Jak wyglÄ…da egzamin kategorii a

[MadboY]

Witam mam taki sam problem jak Harry89 i tez mi zalezy na jak najszybszym otrzymaniu prawka...jak narazie to sniegu spadnie 1cm na tydzien i ciekawy jestem czy dalo by rade teraz zdawac jazde...czasem zdaja w deszcz itp a jak by nie bylo sniegu??? Z tego co wiem to egzaminy sie zaczynaja od 1 kwietnia...moze mi ktos cos na ten temat powiedziec....

pozdrawiam

To zalezy chyba od danego osrodka egzaminacyjnego. Z tego co zauwazylem nie ma odgornego "zakazu egzaminowania w zime". Jedne osrdoki egzaminuja jak tylko sie da, a inne wyznaczaja sobie wolne. Najlepiej zadzwonic i sie spytac, bo tu nie ma co dywagowac. A sam kurs mozna zrobic bardzo szybko. ja zrobilem A+B w miesiac, chodzac jeszcze wtedy do LO hehe. teoria 2xweekendy a jazdy to byly czesto 3h auto i od razu potem 2-3h moto.

[kaka84]

czasem telefon nie pomaga dzwonilem ostatnio to sie dowiedziałem że: "jak sie cieplo zrobi" (pomijając fakt że na zewnątrz było 10st i świeciło słońce) to się pytam kulturalnie:kiedy ciepło to jest? 30 stopni i środek lata?"
i tka się skończyła rozmowa:(
czy wie ktoś może kiedy w tamtym roku w wawie rozpoczęły się egzaminy (na odlewniczej)

[SzpiceR]

bo te durnie musza zrbic grupe na moto bo zdaje sie na A w grupach u nas po 5 osob najlepiej zglosic z 10 osob i wtedy 1 dnia machnac je... polowa i tak na placu splawia

[MIG]

a Teoretycznie zdawalnosc na moto za pierwszym razem wynosi cos kolo 90% . Ja sie przyznam ze za pierwszym razem nie zdalem . mialem termin na 18Pazdziernika w MORD (Krakow) i w tym dniu padal deszcz, osemka w okolicy drzem wiec po pierwzsze mokro po drugie slisko po trzecie do drugiego liscie :/ czyli to co najgorsze :/. I jak byla grupa 5 osob to 2 wyjechaly na miasto a czy zdaly to nie wiem ale pewnie tak bo trzy osoby odpadly w tym ja na hamowaniu awaryjnym- rozpedzic sie do 60km/h i wyhamowac na szczescie nikt nie szlifowal ale u niektorych blisko bylo albo jak u mnie za dluga droga hamowania ) i mowimy gosciowi ze slisko i ze predkosc nalezy dostosowac do warunkow. a gosc zebysmy mu nie mowili ze po deszczy bedziemy 40km/h po miescie jechac :/ no i dziekuje zapraszam w kwietniu...i teraz musze do 18kwietnia zdac jazde bo przepisy przepadna :/

[mr_neox]

...na hamowaniu awaryjnym- rozpedzic sie do 60km/h i wyhamowac na szczescie nikt nie szlifowal...

kiedyś rozmawiałem z moim instruktorem i dowiedziałem się ciekawej rzeczy, mianowicie:

dzwon na placu manewrowym podczas hamowania awaryjnego jest dopuszczalny i nie jest powodem do oblania egzaminu, liczy się to że motocykl się zatrzymał - ironiczne ale prawdziwe...

ps.tylko komu po szlifie w jeansach i zwykłej kurtce (bo tak się najczęściej egzamin zdaje) pozwolą jechać dalej...

ps2.jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że podczas mojego egzaminu zaliczyłem "lowsida" na środku miasta i egzamin został unieważniony...

WIĘC: HAVE NO FEAR

[Kóba]

Czyli z tego, co napisaliście wynika, że bardzo dużo zależy od tego na jakiego egzaminatora się trafi.

[MIG]

a jak was uczono hamowac ? bo mnie na kursie mowili ze nie mozna zablokowac kol, wiec tez mialem dlatego za dluga droge hamowania. a po fakcie gosc powiedzial ze to brednia i mozna zablokowac tylne kolo a przednie jak najmocniej bez blokowania bo wiadomo czym to sie konczy

[MadboY]

a jak was uczono hamowac ? bo mnie na kursie mowili ze nie mozna zablokowac kol, wiec tez mialem dlatego za dluga droge hamowania. a po fakcie gosc powiedzial ze to brednia i mozna zablokowac tylne kolo a przednie jak najmocniej bez blokowania bo wiadomo czym to sie konczy

problem w tym, ze blokujac kolo wcale nie hamujesz najefektywniej

[MIG]

to zalezy od nawierzchni na jakiej sie hamuje na slismim wiadomo ze nie i jest to tez niebezpieczne a jak najlepiej hamowac ? dawniej jezdzilem jawa 50 i tam hamulce byly bebnowe baaardzo slabej jakosci. w wiekszym motorze mam obawe przy uzywaniu przedniego hamulca ze bedzie za mocno i ze kolo ucieknie w bok a gleby bym nie chcial zaliczyc.

[konan]

Chamulce trzeba wyczuć. Droga chamowania jest dłuższa w tedy gdy koło sie zablokuje niż gdy sie nie zablokuje wkońcu ktoś wymyślił ABS

[MIG]

tylko jak na egzaminie wyczuc hamulec jesli od czasu uruchomienia silnika do hamowania awaryjnego mija kilka sekund -tu u mnie byla najpierw osemka na ktorej hamowac sie nie hamowalo

[MadboY]

tylko jak na egzaminie wyczuc hamulec jesli od czasu uruchomienia silnika do hamowania awaryjnego mija kilka sekund -tu u mnie byla najpierw osemka na ktorej hamowac sie nie hamowalo

no rozumiem, ale to inna kwestia.

ja mialem problemy z osemka. Bo uczylem sie na Yamasze a dali mi Honde CB250, ktora miala zupelnie gdzie indziej srodek ciezkosci. I wlasnie przed zdawaniem egzama na placu powinni dac kilka minut na wyczucie sprzetu..

[konan]

A gdzieś słyszałem, że dobr motocyklista potrafi na każdej nie zależnie jakiej maszynie 2 kołowej zrobić wystko na co jego umiejętności w jeździe pozwalają

[MadboY]

A gdzieś słyszałem, że dobr motocyklista potrafi na każdej nie zależnie jakiej maszynie 2 kołowej zrobić wystko na co jego umiejętności w jeździe pozwalają

Po pierwsze to praktycznie NIKT po kursie nie jest dobrym motocyklista.

Druga sprawa, to to co juz pisalem. Najpierw trzeba chocby kilku minut, zeby poczuc sprzet i moc pokazac co sie potrafi..

[msebek]

Ja jak zdawałem prawko to akurat jakaś koleżanka podczas egzaminu na gn250 miała wypadek (wypadła z górki ) i motor był u mechanika więc zdawałem na 125ccm. Z grupy 10 osób zdałem tylko ja...

[Daytona Fan]

A czy ktoś z Was zdawał może egzamin w Toruniu? Ja zdaję już w piątek, na dodatek A+B (jakoś nie sądzę, zeby to był plus) i mam pewne obawy co do A. Po pierwsze, na kursie jezdzilem tylko ósemkę, wychodziła, ale na rozgrzanym silniku na 2 bez gazu i sprzęgła. O patrzeniu na boki na 8 wiem, slalom mysle, ze sie jakos uda, wzniesienie tez. Bardziej obawiam sie miasta, nie mialem ani jednej jazdy wlasnie po miescie, pierwsza bedzie na egzaminie:/ Moj instruktor sprawia wrazenie, jakby sam nie wiedzial, jak tam są światła (GN 250), poza tym słyszalem, ze sa jakies tam problemy z kierunkami... Co prawda kumple pozdawali za pierwszym razem, ale ja mam jakies obawy;p

[MIG]

A gdzieś słyszałem, że dobr motocyklista potrafi na każdej nie zależnie jakiej maszynie 2 kołowej zrobić wystko na co jego umiejętności w jeździe pozwalają Wink

w kazdej maszynie w innym miejscu lapie sprzeglo, w innym iejscu hamulce, kierownica moze inaczej chodzic, drobiazgi bo drobiazgi ale wlasnie przez to nie jest sie w stanie od razu czuc maszyny .

Po pierwsze to praktycznie NIKT po kursie nie jest dobrym motocyklista.

chyba ze przed kursem juz sie jezdzilo , ale nie troche tylko np. 8lat na motorowerach przy czym dosc duzo po miescie do po polnych drogach zdawac sie nie bedzie i to i tak nie jest wystarczajace .Czlowiek przez cale zycie sie uczy nie ma osoby ktora nie popelnia bledow .

[Daytona Fan]

No to się pochwalę, że zdałem za pierwszym razem kat. A, niestety nie udało się B;/ cóż, 50% skuteczności. Ale co do samego egzaminu to w zasadzie mozna bylo moim zdaniem zdac bardzo latwo, przystepowalo nas chyba 5, jeden oblał za wymuszenie. Teraz tylko na puszkę zrobić i koniec odwiedzania WORD-u

[zephyr47]

Ja też zdałem za pierwszym razem Uwarzam, że to nic trudnego.. Wydaje mi się, że ta usemka i slalaom w WORD-ach mają jakieś większe rozmiary niż te w OSK... Co wy na to?

[marcio]

ósemka jest dosyc spora w WORDzie (Wiejskim Osrodku Ruchu)