Scigacz.pl

przez **Cezarjusz** » 10/12/2007, 19:03

Dziewczyny bo wy jezdzicie na moto i inaczej na to patrzycie, i to jest jedna z wielu różnic...
Neox chyba sam jestes z importu

przez **mr_neox** » 10/12/2007, 19:06

Cezarjusz napisał(a):Neox chyba sam jestes z importu

Wszystko możliwe, nigdy nie pasowałem do mojej rodziny :twisted:

(ps.a na imię mam Marcin, ale to też nic pewnego...)

przez **SzpiceR** » 10/12/2007, 20:24

pokaz jej ten temat na forum

przez **harry89** » 10/12/2007, 21:41

jest taka zasada ktorej sie trzymam, a brzmi ona:
"Have fun, stay single!"

ale chyba spoznilem sie jakies pol roku

przez **MadboY** » 10/12/2007, 22:02

"Z nimi zle, ale bez nich jeszcze gorzej" - taka prawda

ja na dziendobry powiedzialem, ze motocykle to moja pasja i nigdy z niej nie zrezygnuje. Ale trzeba tez spojrzec z ich strony. Po prostu sie martwia o nas. Ja swoja probuje zainteresowac i wkrecic w ten swiat i troche mi sie to udaje, ale i tak Ona wolalaby zebym zamiast kolejnego moto kupil nowszy samochod a motocykle sobie darowal..
..niedoczekanie :twisted:

przez **Kaja** » 11/12/2007, 08:35

Cezarjusz napisał(a):Dziewczyny bo wy jezdzicie na moto i inaczej na to patrzycie, i to jest jedna z wielu różnic...
Neox chyba sam jestes z importu

e tam ... motocykle, samochody, paralotnia, szachy, bez różnicy

pasja to pasja, bez niej człowiek jest inny i nudny
a dziewczyna powinna to wiedzieć i sama sobie znaleźć zajęcie
w tym czasie jak facet jeździ na motocyklu

przez **falconiforme** » 11/12/2007, 09:22

A moja zrobiła sobie prawko na A, jechała już sama 150km/h moim Bandziorem gdy miała po mnie przyjechać, ostatnio sama wymieniła sobie procesor w komputerze, przeszła NFS Underground I i II oraz prawie do końca NFS Most Wanted. Gdyby ona siedziała tyle przy komputerze i motocyklu co ja to też bym marudził.

przez **pawel_rr** » 11/12/2007, 10:08

mr_neox napisał(a):One są chyba z importu z jakiejś odległej galaktyki...

z importu - nie bita, z małym przebiegiem i regularnie serwisowana

przez **Cezarjusz** » 11/12/2007, 10:20

Madboy święta prawda

Ja też się staram wkręcic swoja w 2o i teraz mobilizuje ja na zrobienie kursu, trzeba szukac kompromisu
Ja sie staram to wszystko polaczyc i teraz ubieram dziewczyne dobrze na moto i na sezon robie wypad min. 2000km
falconiforme wlasnie jezeli my spedzamy duzo czasu przy moto to poprostu nie poswiecamy go kobietą i to je wkur...
Zdrówka

przez **falconiforme** » 11/12/2007, 16:05

Cezarjusz napisał(a):falconiforme wlasnie jezeli my spedzamy duzo czasu przy moto to poprostu nie poswiecamy go kobietą i to je wkur...
Zdrówka

No fakt, u mnie wystarczy że mam 5 minutowe przerwy na przytulańsko, co kilkadziesiąt minut. Ale jak siedzę już 5h .... W sumie i tak robię to nie tylko dla siebie ale też dla niej. To nasz jedyny środek transportu.
Palnuję zmienić na coś mniej zajmującego np Z1000(wtrysk, olej co 12000, zawory co 24000) i nie trzeba go tak szorować jak B6.
Zastanawiałem się nad XJR i mojemu plecaczkowi dużo bardziej się podoba niż Z. Powiedziałem że kupie XJR jak sama będzie zmieniać olej, synchronizować gaźniki i czyścić go co jakiś czas. Wtedy stanęło na tym że zmienimy w Z-ce siedzenie na jakieś wygodniejsze (akcesoryjne)

przez **korek31** » 11/12/2007, 21:36

ale mieliśmy koralgola pocieszyć a nie o Z1000 i jego siedzeniu gadać ! !!!!

