdaja sobie sprawy ze nie ogarneli GSa nawet w 1/4 jego mozliwosci, a po prostu przyzwyczaili sie do szybkosci motocykla na prostej.
Drugi wyczytany w tym watku argument ze silnik GSa chlodzony powietrzem bedzie sie grzal w miejskich korkach
i dlatego nalezy go skreslic - ci ludzie oczywiscie nie wiedza ze chca skreslic cala stara japonie, oparta o silniki chlodzone powietrzem ale dajaca sobie jakos rade w korkach od lat 60 tych do 90 tych 20 wieku
Jak to Sienkiewicz kiedys napisal "sluchac hadko".
Adam M.

Okreslenie Falifancorne ze GS to "kisiel w majtkach" jest swietne, tyle ze mowi tylko o piszacym, a mowi to ze chyba nie jechal na dobrym GS.
Zreszta polecajacy GS nie maja tak wlasciwie zadnych argumentow "za" tym motocyklem, natomiast przeciwnicy argumentuja z rowna efektywnoscia ze Honda to Honda i tyle.
Ja w swojej praktyce mialem kilka Hond, od ktorych ich wlasciciele chcieli jak najszybciej uciec, wiec dla mnie Honda Hondzie nie rowna:)
No dobrze, to najpierw zalety Hondy - wielkosc ( jest wygodna dla 2 osob z bagazem ) i silnik, zrobiony tak naprawde w latach 60 tych ( dlatego argument zwolennikow Hondy ze Suzuki to stara konstrukcja jest troche nietrafny

Nastepna zaleta i chyba juz ostatnia to jakosc wykonania i wykonczenia moto, ktora dla mnie jest jakies 3 klasy wyzsza od tego co prezentuje GS.
Rama taka sobie, skrzynia bardzo taka sobie, zawieszenia i hamulce to porazka.
W GS odwrotnie - wykonanie tragiczne ( lakier z ramy odpada po pierwszej angielskiej zimie ) silniczek bedacy rozwojowka 2 cyl 400 / 450 bezawaryjny ale dychawiczny ( 45KM ma moja BSA Thunderbolt z 1970r ) ale...
Suzuki ma rame przestrzenna, cos co w latach 80 tych mialy motocykle sportowe z najwyzszej polki do tego zawieszenia i hamulce ze starszego brata GSXF600 co daje przebojowa kombinacje na drodze pelnej zakretow i gdzie CB nawet dymu z rury GSa nie powacha. Oczywiscie na prostej przewaga mocy zawsze bedzie po stronie CB, do momentu gdy nie trzeba bedzie robic czestych hamowan i wowczas rowniez przewaga zawieszen i hamulcow GS da o sobie znac.
GS ma w Stanach wlasna formule wyscigowa, jakos nikt tam nie chce sie scigac na CB

Tak ze dla kazdego cos milego, dla tych ktorzy lubia podrozowac w 2 osoby napewno CB bedzie lepsza propozycja, na miasto i dla ludzi lubiacych scratching, ale nie majacych pieniedzy na sporta GS bedzie najlepszym motocyklem.
Smieszy mnie wielokrotnie slyszany / czytany argument o braku mocy w GS po jednym sezonie jazdy - ci ludzie nie zdaja sobie sprawy ze nie ogarneli GSa nawet w 1/4 jego mozliwosci, a po prostu przyzwyczaili sie do szybkosci motocykla na prostej.
Drugi wyczytany w tym watku argument ze silnik GSa chlodzony powietrzem bedzie sie grzal w miejskich korkach


Jak to Sienkiewicz kiedys napisal "sluchac hadko".
Adam M.
- Adam M.
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 786
- Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56
Fajnie to opisałeś Adamie M.
Ja wybrałem hondę i jak narazie to hamulce i zawieszenie spisują się bardzo dobrze. A co do mocy tego motocykla to pewnie jeszcze długo niebęde w stanie w pełni jej wykorzystać... Ale w końcu napewno mi sie to uda
pozdrawiam
Ja wybrałem hondę i jak narazie to hamulce i zawieszenie spisują się bardzo dobrze. A co do mocy tego motocykla to pewnie jeszcze długo niebęde w stanie w pełni jej wykorzystać... Ale w końcu napewno mi sie to uda

pozdrawiam
poczój w sobie dzikie zwierze...
...i uwolnij je...
...i uwolnij je...
- kamerekk
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 8/5/2007, 18:19
melvin napisał(a):ja sądzę że nie widziałeś tytułu tematu...
a ja sądze, ze widziałem temat;]
bandit 400 jest "nieco" podobny go gs lub cb. Dlatego zadałem to pytanie. Jesli nie chcesz nie musisz odpowiadac.
Adam M. dzieki za wyczerpującą wypowiedź;]
Honda CB500 Five stars '95
- hali
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 7/4/2008, 21:00
- Lokalizacja: Bydgoszcz
heY! Tez sie zastanawiam pomiedzy tymi dwoma modelami. cb ma wieksza moc i max predkosc niz gs no i gs glupio wyglada z tymi licznikami srebrnymi . No ale pisze bo podobno cb nie ma wskaznika poziomu paliwa i zastanawia mnie jak mozna ten poziom kontrolowac ? bo jak mi sie zapali kontrolka rezerwy to moze byc zapozno, zeby zatankowac ;P
- coil
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 16/4/2008, 17:23
coil napisał(a):heY! Tez sie zastanawiam pomiedzy tymi dwoma modelami. cb ma wieksza moc i max predkosc niz gs no i gs glupio wyglada z tymi licznikami srebrnymi . No ale pisze bo podobno cb nie ma wskaznika poziomu paliwa i zastanawia mnie jak mozna ten poziom kontrolowac ? bo jak mi sie zapali kontrolka rezerwy to moze byc zapozno, zeby zatankowac ;P
CB ma mocniejszy silnik, co nie znaczy, że jest szybsza. Wszystko zależy jak chcesz użytkować moto. Adam M. dokładnie to opisał. GS ani CB nie ma wskaźnika poziomu paliwa. Kontrolki też nie. Jak kontrolować?? Jak w komarku

Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.
Suzi GS500F
Suzi GS500F
-
Inku - Bywalec
- Posty: 550
- Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
- Lokalizacja: okolice Poznania
Gs też nie ma wskaźnika poziomu paliwa, oba moto mają kranik który w momencie gdy zaczyna ci brakować paliwa przekręcasz na rezerwę i masz jeszcze możliwość przejechania paru km żeby zatankować moto, moja CB przy 300km musi mieć przekręcony kranik na rezerwę, i wiem że musze zatankować, prawdę mówiąc jeżdżę i jak mi się na liczniku dziennym zbliża 300km to zjeżdżam na stację paliw i gotowe...
ps. ani cb ani gs nie mają kontrolki rezerwy paliwa...
ps. ani cb ani gs nie mają kontrolki rezerwy paliwa...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
coil napisał(a):dzieki wielkie xD no ale swoja droga to duzy minus... ja tam bym wolal wiedziec ile mam dokladnie w baku
Pozdrowienia xDD
Zalej moto na full ("pod korek"), przejedź 100 km, a potem zalej moto "pod korek" jeszcze raz. Tyle ile dolałeś po 100 km, to twoje spalanie na setkę. Jak wiesz ile Ci wchodzi do baku, to wiesz ile przejedziesz, proste. Albo możesz co 20 km zaglądać do zbiornika



-
Ciechan666 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 12/4/2008, 20:28
- Lokalizacja: Wawa
coil napisał(a):no tak...a jeszcze takie pytanko ogolnie co do jazdy na motorze to: czy glany jakos utrudniaja jazde na motorze ??? I jaki jest wplyw ubrania podczas jazdy i jak wyglada jazda podczas deszczu? Widac wszystko przez szybke w kasku ?
Co do ubioru to przejżyj trochę stonkę...
http://www.scigacz.pl/Bezpieczenstwo,242.html
A kask podczas deszczu... prawdopodobnie będzie parował (można się przed tym zabezpieczyć różnymi sprayami i itp). A pozatym wyobraż sobie, że jedziesz autem i nie masz przedniej wycieraczki

-
Ciechan666 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 12/4/2008, 20:28
- Lokalizacja: Wawa
Lukashek napisał(a):Mam trochę nietypowe i dziwne pytanie.
Który z nich jest bardziej podatny na stawanie na gumę i tego typu zabawy? Który lepiej to zniesie?
To ma być na pierwsze moto?
-
Ciechan666 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 12/4/2008, 20:28
- Lokalizacja: Wawa
Lukashek napisał(a):Ciechan666 napisał(a):To ma być na pierwsze moto?
Pierwsze poważne.
Do tej pory pierdopęd 50
Jeżeli w takim razie pytasz poważnie, to mogę Ci odpowiedzieć tylko jedno: kupuj R1 - staje na gumie na każdym biegu, przy każdej prędkości.
-
Ciechan666 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 12/4/2008, 20:28
- Lokalizacja: Wawa
Ale tak szczerze to GS'em pojsc na gume to chyba sie nie da (znaczy trzeba umiec to zrobic), to nie super-sport... CB'kiem predzej ze wzgledu na tak chwalona wieksza moc (tak podejzewam).
GS 500E '93 --> VFR 800 '00
-
Kris2k - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1617
- Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Witam szanowne grono!
Przed kupnem testowałem 3 modele: GS500, CB500 i ER5.
Byłem prawie zdecydowany na GS-a, bo prezentuje się super do tego jak dla mnie prosta konstrukcja i silnik chłodzony powietrzem to zaleta.
Moc nie miała dla mnie znaczenia, bo dopiero zaczynam przygodę z moto (w zasadzie wznawiam po 10 latach rozstania z Cezetką).
Ale po jazdach próbnych nie miałem złudzeń...przy moich 190 cm wzrostu jedynie na CB mieściłem sią jako tako
W sumie zdecydeowanie polecam do turystki. Wygodna pozycja, niezłe przyspieszenie i jak na razie zero awarii.
Przed kupnem testowałem 3 modele: GS500, CB500 i ER5.
Byłem prawie zdecydowany na GS-a, bo prezentuje się super do tego jak dla mnie prosta konstrukcja i silnik chłodzony powietrzem to zaleta.
Moc nie miała dla mnie znaczenia, bo dopiero zaczynam przygodę z moto (w zasadzie wznawiam po 10 latach rozstania z Cezetką).
Ale po jazdach próbnych nie miałem złudzeń...przy moich 190 cm wzrostu jedynie na CB mieściłem sią jako tako

W sumie zdecydeowanie polecam do turystki. Wygodna pozycja, niezłe przyspieszenie i jak na razie zero awarii.
Honda VFR 800I
-
Mike - Świeżak
- Posty: 75
- Dołączył(a): 25/2/2008, 21:10
- Lokalizacja: Łódź
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości