Zobacz wÄ…tek - Wariaci na motocyklach.
NAS Analytics TAG

Wariaci na motocyklach.

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Wariaci na motocyklach.

Postprzez Voldemord » 24/7/2006, 20:23

Dzisiaj po godz 16 wracałem z ojcem z radomia trasa 7, samochodem i z jakieś 400m przed nami jakis "uzytkownik motocykla" chciał wyprzedzić tira i samochód wyprzedzajacy tira wiec te oba pojazdy wyprzedził poboczem, gdzie jechał rowerzysta który wpadł do rowu. Sam złapał kawałek piachu bo az sie za nim zakurzyło. W taki sposób wyprzedził 3 samochody i jeszcze zjeżdzajac na swój odpowiedni pas ruchu przejechał dosłowni kilka metrów w pełnej pretkosci przed samochodem nadjeżdzajacym z nadprzeciwka który gwałtownie zachałował i o mało co nie doszło do kraksy i "uzytkownik motocykla" zaczał zaczał jechac srodkiem jezdni z bardzo duza pretkoscia. gdzie po jego lewej i prawej stronie jechały samochody.

Ojciec do tego szalonego "użytkownika motocykla" mrygna światłami który nie wiem co miał oznaczac ten gest podniusł pieść. nie wygladało to jak groźba.
Poprostu wariat i nie normalny człowiek, narazał swoje zycie ale i nie tylko. To nie jest histria wymyslona w mojej głowie tylko prawda.

"co sadzicie o takich ludziach"
Ostatnio edytowano 26/7/2006, 20:56 przez Voldemord, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
Voldemord
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 24/7/2006, 15:50
Lokalizacja: Białobrzegi


Postprzez Zwierzu » 24/7/2006, 20:31

i jaka z tego mądrość płynie ? motocyklisci do gazu ?
Avatar użytkownika
Zwierzu
Świeżak
 
Posty: 145
Dołączył(a): 26/8/2005, 14:29
Lokalizacja: Chełm


Postprzez HANS » 24/7/2006, 20:46

motocykliści pięści w górę!!! :D :D :D
>Patol< ;)
Avatar użytkownika
HANS
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 718
Dołączył(a): 18/7/2006, 22:32
Lokalizacja: lubartów

Postprzez motoman » 24/7/2006, 21:08

Ja bym to nazwał ratowaniem sie z opresji :D co bys Ty zrobił? przeskoczył :D ? wiadomo ze wbił na pobocze :twisted: , a pięść... gest ktory swiadczy o tym ze uzytkownik był sam zdziwiony ze nic sie nie stało :D V :P
lubie sobie zjechać z gixera^^.
Avatar użytkownika
motoman
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1288
Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Zwierzu » 24/7/2006, 21:12

nie no każdy normalny powinien się wbić w nadjeżdzajacy z naprzeciwka samochod i stracic życie i zmasakrowac jeszcze rodzine ktora jechała z naprzeciwka...
Avatar użytkownika
Zwierzu
Świeżak
 
Posty: 145
Dołączył(a): 26/8/2005, 14:29
Lokalizacja: Chełm

Postprzez HANS » 24/7/2006, 21:20

Voldemord a ty byś wolał rozpieprzyć się na puszce nadjeżdżającej z naprzeciwka czy zjechac na pobocze?? rowerzyście pewnie i tak się nic nie stało a on może uratował sobie życie a napewno zdrowie i motocykl
>Patol< ;)
Avatar użytkownika
HANS
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 718
Dołączył(a): 18/7/2006, 22:32
Lokalizacja: lubartów

Postprzez motoman » 24/7/2006, 21:57

Nie no nie mowimy ze takie cos jest normalne, chyba ze dla niektorych osob :P ... ale jezeli juz zaistniała taka sytuacja to lepiej tak zrobic niz ryzykowac hamowanie w trakcie wyprzedzania i chowanie sie spowrotem. w koncu hardcore :D ale lepiej sie jednak upewnic czy nic nie nadjezdza...
lubie sobie zjechać z gixera^^.
Avatar użytkownika
motoman
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1288
Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez hefron » 25/7/2006, 08:34

Kierowcy samochodow zawsze jak zobaczą że motocyklista zrobil cos dziwnego lub stracil na chwile panowanie to robią wszystko żeby pogorszyc sytuację. Trąbią, wrzeszczą i własnie mrugają światłami.