przez **skwy** » 11/12/2007, 22:44

Nie przejmuj sie kolargoll.Takie te kobirety są ale jak facet zapomni o urodzinach lub jakiejś babskiej uroczystośco wtedy podnosi się raban typu:
Bo już mnie nie kochasz,masz jakąś inna i tym podobne bzdety!!!!
My musimy być wyrozumiali jak kobietom coś nie wyjdzie albo o czymś zapomną.
Gdzie tu sprawiedliwość????

przez **Rawro** » 11/12/2007, 23:04

pozostać przy swojej pasji to też styl życia
do tej pory nie miałem za dużo czasu latać (dom,żona i dziecko) aż doszło do konfrontacji i żonka powiedziałe albo ona albo ten pieprzony motor bo nie bedzie siedziec w domu i zamartwiac sie o mnie...Ciekawe co wybrałem teraz mam dużo czasu na loty i mam nadzieje że i mój syn kiedyś złapie bakcyla i pokaże mamusi ze tata miał racje :-)

Mi moto zniszczył rodzinkę (między innymi)
ale mu to wybaczam i mam nadzieje ze kolejna moja miłość bedzie latać na moto

przez **MadboY** » 11/12/2007, 23:28

Rawro - przykra sprawa..

...ale dlatego ja na wstepie powiedzialem (i dalej powtarzam) mojej ze z motocykli nie zrezygnuje, bo na prawde nie wyobrazam sobie zycia bez jazdy.

przez **ASIULA** » 12/12/2007, 00:10

NAJLEPSIEJSZEGO W URODZINY

Ja mam problem jak chce pośmigać tylko,że to mąż się wścieka :roll:

przez **falconiforme** » 12/12/2007, 08:36

MadboY napisał(a):Rawro - przykra sprawa..

...ale dlatego ja na wstepie powiedzialem (i dalej powtarzam) mojej ze z motocykli nie zrezygnuje, bo na prawde nie wyobrazam sobie zycia bez jazdy.

Ja bym się pociął gdybym nie mógł jeździć.
Każdy ma swoje pasje i zainteresowania. Jeśli druga połówka nie potrafi tego zrozumieć to tak jakby nie potrafiła zaakceptować tego jacy jesteśmy. Jest z nami ale nie akceptuje nas i to jest przykre. Dlatego powinno się szukać kogoś kto idzie podobnymi ścieżkami. W przypadku motocykli ścieżka jest bardzo silna i jednoznaczna.

przez **RONI:** » 12/12/2007, 16:01

JA DOPIERO ZACZYNAM PRZYGODE Z MOTOCYKLAMI ... ALE MOJA JUŻ TRUJE ,ŻE NON STOP O TYM SAMYM MÓWIE

JUŻ JEST TROCHE O MOTO ZAZDROSNA ..ALE WYDAJE MI SIĘ ŻE JAK JĄ PRZEWIOZE TO SZYBKO ZMIENI ZDANIE I SAMA BĘDZIE CHCIAŁA JEŹDZIĆ :lol:

przez **spazz** » 12/12/2007, 16:20

kobieta moja zawsze sieboi jak wsiadam na motor. mam przykazane zeby co jakis postoj dawac znac ze nic mi nie jest. meczace to jest ale ja rozumiem.

przez **Kaja** » 12/12/2007, 17:59

falconiforme napisał(a):
MadboY napisał(a):Rawro - przykra sprawa..

...ale dlatego ja na wstepie powiedzialem (i dalej powtarzam) mojej ze z motocykli nie zrezygnuje, bo na prawde nie wyobrazam sobie zycia bez jazdy.

Ja bym się pociął gdybym nie mógł jeździć.
Każdy ma swoje pasje i zainteresowania. Jeśli druga połówka nie potrafi tego zrozumieć to tak jakby nie potrafiła zaakceptować tego jacy jesteśmy. Jest z nami ale nie akceptuje nas i to jest przykre. Dlatego powinno się szukać kogoś kto idzie podobnymi ścieżkami. W przypadku motocykli ścieżka jest bardzo silna i jednoznaczna.

DOKŁADNIE

miałam to samo na myśli, tylko użyłam skrótu myślowego

przez **korek31** » 12/12/2007, 18:58

spazz napisał(a):kobieta moja zawsze sieboi jak wsiadam na motor. mam przykazane zeby co jakis postoj dawac znac ze nic mi nie jest. meczace to jest ale ja rozumiem.

pantoflarz , może jeszcze zakładasz mundurek bo Ci każe a ty rozumiesz ,że to dla dobra niezbrudzenia garnituru ? może jeszcze wyskakujesz przez okno bo ona Ci każe a ty rozumiesz ,że to dla dobra twoich mięśni nóg ?

Scigacz.pl

Porażka w dniu urodzin.

Kto przegląda forum