JOKE`s 2
Sprowadzę | Części,Akcesoria,dzież,TUNING | import_usa@o2.pl
-
R1 - Bywalec
- Posty: 940
- Dołączył(a): 10/2/2007, 20:34
- Lokalizacja: ja to wiem ?-z autopsji
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
Suzuki GSF 650N | | http://pl.youtube.com/watch?v=5TA1liegF ... ed&search= | http://pl.youtube.com/watch?v=A8_BYLDXMUE | <loooooooooooooooooooooooooooool>
- ZZZenonnn
- Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 24/8/2007, 21:48
- Lokalizacja: Włocławek
-
mlody - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
> Droga Matulu, Drogi Tatku!
> >>
> >> Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia,
> wujek Antoś, ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek
> oraz
> >> Heniek, Stefan, Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa,
> Wandzia ze
> >> swoim Zenkiem i mój Zdzisiek też zdrowi.
> >>> > Powiedźcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa.
> Nasze
> >>> > Rokicice
> >>> > Górne się nie umywają. Niech szybko przyjeżdżają i się
> zapisują,
> >>> póki są jeszcze wolne miejsca.
> >>> > Najpierw było mi trochę głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej
> >>> wylegiwać,że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt
> karmić,
> >>> doić, gnoju wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie
> Heńkowi i
> >>> Stafanowi, źe trzeba
> >> tylko swoje łóżko zaścielić ( można się przyzwyczaić ) i parę
> rzeczy
> >> przed śniadaniem wypolerować.
> >>> > Wszyscy faceci muszą się tu codziennie golić, co nie jest
> jednak
> takie
> >>> > straszne, bo -uwaga- jest ciepła woda. Zawsze!
> >>> > Powiedzcie mojemu Zdziśkowi, że jedynie śniadania dają tu
> trochę
> >>> śmieszne, nazywają je europejskim. Oj cienko się musi w tej
> Europie
> >>> prząść, cienko...
> >>> Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego
> jakieś
> >>> ziarenka, co to by ich nasze kury nie ruszyły, z mlekiem.
> Żadnych
> >>> kartofli, słoniny, ani zacierki na mleku!
> >>> Na szczęście chleba można brać ile dusza zapragnie.( Koledzy
> przezywają
> >>> mnie od tego Bochenek...) Na obiad to już nie ma problemów.
> Wprawdzie
> >>> porcje jak dle dzieci w przedszkolu, ale miastowi to albo
> mało jedzą,
> >>> albo mięsa
> >>> wcale nie tkną... Chore to jakieś czy co..? Tak więc
> wszystko czego
> >>> nie zjedzą przynoszą do mnie.
> >>> Ci miastowi to w ogóle dziwni jacyś są...Biegać to to nie
> potrafi. Bić
>
> >>> się też nie...
> >>> Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas, tylko
> nie z
> >>> wiadrami.
> >>> Krótkie takie. Jak z kościoła do remizy. Po dobiegnięciu na
> miejsce to
> >>> miastowi tylko gały wybałuszają i dyszą jak parowozy. Nie
> wiadomo
> >>> dlaczego ale wymiotują przy tym, i to czasami z krwią. Po
> 5-ciu
> >>> kilometrach i to
> >>> jeszcze w maskach ochronnych! A potem to trzeba ich z
> powrotem do
> >>> koszar ciężarówkami zawozić, bo się już do niczego nie
> nadają.
> >>> > Na ćwiczeniach z walki wręcz to lekko takiego ściśniesz
> ...i już
> >>> ręka złamana! To z tej kawy co ją litrami chleją, i przez to
> mięso, co
>
> >>> go to nie jedzą...! Najsilniejszy jest u nas taki Kozłowski z
> Rembowic
> >>> kołoGałdowa, potem ja. No, ale on ma 2 metry i pewnie ze 120
> kg, a ja
> >>> 1,66 m i chyba z 72 kg ...bo trochę mi się ostatnio od tego
> wojskowego
> >>> jedzenia przytyło..
> >>> A teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie
> powiedzcie o tym
> >>> wujkowi Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i mojemu Zdziśkowi. Mam
> już
> >>> pierwsze odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze,
> to nie
> wiem
> >>> za co...
> >>> > Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale
> się nie
> >>> rusza jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do
> ciebie
> >>> nazad, jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych
> wiatrówek.
> >>> > Naboje - marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu
> robić!
> >>> Wystarczy wziąć
> >>> > te ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ślepy
> trafia bez
> >>> celowania!
> >>> > Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z
> Rokicic. Gada,
> >>> > wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu
> chodzi. Trochę
> >>> się z początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym
> podkoszulku, w
> >>> deszczu,po placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie
> szklankę tego
> >>> samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał
> potem
> cały
> >>> czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez pół
> dnia nie
> >>> wychodził z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę
> tego
> >>> frankowego samogonu do samego dna wypić.
> >>> > Na ex. No i co? I nic! Normalny samogon, taki jaki znam od
> dziecka.
> >> Kapral gapi się teraz na mnie podejrzliwie, ale mam już święty
> spokój.
> >>> > Powiedźcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa.
> Niech szybko
> >>> > przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca.
> >>> >
> >>> > Całuję Was wszystkich mocno ( a szczególnie mojego Zdziśka> )
> >>> >
> >>> > Wasza córa Marysia
> >>
> >> Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia,
> wujek Antoś, ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek
> oraz
> >> Heniek, Stefan, Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa,
> Wandzia ze
> >> swoim Zenkiem i mój Zdzisiek też zdrowi.
> >>> > Powiedźcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa.
> Nasze
> >>> > Rokicice
> >>> > Górne się nie umywają. Niech szybko przyjeżdżają i się
> zapisują,
> >>> póki są jeszcze wolne miejsca.