Pewnego poranka kiedy jechałem toruńską do pracy lał deszcz. Siekiera straszna. Przed skrzyżowaniem udało mi się złapać uślizg przedniego koła i prawie nie wylądowałem pod kołami samochodu z boku. Oczywiście kierowca zaczą mnie wyzywać, że jestem kretynem, nie umiem jeździć i że prawie na niego nie najechałem. Prawie mi serce wyskoczyło przy tym uślizgu i jeszcze ten palant.

Nie lubiÄ… nas i tyle
Avatar użytkownika
hefron
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola

Postprzez Voldemord » 25/7/2006, 09:35

Troche źle opisałem te wydarzenie ale juz poprawiłem, bo dobrze tego nie widziałem tylko mój ojciec.

Ludzie nie lubia motocyklistów za głupie popisywanie sie na drogach i za głośne wydechy.

Wracajac z bratem z Białobrzeg jechalismy samochodem za kolumna samochodów bo nie dało rady jak wyprzedzić, bo był gesty ruch. Mój brat przez kawałem, ale to dosłownie kawałek czasu nie spojrzał w lusterko i zrobił ruch powoli szykujac sie do wyprzedzania, a tu gostek crossem z głośnym wydechem jak cholera przejechał obok nas, gdzie przez swoja głupote mógł stracić życie.

Mój brat nie widział go wcześniej w lusterku bo jechał bardzo szybko i nie miał właczonych świateł.

Ja narazie jeżdze na skuterze ale wiem jaka moca dysponuja duze motocykle wiec dlaczego motocyklista jadacy na swojej maszynie nie moze przeczekac z wyprzedzaniem az sie troszke rozluźni, bo i tak napewno zdarzy z wyprzedzeniem bo ma duza moc, a nie pcha sie na środek jezdni
i jedzie z duza prektoscia i mało widoczny, jedynie było go słychac ale nie wiadomo co to było, samochód jadac z nad przeciwka czy cos wstyłu.

U mnie w rodzinie kazdy szanuje motocyklistów i w mieście zostawiamy im srodek drogi, ale nie lubimy "użytkowników motocykla".

hefron tamten gostek z samochodu naprawde okazał sie palantem
Simson SR 50 - 75km\h nie jest tak źle :P
Avatar użytkownika
Voldemord
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 24/7/2006, 15:50
Lokalizacja: Białobrzegi

Postprzez Zwierzu » 25/7/2006, 10:17

cross z głósnym wydechem :D:D:D jakaś nowa moda ? może ja u siebie wybebesze wątpie aby cos dało ale trzeba przeciez iść za stereotypem.

A twój ktoś tam ktoś to wpierw powinien spojrzeć w lusterko i a dopiero potem kombinować z wyjeżdzaniem

Dlaczego wszyscy mają takie problemy byłem w Belgi, Francji i tam jest normalne ze jak jest korek albo ktoś się wlecze włanczają światła awaryjne i walą między samochodami. Ludzie w garniturach jadą szlifierkami i nikt nic do nich niema że się wciskają... Nawet na autostradach. Ale u nas zazdosny polaczek zawsze musi cos mieć do motocykli bo jak się powszechnie uważa motocykl to zbedny bajer i szpan...
Avatar użytkownika
Zwierzu
Świeżak
 
Posty: 145
Dołączył(a): 26/8/2005, 14:29
Lokalizacja: Chełm

Postprzez Voldemord » 25/7/2006, 10:41

Zwierzu ten ktos ode mnie spojrzał w lusterko jak miał wyprzedzać puścił kierunek zrobił redukcjejjuz skrecił lekko w lewo a tu wiummmmmmm motoriem przejechał.

Moim zdaniem to jest nie normalne, mógł sie zabić gdyby nie mój brat, który odbił gwałtownie w prawo to by leżał plackiem na jezdni zapakowany w worek.

Taka jazda środkiem jezdni jest nie bezpieczna dla motocyklisty bo moze byc nie zauwazony, a kierowcy samochodów denerwuja sie do nikt nikogo nie chce miec na sumieniu, zeby przez mały manewr zabic człowieka. To jest straszne.

No właśnie jak ktos sie wlecze to sie pchaja tak sie robi w mieście a nie na drodze dwu liniowej, gdzie płynnie jedzie ruch i mozna kawałem przeczekac i spokojnie wyprzedzić.

Ja napisałem co o tym sadze, ale nikogo sie nie przekona na swoje zdnie bo jesteśmy upartymi. polakami. I PROSZE BEZ KłUTNI.

