Scigacz.pl

przez **Sm maniac** » 8/8/2006, 14:38

Siema

Postanowiłem zaopatrzyc się w jakies ochraniacze-myślę nad buzerem i czymś na nogi
Co powiecei o takiej zbroii:

Buzer Utika-
http://moto.allegro.pl/sh...?item=119154266

Cena: 265 zł

Napewno w razie upadku ochraniacze się przydają

Czy myślicie że za tą cene się opłaca??

Czekam na Wasze opinie i propozycje dotyczace ochraniaczy(tylko tak do 430 zl (z wszystkim-zbroja i cos na nogi)bo tyle maksymalnie mogę przeznaczyc na ochraniacze)

Jakie ochraniacze polecacie na nogi??

Przypominam że będe śmigał jakims Supermoto 50-wiec nię bedzię wielkich prędkości

Pozdro ;-)

przez **misiek_zx6r1** » 8/8/2006, 15:07

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=119924840
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=120010330
Prosze, o to zestaw, sam takie niedawno kupilem, nawet pomagaja

przez **PTB_PL** » 8/8/2006, 16:44

Gdyby nie ochraniacze to juz dawno bylbym tak pozdzerany ze bania mala. Przydaja sie i wazne zeby miec

przez **motoman** » 8/8/2006, 23:07

ja tam wole zółwika + skóra z ochraniaczami, sprobuj ubrac buzer pod skórzane kombi albo kortke z wszytymi ochraniaczami

powodzenia

przez **misiek_zx6r1** » 9/8/2006, 07:44

to wtedy bedzie wygladal jak Pudzian....

przez **mar111cin** » 9/8/2006, 08:52

A mi tak samo jak autorowi pytania, zawsze sie wydawało że buzer jest na enduro , zakładany pod zwiewną koszulke heh

tutaj raczej nie ma mowy o skórze

no chyba że chcesz sobie jajka ugotować :lol:

przez **Terror** » 9/8/2006, 09:02

Pewnie że buzer jest generalnie na enduro, ale co przeszkadza założyć mi go w upały zamiast skóry z ochroną? Fajniej, przewiewniej, generalnie czad.

przez **mar111cin** » 9/8/2006, 09:04

no tak

i zawsze bezpieczniej i lepszy komfort psychiczny

ale wtedy już niepotrzebna skóra jak jest gorąco =]

przez **PTB_PL** » 9/8/2006, 09:50

no ale bez skory to mimo wszystko nawet z buzerem mozna sie pokiereszowac, ale zawsze lepiej z niz bez

przez **Kaja** » 9/8/2006, 12:06

Pajonk fanklóp

:lol:

przez **maniek** » 11/8/2006, 15:11

A ja 2 zimy w stecz chciałem sobie po ośnieżonym polu koło domu pojeździć swoją DR- ką , padła 1 km od bramy . Zamiast ją porzucić i wrucić na wiosnę , to ją dopchałem przez półmetrowy śnieg , fajne przeżycie ,-10 st. C a ty w podkoszulku i pot się z ciebie leje

. A co do zbroji to napewno pomaga ale na ile to niewiem gdyż ostro nie leżałem.
Wiem tylko że buty to jak najwyższe gdyż raz mi sprzęt łydkę dziabnął i szyć trzeba było. :oops:

Scigacz.pl

Ochraniacze-jakie??

Ochraniacze-jakie??

Kto przegląda forum