> >>> > Najpierw było mi trochę głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej
> >>> wylegiwać,że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt
> karmić,
> >>> doić, gnoju wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie
> Heńkowi i
> >>> Stafanowi, źe trzeba
> >> tylko swoje łóżko zaścielić ( można się przyzwyczaić ) i parę
> rzeczy
> >> przed śniadaniem wypolerować.
> >>> > Wszyscy faceci muszą się tu codziennie golić, co nie jest
> jednak
> takie
> >>> > straszne, bo -uwaga- jest ciepła woda. Zawsze!
> >>> > Powiedzcie mojemu Zdziśkowi, że jedynie śniadania dają tu
> trochę
> >>> śmieszne, nazywają je europejskim. Oj cienko się musi w tej
> Europie
> >>> prząść, cienko...
> >>> Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego
> jakieś
> >>> ziarenka, co to by ich nasze kury nie ruszyły, z mlekiem.
> Żadnych
> >>> kartofli, słoniny, ani zacierki na mleku!
> >>> Na szczęście chleba można brać ile dusza zapragnie.( Koledzy
> przezywają
> >>> mnie od tego Bochenek...) Na obiad to już nie ma problemów.
> Wprawdzie
> >>> porcje jak dle dzieci w przedszkolu, ale miastowi to albo
> mało jedzą,
> >>> albo mięsa
> >>> wcale nie tkną... Chore to jakieś czy co..? Tak więc
> wszystko czego
> >>> nie zjedzą przynoszą do mnie.
> >>> Ci miastowi to w ogóle dziwni jacyś są...Biegać to to nie
> potrafi. Bić
>
> >>> się też nie...
> >>> Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas, tylko
> nie z
> >>> wiadrami.
> >>> Krótkie takie. Jak z kościoła do remizy. Po dobiegnięciu na
> miejsce to
> >>> miastowi tylko gały wybałuszają i dyszą jak parowozy. Nie
> wiadomo
> >>> dlaczego ale wymiotują przy tym, i to czasami z krwią. Po
> 5-ciu
> >>> kilometrach i to
> >>> jeszcze w maskach ochronnych! A potem to trzeba ich z
> powrotem do
> >>> koszar ciężarówkami zawozić, bo się już do niczego nie
> nadają.
> >>> > Na ćwiczeniach z walki wręcz to lekko takiego ściśniesz
> ...i już
> >>> ręka złamana! To z tej kawy co ją litrami chleją, i przez to
> mięso, co
>
> >>> go to nie jedzą...! Najsilniejszy jest u nas taki Kozłowski z
> Rembowic
> >>> kołoGałdowa, potem ja. No, ale on ma 2 metry i pewnie ze 120
> kg, a ja
> >>> 1,66 m i chyba z 72 kg ...bo trochę mi się ostatnio od tego
> wojskowego
> >>> jedzenia przytyło..
> >>> A teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie
> powiedzcie o tym
> >>> wujkowi Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i mojemu Zdziśkowi. Mam
> już
> >>> pierwsze odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze,
> to nie
> wiem
> >>> za co...
> >>> > Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale
> się nie
> >>> rusza jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do
> ciebie
> >>> nazad, jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych
> wiatrówek.
> >>> > Naboje - marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu
> robić!
> >>> Wystarczy wziąć
> >>> > te ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ślepy
> trafia bez
> >>> celowania!
> >>> > Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z
> Rokicic. Gada,
> >>> > wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu
> chodzi. Trochę
> >>> się z początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym
> podkoszulku, w
> >>> deszczu,po placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie
> szklankę tego
> >>> samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał
> potem
> cały
> >>> czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez pół
> dnia nie
> >>> wychodził z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę
> tego
> >>> frankowego samogonu do samego dna wypić.
> >>> > Na ex. No i co? I nic! Normalny samogon, taki jaki znam od
> dziecka.
> >> Kapral gapi się teraz na mnie podejrzliwie, ale mam już święty
> spokój.
> >>> > Powiedźcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa.
> Niech szybko
> >>> > przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca.
> >>> >
> >>> > Całuję Was wszystkich mocno ( a szczególnie mojego Zdziśka> )
> >>> >
> >>> > Wasza córa Marysia
- Karol_85
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 303
- Dołączył(a): 20/10/2006, 08:24
- Lokalizacja: Łomianki
-
kamell - Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 13/8/2007, 11:07
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- zieluch
- Świeżak
- Posty: 111
- Dołączył(a): 4/6/2007, 10:22
- Lokalizacja: Nisko woj. podkarpackie
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru, w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta (a zapaśnik był mistrzem), nie uląkł się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec.
Zapaśnik na to:
- Kurcze, gdyby nie ten ostatni drink to bym go ściągnął z tego roweru.
Zapaśnik na to:
- Kurcze, gdyby nie ten ostatni drink to bym go ściągnął z tego roweru.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
"KOPEREK KU*WA!!!!!!"
Biegnie sobie zając przez las, patrzy, a tu wilk w wilczym dole uwięziony i wydostać się nie może. Zajączek z satysfakcją wykorzystał sytuację i obsikał wilka, a potem pobiegł do domu. W domu myśli: No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Całe życie będę żałował! I pobiegłszy z powrotem, jeszcze nabobczył wilkowi na głowę. Wrócił do domu i myśli sobie: No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Przecież jeszcze mu mogłem naurągać. Biegnie więc z powrotem obmyślając wyjątkowo perfidne wyzwiska i w tym zamyśleniu potknął się i wylądował w dole koło wilka.
- Wilku, wiem, że trudno w to uwierzyć, ale wpadłem cię przeprosić!
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto



-
wiklad - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1090
- Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
- Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin
kraksa kraksą,ale zobaczcie komentarze
http://www.24opole.pl/?id=shownews&news=1258&Wjechał%20na%20skrzyżowanie%20na%20czerwonym
(link sie dziwnie zapisal,skopiujcie cala nazwe)
Odpowiedz:
Macho: to właśnie tak jest jak do marki BMW pchają się nie ci co powinni tak naprawdę żeby posiadać taki samochód, trzeba mieć klasę a tą zdobywa się ciężką pracą (parę lat na siłowni=odpowiedni wygląd, oczywiście potrzebny jest też szacunek otoczenia, ze mną każdy się liczy bo wie na co mnie stać) i odpowiednia dziewczyna powinna siedzieć na skórzanym fotelu obok kierującego, a jak taki samochód kupuje hołota to później mamy takie a nie inne problemy. powiedzmy sobie jasno BMW to nie jest samochód dla każdego to jest auto dla ludzi charyzmatycznych mających coś w głowie i reprezentujących odpowiedni poziom a nie zabawka dla zakompleksionych osobników pozdrowienia dla ludzi z charyzmą ..."





http://www.24opole.pl/?id=shownews&news=1258&Wjechał%20na%20skrzyżowanie%20na%20czerwonym
(link sie dziwnie zapisal,skopiujcie cala nazwe)
Odpowiedz:
Macho: to właśnie tak jest jak do marki BMW pchają się nie ci co powinni tak naprawdę żeby posiadać taki samochód, trzeba mieć klasę a tą zdobywa się ciężką pracą (parę lat na siłowni=odpowiedni wygląd, oczywiście potrzebny jest też szacunek otoczenia, ze mną każdy się liczy bo wie na co mnie stać) i odpowiednia dziewczyna powinna siedzieć na skórzanym fotelu obok kierującego, a jak taki samochód kupuje hołota to później mamy takie a nie inne problemy. powiedzmy sobie jasno BMW to nie jest samochód dla każdego to jest auto dla ludzi charyzmatycznych mających coś w głowie i reprezentujących odpowiedni poziom a nie zabawka dla zakompleksionych osobników pozdrowienia dla ludzi z charyzmą ..."