I taka mała lektura na interi jest tego duzo: http://motoryzacja.interia.pl/wydarzeni ... inf=740289
Avatar użytkownika
Voldemord
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 24/7/2006, 15:50
Lokalizacja: Białobrzegi

Postprzez krzycho-g » 25/7/2006, 14:24

kurde czytam jak to bronicie gościa na moto co poboczami wyprzedza na 3-go samochody to normalnie zaczynam zaliczać was także do "użytowników motocykla". Jakieś bzdury że on sie z opresji ratował. Pałę policyjną mu w dłoń żeby się przed własnymi myślami mógł obronić - potem sie dziwicie że tylu motocyklistów ginie...
kiedyś pojade tak szybko że się w czasie przeniosę ;-)
Avatar użytkownika
krzycho-g
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 112
Dołączył(a): 27/6/2006, 08:55
Lokalizacja: Błonie 25 km od Warszawy

Postprzez Zwierzu » 25/7/2006, 14:33

Bo prawda jest taka ze typ sie znalazł w takiej sytuacji. Ile razy miałes sytuacje taką w samochodzie ze musiałes przepraszac - komuś wyjechałes, zajechałes droge, bezadziejnie zaparkowałes? napewno kilka takich miałes i nikt z tego powodu ciebie nie wyzywa. Jeb jedna sytuacja taka i juz że kolesia na odstrzał
Avatar użytkownika
Zwierzu
Świeżak
 
Posty: 145
Dołączył(a): 26/8/2005, 14:29
Lokalizacja: Chełm

Postprzez gelo007 » 25/7/2006, 14:53

Bo krzychu to by od razu na czołówke leciał
Avatar użytkownika
gelo007
Administrator
 
Posty: 2731
Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
Lokalizacja: Radom

Postprzez krzycho-g » 25/7/2006, 14:59

no niby masz racje , po prostu z opisu wynika dla mnie ze zrobił to nie z przymusu tylko ze tak mu pasowało a to dla mnie zmienia postać rzeczy. Z przymusu to i rowem sie jechało i chodnikiem...
kiedyś pojade tak szybko że się w czasie przeniosę ;-)
Avatar użytkownika
krzycho-g
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 112
Dołączył(a): 27/6/2006, 08:55
Lokalizacja: Błonie 25 km od Warszawy

Postprzez Voldemord » 25/7/2006, 20:04

Rzecz całkowicie inaczej wyglada on wyprzedzał wyprzedzajacy samochód poboczem, ja tego zdarzenia dobrze nie widziałem ale mój ojciec bardzo dobrze, bo ja w styłu siedziałem.
Simson SR 50 - 75km\h nie jest tak źle :P
Avatar użytkownika
Voldemord
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 24/7/2006, 15:50
Lokalizacja: Białobrzegi

Postprzez mezdej » 25/7/2006, 20:25

to wez sie zastanow co ty ***** a potem pisz
mezdej
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 148
Dołączył(a): 26/4/2006, 19:11

Postprzez dzikus » 25/7/2006, 20:26

Voldemord ja nierozumiem za bardzo o co chodzi w tym co napisales i jaki to mialo cel? Chodzi o ta historie.
Zabytkowa Honda cb 200 i suzuki Gs 500 E
W przyszlosci Honda Hornet.
Avatar użytkownika
dzikus
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 7/7/2006, 10:10
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Voldemord » 25/7/2006, 20:34

w styłu samochodu zawiele nie zobaczyłem, dzikus a co masz przeciwko temu aby napisac taki temat? Bronisz tych którzy jeżdzą jak wariaci ludzie chorzy na umysł, bo jak takich mozna nazwac, którzy wyprzedzaja samochód który wyprzedza inny samochód. Po co oni to robia jeżdza bez wyobraźni, dla szpanu to tak jak ćpać dla szanu widzac że sie od tego umiera.
Simson SR 50 - 75km\h nie jest tak źle :P
Avatar użytkownika
Voldemord
Świeżak
 
Posty: 65
Dołączył(a): 24/7/2006, 15:50
Lokalizacja: Białobrzegi

Postprzez dzikus » 25/7/2006, 20:48

Bron cie panie zebym chronil wariatow na dwoch kolach. Ja jestem spokojnym turystÄ… i czestym bywalcem miasta. Ja dla szpanu to wyciagam moja staruszke honde i jade przez okolice 40km\h zeby wszyscy widzieli :P

A co do tematu to mogles napisac chociaz jakies pytanie np "co sadzicie o takich ludziach lub cos w tym stylu"
Zabytkowa Honda cb 200 i suzuki Gs 500 E
W przyszlosci Honda Hornet.
Avatar użytkownika
dzikus
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 7/7/2006, 10:10
Lokalizacja: Kraków

Następna strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości




na górê