-
mlody - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
... i kierowca BMW powinien jeździć po odpowiedniej drodze - równa, asfaltowa, nie za ciemna, z dużym współczynnikiem tarcia, tak aby tylko bmw ze względu na swoja moc było w stanie spalić gume. Miasto też powinno być odpowiednie, po 30 latarni na 100m, aby wszystkie łatwe maniury widziały BMW. Odpowiednia kobieta kierowcy BMW powinna mieć paznokcie długości wprostproporcjonalnej do pojemności silnika owego BMW.....
Pojemność silnika BMW jest uzależniona od tego, ile na klatę się bierze, słabiak cisnący 100kg może mieć co najwyżej 0.8 diesel. Emblemat M3 (czyt. mam trzy) naklejony na masce, szybie, oponie zapasowej określa liczbę pasków na dresie.
Jak widać BMW to samochód dla elity, odpowiednich ludzi z klasą i stylem
Pojemność silnika BMW jest uzależniona od tego, ile na klatę się bierze, słabiak cisnący 100kg może mieć co najwyżej 0.8 diesel. Emblemat M3 (czyt. mam trzy) naklejony na masce, szybie, oponie zapasowej określa liczbę pasków na dresie.
Jak widać BMW to samochód dla elity, odpowiednich ludzi z klasą i stylem

Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto



-
wiklad - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1090
- Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
- Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin
zaczerpnięte z tych samych komentarzy
"Pilne pytanie. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej? "




"Pilne pytanie. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej? "







-
mlody - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
-
sepo - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1587
- Dołączył(a): 6/11/2007, 20:06
- Lokalizacja: Ząbki
bez kitu Sherlock Holmes to przy nim amator, taki z niego doskonały detektyw że prowadząc jedną sprawę rozwiązuje przy okazji kilka innych...
a beta z linku ma przód do tuningu
i będzie jeździć dalej...
a beta z linku ma przód do tuningu

DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Hehee, dobra, maly filmik upamietniajacy trupy w szafach, pozaziemskie komputery, kartonowe czolgi w firmie itp rzeczy ;>
Czyli jak w mojej ex-firmie bawili sie ludzie
Ostrzegam, momentami mocne, chyba ze 4 metrowe pudlo przerobione na czolg jest dla Ciebie normalne, ze w tym biegasz i machasz lufą ;>
http://www.youtube.com/watch?v=dc0N1csXjnk
http://www.youtube.com/watch?v=UOaciPXEEG0
Drugi filmik to FAQu, odpowiedzi na kilka pytan ktore pojawily sie w zwiazku z filmikiem.
Czyli jak w mojej ex-firmie bawili sie ludzie

Ostrzegam, momentami mocne, chyba ze 4 metrowe pudlo przerobione na czolg jest dla Ciebie normalne, ze w tym biegasz i machasz lufą ;>
http://www.youtube.com/watch?v=dc0N1csXjnk
http://www.youtube.com/watch?v=UOaciPXEEG0
Drugi filmik to FAQu, odpowiedzi na kilka pytan ktore pojawily sie w zwiazku z filmikiem.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)

-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
heh. to się zabawiliście
Wyobraźnia się liczy
Pod koniec 2 liceum zrobiliśmy wyścigi fotelami na kółkach po szkole. Mieliśmy 6 krzeseł. Kumpel skończył z noga w szynie bo chciał zrobić dropa ze schodów


Pod koniec 2 liceum zrobiliśmy wyścigi fotelami na kółkach po szkole. Mieliśmy 6 krzeseł. Kumpel skończył z noga w szynie bo chciał zrobić dropa ze schodów

Ostatnio edytowano 25/11/2007, 12:01 przez wiklad, łącznie edytowano 1 raz
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto



-
wiklad - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1090
- Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
- Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin
Hehehe, coz Ci powiem, ile godzin chlopaki moga kodzic cos w C++ albo ile mozna robic zmiany w bazie danych - dodajmy ze dosc solidnej...
duza odpowiedzialnosc, wysokie kary, krotkie czasy rekacji i tak bylo, oj bylo...
Zobaczymy co bedzie w kolejnych firmach...
Anyway - szykuja sie dwa nowe totalnie odjechane crazy widełka
Bohaterem jednego z nich jest moja ex-xantia i niejaki Kravec nasz forumowy kolega XD
duza odpowiedzialnosc, wysokie kary, krotkie czasy rekacji i tak bylo, oj bylo...
Zobaczymy co bedzie w kolejnych firmach...
Anyway - szykuja sie dwa nowe totalnie odjechane crazy widełka

Bohaterem jednego z nich jest moja ex-xantia i niejaki Kravec nasz forumowy kolega XD
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)

-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości